Forum portalu pecherz.pl

na tym forum mieliśmy już różne przypadki, jednak Twój wybitnie wskazuje na obecność bakterii
dobry posiew - prywatnie, najlepiej na Lelka w Warszawie, autoszczepionka lub trafny antybiotyk i będziesz zdrowa
tylko nie zwlekaj - już długo masz problemy, a im później zacznie się dobrą kurację, tym lepiej
swoją drogą za takie diagnozy jakie dostałaś od tych "lekarzy" powinno się ich zamknąć

Niestety nie mam mozliwości zrobienia posiewu w warszawie bo jestem z zielonej góry. Ale posiew który juz zrobiłam miałam robiny w labolatorium w szpitalu. Nie wiem co mam robić. Moze sie zgłosić do innego urologa.

Primo - my, pęcherzowicze, nie pijemy raczej wód gazowanych, bo raczej drażnią. Secundo - Sabinka, nie wiem, czy Muszynianka wypuściła jakieś nowe wody, ale kiedyś to wolną ją było pić max. szklankę dziennie z powodu wysokiej zawartości minerałów (leczniczo, a nie piciowo ).

Dziewczynko, do Warszawy wysyłasz materiał kurierem, trochę drogo, ale warto. Radziłabym Ci zestaw: posiew moczu, z cewki i kanału szyjki. Szkoda, że nie zajrzałaś 2 tygodnie temu, była hiperpromocja na zestaw 24 patogenów PCR-em (badanie genetyczne, najczulsze) w labo w Poznaniu.

Większość labo robi na jednej pożywce (a niektóre bakterie są takie fanaberyjne, że rosną tylko na specjalnych, które ma labo z Warszawy) i nie oznacza Ci bakterii poniżej 10^4. Czyli jak masz 10^3, to napiszą, że jałowe. A Ty możesz mieć biofilm, uszkodzenia śluzówki, w które wejdą pozostałe bakterie (bo tam ciepło i miło).

A wcale nie musisz mieć bakterii, możesz mieć chlamydię, ureaplazmę, mykoplazmę, wirusy (CMV, HSV, adenowirusy), inne patogeny, np. schistosomę... Twoje szukanie sprawcy dopiero się zaczyna .

a do tej pory jak mam sie bronic przed tymi bakteriami, pomaga mi żurwaina na sikania, ale boli mnie po niej pecherz tak jak wczesniej wspomnialam. Słodyczy tez juz nie jem bo podobne one nawet sprzyjaja namnazaniu sie bakterii, co jesze? furagin? bralam kiedys.. nawet byla lekka ulga

gdzie mam wysłać i jak.. kompletnie nie wiem jak sie za to zabrać

a poza tym to jest wszystko do wytrzymania, mnie nic nie boli.. tylko chce mi sie siusiu co pół godziny, juz od roku.. no pół roku - bo troche ten stan poprawił vesicare

Lelka? czyli co Warszawa?

A jak to jest u Ciebie z ilością wydalanego moczu? sikasz co pół godziny, ale wtedy zaczyna Ci się chcieć, czy już masz tak wypełniony pęcherz że po prostu musisz iść?

Poczytaj www.badbak.pl
i może zadzwoń do nich pt. jak masz wysłać kurierem.
Na naszym forum powinno byc troche info w dziale "badania".
Jeśłi najpierw zaczniesz brać furagin to potem odczekaj 7 dni (10 dni) bez brania leku i dopiero po tej przerwie możesz robić badania moczu na posiew.
PS. jest to sprawa forsy, ja wiem. Ale jedyną tanią metodą jest brać recepty od zaprzyjaźnionego internisty na antybiotyki typowe w takich zakażeniach. (cipropnex, monural, unidox). Tylko pytanie czy takie walenie w ciemno coś da........No i trzeba mieć internistę-ludzkiego człeka.

Maciek7 - bralam vesicare pół roku, teraz nie biore bo nie mam, A jak to u Ciebie bylo? Miales taka sytuacje jak ja?

Wogole co do  tego posiewu - jezeli bakterie sie namnazaja to moze jak teraz zrobie posiew moczu to one wyjda. To jest jakas paranoja.. skoro tyle ludzi cierpi z powodu bakterii, które nie wychodzÄ… w posiewie to dlaczego lekarze o tym nie wiedza. I czym sie rózni np, labolatorium Medica od tego w warszawie.. przeciec powinny byc takie same.
;(

Własnie tam dzwonilam, a jestem z Zielonej góry, i babka mi powiedziała, że lepiej zeby to było przywiezione, ze z tak daleka nie daje gwarancji ze wynik bedzie dory

U mnie w Zielonej Górze jest labolatorium gdzie najpierw płace za posiewi autybiogram, a potem jak wyjdzie ujemne to zwracaja .. chyba sie tam wybiore, wczesniejsze posiewy mialam w szpitalu robione, Moze do tego czasu sie te bakterie namnozyły i teraz cos wyjdzie. Jak myslicie> to tak działa?