Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Dzisiaj dostałam okres i sprawdzałam mocz na obecność krwi i jest sporo. Myłam się bardzo dokładnie przed pobraniem moczu do badania. Zobaczę co będzie następnym razem.
Czy w rezonansie byłoby widać endometrioze w pęcherzu????? W ogóle czy w rezonansie widac będzie endo? Zastanawiam sie nad zrobieniem rezonansu miednicy małej.
Offline
Ale pobierałaś próbkę moczu, zatkawszy się wcześniej płytko tamponem?
W RM widać tylko większe postaci endo. Jedyne, co potwierdzi Ci na pewno, to laparoskopia. A w zasadzie na 99,99%, bo istnieje ten ułamek szansy, że masz zaotrzewnową, malutką endo pęcherza, której jeszcze nie widać w RM, ale w laparo nie zobaczą tego obszaru. Nie słyszałam jeszcze o takim przypadku, niemniej nie mogę wykluczyć, że się nie pojawiał .
Offline
było pytanie o metronidazol.
On zabija bakterie (zwłaszcza beztlenowe) ale w układzie moczowym głównie stosujemy go na pierwotniaki (rzęsistki, lamblie). Natomiast nie zabija owsików, solitera itd.
==================================
kobito, zrób sobie rezonans miednicy bez względu na to czy on wykazuje zawsze endometriozę czy nie.
I jeszcze------wszelkie badania paskami moczu nadajÄ… siÄ™ do.....D.
Jestem zbulwersowany tym, że nawet w labach teraz robią paskami --te baby cholerne Marcyśki sobie życie ułatwiają !!!!!
A więc nie wiadomo czy masz cukier czy nie. Jednak--jakiś sygnał alarmowy (-niepewny) jest, czyli zrobić krzywą cukru koniecznie.
PS. ja pod mikroskopem widzę krwinki czerwone (one nie są czerwone) a teraz mokroskopy made in China sa tanie jak barszcz, więc możesz sie pobawić sama. Krwinki te to kuleczki prawie przezroczyste idealnie okrągłe i pole całe wygląda jakby ktoś groch rozsypał na podłodze......
Offline
Offline
Poczytaj sobie w temacie o tym laboratorium.
Offline
Pulkos z tym mikroskopem to dobry pomysł, kupiłam kiedyś córce z myślą, że mnie może też się przyda, ale ciężko było cokolwiek w nim zobaczyć tak sie cały ruszał, że w końcu go oddałam, ale może znajde coś lepszego.
Offline
No ok, czytałam i wiem dlaczego jesteś rozdrażniona i wiem, że masz to prawo, aczkolwiek uważam, że usuwanie postów innych użytkowników z tym tematem jest jednak nietaktowne
Offline
Fairy, jest konsekwentne, a nie nietaktowne . Napisałam wczoraj, że ze względu na moje - mam nadzieję czasowe - negatywne odczucia nie będę rekomendować laboratorium, dopóki sprawa się nie wyjaśni, a emocje nie ostygną. I że nie chcę, by moje forum do tego czasu było darmowym słupem ogłoszeniowym. A Ty zignorowałaś to moje oczekiwanie, więc usunęłam post .
Offline
Redakcjo z całym uszanowaniem do Twoich uczuć, emocji i zdenerwowania ale ośmielam się zauwazyć, że to każdy z osobna powinien zdecydować czy i gdzie będzie się diagnozował, czy będzie chciał skorzystac z labo. na Lelka czy nie. Nie jesteś zobowiązana wypowiadać się na jego temat pozytywnie ale usuwanie postów innych uzytkowników na jego temat jest nietaktowne, bo dlaczego teraz inne osoby mają ponosic konsekwencje tego co Cię spotkało. Tak sie składa, że jeszcze nie zostało odkryte inne wiarygodne co do badań labolatorium i bynajmniej ja przygotowuję się do badań właśnie tam i odbierasz mi możliwośc otrzymania informacji, ktore sa mi potrzebne, a przeciez każdy z nas ma swoje problemy i cierpienia. Na mnie teraz też spadł inny cios i nie moge sie pozbierać i jak widzę same kłody mi ostatnio pod nogi lecą.
Ze względu na badania jadę do Polski ze Szkocji. A co do labo. to jest jeszcze inna alternatywa a mianowicie labo. w Virgini, no ale koszt badania + koszt przesyłki jest zdecydowanie wysoki, więc juz lepiej przylecieć do Polski skorzystać z Lelka i załatwic jeszcze kilka innych spraw.
Zatem taki apel do Ciebie Droga Redakcjo, żebyś nie obarczała konsekwencjami innych użytkowników za to co Ciebie spotkało.
Offline
Fairy, chyba nie zrozumiałaś. Ponieważ laboratorium dostawało darmową, bardzo kosztowną reklamę za to, że było dobre, i ponieważ zdecydowałam, że nie mogę go rekomendować, jeśli zaczyna szwankować i tracę do niego zaufanie - zdecydowałam o czasowym zamknięciu rekomendacji. Nie rekomenduję niczego, czego nie jestem w 100% pewna, a ostatnie działania pani Doroty zachwiały moją pewnością i zaufaniem (mam nadzieję, że to przejściowe, na razie nie mam żadnych wyjaśnień). A Ty jesteś bezczelna, wpisując za każdym razem, gdy tnę Ci adres/nazwę laboratorium - ponownie tę nazwę.
Reklama - uczciwa - w tym serwisie kosztuje, jeśli koniecznie chcesz, by laboratorium ją dalej miało, chociaż ja rezygnuję z funkcji ewangelisty marki, dopóki nie otrzymam satysfakcjonujących wyjaśnień sytuacji, która mnie do tego skłoniła - wykup tę reklamę. Poczytaj sobie w serwisie i regulaminie - rekomendowane jest przeze mnie to, do czego mam zaufanie. Cztery lata miałam zaufanie do rzeczonego laboratorium, obecnie zostało ono zachwiane. Dopóki sprawa się nie wyjaśni, nie będę rekomendować placówki i nie życzę sobie do tego czasu darmowej reklamy moim kosztem. Czy teraz wypowiedziałam się zrozumiale?
Offline
Redakcjo jesteÅ› teraz tak negatywnie nakrÄ™cona, że niestety, ale to Ty tym razem nie zrozumiaÅ‚aÅ› przesÅ‚ania. I do tego nazywasz mnie jeszcze bezczelnÄ…, kobieto zrozum w koÅ„cu, że ja Ci nic nie zrobiÅ‚am. Nawet nie zauważyÅ‚am, że coÅ› tam tniesz. I nie mów mi proszÄ™, że jesteÅ› konsekwentna z swojej nagonce na labo w Warszawie, bo tyle jest informacji w różnych postach o nim i jakoÅ› tych wpisów nie usuwasz, podawany jest adres, telefony, linki do strony tego labo i bez problemu wszystko znalazÅ‚am. UsunęłaÅ› mój post, bo byÅ‚ pod rÄ™kÄ… i zresztÄ… napisaÅ‚am go zanim Ty opisaÅ‚aÅ› swoje przeżycia z nim zwiÄ…zane. Ja Ci kobieto nic nie zrobiÅ‚am byÅ› miaÅ‚a mi teraz utrudniać a swojÄ… opiniÄ™ o labo napisaÅ‚aÅ› i jÄ… przeczytaÅ‚am ale ze wzglÄ™du, że nie mam innej opcji z tego „labo” skorzystam i wÅ‚aÅ›nie to byÅ‚o tym impulsem z powodu którego lecÄ™ ze Szkocji do Polski! A moim celem nie byÅ‚a żadna reklama tylko gÅ‚upia proÅ›ba o wytÅ‚umaczenie jak tam dojechać, bo kompletnie nie znam Warszawy. I jest tyle możliwoÅ›ci docelowych, że nawet trudno mi siÄ™ zdecydować jaki ma być mój docelowy przystanek w W-wie z którego mam wystartować. Ale spoko jakoÅ› dam radÄ™. Kto wie, może nawet wyÅ›lÄ™.
Offline
Nie usuwałam żadnego postu pisanego PRZED moim żądaniem o czasowe zaniechanie reklamowania laboratorium, do którego zaufanie zostało podważone (żadna decyzja nie działa wstecz). Nie rekomenduję niczego, do czego nie jestem przekonana, a w chwili obecnej moje przekonanie do labo zostało mocno zachwiane. Ale skoro nie potrafiłaś tego uszanować, zedytowałam te Twoje wypowiedzi, które nie stosowały się do zalecenia. I jakoś inni (poza Pulkosem) nie robią problemu z mojej potrzeby nabrania dystansu i zastanowienia się nad dalszą rekomendacją laboratorium, po prostu o nim nie wspominając, choć zapewne tak samo uważają, że jestem teraz pod wpływem emocji i zdecydowanie przesadzam. Czego sama nie ukrywałam w wątku o laboratorium, zaznaczając właśnie, że z powodu tychże emocji potrzebuję czasowego zdystansowania się od działań pani Doroty, przynajmniej dopóki moja sprawa nie zostanie wyjaśniona, a emocje - uspokojone.
Offline
Pardon, ale ja niczego nie podważam. I nie robię żadnego problemu z czasowego szlabanu dla tego Laba.
Ja po prostu dość późno przeczytałem opis wydarzenia (nie był w dziale tym tutaj lecz w innym a tam rzadko wchodzę).
Natomiast teraz , w związku z pojawieniem się opisu INNEGO LABA W WARSZAWIE na ul Targowej, napisałem że jednak mam wrażenie iż żadne inne nam nie dogodzi, pomimo tego że pani D zrobiła sie nierzetelna. W innych labach RZETELNIE i czyściutko chromolą wyniki , a lekarz potem puka sie w czoło !!!!!!!!
PS. W kwestii środka transportu przy pomocy którego osoba nie znająca Warszawy chce dojechać do laba------uważam jako schorowany warszawiak, że /zwłaszcza w tym wypadku/ powinna to być TAXI poprostu, i sam w zasadzie tak jeżdżę. Oczywiście można wsiąść do tramwaju a gdy tory sie skończą --przesiąść sie do autobusu jadącego stale prosto---ale kurde mol-----to przypomina wymianę psów i sanek 3 razy pod biegunem !!!! Nie mamy na to zdrowia !!!! Sikanie na mieście nas dobija !!!! A nie ma gdzie !!!!!
Pojęcie "warszawa" tak sie rozciągneło w terenie, że jak drut są to odległości na 20 wiorst --a nie daj Boże zimą !!!!!!!
Offline
Witam ponownie,
Po rozmowie z p. Dorotą, którz w zasadzie nie miała nic przeciwko wysyłce a juz tym bardziej w taka pogodę, materiały do badania wysłałam, zatem uniknęłam wyprawy w taki mróz do Warszawy
Wysłałam mocz na posiew, wymaz z cewki, wymaz z pochwy, wymaz z pochwy na bakterie beztlenowe również (miałam juz kiedyś beztlenowe po cesarce). Byłam u ginekologa i też nie jest dobrze, lekarka sprawdziła ph i papierek był ciemno szary, ja na prwde nic nie rozumiem, ale mam nadzieję, że za około tydzień będę wiedzieć więcej, już się nie mogę doczekać. Cytologia tez zrobiona. Przecież ja tyle antybiotyków wzięłam od czerwca. Zapomniałam a ja juz cały czeriec brałam unidox 4 tygodnie, później 4 tygodnie azytromecyna do tego globulki dopochwowe betadine na 14 dni, później furagin 6 tygodni i od razu po nim 6 tygodni Zinnat i jestem w szoku, że ginekologicznie tez nie jest ok! Do tego od roku żyję jak zakonnica.
Wczoraj po raz pierwszy ryczałam z bólu, tak mi pęcherz dał sie we znaki po zmarznięciu na takim mrozie. Do tego cała sie trzęsłam i prawie zwracałam , to było nowe doznanie , dopiero gorąca kąpiel trochę mi pomogła. Za późno pomyślałam, bo mogłam w tym stanie do szpitala pojechać. Jak będzie tak znowu to wykorzystam to i chyba pojadę do szpitala, może by mnie wówczas połozyli na oddziale i załapałabym się na cystoskopię.
Badanie ogólne krwi dobre. Ca 125 wyszło 24. A z rozmazu krwi kwasochłonne tylko 2 w skali od 1-5, czyli pasożyty wykluczone?
Offline
acha i jeszcze zapomniałam, że w badaniu ogólnym moczy mam liczne bakterie.
Offline
i jeszcze w wynikach wyszło mi za mało sodu bo 134 a norma od 136-145, potas w normie 3,97 a norma od 3,50 - 5,10,
Limfocyty 1,2 tys/ul przy normie 1,4 - 3,5.
RDW-CV 11% przy normie 12 - 15
MPV 9 przy normie 9-13.
Neutrofile % 71 przy normie 40 - 70
Nie wiem czy to ma jakies zanczenie, ale tylko to odbiegało od norm.
Offline
Potas na dolnej granicy normy, trochę go uzupełniaj, zwłaszcza jak chciałabyś brać furagin. Sód - nie pamiętam, ale niedobór sodu może świadczyć o nadmiarze czegoś... jakichś chlorków? Kurczę, wypadło mi z pamięci. No i sam niedobór sodu też jest niedobry.
Offline
Dzięki Redakcjo za odpowiedź, a powiedz mi jeszcze proszę w jakiej klasie powinnam zrobić badanie na chlamydia pneumonia, bo wyczytałam tutaj, że tez może powodować problemy z pęcherzem, a nie pamiętam w jakich klasach powinnam zrobić. Nie pamiętam w którym poście o tym czytałam a mam ograniczony dostęp do interenetu i nie mam wystarczająco czasu, żeby dojśc do tego.
A moja przesyłka już doszła do Warszawy.
I jeszcze, chiałabym zrobić badanie PCR w kierunku HSV. Tylko skąd mam to zrobić? Wymaz z cewki czy z moczu? Wolałabym z moczu, bo cewka mi nie dokucza tylko ten pęcherz.
Jeśli mi wyjdą bakterie w moczu to czy cystoskopia będzie możliwa w takim przypadku????? Nie wiem jeszcze jak to zrobie, ale będę dążyła do tego badania.
Offline
przepraszam, że ja tak co chwilę coś dodaję, ale ciągle o czymś zapominam .
Kiedy byłam w labo. i chiałam zrobić badanie po obciążeniu glukozą, to pani mi powiedziała, że to sie robi wtedy kiedy juz ktos ma cukrzycę i w zasadzie nie mam po co tego teraz robić, zaleciła zrobić hemoglobinę glikowaną i wytłumaczyła, że jak z cukrem w ciągu ostatnich 3 miesięcy było cos nie tak to to badanie pokaże. I nie wiem czy robic to po obviążeniu czy nie, zgłupiałam.
Offline
Hurtem:
1. Pani z labo jest głupia. Żeby mieć cukrzycę, trzeba mieć cukru na czczo powyżej bodaj 145. A jak ktoś ma insulinooporność - a to chcemy sprawdzić testem OGTT Z INSULINĄ - to na czczo masz normę, bo co masz mieć podniesione? Ba! Nawet po 1 i 2 h nie będziesz miała wartości znamiennych dla cukrzycy, czyli nie będziesz miała cukrzycy. A insulina Ci wyjdzie źle. I co mądrala z labo na to powie?
2. Ja robiłam HSV w tym pakiecie, z cewki. Generalnie zawsze uważałam, że mocz ważniejszy, że co jest w moczu, musi być i w cewce - a tu się okazało, że mądrzy ludzie typu pani Dorota mieli rację: niekoniecznie. W moczu wychodziło mi nic albo niewielkie ilości, zaczęło wychodzić, jak pobierałam pierwszy strumień, w pochwie ładnie, w kanale szyjki cytologia wykazuje ideał, a badania labo z kanału i cewki pokazały, że mam tam całe zoo, i to w znacznych ilościach. Więc chyba teraz optowałabym za cewką.
3. Jeśli wyjdą, to cystoskopia jest możliwa, ale niewskazana. Chyba że jest jakaś ważna sprawa, że potencjalne korzyści przewyższają ryzyko infekcji.
4. Chlamę zrób w obu. Na wszelki.
Offline
Dzięki Redakcjo
Jak na razie mam tylko wyniki badania ogólnego z Warszawy:
kolor zółty
przejżystość: lekko męnty
ph: 5
URO: 0,2 mg/dL norma do 0,2
ciężar: 1.030 norma 1.015 - 1.030
cała reszat negatywna
osad:
nabłonki wiel. pojedyncze w preparacie, krwinki białe 1-2 w p.w., śłuz obfity, szczawiany wapnia pokrywają pole widzenia, dość liczne bakterie w p.w.
Na resztÄ™ czekam.
A w zwykłym labo. zrobiłam córce również badanie ogólne i troche mnie zaniepokoiło, bo mocz córki był mętny, a w badaniu wyszły liczne fosforany bezpostaciowe i nieliczne bakterie. Czy te fosforany mogą mieć jakieś znaczenie? A ze względu na te bakterie to się zastanawiam czy tez nie wysłac na posiew do Warszawy bo straciłam zaufanie do wiarygodnośći wyników z labo. w moim mieście.
Offline
Dzwoniłam do p.Doroty i wyszło to coś na f... , zapomniałam dokładnie nazwy, ale dość często tutaj o niej sie pisze i jeszcze coś, jakies paciorkowce, ale p. Dorota chce sprawdzic jeszcze raz, bo mówi, że to jakies dziwne.
Offline
ja sie nie ciesze, że wyszło to coś na f..., ten uśmiech miał być po tym jak sie przyznałam, że mam krótką pamięć
Offline
Enterococcus faecalis, paciorkowiec kałowy.
Offline
Mam już część wyników:
Mocz, posiew:
- Enterococcus faecalis 10x5 w 1 ml moczu
- pałeczki gram ujemne 10x4 w 1 ml moczu
Osad moczu, posiew:
- Enterococcus f.
- Hafnia alvei
Wymaz z cewki:
- Enterococcus f. - dość liczne kolonie
- Hafnia alvei - bardzo obfity wzrost
Enterococcus oporny na:
Rifampicyna
Chinupristyna - Dalfopristyna
Sredniowrażliwy na:
Gentamycyna HC
Streptomycyna HC
Wankomycyna
Ciprofloksacyna
W zasadzie dziwne, bo ja takich antybiotyków nie brałam, więc nie mogły sie u mnie uodpornić, no chyba, że ktoś mi to przekazał.
Wrażliwe na:
penicylina enteroc
ampicylina enteroc
tetracyklina
chloramfenikol
Offline