Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteś zalogowany.
ja od sierpnia miałam upierdliwą coli, której nie mogłam się pozbyć i brałam keflex 12 dni i furagina no i nic dalej jest, no to palin 14 dni i macmiror 14 dni i nic dalej była więc z grubej rury trzeba. Brałam Amoksiklaw 14 dni i Zinnat 7 dni i furagina i wreszcie się pozbyłam ale wątroba dała znać o sobie tzn podwyższone parametry, ale po tygodniu doszła do siebie. Dwa tygodnie odczekałam wzmacniając się i zaczęłam brać Unidox wg protokołu i jak na razie jest ok z jelitami i wątrobą
To teraz zobacz jak my się leczymy i za wszelką cenę chcemy się wyleczyć i nie stękamy że tyle antybiotyków tylko jak zachodzi potrzeba to trzeba brać.
Nie licz na to że tak krótkie leczenie pomoże bo nie pomoże.
Offline
Chciałem was zapytać czy jak jestem teraz na cipronexie to jest możliwośc wykonania badania na chlamydie? Z moczu badz wymazu z cewki? Czy dopiero po 7 dniach?
Offline
moim zdaniem trzeba odczekac mimo wszystko (na pewno to bedzie bardziej wskazane)
Offline
dzięki Bartekkk, poprosiłem moją partnerke by zrobila Chlamydie jeśli jest u niej to i u mnie musi być. Z drugiej strony jaki jest sens, że jem w ciemno cipronex? Skończy mi się w piątek i wtedy mam wiżytę u urologa - więc pewnie przedłuży na kolejne 5 dni. Tylko ze bez antybiogramu. Wiec wolał bym nie brać więcej skoro nie pomaga. Czyli tak czy inaczej wplątałem się w niezłe koło. Bo nie ma sensu brać cipronexu przez 5 dni. A z kolei nie chce go na kolejne 5. Wiec wogole nie ma sensu zebym kontynuował do piatku łykanie. Wariuje powoli....
Offline
Witamy w real life .
Offline
towarzyszu hause--tylko bez reakcyjnej dekadencji.
Branie KAŻDEGO antybiotyku zabezpiecza was przed dalszym pogłębieniem procesu zapalnego.
Jak widzicie, cyprofloksacyna jest wymieniona w waszym meldunku powyżej . Czyli --bierzecie jedynie słuszny lek, a jakby do niego dodać Unidox to byłoby idealnie.
Z posiewami poczekajcie, trzeca zgasić stan ostry.
Samicę swoją--przebadać. !!
Samemu leżeć i czytać historię WKPiB, najlepiej w oryginale.
Partia Was kocha !!!!!!!!!!!!!
Offline
witajcie po przerwie. dzisiaj wizyta u urologa. Cipronex zjedzony do ostatniej tabletki. Efekt? czuje się o 10 % lepiej niż w niedzielę. Przeleżałem plackiem 5 dni. Opuchlizna wczoraj ladnie zeszla dzisiaj pojawila sie od nowa. Boli nadal...ma ktoś jakiś pomysł?
Offline
Owszem--my zawsze mamy !!!
Unidox + metronidazol RAZEM w jednej kuracji !!!!!!!!
Powiedz to lekarzowi.
Offline
na ile dni?? czyli nie potrzebnie zezarlem cipronex... moze cos na grzyba jeszcze do tego polecisz? orungal? czy flumycon?
Offline
ciopronex jest dobry i dobrze że brałeś.
Na ile dni ? JA brałem 9 dni i miałem dosyć. Unidoxu brałem 1 tabl dziennie.
Natomiast metronidazol----to zależy od klienta..........można brać 3 x 1 tabl dziennie, ale norma ekstra wynosi 6 tabl. dziennie (po 250 ), ale bebechy człowieka pieką od tego.
Orungal----dobry jest, ale to potem.
Jak widzisz, jestem za tym, zeby dawkę samemu sobie ustalać. Nie uznaję teorii o szkodliwości zmniejszonych dawek antybiotyków--wolno mi-------mam dyplom jakiś tam po linii !!!!!!!!!!!!
Natomiast jest głupotą wyrywać zęby ; ósemka to też ząb !
Ale jest mozliwe, że DENTYSTKA zaraziła cię wirusem świnkowym--ja tak miałem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wystarczy że PRZECIEŻ -----MASZYNKA DO BOROWANIA NIE JEST GOTOWANA --I JESTEŚ ZARAŻONY WIRUSEM ! Co z tego ze inne narzędzia są gotowane ? A tym skur--wie--lom szkoda spirytusu do dezynfekcji bor-maszyny !!!!!!!!!!!!
Offline
Wczoraj sprawdzał mi wszystkie wezly i mowi ze ok. Mialem robione USG jader dzis, lekarz stwierdzil ze juz nie ma stanu zapalnego, tak jak ten wczoraj ze juz jest malutki obrzek. dostalem cipronex na kolejne 5 dni na doleczenie. I nie wiem czy go łykać dalej. chodzi o to ze obrzek jest mały juz a ból zostal w swoim miejscu no moze na tyle jest mniejszy ze nie łykam przeciwbólowych. Brać dalej? na 2 dni? na 5? Co myślisz wodzu?
Offline
był przerwany na ale tylko tak ze nie bedzie podany co 12 h a co 20 w tym przypadku. Mam takich lekarzy którzy nie wierza w grzyby. Dostalem nystatyne z wielkim oburzeniem ze moge ja chciec...a ma sens juz po antybiotyku?
Offline
w takiej sytuacji--wal dalej cipronex całe opakowanie.
Nystatyna.................nie mam przekonania, nie wiem nawet czy ona nie zrobi chemicznego podrażnienia,,,,ale to tylko takie moje luźne uwagi.......
Offline
tylko czy to nie powinno być tak ze taki antybiotyk powinien dzialac na te moje dolegliwosci ktore opisywalem wczesniej? Coz z tego ze schodzi opuchlizna z najadrza jak dalej biegam do wc i mnie swedzi...no ale w tym kraju to nie ma się jak leczyc. Biore ten cipronex jeszcze i bede bral ale jak nic sie nie zmieni i ból obrzek bedzie do konca weekendu to odsawiam w cholere.
Offline
Nystatyna działa tylko na przewód pokarmowy lepiej żebyś teraz brał Fluconazol a po leczeniu antybiotykami brać Nystatynę jeżeli będzie biegunka
Offline
W nocy miałem bardzo nie miłą akcję, musiałem wyjść z łóżka i pochodzić przez godzine. Rano obudziłem się z dreszczami i lekką temperaturą, przeszło wszystko na prawe jądro. Teraz zwijam się z bólu z powodu prawego najądrza a nie lewego.. cipronex łykam 7 dzień ale nie widze większego sensu. Co ja moge zrobić? Jutro będe się starał kontaktowac z lekarzem mam nadzieje ze sie uda...
Offline
NO faktycznie, jesłi w trakcie brania cipro choroba sobie przechodzi gdzie chce---to nie działa raczej ten antybiotyk.
Czyli mój pomysł wcześniejszy === Unidox+ metronidazol, być może miał większy sens.
Jeśłi będziesz u lekarza to postaw sprawe twardo tak:
Proszę pana, cipronex ma szerokie działanie przeciwbakteryjne A NIE DZIAŁA. Więc ja pana pytam czy to nie jest wirus typu świnkowego--bo jeśłi tak, to proszę o silne tetracykliny !!!!!!!
Bywa tak, że wirus typu świnkowego NIE DAJE powiększenia gruczołów limfatycznych, ale jest znanym faktem, że najądrza reagują tak samo jakby były gruczołami limfatycznymi--tak mają .
Więc nie sugeruj sie tym że nie jesteś spuchnięty na gębie i szyi !!
Pewnie nie stosujesz okładów o jakich pisałem---a jak na razie to one są jedynymi rzeczami które uchronią twoie jaja od większych uszkodzeń. Skóra nad jajami jest cienka i mamy pełne przenikanie poprzeczne, więc po prostu trzeba to przykładać.
Jeśli inne antybiotyki nic nie dadzą, to koniecznie trzeba pobrać sterydy przeciwzapalne--nie ma wyjścia==trzeba gasić zapalenie.
Sprawdź czy jaja NA DOLE (a nie u góry) też nie są lekko spuchnięte--myśłę że są !!!!!
Bierz 3 x dziennie witaminę E 100 mg.
Offline
pulkos dziękuję.
nie wiem co się dzieje ale ten ból tak skacze. poboli w prawym potem w lewym...to taki dziwny ból od podstawy prącia do jąder nie wiem co oznacza. Lewe jądro od dołu rzeczywiście jest "tkliwe" ale nie jakos spuchniete bardzo moze troszke. Jutro zastanawiam się nad USG jąder z dopplerem. Zadzwonię tez do urologa. Ból jest taki ze daje rade bez przeciwbólowych. Pogrubienie na odcinku żyły do lewego jądra - pomyślałem o żylakach.
Okłady z rumianku i siemienia stosuję. witaminę E łykam 2x100mg, cynk, czosnek,magnez, wit c, pestki dyni i słonecznika olej lniany. mysle ze zestaw dosc dobrany byle by dobrac antybiotyk.
Offline
selen jeszcze dodaj.
Offline
nie mam, ale wcinam tuńczyka
Offline
dzisiaj już po 8 dniach na Cipronexie..pierwszy raz przespałem całą noc i nie poleciałem siku prawie 9 godzin <jupi> ciekawe jak bedzie tej nocy....ból pozwala na wyjście z łóżka jest o wiele mniejszy...tylko nie wiem czy to zasługa antybiotyku czy moich wspomagaczy o ktorych wczesniej pisalem? Rozmawialem z Urologiem stwierdzil zebym odłozyl antybiotyk jak nic nie wnosi. Dylemat mam nie lada ale pozostaly mi 4 tabletki wiec chyba je wybiore... Pulkos nad lewym jądrem zostało coś w stylu 1x1 cm. W zasadzie to na żyle jest to powiększenie, a może to żylaki? Jak sądzisz możliwe że cipronex zadziałał dopiero po tylu dniach?
Offline
hause a lekarz podczas usg nie stwierdził obecności żylaków?
U mojego męża badało go 3 urologów i żaden nie stwierdził ich obecności, dopiero po 2 latach 4-ty z nich je rozpoznał. badanie robi się zazwyczaj na stojąco i na usg ogląda się, jak przepływa krew, czy się nie cofa...
Sprawdź dla swojego spokoju tę rzecz jeszcze.
Żylaki przewaznie dotyczą lewej strony u mężczyzn.
"Żylaki powrózka nasiennego (varicocele) są to nadmiernie poszerzone i poskręcane żyły splotu wiciowatego, powstające w wyniku wstecznego odpływu krwi. Częściej występują po stronie lewej ze względu na odmienny spływ żylny, do lewej żyły nerkowej. Żylaki powrózka nasiennego występują u 11% dorosłych mężczyzn, mogą powodować ból i być przyczyną niepłodności. Prawidłowo naczynia żylne splotu wiciowatego mają od 0,5 do 1,5mm średnicy. Żylaki powrózka nasiennego zwykle lokalizują się powyżej głowy najądrza i rozpoznajemy je ultrasonograficznie jeżeli widoczne są co najmniej 3 struktury tubularne szerokości powyżej 3 mm, zwiększające średnicę podczas próby Valsalvy lub po przyjęciu pozycji stojącej . Użycie kolorowego dopplera pozwala na szybkie rozpoznawanie poszerzonych naczyń żylnych, określenie ich szerokości oraz zmienności wypełnienia podczas próby Valsalvy. Za diagnostyczne uważa się wzmocnienie przepływu żylnego lub uwidocznienie przepływu wstecznego. Na podstawie oceny przepływu podczas próby Valsalvy możemy podzielić żylaki na dwie grupy: z przepływem wstecznym i z przepływem w obu kierunkach. "
Offline