Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#26 2010-10-27 08:52:57

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

To prawda, oleje są dość ciężkie dla wątroby. Ja akurat z tych, którzy dobrze tolerują, ale ja, odpukać, na razie wątrobę mam nie do zdarcia.

Pulkos, trochę romantyzmu i też Ci fan club założymy smile.

On (ależ sobie nick wybrałeś, jak ja mam do Ciebie mówić - Onie tongue?), ja nie skreślam, to oni skreślają. Ze mnie kiedyś ktoś się śmiał - nawet chyba tu na forum - że ja to powinnam związać się z jakimś lekarzem, bo lekarze to jedyni mężczyźni, których moje problemy pęcherzowo-ntm-owe nie ruszają.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#27 2010-10-27 13:46:36

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Redakcjo, z tym lekarzem to dobra myśl smile

Pulkos, w tych draniach też jest jakis magnez, tylko... kobiety nie lubia być poniewierane..., zatem czytaj wpis wyżej smile

A co do CB DNA, to dostyalam dzisja odpowiedź i faktycznie liczy się data oddania próbki do badania, czyli pozostały dwa dni na promocję, no to na pewno sie nie załapię sad. Ja to mam pecha, niemal zawsze dowiaduje sie o czymś jak jest za późno. Ale gdybym się zdecydowała później, to nie ma problemu bym materiał do badania wysłała kurierem ze Szkocji. Tylko ta cena 640.
Nie odpowiedzieli mi na pytanie, w jakim czasie mozna zrobic te badania PCR po kuracji antybiotykowej, czy też należy odczekać jakiś czas czy nie ma to znaczenia, może wiecie?

Mnie olej też nie szkodzi, jak na razie to mi nic nie szkodzi ani na żołądek, ani na wątrobę ani na jelita, jestem nie do zdarcia, oby tak dalej smile, chociaz trochę zbladłam, ale właściwe pigmenty są do odzyskania w terminie późniejszym.

A co do tranu, to ja nie pije tylko łykam w kapsułkach, nie dałabym rady pić.

Offline

 

#28 2010-11-02 23:11:25

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Witam ponownie smile

Jestem tydzień po odstawieniu antybiotyku i nie jest tak żle jak było przed, ale to jednak nie to co powinno być, mam nadzieje, ż esie nie pogorszy bardziej. Jednak problem jest i napisze trochę moich kolejnych obserwacji. Ogólnie poczekam jeszcze ze dwa może dla pewności 3 tygodnie i będe wysyłać badania na Lelka.

Redakcjo widze, że dopytujesz się w innych watkach jak sprawy z pęcherzem się mają w okolicach okresu. Ja właśnie zauwazyłam, że u mnie jest wówczas gorzej. Zaraz przed mam wieksze parcie na pęcherz i jest on rowniez bardziej tkliwy. Tak jest przez cały okres. Jak okres sie kończy to parcie jakby się zmniejsza, ale nie odchodzi całkiem, ale tak powaznie to ja myślałam, że takie odczucia w tym czasie sa normalne. Do tego w tym miesiącu miałam bardzo dziwny okres. W zasadzie jest to 3 razy kiedy jest jakos inaczej. W sierpniu miałam okres z dużą ilością skrzepów, niektóre były całkiem spore. We wrześniu tez był inny. Od urodzenia dziecka mam bardzo intensywny okres przez pierwsze 2 dni i we wrześniu było tez intensywnie, ale to było jakos tak inaczej, krew byla taka inna niż zwykle, taka żywa, mocno czerwona. Przepraszam, że tak szczegółowo opisuje, ale z tego co widzę i czytam, to wwzystko może miec znaczenie więc juz nie wiem co jest wazne a co nie. W październiku natomiast (9 dni temu), to było juz całkiem inaczej. Pierwszy dzień bardzo intensywny, aż ledwo chodziłam a na 3 dzień nagle się zatrzymało, czyściutko po czym na 4 dzień dziwna sytuacja. Poszlam do toalety zrobic siku i kiedy ścisnęłam mięśnie by sie wysikać to oprócz moczu z drugiej dziurki leciala mi  strózka krwi. Jakos dziwnie, bo skoro bylam czysta całą dobę, nie było nawet kropli to w momencie spęcia mięśni leciała krew. I od tego momentu przez dwa dni tak było. Leciala mi krew (juz nie tak bardzo, tylko trochę) tylko po wysikaniu się. Później znowu czysto do kolejnego sikania. To na pewno nie było z dróg moczowych. I tak krew do samego końca była taka "bardzo żywa", czerwona (kobiety będa wiedziec o co chodzi smile). Hmm..., nie bardzo rozumiem ta zależność. Zapewne chodzi o prace mięśni, ale dlaczego tak jest?

Kolejene moje obserwację. Pod koniec sikania i od razu po boli dół brzucha, nie zawsze ale jest. Czuje cały czas pęcherz, ale nie musze już latac co 10 minut do lazienki, spokojnie moge przetrzymać do 4-5 godzin, ale pęcherz czuje caly czas i to dziwne głupie uczucie rozwartej cewki (i jest "otwarta" to widac gołym okiem smile). O co z tym chodzi? Ja bardzo często czuje rozwartą cewkę, tak jak zaraz przed siusianiem. To pewnie przez to mam to nietrzymanie w pewnych sytuacjach. Pomimo tego, że mogę przetrzymac do 4-5 godzin objętośc moczu jest bardzo mała. Czasami tylko jest więcej. Do tego to już nie jest tak jak kiedyś, że siadłam i sikałam, teraz chwile potrwa zanim coś tam poleci.

Przestałam sikac zaraz po nocy. Zawsze rano po przebudzeniu sie moje pierwsze kroki były do łazienki teraz nie. Mogę chodzić 3 godzin zanim pójdę siku na dodatek bardzo mało sikam po nocy, ledwo co. Czuję wcześniej pęcherz, ale wiem, że nie wysikam, spróbowałam kiedyś i nie mogłam. To tez jakieś nienormalne. Czytałam, że objętośc nocnego moczu powinna być 1/3 dziennego.

Od jutra będe spisywać godzine sikania i ilość.

Offline

 

#29 2010-11-02 23:39:03

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Cewka, kłucie, bóle - to pewnie wszystko dysfunkcje mięśni dna miednicy, również tych odpowiadających za cewkę.

Żywa krew - mogło od napięcia mięśni pęknąć Ci naczynko.

Poobserwuj sobie cykl - czy zauważasz np. plamienie/krwawienie z cewki tuż przed okresem i na początku? Miałaś badany Ca125? A rodziłaś jak - cc?
Takie objawy, łudząco podobno do IC zresztą, daje endometrioza pęcherza.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#30 2010-11-03 07:20:49

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Fairyland znam te uczucie, które opisujesz rano. Tzn uczucie pełnego pęcherza i nie sikania a potem sikania mało. Tylko u mnie jak juz pójdę i zrobię rano siku to zaraz znów czuje, ze pecherz jest pełen i ide znów. Wydaje mi się, ze to jakieś zaleganie po nocy i nie możność wysiusiania się z powodu mięśni.

Motyw z otwartą cewką tez czasem miewam i zawsze mnie to stresuje, że się zsikam. To takie dziwne uczucie rozluźnienia w niej.

Aha jeszcze chcę napisać o jednym, że biorąc hormony często mam krwawienia w trakcie brania. I wygląda to dokładnie tak samo, sikam a z pochwy leci strużka krwi. Okropność. A na skrzepy przy  miesiączce trzeba uważać bo często tak wygląda endometrioza. Tez miałam właśnie dwa dni większy okres, potem nic a potem znów szło. Różnie to wyglądało.

Offline

 

#31 2010-11-03 15:26:56

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Redakcjo, nie rodziłam naturalnie, miałam cc.
Co to jest Ca125? Juz znalazłam co to jest. Nigdy tego badania nie robiłam. A mam historię nowotworów u kobiet w rodzinie od strony ojca. Każdemu ginekologowi o tym mówiłam. Babcia zmarła w wieku 45 lat na raka "kobiecego", nie wiem dokladnie jakiego, czy to szyjki czy jajnika, czy macicy,nie wiem. Ciotka (córka babci a siostra mojego ojca) jest po histeroktomi, tez coś było mnie tak.

Teraz mam 12 dzień cyklu (powyżej źle policzyłam smile) i właśnie krwawiłam dzisiaj troche, może bardziej plamiłam, teraz jest czysto, ale ja juz nie wiem skąd to było sad, czy z cewki czy z pochwy. Może jednak bardziej związane z owulacją? To jest pierwszy raz w moim życiu, do tej pory tylko przy okresie.

Krwawienia czy plamienie z cewki nie zauważyłam przed okrese, bynajmniej gołym okiem. Kiedy w sierpniu oddawałam mocz do badania było to jakos na 3-4 dni przed okresem, to w moczy mialam pojedyncze krwinki czerwone, ale, no włańsie zawsze jest jakieś ale smile, 2 dni przed oddaniem próbki do badania miałam cytologię i po niej trochę plamiłam (bardzo mało) więc może to zanieczyszczenie z tamtego plamienia?

Czy endometrioza powinna byc widoczna na USG? Miłam to badanie u ginekologa 6 dni przed kresem i lekarka mówiła, że wszystko OK.

Magdanela, tez miałam tak jak mówisz, że od razu po wysikaniu chciało mi sie znowu, ale teraz sie zmieniło, pęcherz nadal czuję, ale nie mam uczucia, że po paru minutach musze iśc znowu, w zasadzie to teraz sie pomieszało, wiem dziwnie to brzmi, ale tak teraz jest. Takie uczucie jest sporadycznie, teraz bardziej jest, że czuję pęcherz i nacisk, ale nie czuje, że musze iść, może po prostu nauczyłam sie to kontrolować smile?
A co do cewki, to brakowało mi włansie tego słowa, ROZLUŹNIONA - bardzo dobrze to ujęłaś. A może tak to działa, że jak jest nacisk na pęcherz, to cewka odbiera to jako ochotę sikania i sie rozluźnia???

Dzisiaj po nocy nawet sie wysikałam i było całkiem dobrze, bo 180 ml (8.30 rano). Następnie o 12.00 - 50 ml.

A hormonów w pigułach od lat nie biorę.

Offline

 

#32 2010-11-03 16:06:35

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Podplamianie może być od owulacji. Usg powinno wykryć zmiany na jajnikach, u mnie wykrywa 19 mm więc widać. Ale... tak naprawdę jedynym badaniem jest laparoskopia sprawdzająca jak wygląda cała jama otrzewna i tylko nią można na 100% potwierdzić lub obalic tezę, że ma się endometriozę. 

Najlepiej jak robisz badanie moczu to zatykać się tamponem, bo tak można zawsze domniemać, że krwinki sa z pochwy.
Pewnie można jakoś nauczyć się kontrolować i przeciągać oddanie moczu. U mnie nietety poleci więc ja się nie nadaję do treningu pęcherza sad

To o czym piszesz to pewnie jest ta koralacja zwieracza z wypieraczem moczu. One powinny współgrać. Przynajmniej ja to tak rozumiem, że jak mam impuls - chcę siku to zwieracz powinien się otworzyć a wypieracz wypychać mocz. Niestety u mnie tak nie jest. Nie wiem jak ma sie do tego rozluźniona cewka, może to właśnie to? Tak mnie zastanowiło to, czemu w nocy mam największe nietrzymanie moczu, może dlatego, iż jak śpie rozluźnia mi sie cewka i tak sobie leci, choć najprawdopodobniej chodzi właśnie o jej uszkodzony zwieracz.

180 ml to dla mnie dobry wynik, chyba tak nie miałam w trakcie chorowania jeszcze. Zazwyczaj to 50-70.

Offline

 

#33 2010-11-03 17:13:41

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

USG wykrywa tylko znikomą część endo, tę, gdzie są duże zmiana. CC - pytam, bo podobno po cesarce potrafią robić się wszczepy endometrialne, więc by pasowało. Ca125 też jest znacznikiem endo, ale wynik w normie nie oznacza, że jej nie ma.

Pogarszanie pęcherza przed okresem i na początku, często z plamieniem/krwawieniem z cewki, to objaw endo pęcherza. Ale IC objawia się w zasadzie tak samo, więc musisz mieć cystoskopię w 1 dniu cyklu i laparo, żeby wykluczyć na prawie 100%. Prawie, bo są, rzadkie, ale są, przypadki endo pęcherza części zaotrzewnowej, tego nie widać w laparo i wychodzą tylko masywne zmiany na usg czy może w rm.

Przeciągać wypełnianie pęcherza - odradzam. Mnie tak przeciągano. Skończyło się ostrym cpps i totalną dysfunkcją pęcherza. Bo to może pomóc u kogoś, kto ma mały pęcherz, więc trzeba go rozciągnąć. Ale jeśli organizm wypycha podrażniacz, bo ma z infekcji lub innego stanu zapalnego uszkodzony pęcherz, to tak jakbyście chciały przytrzymać kogoś, kto wyrywa rękę z ognia. To się nie może dobrze skończyć.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#34 2010-11-03 20:54:23

pablo
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-09-11
Posty: 65

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

fairyland ryzyko genetycznego dziedziczenia nowotworu wzrasta  jesli np twój rodzic miał, siostra brat. najbliższa rodzina. a dziadkowie ciotki klotki to raczej niekoniecznie. najbardziej  obciązeni są z najbliższej familii.

Offline

 

#35 2010-11-09 19:17:27

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Dziedziczenie o którym piszesz to jest dziedziczenie I stopnia, ale jest jeszcze II stopnia właśnie po babci, ciotce itp.

Ja nadal jeszcze czekam na odpowiedni czas by zrobić badania i cały czas odkrywam coś nowego, ale jakby nie było to teraz mam takie pomieszanie z poplątaniem, bo zdarzyło mi się w ciągu tego ostatniego tygodnia (ze dwa razy, ale się zdarzyło), że na kilka godzin zapomniałam o pęcherzu a tak to cały czas go czuję i jestem już tym na prawdę zmęczona, bo to już ponad rok . Jest bardziej wrażliwy i jakbym miała kamień (taki ściśnięty), czasami też trochę boli.. Częstość z jaką chodzę do toalety jest różna od 2 do nawet 4 godzin, ale słuchajcie co mnie zaskoczyło, ze 3 razy wysikałam około 200 ml! Raz nawet 230 ml w ciągu dnia! Dlaczego tak jest? Nie wiem, ale oby tak częściej. Tak ogólnie to jest różnie, raz 30, 50, 80 ml a innym razem 120. Piję cały czas tak samo. Tak więc jakoś zaczęło się to mieszać. Ale jest jeszcze coś, cały czas okrywam coś nowego. Wyczytałam, że przy ntm dobrze jest robić ćwiczenia, więc znalazłam jakie  i zaczęłam ćwiczyć. Zrobiłam to ze 4 razy i mnie pęcherz rozbolał, tak więc zaprzestałam tych ćwiczyć, to jednak nie dla mnie , nie na tym etapie, ale myślałam, dlaczego tak się stało, no właśnie, ano dlatego, że to uczucie kamienia i parcia na pęcherz, to zbyt ściśnięte mięśnie pęcherza, dlatego ćwicząc (bo te ćwiczenie miało poprawić napięcie mięśni) niefortunnie jeszcze bardziej napięłam sobie mięśnie, które są właśnie zbyt napięte, obkurczone. Moją teorię potwierdziło jeszcze inne wydarzenie. W piątek spędziłam dwie godziny wieczorową porą na dworze i bardzo zmarzłam, a wiadomo co się dzieje jak jest zimno, mięśnie się spinają i tak się to nałożyło na ten pęcherz i tak już ściśnięty, że tak mnie rozbolał, że ledwo doszłam do domu. Na rozluźnienie zrobiłam sobie gorąca kąpiel i pomogło, chwilowo, ale przynajmniej już tak nie bolało..

I jeszcze coś: czy wysokie ph moczu o czymś świadczy?????? Kupiła sobie paski z 10 parametrami do badania moczu i 2 dni temu wyszło mi ph 8,5! To było maksymalne oznaczenie. Łyknęłam żurawinę i trochę pomogło, ale jak nie łyknę to ph jest nadal troche podwyższone. Nie jestem wegetarianką. Kiedyś miałam zawsze 5,5. Pozostałe parametry są dobre a są to: glukoza, bilirubin, ketone, ciężar, krew, proteiny, urobilinogen, nitrite, leukocyty. Czy gdybym miała nadal stan infekcyjny, to był coś wyszło z tych parametrów?

Pulkos, pisałeś, że metronidazol zabija nieproszonych gości. Brałam metronidazol 4 tygodnie co 12 godzin 400 mg, czy jak coś miałam to mogę liczyć na to, że się wytłukło???? Czytałam, że działa on na lamblie, ale czy na inne pasożyty też?

Offline

 

#36 2010-11-09 20:08:10

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

I jeszcze jedno: czy mętny mocz o czymś świadczy??? Miałam tak dwa razy w ciągu tygodnia i teraz znowu, do tego ph przy tej okazji mam też 8.5! Ciężar 1.010. Reszta parametrów ok.
Dlaczego tak się dzieje? Trochę się zaniepokoiłam 

Czy wymazówka z podłożem transportowym AMIES jest odpowiednia? Nie chciałabym robić reklamy, ale chciałabym kupić odpowiednią jest na tej stronie na samym dole po prawej. 

http://www.komfortmed.poznan.pl/?k=katalog&w=&d=32&d1=52

Offline

 

#37 2010-11-09 20:17:05

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Mętny mocz to oznaka stanu zapalnego, wysokie pH takoż.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#38 2010-11-09 20:30:12

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Tylko dziwne, że mocz nie jest mętny cały czas, tylko czasami.

Czy te wymazówki są odpowiednie?

Offline

 

#39 2010-11-09 20:47:33

pablo
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-09-11
Posty: 65

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

tak samo mam. rano normalny potem czasem mętny czasem nie. a czasem całe dnie ok. zaniosłem taki mętny do badania to tylko ph wysokie było reszta czyzsto yikes

Offline

 

#40 2010-11-09 22:22:53

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

dokładnie tak samo jak u mnie. Doczytałam, że przyczyną zmętnienia moczu może być również wytrącanie sie minerałów (fosforany, szczawiany, moczany) i ma związek własnie z ph. A minerały moga świadczyc o kamieniach, wysokie ph również może świadczyc o kamieniach.   

Pablo robiłes USG nerek (całego ukladu moczowego)? Jak nie to może zrób, pod kątem kamieni. Ja też będę musiała o tym pomysleć.

A ciężar 1.010 to tez za niski, bo prawidłowy to od 1.015 - 1.025 i to tez nie dobrze, bo moze to oznaczac, że nerki traca zdolność zagęszczania moczu, a może to jednak już za dużo tego internetu big_smile

A tak przy okazji tego internetu, czytałam kiedyś artykół o boreliozie i wyczytałam, że są dwa rodzaje boreliozy:
borelioza odkleszczowa i borelioza internetowa big_smile

Offline

 

#41 2010-11-10 00:47:47

pablo
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-09-11
Posty: 65

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

robiłem 3 razy USG ;-) aż wkoncu mi powiedzieli że za dużo i nie ma sensu kolejnych bo dawno by coś wyszło.

Offline

 

#42 2010-11-10 01:47:41

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

dopiero zauważyłam co napisałam yikes, artykuł oczywiście smile

Offline

 

#43 2010-11-15 19:14:47

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Witam ponownie smile

Słuchajcie, ja juz nie wiem co ze  mną. Są dni kiedy moge po kilka godzin nie chodzic do toalety a w inne np. z rana rzadko a później np. co 2 godziny albo co godzinę i to uczucie, ciśnieniana pęcherz. Sa dni,że p[rawie pęcherza nie czuje tylko zyje normalnie. A sikam tez różnie w jedne dni około 100, 150, a bywa nawet 180-200 ml. Jednego dnia pod wieczór było nawet 340ml!. a sa dni kiedy jest 30, 80, 30, 60, 150 ml, albo na zmianę 100, 80, 200, 50, 50, 50 ml. Kiedy moczu jest mało to ciężar jest 1.030 (albo nawet więcej, bo kolor paska jest ponad to co jest na skali) a kiedy jest troche więcej moczu to jest on prawie wodnisty i ciężar 1.010. Bywa, że po nocy ide do toalety dopiero po 3 godzinach i jest mało moczu, bo 50-70 ml, albo idę zaraz po nocy i jest go więcej ale jak woda. O co chodzi? Wiem, nie ma tu spójności, ale tak jakoś jest pomieszane sad
Ciężar moczu powinien być w zasadzie taki sam codziennie, a u mnie albo za duży albo za mały a piję codziennie tyle samo około 1 litra, więcej nie mam potrzeby.

Offline

 

#44 2010-11-16 20:42:05

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Witam, czy możecie mi powiedziec co oznacza jak w moczu wyszedł ślad krwi non-hemolyzed??? Jestem na 3 dni przed okresem i wyszło mi w moczu to co napisałam, czyżby to wskazywało jednak na endo pecherza? Ale jak rozumić non-hemolyzed?

Offline

 

#45 2010-11-16 21:24:18

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Sprawdziłam powtórnie mocz i jest krew bez wątpienia, zdecydowanie więcej jak poprzednio sad. Może jutro uda mi się zarejestrowac tutaj do lekarza, może przynajmniej zrobia mi badanie moczu w labo. dla potwierdzenia i zobacze jak tu zadziałają. Prawdopodobnie i tak przyjmma wariant infekcji, bo wszędzie gdzie czytam o krwi w moczu to piszą o infekcji, jeszcze nigdzie nie spotkałam się z takim stwierdzeniem jak endo pęcherza, dopiero tutaj od Redakcji. Dobrze, że kupiłam te paski do badania moczu, bo przeciez tej krwi to gołym okiem nie widać.

Offline

 

#46 2010-11-18 22:26:44

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Proszę odezwijcie się i podpowiedzcie mi kilka rzeczy, please? smile

Jadę do Polski za tydzień i powiedzcie mi jakie badania powinnam zrobić. Co do badań na Lelka to wyczytałam w innym poście, że p.Dorota zakwestionowała wysyłkę moczu do badania z Zielonej Góry, że lepiej żeby przyjechać a ja jestem  z Jeleniej Góry i miałam zamiar wyslac, no ale teraz to mnie zbiło z tropu i juz sie zastanawiam nad pojechaniem do Warszawy. Wiem, że powinnam zrobić:

1. Posiew z moczu a czy wymaz z cewki też???

2. Na pewno wymaz ginekologiczny tez zrobię.

3. A czy tam tez dobrze jest zrobić PCR-em chlamydię itp itd?

4. Piszecie o wirusowych infekcjach pęcherza, ale jak to zbadać????? I gdzie? Tez w Warszawie?

5. Dwa dni temu wyszła mi glukoza w moczu . Ten sam incydent miałam w sierpniu. Lekarka stwierdziła wówczas, że to prawdopodobnie zanieczyszczenie. Miałam badaną glukozę na czczo, wynik był dobry. Jak wcześniej wspomniałam kupiłam paski i sprawdzałam w moczu od tamtej pory w domu, nawet kilka razy dziennie. No i teraz wyszło ponownie. Na pewno zbadam cukier po obciążeniu, tylko czy jest jakiś sposób, żeby lepiej szło picie tej glukozy? Pamiętam, że w ciąży miałam z tym straszny problem.  To jest jedynie badanie, które można w tej sytuacji zrobić?

Offline

 

#47 2010-11-18 22:30:51

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#48 2010-11-18 22:37:46

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Dzięki Redakjo za odzew smile.

A co to za badanie, jak ono wygląda? A może mi cos doradzić w pytaniach powyżej?

Offline

 

#49 2010-11-18 22:44:55

fairyland
Użytkownik
Skąd: Szkocja
Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 183

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Czyli oprócz cukru badania jest równocześnie insulina? Dobrze zrozumiałam? czy ktos robił takie badanie prywatnie ile ono kosztuje?

Offline

 

#50 2010-11-18 22:48:07

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Problem z pęcherzem od roku - proszę o pomoc

Tak. Biorą Ci na czczo krew na cukier i insulinę, wypijasz 75 g glukozy, potem pobierają krew na to samo po godzinie i po dwóch. W tym czasie nie wolno Ci nic jeść, pić, siedzisz spokojnie. Wynik max na drugi dzień.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson