Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Silny naturalny antybiotyk, działa na bakterie, pasożyty, grzyby...resztę sobie doczytacie w necie.
Brałam go przez 8 dni. Wrażenia mam pozytywne. Na początku miałam objaw taki jak po tfx ale o wiele silniejsze - chodzi o mrowienie w pęcherzu, potem przeszło na cewkę. W te dni działało to na mnie moczopędnie. Miałam wrażenie że przeczyszcza mi pęcherz.
Preparat ten ma jeden skutek uboczny: duże dawki mogą podrażnić i wysuszyć błonę śluzową ust. Ja brałam 2x470mg widocznie jak dla mnie ta dawka była za duża.
Ogólnie zażywa się go 2 tyg a potem miesiąc przerwy.
Jestem zadowolona z tego zioła i zamierzam go stosować, tak wiec polecam:-)
Offline
dodam że na wysuszoną śluzówkę piję mielone siemie lniane - pomaga
Offline
obecnie jestem w 2 tygodniu przerwy w braniu gorzknika, zauważyłam że już tak często nie latam do łazienki gdy mam jakąś sytuację stresową.
bardzo istotne są przerwy w braniu tego zioła
teraz trochę pije sok z noni ale ze względu na to że podobno dobry jest na układ nerwowy, myślę że w problemach z pęcherzem warto też zadbać o nerwy.
Offline
a podałabyś kobito nazwę łacińską tego ziela (mam słaby komp. i wiesza mi się google).
Tak ogólnie to ja nie wierzę w zioła :-))))), zwłaszcza gdy lek o nazwie PADMA okazał się gównem maxymalnym, a polecali go wszyscy profesorowie medycyny !
Offline
Hasło "naturalny antybiotyk" się nie sprawdziło w moim przypadku. Brałam przez dwa tygodnie 2x1, i wzrost bakterii mi wyszedł taki sam jak wcześniej.
Offline
Wiara w działanie jakichkolwiek antybiotyków(naturalnych czy nie) na szerokie spektrum bakterii, wirusów czy grzybów jest miałka. Najszersze działanie ma dalej srebro/złoto/platyna w formie koloidu a i tak jest to poznanych około 653 wirusy, bakterie i grzyby(co ważne nie we wszystkich przypadkach dochodzi do uśmiercenia 100% koloni a to dosyć ważny wskaźnik). W przypadku hydrastis canadensis działanie przeciw bakteryjne jest ograniczone do kliku szczepów, więc panaceum z tego żadne. Jak widzę te opisy w sieci to mi ciśnienie skacze...
Offline
Oczywiście że mogę odpowiedzieć
Przyznam się bez bicia z olejek pichtowy, znany i ceniony w naszej części Europy. Badania na temat olejku są skrajnie sprzeczne, więc napisze tylko o moich obserwacjach i doświadczeniach. Olejek działa i działa w tej materii bardzo dobrze. Nie jest to drogi preparat i warto go wziąć na test. Liść oliwny, mhmm chciałem to wprowadzić do PL, niestety EFSA i prawo w PL zabraniają. Czytałem wiele dobrego,wielu znajomych stosuje i chwali. Sam nie brałem na tyle długo aby jednoznacznie określić, ale ma dobrą "prasę". A olej z oregano to marketingowy bełkot i łapanie ludzi na piękne acz nieprawdziwe słowa.
Offline
A czemu liść oliwny jest zakazany przez prawo?
Offline
Oj u nas z suplementami diety jest naprawdę duży problem, klika fajnych rzeczy legalnie się nie pojawi już w PL nigdy.
Zawsze i wszędzie powiem tak, jeśli można kupić jakiś z preparatów now foods, inni producenci są nam nie potrzebni.
Offline
Zmiany mają dobre i złe oblicze (wszystko zależy od punktu widzenia). Z jednej strony mamy nakazy co do znakowania żywności z drugiej strony dopuszczenia i informacje o preparacie. Pamiętajcie suplementy diety to środki spożywcze, uzupełniające dietę w niezbędne składniki odżywcze. SUPLEMENTY DIETY NIE LECZĄI,SUPLEMENTY DIETY TO NIE LEKI!
Offline
No właśnie - te zmiany pierwotnie chyba miały wejść od tego roku?
I jak to teraz będzie faktycznie wyglądało? Słyszałam, że miał wejść podział (zamiast suplementów) na leki (z badaniami klinicznymi), żywność (ale nie wiem, czy będzie jakiś status "zdrowotna"?) i kosmetyki (jak wyżej - kosmeceutyki to będą?).
Natomiast z suplementami to jest w potocznym rozumieniu tak: jeśli suplementuję jakiś składnik, którego mam za mało lub chcę go mieć więcej, i jego wyższy niż obecnie poziom pomaga mi zdrowotnie, to on mnie leczy . W takim podejściu np. duża dawka GLA/ALA z olejów roślinnych jest dla mnie lepszym lekiem p/bólowym niż morfina. I mnie, prostego pacjenta, nie obchodzi, co ona robi biochemicznie - ważne, że po podaniu takiego suplementu jakaś kwestia samopoczucia się poprawia.
Offline
Mamy Leki RX (recepty), OTC(bez recepty) - nadzór farmaceutyczny, suplementy diety, żywność specjalnego przeznaczenia - sanepid, działający na podstawie ustawy określającej wymagania i procedury niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa żywności i żywienia zgodnie z przepisami rozporządzenia (WE) nr 178/2002. Leki (OTC i RX) to całkowicie inny świat i te rozporządzenia go nie dotyczą. Całość rozbija się o oświadczenia zdrowotne żywności, czy to co można cleimować na opakowania, POS, reklamie, w ogóle całości komunikacji kierowanej do pacjentów/konsumentów. Żywność nie leczy, leki leczą. Aloes nie leczy wrzodów żołądka czy nie leczy z grypy
Offline
Offline
Mini, nie jest to na pewno średnia firma jeśli weźmiemy pod uwagę jej portfel produktowy oraz markę, jaką sobie wypracowała przez wiele lat dostarczania, unikatowych i czasami rewolucyjnych prepartó. Napisałaś bardzo ogólnikowo, zero szczegółów i sam nie wiem jak się do tego odnieść. Now Foods znam od dobrych 10 lat i jakościowo nie mogę im nic zarzucić, co do niedostępności to żyjemy w czasach kiedy karta kredytowa rozwiązuje wszelakie problemy z niedostępnością
Offline
Powyżej ktoś napisał że przerwy w stosowanuu gorzknika są bardzo istotne.
Ano, jeśłi zaleca sie przerwy kładąc na to nacisk---to znaczy że mamy do czynienia z trucizną w zielu. I tak pewnie jest , bo gorzknik (o ile pamiętam) jest z rodziny jaskrowatych.
U nas też jeden z jaskrów jest zielem "ludowym" i zarazem można się nim zatruć na amen.
Bierzcie to pod uwagÄ™.
O olejku pichtowym pisałem na samym początku swej tu kariery :-0))))))) bo kupowałem go od ruskich do stosowania zewnętrznego . Obecnie jest i do wewnętrznego w aptekach.
ALE-------ALE------kolego quazar----jako gwiazda farmacji zwróćcie uwagę ,że olejek ten obecnie jest ekstrahowany poprzez zalewanie go(igieł) terpentyną !!!!! A dawniej produkcja była inna----destylacyjna z wodą !!!
Tak więc obecnie bierzemy go jako roztwór pasty do podłogi z radzieckiego kołchozu i nijak mu do dawnego olejku !!!
Stosowałem tylko zewnętrznie i mówię, że jak sie człek nasmaruje na noc (bez objawów grypy i kataru jesteśmy) to o dziwo rano czuje sie lepiej tak ogólnie. Niestety owa terpentyna daje podrażnienia skóry jak cholera o czym uprzedzam.
Opakowanie tego leku wygląda podejrzanie i zdaje mi się, że nadal jest to ten sam olejek ze Stadionu X lecia jakby, tylko napisy są polskie !!!!!!!! Nu zajac ty pogodi !!!!!! Podobnie zresztą jest z furaginą--idzie z niej zapach stepów Ukrainy .
Offline