Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#301 2013-07-15 19:58:48

zmartwiona02
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-05-18
Posty: 383

Re: Smutna - mój wątek

masz chłopaka? chlamydia przenosi się przez stosunki płciowe, jakim badaniem potwierdzili ci chlamydię? skąd wiesz, że jej już nie masz?

wymaz z cewki moczowej miałaś?

Offline

 

#302 2013-07-15 20:19:47

smutna
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-12-30
Posty: 239

Re: Smutna - mój wątek

nie nie mam, tamten lekarz tez był w szoku jakim cudem mogłam ją załapać , ale powiedział, że to może też być od używania wspólnych ręczników też np, więc przyjął tę opcję, tak miałam wymaz z cewki moczowej dwa razy robiony i po wzięciu takiej maści dopochwowo, tylko juz nie pamiętam jak się nazywała, już potem miałam wynik ujemny, powtorzylam to badanie jeszcze jakiś czas później by się upewnić i też wyszło dobrze wszystko , wynik ujemny a od tej pory zawsze używam innego ręcznika.

Offline

 

#303 2013-07-15 20:31:01

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Smutna - mój wątek

A urolog dał Ci jakieś zaświadczenie? Na moje oko NA PEWNO masz ponapinane mięśnie - cokolwiek jeszcze byś tam miała (lub nie). A one też dają objawy. A w dodatku stany lękowe powodują jeszcze większe napięcia.

Ja chodzę do dra Koralewicza. Na Ziemowita, na NFZ. Skoro urolog i ginekolog raczej nie widzą problemów w tej części, to tym bardziej wypada popatrzeć neurologicznie. Pamiętasz wątek Magdaleny? Ile miała operacji, ile jej rozwalono układ moczowo-płciowy - a okazało się, że to stwardnienie rozsiane sad. W takiej sytuacji jak Twoja tym bardziej trzeba wykluczyć podłoże neurologiczne. Na marginesie: masz jakieś problemy z oczami, ze stawami, z bólami mięśniowymi, z zaburzeniami równowagi albo jakieś alergiczne typu świąd, katar, łzawienie oczu, zapalenia spojówek, duszności czy atak kaszlu?

A druga rzecz: już jesteś dorosła. A są wakacje. Może spróbowałabyś dorobić parę groszy? Choćby najprostsze prace, bylebyś miała dostęp do wc i nie pracowała pod wpływem stresu.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#304 2013-07-15 20:50:34

smutna
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-12-30
Posty: 239

Re: Smutna - mój wątek

Ponapinane to na pewno są , czasami mi to trochę przechodzi jak troche pojeżdżę , ale to czasami, głupi lęk wszystko nasila:( to jest tak, że jak się boję, że mnie złapią intensywne parcia to tak się dzieje i biegam co 10 minut, teraz się trochę uspokoiłam zaczęłam czytać taką książkę , nie piłam nic i tak siedziałam sobie 2,5 h godziny tylko ucisk czuję, wstałam z łóżka po 2,5 godzinach i pierwszy raz nie czułam jakby pęcherz był mocno wypełniony tylko trochę tylko ten ucisk mocny. Karolinko jak Ty sie czujesz? Co ile przeważnie chodzisz do toalety? Pomogł Ci ten neurolog troche, jakieś leki przepisał czy coś czy nic?  U mnie w domu wszyscy pracują, tylko ojciec jest w domu z moim bratem 5 letnim i każe mi się nim zajmować , bo jemu sie nie chce;(. Co do oczu to mam krótkowzroczność , wzrok mi się pogorszył jakieś dwa lata temu trochę i mam minusy na obu oczach, czesto ostatnio kicham ale to pewnie przez zmiany temperatury , mam napisane od małego, że nie wolno mi jeść czekolady ani bananów tylko w małych ilościach, bo mam alergię, nie , nie mam, tylko mam uczucie ściskania w klatce , kołatanie serca , ale tu jest stwierdzona nerwica lękowa u mnie sad , od dwóch lat mam to, na poczatku mialam czeste ataki że nie mogłam oddychać i byłam w szpitalu teraz pozostało mi takie uczucie samo, czsami mam taki atak jak się bardzo mocno zdenerwuję, ale od dwóch lat biore leki na nerwice i leki to hamują w duzym stopniu tylko uczucie zostaje, biore coaxil, ale już je stopniowo odstawiam, psychiatra powiedziała, że jeszcze mam je brać 2 tygodnie.

Offline

 

#305 2013-07-15 22:19:39

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Smutna - mój wątek

Nie tyle pomógł, ile pomaga cały czas.

Masz stwierdzoną w badaniach alergię na czekoladę i banany czy tak objawowo?

A robił Ci ktoś spirometrię? Nie, żebym sugerowała, ale ja w czasie choroby też miałam "uczucie ściskania, kołatanie", duszności i parę innych objawów oddechowych. Plus oporne na wszystkie leki nadciśnienie. O, jakie nerwice u mnie widzieli! A trafiłam do rozsądnego pulmonologa, zrobił spirometrię, próbę rozkurczową, orzekł: "astma". Po dwóch tygodniach brania wziewów... "nerwice" przeszły mi jak ręką odjął, a ciśnienie, mimo że od 4 lat nie wzięłam tabletki, mam idealnie książkowe.

Aha, i wybacz brutalność: jeśli masz opiekować się bratem, to niech rodzina wspiera Cię finansowo. Jeśli nie chce - trudno, musisz sobie radzić i nie wyręczać ojca w opiece nad dzieckiem. Złośliwie mówiąc: opiekunce też by zapłacił, i to sporo, więc mógłby pomóc Ci w sfinansowaniu diagnostyki.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#306 2013-07-15 23:19:09

zmartwiona02
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-05-18
Posty: 383

Re: Smutna - mój wątek

Redakcjo a jak radzić sobie z tymi ponapinanymi mięśniami w pęcherzu?

Offline

 

#307 2013-07-16 00:21:43

beautiful1
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-08-27
Posty: 805

Re: Smutna - mój wątek

Trudno jest Smutnej (Kasi) ogarnąć to wszystko i się nie dziwię, gdyż nie ma dziewczyna żadnego wsparcia w rodzinie, co innego, jakby miała i do tego brak środków finansowych na zbadanie problemu, wiadomo, że państwowo to jednak człowiek w naszym kraju się nie wyleczy więc jak się nie ma kasy, trudno też z diagnostyką. Pewnie te lęki i nerwice po części stąd wynikają. A co na to mówi twoja mama, rozumiem ojciec do bani ale mama wspiera Cię jakoś?
A nie cierpisz na tzw pęcherz neurogenny?

Offline

 

#308 2013-07-16 00:32:49

beautiful1
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-08-27
Posty: 805

Re: Smutna - mój wątek

Na ćwiczenia na rozluźnienie mięśni miednicy, należy wygooglować chronic pelvic pain syndrome stretches , chciałam zamieścić linka, ale identyfikowany jest wtedy post jako spam więc nie przechodzi. Są to takie ćwiczenia stretchingowe bardzo proste do wykonania a mogące pomóc.

Offline

 

#309 2013-07-16 12:52:44

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Smutna - mój wątek

Ja mam co najmniej raz w roku (a jak mam pieniądze, to wykupuję więcej razy) rehabilitację: elektrostymulacja dna miednicy, laser, masaż. Kieruje mnie właśnie ten mój neurolog.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#310 2013-07-17 14:48:36

smutna
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-12-30
Posty: 239

Re: Smutna - mój wątek

Mam stwierdzoną w badaniach od małego tak napisane, że mogę spożywać te pokarmy, ale w małych ilościach. nie mam pojęcia co mi jest sad może i to wszystko to tylko psychika , ale wiadomo, że układ nerwowy źle działa sad z reguły chodzę do toalety co jakieś dwie godziny, czuję taki ucisk w podbrzuszu i oczywiście moczu jest mało, jak się zdenerwuję to dostaję parć naglących z tym, że wtedy często oddaję strasznie dużo moczu nie wiem z czego. Nie wiem już po co, zadzwoniłam do lekarza ogólnego by się zarejestrowac na dzisiaj na 17, spróbuję od niego dostać skierowanie , choć i tak nikt mi pewnie nie pozwoli zrobić urodynamiki, czy innych badań, bo zrobią USG , badanie ogólne, posiew i stwierdzą, że nie ma po co, a jak mi dadzą to nie bede mogła zrobić ze względów finansowych sad To życie z pęcherzem nie ma większego sensu, zawsze się czuję gorsza dwa razy od innych ludzi.

Offline

 

#311 2013-07-17 19:02:50

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Smutna - mój wątek

Ale w jakich badaniach? Zacytuj je.

Z urodynamiką poczekaj. Skoro raz wyszła dobrze, to po co mordować pęcherz przed konsultacją z neurologiem.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#312 2013-07-17 22:46:27

smutna
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-12-30
Posty: 239

Re: Smutna - mój wątek

Nie moge ich znalezc , ale jestem pewna, ze tak bylo napisane. Bylam u lekarza ogolnego , powiedziala ze mam zrobic ogolne badanie moczu  to mi sprawdza kreatynine, czy mam odpowiednie ilosci pierwiastkow sod i potas, cukier, badania krwi, dala mi skierowanie na grabiszynska na usg jamy brzusznej i dala mi skierowanie do poradni urologicznej.

Offline

 

#313 2013-07-17 22:57:08

zmartwiona02
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-05-18
Posty: 383

Re: Smutna - mój wątek

kurde wiem, że ci ciężko, ale wkurzające jest w kółko czytanie o tym twoim załamaniu, nie wolno się łamać trzeba żyć i walczyć!
Do lekarzy trzeba mieć końskie siły.. ale ja stosuję zasadę nie wyjdę z gabinetu dopóki nie zaczną mnie leczyć.

Popros o skierowanie na GRZYBY I LAMBLIE Z KAŁU. A raczej wymuś.

Offline

 

#314 2013-07-19 16:00:44

smutna
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-12-30
Posty: 239

Re: Smutna - mój wątek

pierwszy raz od bardzo dawna badanie ogólne moczu mi nie wyszło takie dobre:
barwa: żółta
przejrzystość: mętny
ph: 6,0
białko: opalescencja
glukoza: nie wykryto
bilirybina: nieobecne
urobilinogen: prawidłowy
ciała ketonowe: nieobecne
azotyny: nieobecne
krew: nieobecna
nabłonki płaskie: liczne
śluz: liczne pasma śluzu
leukocyty od 2 do 4
bakterie: liczne w preparacie
mocz- osad
O czym może świadczyć osad w moczu? Czy powinnam zadzwonić jeszcze raz do lekarza ogólnego ?

Offline

 

#315 2013-07-19 16:42:10

zmartwiona02
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-05-18
Posty: 383

Re: Smutna - mój wątek

czy badanie moczu wykonałaś prawidłowo? Tzn. przed pobraniem podmyłaś sie dokładnie? A mocz oddałaś najpierw trochę do sedesu, a dopiero środkowy strumień do próbówki? Jeśli tak zrobiłas wynik moczu jest wiarygodny. jeśli nie- powtórz badanie.

Offline

 

#316 2013-07-19 16:57:28

smutna
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-12-30
Posty: 239

Re: Smutna - mój wątek

Tak , wszystko tak zrobilam

Offline

 

#317 2013-07-20 00:44:05

beautiful1
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-08-27
Posty: 805

Re: Smutna - mój wątek

Wychodzą Ci liczne bakterie oraz mętny stan moczu, więc trzeba byłoby zrobić posiew oraz wymaz z cewki ale najpierw posiew, może on już pokaże, co tam jest, wtedy wymaz z cewki będzie niepotrzebny. Może więc część twoich dolegliwości leży w stanie bakteryjnym. Otrzymałaś skierowanie na posiew? Jeśli nie, to możesz udać się  na nowo i poprosić o skierowanie, nie rozumiem, dlaczego lekarze nie dają od razu skierowania na posiew, jakby analiza moczu była wyrocznią wszystkiego.

Offline

 

#318 2013-07-22 00:08:39

smutna
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-12-30
Posty: 239

Re: Smutna - mój wątek

Otrzymalam skierowanie na usg jamy brzusznej na ul.grabiszynskiej tylko nie moge sie dodzwonic ciagle jest zajete a slyszalam ze tam trzeba robic badania zupelnie na czczo bez jedzenia niczego ii z wypelnionym pecherzem.

Offline

 

#319 2013-07-22 00:26:01

smutna
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-12-30
Posty: 239

Re: Smutna - mój wątek

Nie rozumiem dlaczego zawsze chca robic usg tylko z wypelnionym pecherzem. Moj lek zaczal sie jeszcze mocniej nasilac ,oiewaz juz od kilku lat inie musialam cwiczyc na wf mialam nauczanie indywidualne, w 1 klasie udalo mi sie zalatwic zwolnienie u takiej p, z przychodni ake teraz jestem pelnoletnia wiec nie moglabym do niej pojsc, jestem wystraszona nie wyobrazam sobie cwiczenia na tym przedmiocie z tymi biolami w klatce ktore mam, ciagltmdyskonfortem w podbrzuszu i slabym wzrojiem jaji mam krotkowzrocznosc.

Offline

 

#320 2013-07-22 00:49:48

zmartwiona02
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-05-18
Posty: 383

Re: Smutna - mój wątek

jak czytam twoje posty to nie mogę po prostu..
DZIEWCZYNO OTRZĄŚNIJ SIĘ, LĘK I STRACH CIĘ ZABIJE!

nie chcę być złośliwa na prawdę ani nie miła, ale nie ma ludzi 100% zdrowych, jeden ma lepiej drugi gorzej ale wszyscy coś mamy..
Lekarze po to robią USG z pełnym pęcherzem, że sprawdzają czy nie zalega ci mocz jak się wysikasz. USG na pusty pęcherz nie ma sensu.

Nie pasuje mi ta twoja chlamydia. Mówiłaś, że być może zarażenie nastąpiło przez ręcznik. Ale kogo? Kogoś z domowników? I nie mieli by objawów? To sensu nie ma..

Wykonałaś ponownie badanie moczu, posiew tak jak ci radziliśmy? Jeśli nie zrobisz tych badań to proszę cię  nie dziw się że się źle czujesz. Wątpię, że USG coś wykaże.

Zrób sobie nawet prywatnie ten posiew i badanie moczu- to nie kosmiczne wydatki, ok.20 zł. Tyle chyba da ci rodzina, prawda? Wogóle ile ty masz lat? Powiedz z czym kojarzysz rozpoczęcie problemów z pęcherzem?

I nie biadol już, proszę cięsmile tylko zrób coś dla siebie- uspokój się, my jesteśmy zeby ci pomóc wesprzeć radą. Nabawisz się choroby psychicznej takim myśleniem i depresją.

Offline

 

#321 2013-07-22 09:00:25

Belly
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-04-27
Posty: 441

Re: Smutna - mój wątek

Popieram Zmartwioną. Trzeba iść do przodu. Nie można tkwić w miejscu i rozżalać się nad sobą. Jesteśmy młode - całe życie przed nami. Trzeba o siebie zawalczyć. Robić badania i chodzić do lekarzy do skutku. Ja też wiele razy opadałam z sił, ale wzięłam się za siebie, poszłam do psychiatry, biorę antydepresanty, które bardzo pomogły mi psychicznie i wciąż się badam, biegam po lekarzach. A jeszcze trzy miesiące temu byłam totalnie załamana, nie wstawałam z łóżka, myślałam że nic już nie ma sensu. Uwierz mi, użalanie się nad sobą nie pomaga, a tylko pogłębia problem. Głowa do góry!

Offline

 

#322 2013-07-22 10:40:39

smutna
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-12-30
Posty: 239

Re: Smutna - mój wątek

Widzę wyraźnie , że mnie nie lubicie, ale nie dziwię się, ja sama siebie nie lubię , jestem beznadziejna ;(  poza tym wiem, że macie dla kogo walczyć, a ja mam tylko w miare dobry kontakt z jedną siostra i często pisze do Pani z matmy, a ona do mnie . nie wiem ile lat trwają wasze problemy z pecherzem, moje to już 8 lat i cięzko uwierzyć, że to się kiedyś skończyć zawsze miałam dobre posiewy, wiec pewnie i teraz tak będzie, ale dostałam dwa dni temu okres , więc nie mogę w tej chwili zrobić tych badań, ale na pewno je zrobię jak skończy mi się okres. Od paru dni łykam jeszcze jakieś tabletki z magnezem i witaminą B 6 , w tym roku miałam matury i tak się zacinałam w mowie z nerwów, że zaczełam je brać. USG będę mieć 5 sierpnia dopiero . Mi lekarz powiedział, że mam chlamydię a dziwnie się na mnie patrzył, nie chciał uwierzyć, że nie współżyłam, a to jest prawda, to powiedział, że jeszcze czasami sie zdarza, że się ona przenosi przez wspólne niby używanie reczników np, a ja do niego, że nikt w domu nie odczywał żadnych objawów, to on mi powiedział, że nie każdy je musi odczuwać, ale niedawno powtórzyłam ten wymaz z cewki moczowej i nie mam już tej bakterii.

Offline

 

#323 2013-07-22 11:24:50

Belly
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-04-27
Posty: 441

Re: Smutna - mój wątek

Smutna, to nie jest tak, że Cię nie lubimy, tylko staramy się Ci pomóc i naszymi postami wyrażamy naszą troskę o Ciebie:) Chyba źle nas odbierasz.
Zawsze jest dla kogo żyć. Jesteś młoda, przed Tobą założenie rodziny - mąż, dzieci... Pomyśl o tym:) Nie jesteś beznadziejna, tylko problemy zdrowotne Cię po prostu przerosły. Próbowałaś porozmawiać z jakimś dobrym psychologiem, psychiatrą? Może taka pomoc okazałaby się skuteczna...
Bakteriami zarówno typowymi jak i atypowymi można zarazić się nie tylko poprzez współżycie, ale w wielu innych sytuacjach - na basenie, w saunie, w toalecie.
Głowa do góry i myśl pozytywnie. Całe życie przed Tobą! A za oknem lato, słoneczko. Nie zamartwiaj się tak, to naprawdę nie pomaga...

Offline

 

#324 2013-07-22 11:37:57

smutna
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-12-30
Posty: 239

Re: Smutna - mój wątek

Wiem, że nie pomaga sad Przepraszam,  pewnie myślisz, że jestem jakaś nienormalna, przecież każdy powinien się cieszyć się życiem, a ja nie potrafię sad Patrzę na innych ludzi i im zazdroszczę. Chodziłam przez  pewien czas na terapię , ale mi nie pomogła , jak powiedziałam tej Pani o swoich problemach  zaraz przed planowanym wyjazdem nad morze, to było miesiąc temu to mi ona powiedziała, że o matko tak się musisz męczyć, to straszne, nie chciałabym byc na twoim miejscu jakas idiotka bardziej mnie tylko załamała i zrezygnowałam z chodzenia tam, a Pani która mnie uczyła matmy w tej klasie maturalnej teraz dała mi taki adres jakiś terapii na klinikach gdzie sa ponoć dobrzy specjaliści , ale chyba mają w tej chwili urlop, jeszcze boli mnie taki ząb, przy dziaśle, ale zdaje mi sie, że jest wrazliwy, robilam go chyba pół roku temu , mam nadzieje, ze nic sie nie dzieje z nim, bo i tak nie mam pieniedzy na zrobienie zęba:( Tak mi cały czas powtarza Pani Agnieszka która mnie uczyła matmy w 2 klasie, potem zaszła w ciąże, ona pozwala mi do siebie pisać i wogóle jest wyjątkową osobą, strasznie się do niej przyiazalam i do tej tamtej drugiej Pani , wstyd mi przez to sad choć ta jedna Pani pozwala mi do siebie pisać i powiedziala , że pewnie zdążymy się zobaczyć w sierpniu jeszcze. 25 lipca mam badania dotyczace tego zawodu tehcnik famraceuta, który chciałam robic od wrzesnia, dwuletnią szkołę popludniową w tej samej do której chodziłam.. mam nadzieję, że wszystko wyjdzie ok i bede mogla chodzić tam , nauczyciele się z tego cieszą.. miałabym wtedy zajęcia od pon do czw , piątki wolne, i co jakiś czas bym na pewno odwiedzała drugą Panią z matmy.

Offline

 

#325 2013-07-22 11:40:52

zmartwiona02
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-05-18
Posty: 383

Re: Smutna - mój wątek

standardowe wymazy z cewki moczowej wychodzą często fałszywie ujemne. Zrób przeciwciała z krwi w kierunku chlamydii. Będziesz mieć pewność. Bo albo chlamydia nie była przyczyną tego, albo dalej siedzi.

Jak z pasożytami? Z grzybem? Maszeruj do apteki, kup sobie ziele piołunu i pij 3 razy dziennie po 1/4 szklanki przez tydzień. Zobaczysz- może będzie różnica.

Grzyby i pasożyty powodują stany depresyjne, niechęć do życia i działania, załamania nerwowe..

nikt ci tu krzywdy nie chce zrobić. Gadanie czy cię lubimy czy nie.. nie rozumiem tego? nie znam cię więc jak mam cię lubić czy nie? to nie ma nic wspólnego. Współczuję ci i chcę pomóc na tyle co mogę. Nie odbieraj tego jako atak.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson