Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
najbardziej dokuczają mi bolesne parcia na mocz i ból przy sikaniu. na pieczenie przy sikaniu pomogło jedzenie wit.c
zastanawia mnie czy grzybica mogłaby powodować takie parcia silne?
Offline
A jak możesz opisać te bolesne parcia na mocz, czujesz, jak coś eksploduje wewnątrz, jak zbiera ci się mocz, w jakim odstępie od ostatniego oddania moczu to czujesz, ponieważ ja też czuję ból związany z parciem, następuje to jakieś 45 minut po ostatnim oddaniu ale bywa też różnie. Myślę, że może to być zarówno na tle grzybiczym jak i bakteryjnym, robiłaś sobie może już wymaz z cewki na bakterie?
Nystatyna nie podziala Ci na układ moczowy, tylko na pokarmowy, ja radziłabym dołożyć fluconazol, orungal coś co działa na oba układy a nie tylko pokarmowy. Jak masz grzybice, należy się za nią zabrać z grubej dechy. Tak mi się wydaje.
Offline
to zależy od tego ile wypiłam. szklanka nie robi mi takich szkód jak np. już 2 szklanki. wtedy mam bolesne parcia po około 30 min przy naciskaniu w miejscu pęcherza takie uczucie jakby mnie ktoś nożem przecinał takie parcia właśnie. a jak nic nie wypiję to mogę chodzić bez bólu aż się nie napiję.
nie robiłam wymazu bo mam okres..
Offline
Offline
ja od lekarza usłyszałam coś innego, że właśnie nystatyna nie działa na układ moczowy dlatego do tej pory ani razu nie miałam przepisywanej. Tak sądziło dwóch lekarzy już więc ja już nie wiem.
Zmartwiona, a jak nie naciskasz, to też czujesz to parcie po 30 minutach?
Co ile chodzisz do toalety?
Zrób ten wymaz z cewki.
Offline
A fluconazol?
Offline
tak jak nie naciskam też czuję.. nie muszę naciskać wystarczy że zmienię pozycję, siądę, schylę się ale jak leże to też.
nie wiem dokładnie ile razy ale im więcej wypiję tym więcej chodzę..
flukonazol chyba znowu nie działa na jelita, prawda?
Offline
flukonazol, orungal itp obciazaja dosc mocno watrobe dlatego nalezy brac do nich ostoreopest.
wg mnie na cewke dzialaja duzo lepiej jak nystatyna
Offline
no to kaloryfer zdecyduj się raz mówisz, że nystatyna działa dosyć dobrze na układ moczowy za chwilę, że jednak flukonazol i orungal.
Offline
Tutaj np. można sprawdzić na co działa:
http://bazalekow.mp.pl/leki/item.html?id=24760
Lek przeciwgrzybiczy z grupy antybiotyków polienowych stosowany doustnie o działaniu miejscowym (w przewodzie pokarmowym).
Preparat jest wskazany w leczeniu grzybic przewodu pokarmowego, oraz w ich profilaktyce
Tutaj link do orungalu
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2721
Zastosowanie pokazuje o wiele szersze spectrum działania.
Offline
Ja bym na twoim miejscu wzięła albo fluconazol albo orungal wymiennie, przez jakiś czas orungal, potem fluconazol i oczywiście zastosowała bardzo restrykcyjną dietę z wyłączeniem cukrów (nawet prostych).
Ja obecnie biorę nolicin 2 x 1 tabletka i podjadłam sobie trochę czereśni i malin i już czuje, że pomimo brania orungalu 1 x 1 tabletka odczuwam objawy grzybicy w drogach rodnych. Nawet cukry proste szkodzą przy stosowaniu antybiotyków. Kurcze, niedobrze.
Offline
dalej jesz ten Nolicin? mówiłaś że ci nie pomaga myślałam, że odstawiłaś. Jak się czujesz?
Offline
Ogólnie to czuję się tak sobie, biorę jednak ten nolicin według zaleceń lekarza, miałam brać przez 20 dni 2 x 1 tabletce, potem dawkę podtrzymującą 1 x 1 tabletka na noc przez następnych 20 dni. Zauważyłam, że nolicin wytłumia objawy, to znaczy, że jest tylko minimalnie lepiej, ale jak odstawię, to będzie to samo, znowu rozbuchają się objawy, gdyż jakby było stanowczo lepiej, to objawy stopniowo zanikałyby.
Jednym słowem chodzę do toalety co 1 godzinę w porywach do 1,5-2 godzin, ale wtedy to już czuję parcie na dole chyba w cewce, któremu towarzyszy ból.
Kieruję się jednak tym, co sugerował Killer, że jak już brać antybiotyk, to trochę dłużej, ale z drugiej strony jak coś miałoby pomóc, to już dawno pomogłoby. Na pewno już nie będę zajadać czereśni i malin, bo jednak one stymulują grzyba pomimo brania orungalu. Nie wiem, co będzie dalej.
Offline
to szczerze powiedziawszy trochę nie popieram jedzenia tego nolicinu. Z tego co mówisz szans na wyleczenie nim nie masz, a rozwalasz sobie tylko jelita i żoładek.
Offline
No niby tak, ale boję się przerwać, gdyż wtedy objawy wrócą ze zdwojoną siłą, tak to są przynajmniej przytłumione. Jeszcze skończę ostatnie opakowanie, zobaczę, czy będzie jakaś zmiana.
Jak tam wyniki na lamblie, masz już jakieś info? Ja czekam na wyniki cpn w klasie igg, tak zrobiłam sama dla siebie, aby sprawdzić, czy miana się nie podwyższyły po antybiotykach, ale wiem, że mam tylko ślad immunologiczny, który ma każdy a jak nie każdy, to większość osób.
Offline
nie mam jeszcze wyników niestety.
a co jeszcze bierzesz oprócz nolicinu?
Offline
ja osobiscie jak zjem duzo slodkiego to tez mi wychodza drozdzaki i wtedy biore nystatyne. ona mi w zupelnosci wystarcza. natomiast jak sa juz drozdzaki i do tego musze brac antybiotyk to niestety ale biore wtedy flukonazol ktory jest mocniejszy ale bardziej niszczy watrobe.
Offline
przeglądając różne fora natknęłam się na kobitkę która robiła test na lamblię. zacytuję:
"Wynik na lamblie:
odczyn immunoenzymatyczny na obecność antygenu Giardia lamblia ujemny f=0,24 (wynik jest dodatni gdy f>1,1)
w kontroli mikroskopowej cyst Giardia lamblia nie stwierdzono.
czy powyzszy wynik wyklucza lamblie czy raczej traktowac go jako 'nieliczne cysty lamblii'? Znam przypadki osob, u ktorych badania przeprowadzone roznymi metodami (w roznych laboratoriach) dawaly wlasnie takie wyniki, f=0,2 oraz 'nieliczne cysty' (jeden + na mozliwe +++)"
Nikt nie odpowiedział na jej pytanie. Ja zrobiłam również to badanie i czekam na wyniki, ale też mnie nurtuje pytanie tej kobitki. Jeśli ktoś mógłby coś doradzić odpowiedzieć, bardzo proszę.
Offline
Ja też poprosiłam lekarza o nystatynę wiedząc, że jest dobra ale lekarz nie chciał mi przepisać, więc zostaje mi ciągle to samo czyli orungal i fluconazol, teraz jadę na orungalu, znowu dzisiaj zjadłam maliny, nie mogę oprzeć się pokusie. Będę cierpieć
Zmartwiona, oprócz nolicinu biorę Biopron 9 - probiotyk zawierający 9 mln bakterii, selen 100 ug, witamina C 1000 olimpu, kwerecytynę (działa przeciwzapalnie), koci pazur, witaminę d3 - mam znaczny niedobór - 6 kropli. To więc tyle z tej listy, mam całą torebkę leków, teraz jeżdżę rowerem i nie mieści mi się to wszystko do koszyka.
A Ty co bierzesz?
Offline
siemię lniane, pestki dyni, miksturę czosnkową, wit c nutrilite, wit b nutrilite, ac -zymes calivity. i ziółka na oczyszczenie organizmu co sobie sama zmieszałam w domu i mulitiwitaminę nutrilite.
ale ja teraz mam inny kłopot bo walczę z gronkowcem w uchu.. i jest nieciekawie, bo jest na wszystko oporny HA HA HA..
ogólnie samopoczucie dobre, z wyjątkiem bolącego ucha i spraw pęcherzowo- pochwowych i burczenia i przelewania w brzuchu.
Offline
A co masz za ciekawe zioła na oczyszczanie organizmu?
Robiłaś sobie posiew na tego gronkowca, co Ci wychodzi w posiewie, bierzesz na niego jakiś antybiotyk?
Offline
no robilam wymaz z ucha i wyszedł na wszystko oporny oprócz wankomycyny, ale lekarka kazała zrobić mi jeszcze raz wymaz ale w innym laboratorium, zeby posiali na inne leki może. na razie, do wyników robię sobie opatrunki do ucha z rivanolu, tridermu, floxalu, ale średnio pomaga żeby nie powiedzieć, że wogóle..
Offline
czy wyszedł Ci staph aureus czy epidermis czy jeszcze inne stworzenie?
Offline
Staphylococcus capitis, ale powtórzyłam wymaz może teraz wyjdzie co innego..
Offline
O takim jeszcze nie słyszałam, ale fakt, że dużo jest tych gronkowców. Mam nadzieję, że będzie na coś wrażliwy albo średniowrażliwy. A jak sobie radzisz z bólem w tym uchu, bardzo boli, czy tylko czujesz dyskomfort?
Offline