Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Strony: 1
Witam,
Na początek opiszę moją historię. W 2008 roku złapało mnie bardzo mocne zapalenia pęcherza, przeszło po Nolicinie, po tygodniu i wyleczeniu zapalenia powstały problemy z infekcją w obrębie ginekologicznym, leczono mnie bez posiewu ale bez efektu. Posiew- e. coli, faecalis - 2 antybiotyki + globulki, bez efektu, znowu 2 anyubiotyki _ globulki nadal bakrerie były, dochodził pęcherz, antybiotyk w zastrzykach - bez efektu, autoszczepionka na Lelka - po wybraniu bakterie nadal były, pęcherz coraz mocniej dawał o sobie znać - udawało się antybiotykiem wyleczyć te największe dolegliwości ale pozostawał częstomocz i bół oraz pieczenie i kłucie w obrębie pochwy. Posiewy moczu jałowe - tylko na Lelka w osadzie faecalis. chlamydia negatywna. Po 3 msc zrobiłam posiew z pochwy i była inne bakterie 0 wzrost b. skapy, ale już nie było coli i faecalisa. Po 2 msc czysto i jałowo, cytologia I. Objawy były nadal. Leki od urologa na nadczynność, bo przecież nic ni nie jest i byłam już u wszystkich.
1,5 roku temu objawy zaczeły się uspokajać, aż w końcu jak tylko czułam parcie na pęcherz pomagała 1 tabletka furaginy i spokój. Na półtora roku względny spokój. Posiewy jałowe. To wszystko uśpiło moją czujność. Ostatnio miałam zabieg w szpitalu, załozony cewnik i wszystko wróciło. Furafina, Cipronex nie pomaga. Nie brłąm już 1,5 roku antybiotyków i nie chcę znowu bez sensu ich brać, bo i tak nic nie dają.
Po przeczytaniu kilku wątków poprosiłam o przesłanie zestawu z Bytomia i zamierzam zrobić przeciwciała na chlamydie, ureoplazmę i mykoplazmę. Dziś ma dojść zestaw.
Podpowiedźcie proszę co o tym myslicie.
Dziękuję, że jesteście bo lekarze już mają mnie za hipochondryczkę.
Offline
nikt nic nie podpowie ?
Offline
Długo jesteś bez antybiotyku? Bo przy atypówkach też trzeba przerwę, nawet dłuższą. Zastanów się też nad badaniem HSV, CMV (ja bardziej ufam p/ciałom niż wymazom).
Grzybicy nie masz? A jak sprawy hormonalne?
Jeśli nic Ci nie wyjdzie, to może być kwestia napiętych mięśni dna miednicy. Tzn. one mogą być i przy infekcji, i bez niej. Bardzo pomaga rehabilitacja.
Offline
Cipronex skończyłam wczoraj (7 dni) ale wcześniej 1,5 roku bez.
Grzybicy nie mam. Hormonalnie miałam podwyższoną kiedyś prolaktynę, ale po bromergonie się ustabilizowało.
Przy napietych mieśniach bolał by też pęcherz i byłby czętomocz?
Zauważyłam ostatnio że coraz częściej boli mnie kręgosłup w części lędzwiowej. Nie wiem czy to ma znaczenie.
Dziś jeszcze nie przyszły materiały do pobrania z Bytomia, a miałam nadzeiję jutro zrobić i wysłać.Tak muszę czekać do poniedziałku, bo tylko do czwartku pracują. Zastanawiam się czy zrobić też PCR czy już poczekać na przeciwciała. Już chyba wariuję....
Offline
Zadzwoń do p. Marcina, asystenta dra TW. Doktor mnie kazał robić ok. 4 tygodnie przerwy, ale to było po kilku tygodniach antybiotyku. Po 7 dniach może wystarczyć tydzień lub dwa, ale tu się musi fachowiec wypowiedzieć.
PRL ma wpływ na pęcherz. Kręgosłup w części lędźwiowej może mieć o tyle znaczenie (jeśli nie masz problemów neurologicznych), że, jak mówili moi rehabilitanci, napięcia przenoszą się po przyczepach mięśni, a w tamtej okolicy bardzo łatwo patologiczne napięcie jednego mięśnia "przenieść" na inne mięśnie czy więzadła.
Offline
Czyli na przeciwciała atypówek to też ma wpływ? Myślałam, że tylko na posiewy.
Offline
No, ale p/ciała klasy M świadczą o świeżej infekcji, więc lek zabijający bakterie może jakoś zafałszować wynik...?
Offline
Nawet jak ich nie zabija i infekcja nadal jest?
Offline
Mam pierwsze wyniki od dr. W
mykoplazna ujemna
ureoplasma dodatnia IGG, ujemne IGM i IGA czyli świadczy o przebytej infekcji.
czekam jeszcze na ChlamydiÄ™
Offline
2 tygodnie wzgleględnego spokoju i 2 dni temu znowu powrót, obudziło mnie nad ranem i i już tak zostało...
przyszły wyniki chlamydii - ujemne, więc pozostaje tylko urea IGG dodatnia.
Offline
Strony: 1