Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Mam coraz częstszy problem z oddawaniem stolca. Nie mam klasycznych zaparć, bo jelita pracują mi dobrze, kał normalnie się formuje, ale jak już - przepraszam za opis - kał jest w odbycie to nie mogę go w całości wydalić. Wcześniej zdarzało się to sporadycznie, teraz coraz częściej. Po prostu cały czas mi coś zostaje w środku i na pewno nie jest to złudne uczucie, bo jak aplikuję sobie czopki to po prostu czuję ten kał w środku. Czy to przez napięte mięśnie? Co robić w takiej sytuacji? tylko rehabilitacja napiętych mięśni?
Offline
Chyba tak. Ja w sytuacjach skrajnie zaawansowanego napięcia potrafiłam mieć... hm... zatrzymanie w trakcie, normalnie zero panowania nad własnymi mięśniami . Najgorzej było, jak do kompletu brałam zapierające opioidy. Czasem też pomaga, jak się bierze oleje z kwasami omega (tzn. w ogóle olej, ale kwasy omega są ok); ja też próbowałam lewatywy ze srebra koloidalnego.
Offline
Amidala wypróbuj tabletki z Fruktolaxu, mi pomagaja generalnie zawsze tak miałam,ze niby nie zaparcie a coś ciągle zalegało. Te uczucie nie wypróznienia do końca. U mnie to problem z parciami ale moze Tobie pomogą. Nie zawsze mozna je dostać, wszedzie są kostki,które mi nie pomagaja a tablety sa naprawde ok. Mi apteka zamawia. Koszt 15 tabletek wynsi ok 24 zł.
Offline
Amidala - coś ci wysłałam na priv - trochę z przymrużeniem oka, ale jakże prawdziwe
bo jakoś tu mi nie wypadało tego napisać - hi, hi...
Offline
A ja mam pytanie czy układy wydalnicze (mocz, kał) są ze sobą jakoś powiązane?
Offline
Tyszek - są, wspólnym unerwieniem
Offline
Ja mam problem z częstym oddawaniem moczu (walczę z tym od ponad 2 mscy; będę robił badania w tym kierunku). Dodatkowo zaobserwowałem też "inne" oddawanie kału w czasie moich zmagań z pęcherzem - inne - tzn. czasami mam problem z samym wypróżnianiem, muszę odczekać kilka(kilkanaście) sekund, czasem ciężej "idzie", zazwyczaj kał jest luźny (miękki), taka jakby papka (nie wiem jak go opisać), wcześniej tak nie miałem.
Więc mam problem z mięśniami?? Ja się chyba załamie już.
Gdyby nie post Amidala25 to bym nie pomyślał nawet chyba, bo ostatnio zmieniłem trochę sposób odżywania na zdrowszy - piję tylko wodę mineralną (czasem wypiję herbatę, 0 soków i napojów - kiedyś standard), więcej owoców, brak słodyczy.. więc myślałem, że to może coś z tym ma związek.
Offline
Dziękuję za odpowiedzi:)
Heh, tak sobie teraz pomyślałam zupełnie nie w temacie - da się jakoś zmienić nazwę użytkownika? bo za tydzień będę już nie Amidala25, a powinno być Amidala27;)
Offline
Tyszek ale to spora zmiana w diecie i to też ma wpływ niewątpliwie.
Offline
Dzięki za rady. Obyście mieli rację.
Czasami też mi się tak zdarza, że czuję, że "mi się chce" to siadam gdzie trzeba i po chwili mi przechodzi. Dziwna sprawa trochę bo przed "pęcherzowym problemem" tak nie miałem. Może to ta zmiana w żywieniu, kto wie..
Offline
Sonja rewelacja!!!!!! faktycznie popłakałam się ze śmiechu:)
Offline
Tyszek--taki objaw moze być z pasożytów jelitowych (lub wątrobowych =-=lamblie ).
Związany jest z nadmiarem wydzialania żółci.
Offline
Amidala, formowanie formowaniem, ale takie uczucie niezałatwianie się do końca to też rodzaj zaparcia. Prawdopodobnie urodziłam się już z jakimś zaparciem w jelitach bo mam z tym problem tyle, ile żyję. Problem objawia się w najrozmaitszych postaciach.
Zwykle po prostu załatwiałam się rzadko (rekord: 14 dni), ale w ogóle o tym nie myślałam bo mi to nie przeszkadzało. Czasem niestety daje się we znaki. Często też reaguję zaparciem na silny stres i wyjazdy. Zmień dietę - ja wcinam mnóstwo otrębów, wszystko co jest z ziarne jem w formie pełnoziarnistej, 1x dziennie wypijam rozpuszczoną w odrobinie wody łyżeczkę siemienia lnianego, powinna pomóc woda z miodem (wolę w formie napoju imbirowego). Unikaj czekolady, kakao i dużo pij. Wszędzie poleca się też fermentowane napoje mleczne i probiotyki - na mnie to akurat nie robi wrażenia. Nigdy nie brałam środków rozwalniających bo jelita się przyzwyczajają i potem dopiero są problemy.
No i ruch! Jeśli to mięśnie to on na pewno pomoże.
Offline
Pulkos takie objawy to mogą być po prostu po antybiotykach ja się wytłucze bakterie probiotyczne.
Offline
pulkos, sugerujesz badania?
Wątpię żebym złapał na raz wszystkie bakterie jakie istnieją..
shift (zakładając, że masz rację), w takim razie jak odbudować bakterie probiotyczne czy je natura sama przywraca?
Amidala25 sorki, że Ci w temacie bałagan robię.
Offline
Nie ma sprawy;)
Offline
Offline
Na probiotyki można źle reagować jak się ma crohna. Ale są i przypadki kiedy probiotyki stają się patogenami... ale bardzo bardzo rzadko u osób z kompletnie rozwaloną odpornością. (Były przypadki enterola i rhamonus które stawały się patogenami ...).
Ja polecam probiotic defence na odbudowę flory albo jakiś inne z FOS-em i różnorodnymi szczepami (takie jedno dwu szczepowe są moim zdaniem dobre w trakcie brania antybiotyku, albo na wirusowe zakażenia). Przebrnąłem już chyba przez dicoflor, lactoral, lakcid, lacidofil, trilac i probiotic defence
Offline
Dzięki za porady!!
Obecnie nie biorę żadnych antybiotyków czy też innych leków. A aby podbudować po wcześniejszych antybiotykach tą florę probiotyczną przez ile musiałbym łykać takie probiotyki? (trochę to kosztuje)
Aha, i czy może być jeszcze jakaś inna przyczyna tego "innego" wydalania? oprócz teorii pulkosa i teorii shifta
Offline
... i teorii redakcji .
I tu, moi kochani, po raz pierwszy objawia się plus "mania" nietolerancji histaminy - wystarczy mleczna czekolada albo dużo mleka i sruuu! Dosłownie !
Offline
Dziękuję i Tobie Redakcjo!
Wiecie co myślałem sobie trochę i zdałem sobie sprawę, że przeoczyłem coś chyba WAŻNEGO!! w swoich zmaganiach z oddawaniem moczu. (http://www.pecherz.pl/forum/viewtopic.php?id=1698)
Mianowicie przed problemem z częstomoczem pamiętam (czyli ponad 2 miesiące temu) jak kilka razy miałem taką sytuacje (trwało parę miesięcy), że podczas oddawania kału popuszczałem małą porcję moczu, nie zawsze ale się zdawało. Trochę mnie to irytowało, ale nie zwracałem na to większej uwagi, innymi słowy olałem to. Teraz tego nie mam.
Może ja nie muszę robić badań w kierunku bakterii, tylko coś z unerwieniem, mięśniami..
Ktoś ma jakiś pomysł co do tego?
z góry Wam dziękuję
Offline
Rezonans + elektrostymulacja p/odbytnicza i masaż.
Offline
Tyszek ja mam taka sytuację zazwyczaj czyli 2 w 1. Dlatego tez staram się przed dłuzszym posiedzeniem wysikac sie. Inaczej z parciem idzie siusiu
Offline