Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteś zalogowany.
A ja jeszcze nigdy nie jadłam awokado
Offline
ale za to patrzcie tu http://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=2741
Offline
A ja wczoraj zaliczyłam pierwsze wiśnie prosto z drzewa.
Ja za czeresniami nie przepadam, ale wiśnie te pierwsze "szklanki" UWIELBIUJĘ :d
Offline
Ło matko, a ja nie nawidzę wiśni. Jedyny owoc, którego nie tknę tak go nie lubię. Nie tknę też wiśniowych produktów. Popatrzcie jak to jest, jednemu Baśka drugiemu Maryśka i całe szczęście, bo życie byłoby nudne
Offline
Fuj, to akurat mamy sprzeczne gusta kulinarne i z jednej miski byśmy się nie pożywiły
Offline
Właśnie opycham się czereśniami !!!!!!!!!!!!!!!!
Chwilo trwaj!!!!!!!!!!!!!!!
Offline
Tego nie cierpiałam, ale chleb ze smalcem i solą (a jeszcze lepiej - musztardą) - pyyycha .
Offline
Ja wcinam placki z cukrem, a mój mąż nie może na to patrzeć
Lubie takie cukrowo - słone, nawet z dodatkiem czosnku...
Offline
A ja w niedzielę zjadłam młode ziemniaki i młodą kapustę (co jest dla mnie mega wyczynem)
I nawet mi smakowało!
Ale jadłam bez mięsa bo ja młode ziemniaki uznaję jedynie z masełkiem, cebulką i ewentualnie jakimś kefirem/maślanką. A młodej kapusty nigdy nie lubiłam i nie jadałam, ale ostatnio nawet mi smakowało.
A dzisiaj moja kochana Mamusia ma zrobic pierożki z czereśniami
Offline
O właśnie czasem w knajpach podaja na imprezach miche smalcu ze skwareczkami i sola a do tego obok lezy chlebek.
Takie swojskie żarło przyjęło się faktycznie na weselach. Nie wiem jak u Was, ale na Podlasiu na weselach swojskie stoły sa oddzielone, tam jest pełno własnych wypieków miesnych, samogon rzecz jasna i naleweczki domowej roboty. Wokół takiego miejsca jest wiecznie pełno gości i tylko widać jak chodzą z talerzykami. Wszystko urządzane w stylu eko gdyby mogli to rozłożyliby na stole worek od ziemniaków
Offline
Czereśnie chyba puszczą mnie z torbami...
Uwielbiam, kocham i wcinam prawie codziennie
Offline
Loni czyli to nie tylko Podlasie lubuje sie w swojskich stołach. Pamietam jak moja teściowa przed weselem córy robiła alewki przerózniste. Sa przepyszne i właśnie postawiła przy swojskim stole jako dodatek na wszelki słuczaj gdyby chciał ktoś skosztować. poszły wszystkie. Znajde przepisy to wrzuce tu, naprawdę polecam.
Sonju bo te owoce sezonowe to maja taka cene, że moga puścić z torbami. Dziś udało mi sie kupic czereśnie za 11,50 i to jest tanio. Tez się napakowałam ich i umieram, bo wczesniej zjadłam leczo. Koszmarek z jelitami, juz czuję niespokojną noc. Generalnie nie jadam pestkowców tzn w małych ilościach a dzis jadłam i jadłam.
Sonju a krupniki to jakie jeszcze sa znam tylko ten słodki podstawowy i piję go albo z colą albo sam, wchodzi rewelacyjnie. Są inne smaki? Kurde jakas uwsteczniona jestem chyba zacznę chodzic po monopolach
Offline
W moich stronach obecnie równiez Krupnik jest najbardziej rozpowszechniony i po części pewnie przez to, że w Biedronce jest w dobrej cenie , choć dzisiaj jak mąż pojechał bo akurat potrzebny był alkohol to pusta półka została Ja osobiście nie piłam, ale ponoć bardzo dobry w smaku
Offline
Ja nie mogę, to ja piłam tylko ten zwykły ciemny. Sprawdzę w sklepie jutro czy mam cytrynowy.
Loni, bo Krupnik wogle jest popularny i lubiany, też dzięki cenie. Bardzo dobry polecam
Offline
Ja tylko dzisiaj z krótką informacją dla amatorek Krupniku dzisiaj miałam okazję degustacji cytrynowego i potwierdzam- jest pychota wchodził bez przepitki a o miłym (już przez mnie zapomnainym) szumku w głowie to juz nie wspomnę
Dobrej nocy!
Offline
A ja mam piffffko desperados!!!
Offline
Lody- zgrzeszyłem dzisiaj
Offline
A ja mam prośbencję - może ktoś by zechciał włożyć przepis na dobry chłodnik wypróbowany?
Offline