Forum portalu pecherz.pl

W zasadzie lekarz zrezygnował z wykonywania badania poniewaz bol uniemozliwil go. Hmm badania: ogolne moczu co jakis czas wraz z posiewem (lecze sie od 3 lat intensywnie) przeleczona bylam za sojego zycia na zapelenie pecherza kilkanascie razy. Bylam dzieckiem wiec nie wiem jaki powod., urografia, badanie ginekologiczne, usg, poziom kreatyniny, potasu itp, badanie urodynamiczne, ktore bylo nie do konca wykonane, za tydzien mam uroflometrie ale hmm jak ja przyjde z pelnym pecherzem to nie wiem.

No i co........................
Oczywiście nie było rezonansu.
Dopóki go nie ma-------to szkoda gdybać.

Rezonansu nie miałam. Tylko urografie, w ktorej w zasadzie nic nie wyszlo poza skolioza. Lekarz powiedzial, ze pecherz jest maly i mam cwiczyc rozciaganie bo bede biedna. Pulkos dziekuje za odpowiedz. Nie jestem aktywna seksualnie ale chlamydie mialam robiona wynik ujemny, gin badanie wyszlo ok lacznie z usg dopochwowym, Hormony hmm tego nie miałam. Badania z krwi to wszystkie nie mam cukrzycy. A badanie urodynamiczne zakonczono po 10 min. I nic nie wyszlo lekarz powiedzial ze to mam nie prawdopodobna sprawe i ze powinnam zrobic cystoskopie ktora wykluczy badz potwierdzi srodmiazszowe zapalenie pecherza moczowego.

Wszelkie zalecenia dla mnie to picie normalnie (bo ja niestety tak ograniczam plyny przez to gonienie do ubikacji ze bywalo ze na tydzien wyszlo ze wypilam dwie szklanki picia)i przytrzymac nie isc odrazu jak jest parcie tylko trzymać. Trzy lata mialam takie zalecenia ze trzymac furaginka nospa na noc hydroksyzyna. No ale hmm milam problem z jelitami tyle lekow plus w miedzy czasie jakis biseptol jak bylo zakazenie. Pozniej mialam Furaginke i provag to dopiero narobilam mialam krwawienia po oddaniu stolca. Odstawialm wszystkie leki i teraz jak mam zakazenie pije wode z cytryna. Pozniej Pani Dr powiedziala ze juz mi nie pomoze. Wiec szukam i biegam od Dr do Dr. I w sumie przepisano mi Toviaz 4 mg hmm no poprostu poczulam ze zyje. Pierwszxy raz w zyciu taki komfort. I przez tego lekarza ktory dal mi toviaz przepisal wlasnie badanie urodynamiczne, ktorego nie udalo sie przeprowadzic i urofometrie zrobie ja za jakis tydzien - robil mi te badania ginekolog i okreslil ze jak takie bole to hmm srodmiazszowe zapalenie pecherza ale nie i ze cystoskopia to moze wyjasnic. Wlasnie sie zastanawiam nad tym badaniem. Wiesz co jak chodzi o o badania dotyczace cukrzycy nie mam wynikow przy sobie teraz ale bylo w normie konsultowalam.  Choroby dzieciece: rozyczka, ospa wietrzna i zapalenie uszow kilka krotnie, poza tym bywaly przeziebienia i anginy dlatego usunelam migdalki dwa lata temu i mam spokoj. Poza tym lekarz pytam o neurologiczne schorzenia - nie mialam ani padaczki ani nic z tych rzeczy.



A cytomegalia wogole nie myslalam o tym sprawdze ile koszyuja takie badania bo przyznam ze wizyta u lekarza stowe i poprostuy moze fundusze hmm.....

Toksoplazmoze rowniez nie robilam ale nie miaalm nawet objawow tej choroby.


Z tego co czytam wszelakie artykuly o srodmiazszowym zapaleniu pecherzza to widze ze przyczyny jest strasznie trudno rozpoznac.


Kurde mysle ze jak nie zaczne rozciagac oecherza to mi sie tak zmniejszy ze juz sie niczego nie napije. Leczenie srodmiazszowego zapalenia pecherza jest hmm zawsze nie pewne. Mowia ze nowotwor jest nieuleczlny a taki pecherz kurde tez nie wiadomo co i jak.

Lekadz powiedzila ze jezeli wyjdzie badanie urodynamiczne to on przepisze leki na nadreaktywnosc peherza tylko musi wiedziec czy jestczuciowa czy ruchowa czy jaka. Chyba sie nie dowie jaka wiec nedzie lipa co do mojego leczenia.

Czy Pani/ Pan Administrator to pasjonat urologii czy ktos ze sluzb medycznych, . Dziekuje za odpowiedzi i poswiecony czas.

Tfu, zgiń, przepadnij z tym pasjonatem ! Ja jestem po prostu osobą bestialsko okaleczoną przez lekarzy i usiłuję nie dać im się zamordować, co mi upiornie trudno idzie . Pomysłowe, psiekrwie, w tej materii .

Kratka, no fajnie, że lek pomaga, ale trzeba znaleźć przyczynę. Jak na ból porodowy dostaniesz znieczulenie, to też przestaniesz czuć skurcze, ale czy to znaczy, że ich nie ma i że nie trzeba prowadzić akcji porodowej ?

Co do spokoju z migdałkami - idę o zakład, że nie masz spokoju, tylko bakcyle zlazły Ci niżej .

Teoretycznie lekarz zakaźnik może dać Ci skierowanie (czy POZ - to nie wiem), ale zanim się doprosisz (a objawów nie masz jawnych, to się nie doprosisz) - ja bym zainwestowała. Tak, wiem, ciężko, ale lepiej się zapożyczyć, kiedy jesteś jeszcze sprawna i zarobisz, choćby roznosząc ulotki, niż finansować później, jak będziesz miała tylko rentę i brak możliwości zarabiania.

Czytam wszystkie posty "powyżej". Nadal uważam, że należy zrobić rezonans.
Wycięcie migdałków--w teorii ma pomagać a w praktyce bakterie schodzą gdzie indziej i zapalenia pojawiają się gdzie indziej. (bo już nie ma migdałków).
Stan pęcherza mógł się pogorszyć, utrwalić, mogło wejść więcej bakterii niż było wcześniej itp.
Wiele osób na forum miało takie przeboje==migdałki><><pęcherz.
Nie wiem czy oprócz rezonansu jakieś inne badanie da ci właściwy pogląd na wielkośc pęcherza. Ból po 75 ml może być wywołany stanem zapalnym nabłonka a nie tym że się więcej nie mieści.
Urografia raczej dotyczy nerek, przepływu itp, a nie gromadzenia płynu w pęcherzu.
Jeśli nie wyrobisz 600 złotych to zafunduj sobie tomografię za 300--też coś wniesie nowego.

SÅ‚uchajcie, z  wyciÄ™ciem migdaÅ‚ków, sama sÅ‚yszaÅ‚am, że lekarz je wyciÄ…Å‚ i skoÅ„czyÅ‚y siÄ™ zakażenia nerek. W tym co pulkos pisze może być troche racji.
Jeśli z kolei źródło zakażenia jest w pęcherzu to można se obciąć nogi i ręce a to nic nie da. Tak, bakterie mogą łazić po organizmie jak chcą i gdzie chcą. Pani Dorota wiele lat temu mi powiedziała, że jak miałam złocistego gronkowca to on lubi się przemieszczać i choć miałam go na skórze może wyleżć w pęcherzu. I wylazł po 10 latach jak nie lepiej. Monka gronkowiec na bank może bytowac gdzie chce, stąd chyba wielki stres u ludzi i oburzenie, że mają gronowca, każdy się boi tej bakterii. Generalnie na niego proponuje się auto w zastrzykach, też pani D mówiła, ze boi się ich jak diabli. Ze skóry kiedyś wygoniłam go auto w zastrzykach, tyłek nakłuty miałam, że szok.
Kratka pogadaj z lekarzem odnośnie wypełniania pęcherza na oddziale przez kroplówe do cewnika podgrzaną solą. Mi kiedys mój proponował to, ze powolutku sie wypełnia i sprawdza bo jak pisałam zimna sól szybko podana w stresie, sama w sobie rzekomo może tać taką akcję. Gdyby pecherz mieścił 75 ml sikałabys non stop. Tak myślę.

No właśnie mój w narkozie ma 700ml a w urodynamice puszczałam po 100 albo 200 nie pamiętam, natomiast gdy udało się do napełnić do 400 to lekarz mówił żebym sikała a ja nie dałam rady i nie czułam parcia. Z tymi pojemnościami to jakieś komedie są, napełnia się ten pęcherz jak balon a w zasadzie chyba nie jest to miarodajne i znając życie dziś może być tak a jutro inaczej. Z tym podawaniem w kroplówce cewnikowej to może to jakoś bardziej przypomni fizjologię bo kapie powoli. Ale te, w moim przypadku braki czucia, tak to nazwę chyba występują nie zawsze i nie w takim samym nasileniu. Poprostu jakby coś na stykach się psuło.

Może bo u mnie był. Grunt, żeby ten gronkowiec w nosie nie był na obfitym wzroście przy dwóch plusach juz może dawać objawy, uaktywnia sie w spadkach odporności, przy innych infekcjach.