Forum portalu pecherz.pl

grzesiek w · 2012-04-18 16:26:28

Witam serdecznie,

Mój problem zaczął się mniej więcej po tygodniowym pobycie w szpitalu po przebytej operacji ostrego zapalenia wyrostka z zapaleniem otrzewnej.
Przez tydzień antybiotyki, kroplówki odżywiające itp pod koniec pozwolono pić a ostatnie dwa dni jeść.
Już o operacji zauważyłem, że oddając mocz-naciskając na pęcherz, odczuwam ból nad członkiem poniżej rany (od pępka 10 cm).
Ten ból w miarę pobytu w szpitalu ustępował, zmniejszał natężenie, aż całkowicie ustąpił. Po wyjściu ze szpitala, zauważyłem, że dość często chodzę do toalety pomimo tego że jak się okazywało po wysikaniu pęcherz wcale nie był pełny. Z czasem zauważyłem też, że po oddaniu moczu nadal mam wrażenie jakby pęcherz nadal coś zawierał . Po zgłoszeniu sprawy lekarzowi prowadzącemu dostałem furagine najpierw 2x2 tabletki a po 6 dniach 3x2. Stosowanie leku nie przynosi żadnych zmian, no może tyle, że zniknęło uczucie niecałkowitego opróżnienia pęcherza. Ale nie jestem pewny czy to akurat zasługa leku.
Obecnie - około2 tygodnie po wyjściu ze szpitala częstomocz nadal się utrzymuje. Czasami chodząc lub zmieniając pozycję czuję coś jakby ucisk, nacisk na wysokości pęcherza. Bólu stałego czy chwilowego nie ma. Robione było USG, pęcherz OK. Per rectum - OK. Temperatura od wyjścia ze szpitala utrzymuje się na poziomie 37. Zauważyłem też, że po wypiciu szklanki wody niemal natychmiast idę ją wysikać (kilka minut). O czym może to świadczyć?
Jelita pracują średnio choć coraz lepiej. Czy może być to wina ucisku zalegającego stolca? a może to normalne po takiej operacji? opuchlizny itp?

Muszę podjąć decyzję co dalej. Lekarz prowadzący nie jest zbyt miły, delikatnie mówiąc, nie jest również specjalnie zainteresowany pacjentem. Nie wiem czy nadal do niego chodzić z tym problemem, czy może dać już z tym spokój i udać się do urologa.

Czy możecie polecić jakiegoś dobrego z Katowic lub okolicy?

grzesiek w · 2012-04-18 16:45:28

Nie wiem ja wyedytować post więc dopiszę, bo wydaje się, że to ważne.

Z jelitami od wyjścia ze szpitala był kłopot. Po zjedzeniu sałatki warzywnej zaczęła się całodzienna rewolucja z biegunką. Po dwóch trzech dniach zaczęła ustępować, a w kale pojawił się śluz. Oczywiście śluz doprowadził mnie do skraju załamania nerwowego, lekarz zapisał metronidazol, probiotyki i w ciągu tygodnia śluz ustąpił niemal do zera a jelita zaczęły (na diecie co prawda) w miarę normalnie pracować. Wygląd stolca jednak sugeruje, że nadal układ trawienny nie działa jak należy.Może ma to wszystko ze sobą związek ...?

Redakcja · 2012-04-18 18:34:44

Grzesiek, zmień sobie adres e-mail w profilu - niechętnie widzę tutaj namiary na strony komercyjne.

Sam częstomocz, uciskowe sprawy itd. to może być od napiętych mięśni. Podczas operacji są dość mocno obciążone. Nie wiem, czy jelitowe sprawy nie mogą być też efektem ich "naruszenia", ale niech się wypowie ktoś bardziej rozeznany.

grzesiek w · 2012-04-18 19:19:18

Za maila przepraszam - to firma jednoosobowa także jednocześnie mail i prywatny i firmowy. Zmieniłem na inny mam nadzieję, że ten jest ok.

Też mam wrażenie, że to wszystko efekt grzebania w "bebechach" tym bardziej, że ordynator mówił, że w otrzewnej był niezły bałagan, więc i pewnie aby go posprzątać trochę tam buszowali. Od lekarzy jednak nie można niczego się dowiedzieć - czy dane objawy są normalne czy nie. Ich odpowiedzią na każdą zgłaszaną dolegliwość jest przypuszczenie i recepta na to przypuszczenie...często sikasz, coś cię tam pobolewa - na pewno jakiś stan zapalny, masz tabletki i zwiewaj.
Jeśli ktoś miał podobne doświadczenia bardzo proszę o informację. Jestem osobą leczącą się na dość głęboką depresję i tego typu historie mocno wpływają na poziom stresu i zdrowie psychiczne.

Redakcja · 2012-04-18 19:56:42

Przeniosłam Cię do Co mi jest, bo tu będzie bardziej pasował Twój wątek.

Nie stresuj się tak, bo stres napina mięśnie i będzie gorzej. I staraj się nie funkcjonować na ucisku - nie sikaj z uciskiem mięśni brzucha itd. Jak już będzie zagojone wszystko, to załatw sobie skierowanie na rehabilitację - masaż odcinka L-S i elektrostymulacja p/odbytnicza powinny pomóc (ale to lekarz musi orzec, kiedy już można).

Co do jelit - nie wiem, co to za bałagan, ale mogłeś mieć jakieś stany zapalne plus mechaniczne podrażnienie ingerencją chirurgiczną... Daj sobie czas. Spróbuj stosować dietę - oprócz tego, czego Ci nie wolno jeść zdaniem lekarza, staraj się nie jeść za dużo rzeczy wysokohistaminowych - możesz mieć teraz chwilowe zaburzenia pracy jelit również pod kątem enzymów, a i histamina drażni zakończenia nerwowe tam, gdzie stan zapalny, uraz itd. Zerknij do serwisu, do działu dieta.

Przy okazji: masz szansę zmienić lekarza? Bo pacjent z depresją czy innymi problemami tego typu to pacjent wymagający bardziej delikatnego traktowania, więc przydałby Ci się lekarz, którego zachowanie daje Ci większe poczucie bezpieczeństwa. Możesz dojechać do Cieszyna? Tam jest bardzo dobry, również pod kątem podejścia do pacjenta, urolog - dr Marek Wantulok.

Kokoszka · 2012-04-18 20:43:01

A byłeś cewnikowany? Może dostałeś zwykłego bakteryjnego zapalenia pęcherza - to jedno z możliwych powikłań po cewnikowaniu. Zrób sobie zwykłe badanie ogólne moczu żeby dowiedzieć czy masz leukocyty albo bakterie ponad normę. Weź skierowanie od internisty albo zrób prywatnie, to max 20zł. Albo kup w aptece testy paskowe moczu.

grzesiek w · 2012-04-18 22:07:22

Bardzo dziękuję za wszystkie informacje.

Cewnika na szczęście nie miałem. Mam przypadłość zwaną potocznie "wstydliwym pęcherzem" dla mnie to horror sikać w obecności innych, mordęga. Tego samego dnia po operacji, ledwo wlokąc nogę za nogą, ale dowlokłem się do toalety oddziałowej i wysikałem "normalnie"...

Rodzina też mówi, że na wszystko potrzeba czasu i ja też tak myślę. W stres wpędził mnie lekarz który kazał przychodzić co dwa dni na kontrolę i był bardzo nie zadowolony z braku postępów oraz wykazywał wyraźnie zdenerwowanie tym że nic nie zmienia się na lepsze a nawet na gorsze.
Jego zachowanie świadczyło o tym, że jest ze mną coraz gorzej...Taki to lekarz...Dodatkowo ja sam widząc nowe objawy popadałem w kolejne obłędy...

No nic, dzisiaj wziąłem ostatnią porcję furaginy i metro, teraz już tylko probiotyk, psycho i do przodu. Odezwę się za parę dni co słychać. Lekarza szpitalnego już raczej sobie odpuszczę i w razie potrzeby potruchtam od razu do urologa. Do Cieszyna mam kawałek, ale do dobrego lekarza wszędzie warto pojechać. Bardzo dziękuję za namiar !

Forum portalu pecherz.pl

Ogłoszenie

#1 2012-04-18 16:26:28

Częstomocz Po Ostrym Wyrostku

#2 2012-04-18 16:45:28

Re: Częstomocz Po Ostrym Wyrostku

#3 2012-04-18 18:34:44

Re: Częstomocz Po Ostrym Wyrostku

#4 2012-04-18 19:19:18

Re: Częstomocz Po Ostrym Wyrostku

#5 2012-04-18 19:56:42

Re: Częstomocz Po Ostrym Wyrostku

#6 2012-04-18 20:43:01

Re: Częstomocz Po Ostrym Wyrostku

#7 2012-04-18 22:07:22

Re: Częstomocz Po Ostrym Wyrostku

Stopka forum