Forum portalu pecherz.pl

zapewne masz zapalenie gruczolu krokowego.jazda z pecherzem u faceta jest zadka a jak jest to jest powiklaniem z.p. natomiast zapalenie gruczolu daje wlasnie objawy zapalenia pecherza.pierwszy a zwlaszcza drugi lekarz dobrze kombinowali.cipro jest flagowym lekiem na z.gruczolu bo sie do tego nadaje(tam niewiele lekow przenika)ale pod warunkiem ze bakteria jest wrazliwa.drugi lekarz dobrze skumal oco biega bo czesto tak jest ze jak fluorochinolony(cipro jest jednym z nich) nieida to znaczy ze trzeba dac tmp/smx,trzecia opcja sa tetracykliny ew makrolidy gdy podejrzana jest ch.trachomatis i inne a-typowe drobnoustroje.na tym dobre kombinowanie lekarzy sie konczy bo antybiotyk powinienes dostac na min 4 tygodnie choc jak juz troszke choroba trwa to czeka cie wiecej czasu brania.
tu lekki zarys
http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=15565&print=1&_tc=F44AF821BE4B4F0DAE5D01D3E120CF20

zrob badania na inzynierskiej bo bez tego lekarza nieprzekonasz do leczenia zwlaszcza dluzszego.

Witajcie,
Odebralem dzis wyniki z Inzynierskiej, oczywiscie wyszly bakterie:

W posiewach po 24 godzinach inkubacji wyhodowano:
*       Staphylococcus aureus bardzo obfity wzrost
*       Streptococcus faecalis średni wzrost
To są wyniki z nasienia, w moczu wyszlo podobnie.

A poniżej antybiogram:

ANTYBIOTYK    DROBNOUSTRÓJ:    DROBNOUSTRÓJ:
                            Staphylococcus aureus    Streptococcus faecalis
na Amikacynę     średniowrażliwe                oporne
na Ampicylinę    wrażliwe                             wrażliwe
na Azytromycynę     oporne                            
na Norfloksacynę                                             średniowrażliwe
na Ofloksacynę    wrażliwe    
na Klarytromycynę     średniowrażliwe                   wrażliwe
na Doksycyklinę     wrażliwe                               średniowrażliwe
na Gentamycynę    wrażliwe                                wrażliwe
na Cyprofloksacynę    wrażliwe                               wrażliwe
na Nitrofurantoinę    wrażliwe                                wrażliwe
na Penicylinę G    wrażliwe                                wrażliwe
na Tobramycynę     średniowrażliwe                 oporne
na Pefloksacynę    wrażliwe                             oporne
na Cefotaksym    wrażliwe       
na Amoksycylinę + Kw. Klawulanowy -
- (Augmentin)    wrażliwe                              wrażliwe

Teraz juz wiem prznajmniej co mnie gnębi. Idę z tymi posiewami do urologa w tym tygodniu. Ciekawy jestem co sądzicie o moich wynikach. (zwłaszcza Sky :-) ) Z tego co wyczytałem w sieci to nie są łatwe bakterie do wyleczenia.

z faecalisem pewnie bedziesz mial klopot bo cos z nim jest nietak(sadzac po antybiogramie).dopominaj sie o cyprofloksacyne(cipronex itd) bo z koniecznosci i z wyboru powinna byc dobra i na pecherz i na gruczol.

klopot jest w tym ze do guczolu niewiele antybiotykow jest w stanie dotrzec,(z pecherzem jest duzo latwiej)przenikaja tam
fluorochinolony(ciprofloksacyna,ofloksacyna,norfloksacyna,pefloksacyna),
tetracykliny(doksycyklina,tetracyklina,minocyklina),
makrolidy(azitromycyna,erytromycyna itd ),
kompleks tmp/smx(bactrim,biseptol).
inne antybiotyki tam nieprzenikaja(te ppularne i szerokodostepne)
cipro niepomogl bo byl napewno za krotko.co madrzejsza literatura mowi o 6 do 16 tygodni ale to itak bedzie malo w wielu przypadkach.

dobra lektura naprawde, chyba czeka Ciebie zbieranie doswiadczen a pozniej bedzie za pozno ...
zartowalem ale nie do konca...
zaczynajac do tylu to masz jeszcze szczepy czy sa juz w koszu? nie zrobisz autoszczepionki bez szczepow, zreszta jaj zrobienie trwa ok miesiaca i pobudzeni odpornosci tez okolo 4 tygodni wiec nie zgapiles sie?

pozniej jak przytlumisz bakterie antybitykiem to moze nic nie rosnac jak u mnie a objawy beda i to jest nieciekawa sytuacja ale moze Ci sie uda, bo jak nie to beda Ciebie proboweali przekonac ze to albo zrosty albo jaks nadreaktywnosc albo psychika albo cwc. U mnie tak bylo natomiast po dobrze dobranym antybiotyku/fagu objawy znikaly w oczach bez sladu dla tego juz sie nie nabiore.

Co do augnentinow i chinolonow. Moje bakterie (enterokokus i gronkowce roznej masci) tez byly na to wrazliwe i na augnentin sa nadal (na cipro sie szybko uodpornily) ale co najwyzej bylo lekko w dol i stop a lekarze (bo tak wynikalo z antybiogramu) ciagle dawali to samo bo skuteczne i mame skotki uboczne. Niestety sotek leczena zaden no moze pozatym ze prostata sie sporo powiekszyla. To jedno.
Po drugie w koncu dowiedzilem sie ze nioby prostaty nie da sie wyleczyc a jedynie podleczyc albo zaleczyc ale wczesniej czy pozniej znowu sie odnowi. Po swoich doswiadczeaich wierze.
Dla tego zainteresowalem sie fagami. Wyczytalem ze leczyli nimi nawracajace anginy nie dajce sie antybiotykom. Przes analogie doszedlem do wnisku ze moze tak buc i z gk. Opis jak bedziesz ciekawy znajdziesz na forum.

powodzenia

zawesz mnie intrygowala sprawa furaginy (ewentualnie macmirroru) w leczeniau gk i sam nie wiem penetruje czy nie. raz czytam ze tak a raz ze nie. Moje zawsze sa wrazliwe na furagin ale wrazenia rozne (w gk raz wydaje mi sie ze dzila a inny razem ze nie natomiast na jadra nie dzilalo)

Rozdmuchany temat , komisja to jeden profesor i lekarz z ktorym gadasz u nich o swoim problemie z tym ze decyzja podejmowana jest dwustopniowo a nie kolektywnie tzn najpierw kwalifikuje Ciebie lekarz a decyzje musi jeszcze klepnac profesorek. Jak masz udekomentowany problem z leczenim i w miare jeszcze dobre zdrowie to pewnie dopuszczenie to formalnosc. Jezeli dopiero zaczynasz to nie mam pojecia ale zawsze mozesz zadzwonic i umowic sie na konsultacje telefoniczna z tym lekarzem to bedziesz mial informacje z pierwszej reki czy sie wstepnie nadajesz zeby sie chociaz pokazac z papierami i powie Ci ile to kosztuje.

Leczenie fagami nie jest oficjalnie dopuszczone do stosowania i stad pomysl checy z komisja/eksperymentem. Inaczej nie mogliby leczyc a poniewaz lecza od dawna (moze ponad 20 lat? albo dluzej) to sami sie nie przejmuja komisjami/eksperymentami tylko lecza. Taka nasza polska specyfika udawnia.

Musisz sie umowic na konkretny termi wiec bez telefonu sie nie obedzie a mozesz od razu pogadac z lekarzem to Ci wstepnie powie czy sie nadajesz do leczenia fagami i bedziesz mogl sie zapisac na wizyte (od razu powiedza Ci co musisz miec).
Z Twojego zachowania widze ze probujesz konsultowac problem z roznymi lekarzami. Tez tak mialem dopoki nie okazlo sie ze kazdy mowi cos innego ;-).
Jutro jak bedziesz chcial to napisze wiecej.

Jezeli moja obecna kuracja antybiotykowa sie nie uda to chcialbym sprobowac z fagami. Napisz wiec co trzeba zalatwic zeby sie zakwalifikowac. Jestem z Wawy tak jak ty wiec interesuje mnie tez kwestia dojazdow i wszystkie inne sprawy wazne w tej kuracji.
A przy okazji szukania info o fagach znalazlem taki artykul:
http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?101

Karolina slusznie postąpila usuwajac Twój post, bowiem jako redaktor portalu jest odpowiedzialna za jego treść, jak widzisz mozna sie na nim wypowiadać swobodnie, tolerowane jest nawet slownictwo, ktore ona okresla "potocyzmem" , ale takich rad możesz udzielać na priva, a sprawą inną jest, czy ktoś z tego skorzysta, czy nie. Pozdrawiam Dan.

Migi, uważaj, wiesz, ile prawo przewiduje za: fałszowanie dokumentów, fałszowanie podpisów, posługiwanie się cudzymi uprawnieniami, nielegalne wyciągnięcie pieniędzy od NFZ (przecież te recepty są refundowane)?

Jestem jeszcze w trakcie leczenia, antybiotyki przyjmuje zgodnie z zaleceniami lekarzy ale biore tez dodatkowo leki wzmacniajace odpornosc organizmu. Taka mieszanka pomaga mi zwalczac coraz wiecej objawow (bol sie znacznie zmiejszyl) i kuracja idzie do przodu. Dokladnie napisze wam co biore za jakis czas kiedy juz bede mial wyniki posiewu i wiedzial czy jest to skuteczne nie tylko w zwalczaniu objawow ale i bakterii. 

Natomiast juz dzis chcialem wam napisac o diecie ktora moim zdaniem jest wazna przy leczeniu bakterii a raczej o powstrzymywaniu sie od jedzenia pewnych produktow. Stwierdzilem ostatnio na sobie ze jedzenie pewnych produktow nasila moje obiawy a ich odstawienie likwiduje je. To w polaczeniu z radami o wylaczeniu pewnych produktow przy leczeniu bakterii na portalu moj bocian i innych bardzo mnie zaciekawilo. Probowalem znalesc logiczny zwiazek miedzy takimi babcinymi radami a bakteriami i wydaje mi sie ze znalazlem go a po przetestowaniu na sobie :-) chcialbym powiedziec ze w moim przypadku sie sprawdzily i zmniejszaja znacznie obiawy. Nie jest to na pewno zadna forma leczenia i prosze tego tak nie traktowac ale jesli kogos to zainteresuje prosze o przetestowaniu na sobie i napisaniu czy rzeczywiscie pomaga.

Chcialbym zaczac od gronkowca - jego pozywieniem sa weglowodany czyli cukry - glukoza. Czesto mozna spotkac w internecie rady zeby wylaczyc wszystkie produkty zawierajace cukier przy leczeniu gronkowcow czy nawet ogolniej bakterii. Ma to moim zdaniem sens bo odcinamy bakterie od zrodla pozywienia w organizmie przez co chyba latwiej je zwalczyc. Mi po odstawieniu wszystkich slodkich produktow w przeciagu tygodnia znacznie zmniejszyly sie bole i inne objawy. Wiec uzupelnieniem leczenia przeciw gronkowcowi powinno byc powstrzymanie sie od jedzenia wszystkich slodkich produktow i to co najmniej przez kilka tygodni dopoki bakterie nie znikna z posiewu. Ja Ja zaczelem to jakis tydzien temu i sam jestem bardzo ciekawy jakie beda tego rezultaty. Na razie objawy sie zmniejszyly bardzo. Jesli ktos chce sprobowac na sobie to prosze o podzieleie sie z nami doswiadczeniami moze to komus pomoze.
Tu jest link o gronkowcu - jako zrodlo pozywienia fermentuja glukoze.
http://www.rakstop.engo.pl/www/dictio2.html

No coz teraz druga moja bakteria - faecalis. Moj wniosek jest tu troche bardziej kontrowersyjny i bardzo jestem ciekawy waszej opinii. Fekalis jest mianowicie bakteria tez rozkladajaca cukier tylko troche inny - laktoze. Sprawdzalem to w wielu miejscach i wszedzie sie potwierdzilo. Glowna pozywka dla fekalisa jest nabial. Wiec wylaczenie nabialu z pozywienia powinno przystopowac rozwoj faecalisa. Jest to calkowicie w sprzecznosci z wszystkimi radami zeby przy kuracjach antybiotykowych spozywac nabial dla podtrzymania flory bakteryjnej ale takie jest moje zdanie. To tez testuje na sobie - przez kilka dni nie jadlem nabialu i praktycznie nic juz mi nie dolegalo. Przedwczoraj kupilem znowu sobie jogurty zeby przy kuracji antybiotykowej sie wspomagac i w kilka godzin po zjedzeniu nabialu dostalem znowu bolesci w prostacie i jadrach. Faecalis znowu dostal pozywke i pomimo iz byl przygluszony antybiotykiem zaraz sie uaktywnil. Dzieki temu jakos zaczelem sie zastanawiac nad tematem i doszedlem wlasnie do takich wnioskow.
Tu link o fermentacji mlekowej - wymieniony jest faecalis .
http://www.encyklopedia.biolog.pl/index.php?title=Fizjologia_drobnoustroj%C3%B3w

A tak przy okazji szukania informacji o bakteriach znalazlem ze e. coli potrafi rozkladac zarowno glukoze jak i laktoze wiec jesli ktos leczy sie z e. coli rowniez powinien wykluczyc wszelka postac cukru i nabial. Tu jest link o tym:
http://www.wiw.pl/biologia/genetyka/JezykGenow/Esej.asp?base=r&cp=1&ce=15

odnosnie pytania w watku alter'a to niewiem jaki antybiotyk dozylny bylby ok, niema wyboru za duzego, trudno powiedziec bo z tego co jest dostepne(penicylina,augmentin) niewiadomo jak docieraja tam gdzie trzeba...
a w ulotce z gentamycyny pisza "slabo penetruje do gruczolu..." trudno cokolwiek powiedziec. jesli chodzi o penicyline g zwana rowniez naturalna lub benzylowa to fajnym lekiem z tej grupy jest debecylina, utrzymuje sie w organizmie tak dlugo ze mzna dawac tylko jeden zastrzyk tygodniowo ale sa trudnosci z wypisaniem tego przez lekarza i jeszcze wieksze trudnosci w znalezieniu gabinetu zabiegowego w ktorym ten antybiotyk podadza,boja sie.po iniekcjach boli niemilosiernie i robia sie zrosty.