Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteÅ› zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#451 2014-01-22 23:02:52

beautiful1
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-08-27
Posty: 805

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Belly, jasne, że może pomóc, to że mi nie pomógł nie znaczy, że Tobie nie pomoże.
Trzymaj się jakoś, na pewno Twoja psychika nie daje rady z tym wszystkim, na pewno ten lek jakoś poprawi sytuację, jednak potrzebujesz pewnie wsparcia jakimiś medykamentami, bo się tak wykończysz.

Offline

 

#452 2014-01-23 12:52:58

Dodan
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-02-22
Posty: 425

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Ja mam dokladnie to samo, jestem zmeczony a nie moge odpoczac, bo ciagle czuje podenerwowanie i napiecie. To są wlasnie objawy nerwicy. Powinny Ci minąć w trakcie brania leku. Ja nie moge jeszcze rozpocząć jego brania, bo w obecnej chwili mam pogorszenie ze strony pecherza i gk, wiec biore diclofenac, bo z bolu ciezko wytrzymac, a on tez wchodzi w interakcje z escytaloparmem

Offline

 

#453 2014-01-23 14:01:10

Belly
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-04-27
Posty: 441

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Ja biorÄ™ go od ok. 10 dni (z czego pierwsze 6 dni 1/2 dawki).
Mam nadzieję, że wkrótce wszystko zacznie się normować, bo dotychczas to coraz gorzej zamiast lepiej.
Ale tak to przy antydepresantach bywa. Na początku może być pogorszenie.
Idę właśnie na 15.00 na pierwszą psychoterapię. Zabieram paczkę chusteczek wink
Trzymajcie kciuki!

Offline

 

#454 2014-01-23 14:30:11

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#455 2014-01-23 16:37:29

Belly
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-04-27
Posty: 441

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Jestem po pierwszej psychoterapii.
Trochę mi ulżyło - wygadałam się, wypłakałam.
Następna wizyta za tydzień.
Tymczasem pakujÄ™ siÄ™ i zmykam na kilka dni.
Nie będę miała dostępu do komputera, więc odpoczniecie ode mnie trochę smile
Pa

Offline

 

#456 2014-01-23 17:13:01

loni
Użytkownik
Zarejestrowany: 2009-07-21
Posty: 1923

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Offline

 

#457 2014-01-23 23:31:13

beautiful1
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-08-27
Posty: 805

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Belly

MY sobie od Ciebie nie musimy wcale odpoczywać, dobrze nam z Twoim towarzystwem, najważniejsze, żebyś Ty sobie odpoczęła, zrelaksowała się i nabrała oddechu, czasami jak się czyta te wszystkie fora i człowiek nasiąka tymi treściami, to sam się siłą rzeczy nakręca. Chociaż ja powiem wam szczerze bardzo lubię czytać o bakteriach, drobnoustrojach, to już stało się moją pasją. Wieczorami sobie czytam jakieś tam artykuły medyczne czy najnowsze doniesienia z pola walki i bardzo mnie to wszystko fascynuje, ale pomimo tej fascynacji chcę, aby te bakterie odpuściły.

Zobaczcie mam takie dwa zioła chińskie, próbowałyście może

http://www.suntenglobal.com/news/show.php?ID=388&page=1

http://health.howstuffworks.com/wellness/natural-medicine/chinese/traditional-chinese-medicine-coughs-colds-flu-allergies3.htm

Mam doniesienia od ludzi, że zioła chińskie naprawdę pomagają na pęcherz, pewnie są też zioła na uspokojenie i wyciszenie psychiki. Wypróbuję, to wam powiem.

Zgadzam się na 100% z Redakcją, piękniej tego już nie mogła ująć, trudno, żeby ból, ciągła niepewnośc jutra i zmieniająca się intensywność objawów nie zostawiała swojego piętna na psychice. Trzeba byłoby być człowiekiem z żelaza, aby tego nie odczuć! U mnie też pojawiają się wahania nastrojów.

Offline

 

#458 2014-01-28 18:08:46

Belly
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-04-27
Posty: 441

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Dziewczyny, jestem już z powrotem.
Niestety pęcherz nie odpuszczał. Dał mi mocno w kość.
Do tego te lęki, najgorzej jest zawsze rano.
Czytam teraz na temat zaburzeń psychosomatycznych - kurczę, może coś w tym jest...

Offline

 

#459 2014-01-28 23:45:35

beautiful1
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-08-27
Posty: 805

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Belly, fajnie, że już jesteś, jak było na wyjeżdzie?

Mi jest dzisiaj strasznie smutno bo nie dostałam pracy, którą chciałam a takie nadzieje pokładałam w niej, jestem w trakcie szukania pracy i znalazłam coś fajnego, przeszłam do końcowego etapu i niestety nie udało się.
Ale najważniejsze jak to prababcie mówiły jest zdrowie, ale sęk w tym, że tego też brakuje więc po prostu usiąść, rozpłakać się i załamać ręce. Sorry, musiałam się wyżalić, teraz jest mi trochę lżej.

A jak wyglądają Twoje lęki, Belly?

Offline

 

#460 2014-01-29 08:43:19

Belly
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-04-27
Posty: 441

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Beauti,
Szkoda, że się nie udało. Tak bywa. Na jednej pracy świat się jeszcze nie kończy.
W jakim charakterze chciałabyś pracować? Co robisz obecnie? Masz jakieś zajęcie czy poszukujesz?
Dzięki, że pytasz o mnie. To miło smile
Na wyjeździe było fajnie, choć męcząco i z trudem podołałam.
Nie jestem przyzwyczajona do takiego wysiłku.
OdkÄ…d biorÄ™ antydepresanty jest psychicznie gorzej.
Ranki są fatalne - dzisiaj obudziłam się o 3.00 i już nie spałam do rana.
Budzę się taka pobudzona, nerwowa, serce mocno mi bije, kręcę się z boku na bok, przez głowę przewijają się setki myśli.
Wstaję ok. 7.00 i po chwili idę wymiotować.
Śniadanie jem dopiero ok. 10-11.00, bo wcześniej jestem w stanie przełknąć jedynie herbatę.
Potem jest trochę lepiej. Staram się czymś zająć, choć nie zawsze mam siłę i chęci.
To myślenie jest najgorsze, sama siebie wykańczam.
Wczoraj po południu miałam strasznie mętny mocz.
Dzisiaj rano mąż zawiózł mi mocz na badanie ogólne i posiew, ale na pewno nic nie wyjdzie, bo był wizualnie idealny.
Nie wiem czemu w ciągu dnia bywa taki mętny, z takimi pływającymi farfoclami, a rano jest super.
Muszę dzisiaj odebrać z apteki ten lek, który zapisał mi urolog.
Nie brałam go przed wyjazdem, tak jak radziłyście.
Jutro idę na psychoterapię. Wizytę u psychiatry mam dopiero za tydzień czy dwa - do tego czasu chyba zwariuję normalnie.
Wiem, że na początku brania mogą być jazdy, ale żeby aż tak...

Offline

 

#461 2014-01-29 23:22:27

beautiful1
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-08-27
Posty: 805

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Belly, pracuję w dziale handlowym ale to stanowisko, na które aplikowałam było bardziej związane z obsługą klienta, bardzo mi się podobało tak jak i sama firma, więc stąd to rozżalenie, tym bardziej, że nie rozumiem, dlaczego. Ale cóż stało się.

Rzeczywiście przechodzisz teraz koszmary, ale wierzę, że będzie u Ciebie lepiej, że ta psychoterapia na pewno Ci pomoże i odejmie trochę tego ciężaru, który obecnie dźwigasz. Pewnie ten pęcherz jak i cała jego otoczka doprowadza Cię do ruiny psychicznej, właśnie te głębie podświadomości dają znać o sobie w nocy i nie możesz spać, dochodzą do głosu te wszystkie wewnętrzne lęki, niepokoje, które za dnia tłamsimy pod przykrywką zdarzeń, okoliczności i innych czynników. Dużo robisz, jesteś proaktywna, więc nie widzę, żeby CI to nie pomogło. Napisz, jak się czujesz na tym nowym leku urologicznym, czy widzisz po nim jakąs poprawę. Jak mocz mętny, to niestety nie robi się taki pod wpływem psychiki, pewnie znowu jakieś zakażenie bakteryjne ale ten lek pewnie z lekka je przegoni. Trzymam mocno za Ciebie kciuki, abyś odzyskała wewnętrzną siłęsmile
Musi być lepiej, nie ma innej opcji, ja też w to wierzę i ufam, że kiedyś ta szaleńcza, heroiczna wiara oblecze się w piękne kształty rzeczywistości.smile)))

Offline

 

#462 2014-01-30 19:25:16

Belly
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-04-27
Posty: 441

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Nie chcę zapeszać, ale jest jakby lepiej. Psychicznie i fizycznie.
Leku od urologa jeszcze nie zaczęłam brać.

Offline

 

#463 2014-01-30 19:26:27

Belly
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-04-27
Posty: 441

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

A, zapomniałam napisać, że posiew moczu oczywiście jałowy. Ogólny też ok.

Offline

 

#464 2014-01-31 15:59:29

Dodan
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-02-22
Posty: 425

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Moze w koncu anydepresant zaczol działac:-) Ja na razie nie moge go brac bo zapodalem sobie zestaw aveloxu z doxy, i niestety jest on przeciwsskazany przy tym antybiotyku

Offline

 

#465 2014-01-31 23:36:09

beautiful1
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-08-27
Posty: 805

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Dobrze Belly, że jest Ci lepiej, widzisz, posuwasz się do przodu:)

Offline

 

#466 2014-02-10 16:46:42

Dodan
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-02-22
Posty: 425

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Belly powiedz jakie mialas stany na tym elicyto, bo ja po trzech dniach czuje sie koszmarnie strasznie jestem zamulony i przytepiony i do tego puls dosyc wysoki

Offline

 

#467 2014-02-11 09:14:17

Belly
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-04-27
Posty: 441

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Pierwsze dwa tygodnie były tragiczne. Przychodziły takie momenty zdenerwowania, nie mogłam sobie miejsca znaleźć. Puls wtedy dosyć wysoki 120-130. Były też problemy ze snem (budziłam się ok. 3-4 w nocy i nie mogłam już spać). Rano wymioty (codziennie 1x). Totalny brak apetytu.
Wszystko minęło po około 2 tygodniach. Teraz jest już ok.
Trzeba przetrwać ten najgorszy czas, to nasilenie objawów jest przejściowe. Nie wolno w tym czasie samemu odstawiać leku.
Ja mam jutro wizytÄ™ kontrolnÄ… u psychiatry (po miesiÄ…cu stosowania).
Chodzę też raz w tygodniu do psychoterapeutki, bo same leki, brane przez wiele miesięcy nie rozwiązały problemu.
Po odstawieniu się pogorszyło.
Teraz na sesjach analizujemy co może być powodem takich problemów.
Powiem Wam, że odkrywam w sobie wiele rzeczy, których wcześniej nie widziałam.
Przeprowadzono u mnie również test psychologiczny (180 pytań!), z którego wyniknęło m.in. że moje napięcie wewnętrzne wynosi 10 (w skali 1-10).
Zaczynamy pracować nad tym, aby moje podjeście do życia zmienić, aby się tak nie nakręcać.
Terapeutka twierdzi, że w tak trudnej sytuacji psychicznej, ciało często daje pierwszy znak, że coś cię dzieje nie tak.
Bardzo to wszystko skomplikowane...

Offline

 

#468 2014-02-11 11:02:04

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Belly, lektura:

http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/images/PP_3_2012/483Pawelczyk_PsychiatrPol_3_2012.pdf

Rozumiesz? Zaburzenia psychosomatycznie diagnozuje się TYLKO, gdy wszystkie badania wykluczają dysfunkcje somatyczne/organiczne. A i to niełatwo, bo nie wiem, czy czytałaś "Umysł w ogniu"? Dziewczyna nagle zaczęła mieć ostre jazdy psychotyczne i zaburzenia neurologiczne, ale wszystkie badania wychodziły ujemnie. Tylko w pmr podwyższony poziom czegoś, ale też ujemnie wszystkie badania, które dają taki podwyższony poziom. Aż trafiła na mądrego lekarza, który zrobił jej prościutki test psychoneurologiczny (narysować zegar). I już wiedział - okazało się, że ma zapalenie mózgu z przeciwciałami p/receptorom NMDA. Była dwieście którąś osobą na świecie, u której to zdiagnozowano.

Ale gdyby nie walka rodziny i ten mądry lekarz - dożywotnio skończyłaby w psychiatryku na lekach p/psychotycznych. I potem robiono badania - ileś osób tak właśnie było źle zdiagnozowanych. Pomijając, że w USA, gdzie zdiagnozowano ponad 90% wszystkich przypadków dysocjacji - okazuje się, że 80% osób z DID jest leczonych jako schizofrenicy. To jak to wygląda w Polsce, w której opisano 3 przypadki DID, ja zetknęłam się jeszcze z informacjami o 2 innych - a wg badań międzynarodowych częstość jest nie niższa niż 0,1%, a międzynarodowe organizacje poświęcone traumie mówią, że może to być nawet 1-1,5%. Czyli w Polsce co najmniej ok. 36.000 osób, a może nawet ok. 400.000 chodzi ze złą diagnozą, zwykle - schizofrenią, ChAD, ewentualnie BPD.

Jeśli Twoja choroba jest psychosomatyczna - to ok, niech Ci leki posłużą. Ale nie daj sobie wmówić, żeś "psych", dopóki nie będziesz miała wykluczonych WSZYSTKICH powodów organicznych. Zwłaszcza że w chorobach pęcherza czynniki napięciowe nakładają się na chorobę właściwą, bo ból powoduje napięcie, a napięcie wzmaga ból.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#469 2014-02-11 12:01:21

Dodan
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-02-22
Posty: 425

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Belly Puls mam podobnu ostatnio 116:-) i czuje sie bardzo podobnie do tego co opisalas z tym tylko ze jestem jakis przytępiony i osowialy, nie bardzo czaje tego co sie wokol mnie dzieje, dlatego sie dopytuje bo jakos tez ciezko narazie znosze ten lek, biore jeszcze hydroxyzyne na noc zeby lepeij spac - pomaga takze polecam. A czy mialas jakies sensacje ze strony sreca? Bo ja czasem odczuwam cos jaby drgania, kołatania, czasem jakies psypieszone bicie itp. Tak samo zapodanie sobie leku bez gruntownej analizy samego siebie nie wiele zmienia. Z tym ze u mnie wystąpil inny problem, mimo gruntownej psychoterapi jaką sobie zapodałem mimo wszystko musialem zapodac sobie lek, bo to co w sobie odkrylem wcale nie było tak łatwo zaakceptować..:-)

Offline

 

#470 2014-02-11 13:40:21

beautiful1
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-08-27
Posty: 805

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

A co wy w sobie odkryliscie, ja bym bala sie zapisac na taka terapie w strachu przed odkryciem prawdy o samej sobie:)Czasami lepiej nie wiedziec.
Zgadzam sie calkowicie z redakcja, wszelkie problemy psychiczne wywoluje brak diagnozy i uporczywosc czy zmudnosc i bezskutecznosc leczenia. Gdybysmy byli zdrowi, nie byloby tych lekow, niepokoju, napiecia.
Jest to tzw depresja sytuacyjna.
Poza tym mam wrazenie, ze psycholodzy klepia frazesami z ksiazek i tez nie potrafia stawic czola problemom, z jakimi borykaja sie pacjenci. Czesto siegaja dwa pokolenia wstecz, az do freuda, a problem jak jest tak byl.
Oni sami czasem potrzebuja pomocy.
Osobiscie nie mialam przyjemnosci, ale takie jest moje zdanie w temacie.

Offline

 

#471 2014-02-11 14:41:53

Belly
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-04-27
Posty: 441

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Widzę, że wywołałam małą burzę tym co napisałam...
Redakcjo, niestety obawiam się, że wykluczenie wszystkich powodów organicznych nie jest możliwe.
Trzeba byłoby przeznaczyć cały swój czas i pieniądze na badania, aby wszystko wykluczyć.
A wiele badań i tak nie przynosi rozstrzygnięcia, bo wynik negatywny nie daje 100% pewności że jest ok.
Ja nie bagatelizuję dolegliwości somatycznych, regularnie się badam, bywam w szpitalach, klinikach. W marcu mam pobyt w klinice (autoagresja) i w szpitalu (laparoskopia).
Jednocześnie poszukuję psychicznego wsparcia, które mam nadzieję przyniesie mi psychoterapia w połączeniu z antydepresantem.
Dodan, miałam kołatania. Przeszło.
Beauti, u mnie napięcie psychiczne prawdopodobnie było już przed chorobą.
Niestety moja osobowość mi nie pomaga, a to że jestem jedynaczką + oczekiwania otoczenia względem mnie też.
Nie potrafię się wyluzować, odpuścić. Wszystko bardzo emocjonalnie przeżywam.
A co do sięgania wstecz, to ma swój sens. Wiele problemów bierze się już z dzieciństwa, a potem narasta. Kwestią czasu jest tylko to kiedy szala przeważy.
Strachu przed sobą nie odczuwam. Chciałabym lepiej poznać siebie, aby lepiej się zrozumieć i osiągnąć większą kontrolę nad sobą i swoimi emocjami.
Niestety w moim przypadku peÅ‚nia zdrowia prawdopodobnie wpÅ‚ynęłaby w niewielkim  stopniu na pojawienie siÄ™ problemów emocjonalnych i napiÄ™cia.
Jeśli nie masz potrzeby, aby pójść na psychoterapię to ja to szanuję.
Niestety problemy zaczęły mnie przerastać, a okazało się, że zdrowie to wierzchołek góry lodowej i rozmowa z obcą kobietą, która chce mi pomóc, a przede wszystkim chce mnie wysłuchać i której mogę się wypłakać, jest mi potrzebna. I na razie z niej nie zrezygniuję.
Dodan, jakie efekty przyniosła Twoja psychoterapia? Trafiłeś na kogoś sensownego?

Offline

 

#472 2014-02-11 15:54:15

Dodan
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-02-22
Posty: 425

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Dzieki belly za te info o sercu bo troche mnie to niepokoiło, a czy takie jakby szarpniecia jakby ukucia serducha, mialas cos takigo tez?

Wpelni zgadzam sie z Belly, czlowiek jest jednoscią i nie mozna rozdzielic psyche od fizo. Nasz podświadomosc czesto buduje nam falszywy obraz siebie samych i nie mozna tego zrozumiec bez cofniecia sie do dziecinstwa.

Beauty rozne rzeczy mozna w sobie odkryc np to, ze podswiadomie chce sie byc chorym, bo tak jest czasem latwiej mozna sie wycofac z zycia i miec usprawiedliwienie na to. I przewaznie nigdy nie zdajemy  sobie  z tego sprawy ze tak jest, a na progu Å›wadomosci mowimy gdyby tylko bylbym zrowy to wszystko byloby innaczej ale czy napewno?:-) Do tego dochodzÄ… kupa róznych konflitow wewnetrznych, ktore nierozwiÄ…zane nas zjadaja poprostu.

Belly tak mam dobrego doswiadczonego terapelte. Efekt przyniosla piorunujący, szczegolnie, ze sam intersuje sie tematem polecam ksiazki Karen Horney np Nerwica, a rozwój czlowieka, super tez jest autoanaliza daje mozliwosc zrobienia sobie samemeu psychoanalizy w oczekiwaniu na kolejną terapie ale ciezko jest ją dostac:-)

Offline

 

#473 2014-02-11 16:52:12

Belly
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-04-27
Posty: 441

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Dodan, Ja też się nad tym zastanawiałam. Faktycznie tak bywa, że choroba jest usprawiedliwieniem i sposobem na wycofanie się z życia.
Czasowa poprawa fizyczna nie powoduje powrotu do życia i codziennych obowiązków, bo wszyscy wokół są przyzwyczajeni do naszej niedyspozycji.
Dodan, czy Ty też borykasz się z ciągłym myśleniem na swój temat? Ja na razie nie potrafię się do siebie zdystansować. Ciężko mi znaleźć zajęcie na tyle absorbujące, aby przestać myśleć. Czuję się taka poddenerwowana...
Napisz proszę czy masz diagnozę jakiejś konkretnej choroby somatycznej, czy część objawów jest psychosomatyczna.
Pozdrawiam

Offline

 

#474 2014-02-11 22:36:31

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Belly, i jeszcze jedno:

Od dobrych kilku lat funkcjonuje w Polsce psychodermatologia. Tyle że nie wykonuje się testów na DAO i jeszcze 3-4 lata temu nie sposób było znaleźć fachowców od HIT. To ja się pytam - na jakiej podstawie medycznej i prawnej diagnozuje się w poradni psychodermatologii, gdy diagnosta nie ma pojęcia, czy pacjent nie ma HIT, która objawia się zmianami skórnymi i problemami z jelitami również w stresie, bo stres wyzwala histaminę?


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#475 2014-02-11 23:12:54

beautiful1
Użytkownik
Zarejestrowany: 2012-08-27
Posty: 805

Re: Co dalej - doradźcie (OAB, IC?, BTX...)

Ja tam nikogo nie kulpabilizuje, jak wam pomaga psychoterapia, ja jestem na tak, trzeba wszystkiego próbować, co tylko pomaga nam się lepiej poczuć, gdyż długo utrzymujący się zły nastrój psychiczny też może być grożny sam w sobie. Jeśli jednocześnie odkrywacie prawdę o sobie, zagłębiacie się w swoje jestestwo, to tym bardziej jest to godne pochwały. Natomiast nie można zwalić choroby pęcherza na stan psychiczny, gdyż to naprawdę nie tędy droga, stan spychiczny to tylko skutek tej przewlekłej choroby, chyba że utrzymywał się on jeszcze przed infekcją. Ja w dalszym ciągu twierdzę, że mamy do czynienia z chroniczną infekcją bakteryjną połączoną z wytworzeniem się biofilmu.

A Belly pod kątem pęcherzowym lepiej się już czujesz?

Dodan, a ta książka na którą się powołujesz jest o nerwicy czy jest ogólnie o rozwoju psychicznym człowieka?. Pomyśleć, że ja pisałam pracę magisterską z psychoanalizy, szukaniem powiązań pomiędzy stanem pacjenta a jego relacją z matką, ojcem, takie czysto Freudowskie sprawy. Pewnie sama wyląduję kiedyś na jakieś kozetce:))) jak ten pęcherz nie odpuści.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson