Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Mam 27 lat a problem z pęcherzem trwa od 10 lat. Kiedyś polegał tylko na niezbyt często powtarzającym się zapaleniu pęcherza, z czasem problem rósł i rósł aż w końcu zamienił moje życie w koszmar. Na dzień dzisiejszy czuje ciągłe nieustanne parcie na pęcherz, a zapalenie jakby czyha na każdym kroku - wykluczone są kąpiele typu basen jezioro itp. życie erotyczne (od pół roku jestem mężatką) też praktycznie nie ma prawa bytu, wystarczy że gdzieś zmarznę a koszmar powraca, zresztą w drugą stronę tz. przegrzanie czy nadmierne ciepło też powoduje ogromny ból. Odbiera mi to chęć życia. Furaginum na zapalenia już prawie nie pomaga, na parcia nie pomaga właściwie wcale, Nospa też jest bezskuteczna, miałam badanie ginekologiczne - nic nie wykazało, USG wykazało że kamieni też nie ma, badania moczu, posiew i badania spermy męża też nic nie wykazały. Wszelkie antybiotyki działają tylko doraźnie i pomagają (nie 100%) tylko w czasie brania bo problem już po kilku dniach odstawienia wraca. W przeciągu dwóch ostatnich tygodni biorę już drugie opakowanie Cipronex- i ale właściwie nie wiem po co bo parcie jest nieustanne .... Pomocy - poradźcie coś proszę
Offline
Oczywiście standardowy zestaw : badania bakteriologiczne na Inżynierskiej w Warszawie (porządne posiewy plus antybiogramy) oraz cystoskopia z biopsją - prawdopodobnie masz już tak podrażniony pęcherz (zmiany zapalne, uszkodzenia śluzówki itp.), że każdy bodziec sprawia Ci ból. Opisz dokładniej parcia (częstotliwość, nasilenie - czy narastają, czy pojawiają się nagle itp.). A antybiotyk to masz z antybiogramu czy tak z sufitu? Napisz też wyniki wszystkich badań (zacytuj), które miałaś robione.
Offline
W uzupelnieniu wypowiedzi Karoliny doradzam Ci także przebadanie męża na inzynierskiej, bo to, że u niego nic nie znaleziono, to nie znaczy, że jest ok. Może byl zdrowy, a w miedzyczasie nabawil sie bakterii od Ciebie i wcale niczego nie odczuwa, no i badania w kierunku cystoscopii i z biopsja tez nieodzowne. Wzyscy przez to przechodzilismy, nie ma rady, bo jesli nie powalczysz, to lepiej nie będzie. Poczytaj o diecie , ogranicz produkty przetworzone i drażniace pęcherz. Masz niedoleczone stany zapalne i teraz są tego skutki. Wtedy pomagaly leki typu furagina itp. , a teraz nie pomagaja, bo Twoje bakterie maja je "w nosie", teraz trzeba je unieszkodliwić w inny sposób, Twój organizm musi sam zaczać je ignorować, do tego sluzy szczepionka, a antybiotyki na teraz. Dan
Offline
Antybiotyk - hmm raczej z sufitu - a dokładniej przepisał mi go lekarz pierwszego kontaktu - wcześniej brałam Nolicin i inne, ale tamtych dokładnie już nie pamiętam zawsze z tym samym efektem. Jeżeli chodzi o parcia są ciągłe i czuje je już w momencie kiedy oddam mocz - czuje to mniej więcej tak jak bo pęcherz był BARDZO pełny i podczas załatwiania udało mi się wydalić tylko małą część jego zawartości, tak że wstając z ubikacji już czuję że muszę znów ...
Wyniki wpiszę później bo nie mam ich przy sobie, poza tym nie sądzę żebym miała wszystkie - to już tyle czasu ...
Co do męża to badania były wykonywane - cześć moich zresztą też - w labolatorium BAKTER na ul. Targowaj w Warszawie - tam skierował nas mój ginekolog polecając ogromnie.
A wracając do badań o których piszecie - na czym dokładniej polega cystoskopia z biopsją? I z jakim kosztem muszę się mniej więcej liczyć?
Offline
Reasumując - jakie badania muszę zrobić? Czy potrzebuję na nie skierowania - a jeżeli nie to jaki koszt mnie czeka?
I ostatnie pytanie które nurtuje mnie najbardziej - czy komuś udało się już z tego wyleczyć - czy jest chociaż maleńka szansa?
Offline
Owszem, Tunia, przeczytaj sobie jej historiÄ™. Zdrowiutka jak rybka i jeszcze pomaga innym.
Dla uściślenia: Ty - posiew z moczu i pochwy, mąż - mocz i nasienie. Na Inżynierskiej robisz to za własne pieniądze, więc skierowanie nie jest Ci potrzebne. To będzie kosztowało kilkaset złotych, niestety, zwłaszcza jeśli coś wyjdzie i zdecydujecie się na autoszczepionkę. Ale naprawdę warto. A na cystoskopię musisz mieć skierowanie od urologa. O badaniu jest wszystko napisane na stronie głównej w dziale Badania.
Offline
wszystko tak jak wyzej z tym ze autoszczepionka to raczej podstawa a jesli antybiotyki to razem ze szczepionka.wyzdrowiala napewno Tunia, Ivet i Aga B.,wyzdrowiala takze corka p .Doroty po kilku latach choroby.
jesli wyjda bakterie na inzynierskiej to badanie o ktorym masz poczytac na stronie glownej jest niewskazane ale oczywiscie mozliwe.
Offline
Ja na Trgowej robilam posiewy i byly jalowe, na Inzynierskiej już niestety nie, co prawda sam mocz ogólny byl jalowy, ale juz w osadzie moczu bakterie byly, a na Targowej osadu moczu nie badaja, jak nie ma w moczu, to nie odwirowuja osadu i na tym chyba polega róznica w tych badaniach.
Offline
Sky, ja wspominałam o cystoskopii, żeby zobaczyć w obrazie i biopsji, co tam się dzieje z pęcherzem. Wprawdzie można w ciemno zalecać terapię osłonowo-regenerującą, ale primo: sam wiesz, jak nasi lekarze są bezradni, nie mając czarno na białym przedstawionych wyników, secudno zaś: gdyby trzeba było zastosować jakieś droższe czy sprowadzane leki, to wynik badania będzie podstawą do rozpoczęcia kuracji.
Offline
ok ja sie zgadzam z Toba ale:
-jesli wyjda bakterie to niebardzo mozna cos tam wpychac bo powstana mikro uszkodzenia ktore w normalnych warunkach sie zagoja ale przy bakteriach bedzie gorzej bo bakterie "niepozwola" na sprawne zagojenie.
-jesli wyjda bakterie to leki "oslonowe" mijaja sie z celem bo bakterie przylepione(to jest norma niestety) do sluzowki beda osoniete przed przeciwcialami i antybiotykiem wiec beda dalej szkodzic,ewentualnie jesli zle rozumuje to wszystko bedzie osloniete lekiem "oslonowym" a miejsca gdzie jest stan zapalny beda nadal takie jak bylu bo "oslona" ich nieodlepi.
oczywiscie mozna to badanie wykonac zeby zobaczec co tam sie dzieje ale dopuki beda bakterie to itak niewiele da bo nawet jesli wystepuja zmiany to bakterie moga byc jak najbardziej rzyczyna. a samo badanie ponos nieprzyjemne wiec autorce chcialem podac kontrargumenty zeby ocenika
Offline
A, tu masz rację. Aczkolwiek z drugiej strony coś łagodzącego by się przydało, skoro ból jest taki nasilony.
Offline
gdyby mozna bylo z wycinka sprobowac wychodowac bakterie... ale togo w pl chyba niezrobia... choc to daloby zupelnie prawdziwy obraz tzn zmiany zapalne a na nich bakteria...ewidentny dowod
Offline
Ba! Ale kto by to zrobił? Ja też mam w histopat. stan zapalny, ale skąd - to nikt nie wie. Przy czym jeszcze nie słyszałam, żeby z tych wycinków robiono posiew... a o ile by to rozjaśniło obraz sytuacji.
Offline
zapewne byloby to mozliwe bo nietakie cuda robia ale kto by mial sobie zadac tyle trudu i "po co".moze za 100 lat...
Offline
bardzo dziękuję Wam za rady, mam jeszcze jedno pytanie czy odnośnie męża (mocz i nasienie) też badania na posiew? I czy najpierw zrobić badanie tylko sobie - bo jeżeli nic nie wyjdzie to jest sens robić badania Jemu?
Offline
sens jest zawsze ale mozesz najpierw sobie zrobic
Offline
Jeszcze raz dziękuje za Wasze rady do których się oczywiście zastosuje - zrasztą nie mając nic do stracenia, zastanawiam się tylko czy mogę już zrobić badania bo przecież antybiotyk przestałam brać dopiero dwa dni temu a od ostatniego furaginu upłyneło 7 dni? Dzwoniłam już na Inżynierską ale ta Pani nie miała czasu poprosiła o telefon później
Offline
musisz odczekac minimum tydzien od skonczenia wszelkiego rodzaju preparatow mogacych hamowac wzrost bakterii.
Offline
witam ponownie,
Mam wyczekane, wystękane i wycierpiane wyniki badań z inżynierskiej!!! A więc z wydzieliny z szyjki wyszło mi że mam STAPHYLOCOCCUS EPIDERMIDIS i STREPTOCCUS AGALACTIAE pojedyńcze kolonie, a w posiewie z moczu STAPHYLOCCUS AUREUS i STREPTOCOCCUS FAECALIS!!!
Była bym ogromnie wdzięczna za przetłumaczenie to na zwykły język. Co znaczy w wolnym tłumaczeniu dla mnie posiadanie tego zestawu? Czym mi to grozi? Jak mogę się tego pozbyć? Czy może powinna się zgłosić po autoszczepionkę?
proszÄ™ proszÄ™ odpiszcie mi
Offline
idz do lekarza z antybiogramem i wez celowany antybiotyk byle nie za krotko(wedlug mnie dluzej niz standardowe 7-10 dni, predzej 4-6 tyg i moze pozniej cos w malej dawce przeciw nawrotom a pozniej kolejny posiew), autoszczepionka chyba nie zaszkodzi,
Offline
alter ma rację, też bym tak zrobiła.
Offline
a ja sie niezgodze.bo powyzsza opcja niepomoze.
za dlugo trwa choroba aby kilka tygodni samego antybiotyku pomoglo.
podstawa to autoszczepionka a antybiotyk jako uzupelnienie.i raczej nastaw sie na kilka dlugich miesiecy brania antybiotyku.do tego dobrze byloby zrobic glogolki z antybiotykiem aby lepiej zalatwic kwestie bakterii z szyjki.staphylococcus epidermidis niejest jakas straszna bakteria z natury ale wiele tu zalezy od antybiotykoopornosci dlatego antybiogram potrzebny.s.agalctiae niejest zafajny dlatego dobrym pomyslem sa wspomniane glogolki bo antybiotyk podawany bylby domiejscowo.ale tak gdybac mozna dlugo.potrzebny antybiogram i zamow autoszczepionke nastawiajac sie na antybiotyki na dluzszy czas(globolki bylyby na ok 2 tygodnie,doustne leki na kilka mcy w jednakowych dawkach bez zmniejszania bo to nic niedaje.)
Offline
co do s.aureus i s.faecalis to potrzafia to byc wredne i uparte q. dlatego potrzeba leczenia skojarzonego tzn szczepionka i antybiotyk na dlugo i najlepiej wspomniane glogolki(gotowelub robione na zamowienie-w zaleznosci od antybiogramu bo oferta gotowych dobrych globolek jest malutk).bakterie jako takie masz niezbyt fajne ale tym zbytnio sie niekieruj bo na forum dosc czesto sie przewijaja te wlasnie rodzaje.
Offline
A ja tak sobie myślę (panie i panowie) czy w tego rodzaju schorzeniach nie byłoby warto robić standardowo tomografii pęcherza i okolic.
Bo może być tak, że skłonność do zapaleń ( i wystąpienia bakterii) pochodzi od specyficznej (nieprawidłowej) budowy samego pęcherza lub okolic { uciski , przewężenia}. I byłaby to rzecz wrodzona, a zarazem może do usunięcia operacyjnie. Przekonałem sie , że USG to zdecydowanie za mało....
Offline
A spróbuj o tym wspomnieć lekarzowi-tomografia pęcherza?, oni nam proponują usunięcie pęcherza, sam pan profesor mi to powiedział, "no cóż, jak panią tak bardzio boli, to możemy usunąć pecherz" - ładna prespektywa - nieprawdaż?
Offline