Forum portalu pecherz.pl

Dziewczynki, przyjezdzajcie nad morze, a jakze:) jest fajna pogoda, na razie przynajmniej bo potem moze sie popsuc, piekne plaze, brakuje mi tylko wiecie czego, pelnego zdrowia, abym mogla sie tym wszystkim radowac. Chodze na szczescie na wydmy.bo inaczej sie nie da, czestotliwosc jest duza.
Jestescie z pieknych regionow, zazdroszcze, ja sama bylam w beskidach, korbielowie, bardzo urokliwe gory, w ogole uwielbiam gory, w bieszczadach tez bylam w liceum, chodzilismy z plecakami po schroniskach, sama poezja. Wtedy to czlowiek byl zdrowy, pamietam., jezdzilam na kajaki, mylismy sie i kapalismy w jeziorze, spalismy w lesie i nic sie nie dzialo, a raptem teraz raz weszlam) do morza i juz zalatwione, bolesc i meka
Tez jestem za zlotem:)
Belly, jesli teraz bakterii nie odczuwasz a odczuwasz przy infekcji, to moze rzeczywiscie winowajca. jest zaburzony uklad odpornosciowy. A bralas moze tfx?
Dzieki wielkie za link, super artykul. Przeczytalam uwaznie i wnikliwie. Czyli wedlug niego forma podania.jest nieistotna, przenikliwosc ta sama zarowno w formie doustnej jak i wlewowej. Martwi mnie to, ze jest napisane, ze wystepuje opornosc na fekalida w niektorych przypadkach.
Loni a jak u ciebie z pecherzem?
Pokaze ten artykul lekarzowi, moze da sie skusic na przepisanie, tylko ta cena?

Beautiful kochana wypoczywaj nad morzem, pięknie tam jest ))) Ja byłam nad morzem pod koniec czerwca , kocham ten klimat .

Belly
Tez mysle, ze warto sprobowac, jest to opcja tansza od fagow i moze przyniesc poprawe, fagi, iadomo, moga pomoc,ale tez nie musza. Boje sie tylko, ze znowu bedzie tak, ze ten linezolid nie pokona tam, pomp i barier stworzonych przez bakterie, tyle sie juz nalykalam abaksow i co jak je odstawiam, dolegliwosci wracaja. Wlasnie wrocily, mam znowu piekielne uczucie niedosikania, wlasciwie to chce mi sie sikac caly czas.
Smutna, ja tez kocham morze, gory ale dzisiaj to nad tym morzem to sie nawet poplakalam, jak sobie pomyslalam, jakie to jest wszystko niesprawiedliwe, jaki jest w takim razie sens zycia.
Loni, rozumiem ciebie doskonale, tez te dolegliwosci napawaja mnie lekiem, boje sie kazdego dnia, u cibie przynajmniej jest czasami lepiej, u mnie wiecznie rownia pochyla.
A myslisz, ze twoje dolegliwosci powoduje ta klebsiella?
Oj, dzisiaj pogoda sie z lekka ochlodzila, pozdrawiam was wszystkich goraco:)))

Tak trudno jest to zaakceptowac. Na pewno po nia siegne.
Belly czy jestes pewna ze mozna ten linezolid zdobyc gdyz ktos mi powiedzial, ze. tylko na zlecenie szpitala.
A co ci ten lekarz powiedzial z ta autoszczepionka w krakowie, jak jest wyrazne zakazenie fekalisem i coli, czy jest szansa, ze pomoze, wiadomo, ze oni tez maja forme doustna, wiec to tez pewnie zmniejsza skutecznosc.
Ja na razie biore nefrosept, ziola na alkoholu, nie moge nic innego brac, bo bede robic badania.

A wie ktos moze, czy furagin mozna ciagle brac i w jakiej dawce? Wiadomo, ze dawke 3 razy 2 tabletki mozna brac tylko przez tydzien, maks 10 dni.
Tutaj pada nad morzem:(

Tak, dokladnie, dziala doraznie, ale pomaga przezyc i jakos czerpac radosc z podrozy. Teraz nie moge go brac bo bedzie zaburzal wyniki.
Jestem w jastarni a dzisiaj ide na hel:)))

A mnie po kilku dniach względnego spokoju znowu zaczyna doskwierać cewka.
Pieką i palą okolice cewki, krocza i podbrzusze.
Nie wiem czy nie ma to czasem związku z cyklem miesiączkowym.
Zauważyłam paradoksalnie, że lepiej czuję się tuż przed okresem i na jego początku.
No chyba, że to tylko taki zbieg okoliczności.
Ochłodziło się na dworze, i mimo że w domu mam 24 stopnie, nogi i ręce mam jak lody.

Mnie też dolegają stawy. Najbardziej ręce - od dłoni do łokci, czasem nogi - od stóp do kolan.
Zwykle wszystko przychodzi razem - dolegliwości cewkowo-pęcherzowe, bóle kończyn + czasem stany podgorączkowe i ogólne osłabienie.

Aha, Belly a Plaquenil jakoś pozytywnie wpłynął na te dolegliwości stawowe?
Czy bóle są słabsze, albo rzadziej bywają na przykład?

aaaaa
a przy tych anty możesz alkohol?
Ja teraz jak dostałam te leki na nerwicę i wspomniałam, że lubię wino to Pani dr delikatnie zasugerowała, że jedno z drugim to nie za bardzo dobre połączenie.
Belly czytałam na wątku kaloryfera o badaniach jakie miałaś robione w szpitalu, powiedz czy wtedy któreś z nich wyszło ewidentnie nieprawidłowo?
Pewnie ten test na wydzielanie łez bo pisałaś o suchości, a jak pozostałe?
Ja martwiłam się bo miewam silne bóle w okolicach wątroby i czytałam właśnie o autoimmun. zapaleniu wątroby, ale póki co próby były ok więc mam nadzieję, że to nie to.

A piwko chyba mi nie szkodzi.
Przynajmniej nie zauważyłam nic niepokojącego...

Beautiful,
Zadzwoń najlepiej sama do tego Krakowa i dokładnie wypytaj.
Może ja miałam pecha i trafiłam na niekompetentnego lekarza, który tak skutecznie mnie zniechęcił.
Link do apteki:
http://aptekawaw.pl/-p-45937.html
Napisałam do nich maila z pytaniem o receptę - odpowiedź brzmiała:
"Witam. Recepta może być od dowolnego lekarza. Dostawa w ciągu 24 h od złożenia zamówienia."
Hashimoto to choroba autoimmunologiczna, a choroby z autoagresji niestety lubią chodzić parami - może dlatego lekarka sugerowała wykonanie badań przeciwciał.
Wymaz z cewki robisz u p.Doroty czy w innym labo?

Belly u mnie też słoneczko, cieszę się że Ci lepiej
Jeśli mówicie o labie na Sławkowskiej w Krakowie (robią auto) to ja też nie mam dobrego zdania.
Kilka lat temu jak odwiedziłam immunologa w Krakowie wspominał o autoszczepionce właśnie u nich, pojechałam, pobrałam możliwe wymazy i śmiech na sali- od kilku lat walczę z bakteriami a u nich JAŁOWE!!!? Rozumiecie?
Pochwa, cewka, gardło- wszystko wg nich cud, miód i orzeszki
Ogólnie jakoś tam dziwnie ta obsługa wyglądała, w każdym bądź razie wspomnienia nie za fajne.