Forum portalu pecherz.pl

Więc tak.
Bylam dzis u urologa.
Obejrzal wszystki wyniki badan, zdjecia z usg i powiedzial, ze:
- zarowno w 1 obrazie jak i w 2 nie ma zmian w scianie pecherza. pecherz jest zdrowy, normalny, a opis o pogrubieniu - na wyrost!
- ze wzgledu na zbyt mala ilosc bakterii nie ma sensu leczyc mnie antybiotykami, poniewaz moge sobie pogorszyc-bakterie uodpornia sie. Ogolnie rzecz biorac jest ich za malo. zapisal jednak jakis anty (nie pamietam nazwy) wybrany z antybiogramu i kazal go stosowac 10 dni (pozniej mam obserwowac co bedzie sie dzial) Po nim mam brac przez 60 dni cos tam na G - mocz jest po tym zielony.
-odradza autoszczepionke, poniewaz jest to ostatnia deska ratunku (??) dla osob, ktore nie moga juz brac antybiotykow i nic na nich nie dziala.
- z odwirowanego moczu na pozywkach mozna zawsze wyhodowac jakas bakterie.

Ogolnie zastanawial sie nad antybiotykiem w ogole, ale jednak przepisal.
Zastanawiam sie nad homeopatia. I juz nie wiem, komu wierzyc.

ostatnia deska ratunku - autoszczepionka? tą deską to chyba należałoby go pacnąć w głowę...

Pęcherz kataralny? A co to? Jakiś kod ICD-10 poproszę do tego

jak nieznajdzieesz lekarza madrego to itak niewiele zmieni bo szczepionke itak powinnas wziasc a do tego naszczescie lekarz niejest potrzebny

mowilas o "pecherzu kataralnym" niema czegos takiego a zwiazek "chorob kataralnych" i pecherzem wystepuje u kotow chorych na aids.to tak jakby powiedziec ze ludzie choruja na glowe.tak samo choroby kataralne to zbyt rozlegle okreslenie.wiesz kazdy ma prawo chorowac na co chce i na co choruje,ja jedynie mowie ze niema takiej jednostki chorobowej jak pecherz kataralny i ze ten lekarz naopowiadal glupot niebede tlumaczyl dlaczego tak uwazam bo juz niemam sily aby kazdemu z osobna pisac od poczatku "jak to jest".wszystko co trzeba jest w temacie "wariacje na temat bakteri" mniejwiecej od polowy tematu.
Ps.
"Zespół nabytego upośledzenia immunologicznego kotów FIV - zwany również AIDS kotów. Wirus ten nie może namnażać się w komórkach organizmu ludzkiego, dlatego człowiekowi nie zagraża ze strony tego wirusa żadne niebezpieczeństwo. Wirus ten jest mutantem wirusa białaczki kotów, namnaża się w komórkach odpornościowych organizmu po czym je niszczy. Zakażony kot pozbawiony jest więc możliwości zwalczania różnych zarazków. W 80% przypadkó najpierw zostaje zaatakowana błona śluzowa układu oddechowego. Koty cierpią wówczas na tzw. zespół kataralny, objawiający się kichaniem, wyciekiem z nosa, zapaleniem spojówek i zmianami zapalnymi błony śluzowej jamy ustnej. Oprócz tego występują też schorzenia przewodu pokarmowgo, połączone z biegunką i wymiotami, zapalenie nerek i pęcherza moczowego, a także zaburzenia w czynności narządów rozrodczych. Na podstawie dotychczasowej wiedzy wydaje się, że okres między zakażeniem a wybuchem choroby wynosi średnio 5 lat. AIDS kotów jest chorobą mało zakaźną, wiele przemawia za tym, że wirus przenosi się wyłącznie przez zakażanie otwartych ran. Lekarze weterynarii mają obecnie do dyspozycji kombinowany test wykrywający we krwi kotów zarówno przeciwciała przeciw FIV, jak i wirusa białaczki. Do badania wystarczy użyć kilku kropel krwi."

ja ci tylko mowie mniejwiecej co ma szanse cie wyleczyc a co nie.mozesz sluchac tego doswiadczonego lekarza ale potem itak tu wrocisz z stwierdzeniem ze niepomoglo.nawet laik slyszac od lekarza zdania wzajemnie sobie zaprzeczajace stwierdzilby ze sie mota ten lekarz.niewiem moze poczytaj o chorobach pecherza tzn o mozliwosciach.jak ten doswiadczony urolog wyleczyl raka nerki? znikl sam czy moze z cala nerka za pomoca skalpela?

odpowiedz na pytanie podstawowe: poczytaj o mozliwosciach chorub pecherza,to pozwoli ci ocenic kiedy lekarz robi cie w balona bo niema pomyslu jak to leczyc a duma niepozwala mu sie przyznac do tego.lekarz chyba powinien zriobic to co oczekujesz-wyleczyc cie bo chyba oto chodzi.
wiesz ja niemam zamiaru nic udowadniac bo to nie moja sprawa i teoretycznie sytacja innych osob mnie nic a nic niepowinna interesowac ale zakladam ze ludzie tu pisza dlatego ze lekarze niepomogli i szukaja czegos jednak,wiedza medyczna jest teraz dostepna dla kazdegoi kazdy moze sie podszkolic.ja osobiscie skoro dz czegos dotarlem to staram sie tym podzielic a wcale niemusz.napisalem tylko ze ten lekarz bzdury opowiada a doswiadczenie moze miec ja tego nieneguje ale napewno nie w tej kwesti to doswiadczenie posiada bo tutaj nietrzeba urologa a bakteriologa bardziej.wiesz porzeczko zrobisz jak uwarzasz i sama ocenisz co jest ok a co nie,ja mowie tylko tyle ze moim zdaniem to niepomoze.

w przytoczonym przezemnie fragmencie niema bezposredniej mowy o pecherzu kataralnym bo takiej samoistnej jednostki chorobowej niema,dlatego podalem ten fragment ktory przedstawia zwiazek choroby kataralnej z pecherzem i wyglada tak jak wyglada.a flagment jest kompletny i wynika z niego wlasnie taki zwiazek wsumie itak na zasdadzie zaburzonej odpornosci czyli mniejwiecej to co pisalem wczesniej .