Forum portalu pecherz.pl

Wydaje mi się, że tu mogą być dwa problemy - coś, co powoduje kłopoty z pęcherzem, i np. insulinooporność.

Od pewnego czasu kupuje tena lady normal. nie mam im w sumie nic do zarzucenia z wyjątkiem tego, że na stronie tena jest napisane "zmiejsza prawdopodobieństwo wydostania się nieprzyjemnego zapachu na zewnątrz" czy jakoś tak. 100% pewności nie mam i stres jest nadal. Silny, silny stres. Czy w aptece są jakieś nieszkodliwe leki na nietrzymanie moczu bez recepty? Chcę pozbyć się problemu, ale panicznie boję się iść do lekarza. Pewnie trzeba by było robić setki badań z których połowa polegała by na wepchnięciu rurki w tyłek a i tak nie dowiedziała bym się co jest grane.

Odpowiedź brzmi w zasadzie --TAK na oba pytania.
Ale to nie jest tak na wprost.
Żyły wodne (itp) działają na osłabienie organizmu a stąd pochodzi łapanie infekcji. A z infekcji--zaalenie pęcherza i nietrzymanie moczu (inne zapalenia też).

Żyły wodne sprzyjają rozwojowi grzybów pleśniowych. Szczegónie szkodliwy jest grzyb domowy (ale to nie ten biały).
Ogólnie--jeśłi jest grzyb w domu to kijowa sprawa. Ja wiem że te sprawy (new age ) są wyśmiewane , ale nasze doswiadczenia polskie od tysiąca lat potwierdzają takie  sprawy.
Jedyne wyjscie to sie wyprowadzić na pół roku--powinno wystarczyć do poprawy zdrowia.
------------------------------------------------
U ciebie trzeba zrobić dobre USG pęcherza---to koniecznie (koszt około 80 zł).
No i dobry posiew z moczu jak pisaliśmy--koniecznie w labpratorium na ul Lelka 26 w Warszawie (120 zł). Można tam wysłać pocztą--poczytaj u nas w innym dziale.
Inne laboratoria robią źle==niedokładnie.
Nie piszesz ile czasu jest to popuszczanie moczu w takim nasileniu---A TO JEST WAŻNE,,,,,ORAZ JAK TO SIE ZACZEŁO.
Podane tu badania robisz bez skierowania za forsę. Jeśłi na FOZ to trzeba ze skierowaniem i musisz wydębić je od lekarza ogólnego.
A co mówią lekarze na to ?
Dotychczasowe branie antybiotyków "nawet na katar" nie było aż takim błedem, bo lekarze wiedzieli że masz słaby organizm i chcieli zapobiec głębszym powikłaniom.
Obawiam się że teraz musisz pobrać jeszcze antybiotyki--kierunkowo na pęcherz, jeśłi USG wyjdzie dobrze. Idź do urologa a nie do pediatry.

Szert a ja nadal obstaję za rezonansem głowy! Nie patrzyłabym na żyły wodne i pleśnie.
Niby obie kwestie moga przyczyniać się do chorób ale podejrzewam, że pecherz nie ma z tym nic wspólnego. Odpuść te kwestie, a z pleśnia poprostu coś zróbcie.

Medycyna niekonwencjonalna byłaby za tym, że żyły wodne źle wpływają na organizm ludzi. A Twoje zadanie to znależć przyczyne uchwyconą badaniami. Wtedy masz refundację wkładek, masz jakieś zaplanowane leczenie Musiałabys chodzić z wkładka nasiąkniętą moczem dobrych pare godzin. Też miałam wiecznie psychozę, że śmierdzę, ale któregos dnia mąż mnie posadził i powiedział, ze naprawdę nic nie czuć. A on miał nochala nie ma co

Pamietaj, że dużo dzieje się też w głowie człowieka. Z tym akurat na bank moge powiedzieć, ze nikt nie poczuje od Ciebie żadnego moczu używając wkładek. A jak dasz rady z tena normal chodzić, problem nie jest mocno nasilony, ja bez plusów nie ruszałam się do sklepu. Tak więc głowa do góry! Dasz rade tylko zrób badania. Pozdrawiam

Przed chwilą zauważyłam guz wielkości tofifi pod obojczykiem. Boli

A ten słaby strumień moczu może być od zapalenia - wszystko tam jest opuchnięte po prostu - i/lub napiętych mięśni

Zawsze należy robić jak najwiecej badań, tylko że rezonans głowy jest  kosztowny, więc skąd Szert weźmie lekarza który by wylisał skierowanie na rezonans głowy ? Oni na FOZ nie chcą tego wypisywać.
A samemu to najmniej 600 z złotych a i do tego jakieś skierowanie musi być jako podkładka od lekarza prywatnego (najlepiej neurologa prywatnego).

Jaki lek bez recepty byście polecili? (zakładając, że to przewlekłe zapalenie) Może urinal?

I właśnie dlatego nikt się nie wyrywał. Leczysz się szamańsko, to i masz konsekwencje. Zrobiłaś badania? Na jakim jesteś etapie?