Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Strony: 1
Dziewczyny,
czytałam Wasze posty, ponieważ chciałam znaleźć odpowiedź na moje wątpliwości, ale nie znalazłam przypadku, który odpowiadalby w pełni mojemu. Okazało się, że mam mycoplasme hominis i ureaplasme. Tak naprawde nie wiem ile czasu to mam, ale możliwe, że bardzo długo tylko, ale nie dawało objawów, może jedynie parcie na pęcherz i częste siusianie. Na początku maja miałam krawienie mniej wiecej w czasie owulacji. Nigdy wczesniej tak nie miałam, wiec poszlam do lekarza. Lekarka na początku miala pierwsze skojarzenie, że to po prostu krawienie okołoowulacyjne, ale zbadała mnie i dała skierowanie na badanie mycoplasmy i ureaplsma i chlamydii. Wyszła myco i urea. Przepisała mi doxycyclinum na 20 dni, dwa razy dziennie. Skonczyłam juz kuracje, teraz po 6 tygodniach mam zrobić kontrolę mikrobiologiczną i muszę jeszcze poczkeać jakieś 4 tygodnie. Ale nie czuję się za dobrze. W trakcie kuracji antybiotykowej miałam znowu krwawienie mniej wiecej w czasie owulacji. Teraz po antybiotyku krwawienie było jeszcze większe, pobolewa mnie brzuch i jeszcze bardziej kłują i bolą jajniki. Nie wiem, czy mam pójść do lekarki z tym teraz, czy może po prostu panikuję Boje się, że zapalenie przez myko i urea rozwineło się i mogą być tego powazne konsekwencje, jak nieplodność Proszę o komentarz, szczególnie chodzi mi o to nasilone krwawienie i bóle...
Offline
Prawdopodobnie jesteś jeszcze niedoleczona. Jeśli jesteś 2 tygodnie po kuracji, możesz dla spokoju zrobić badania p/ciał u dra Wielkoszyńskiego. W sumie to nie wiem, czemu aż 6 tygodni trzeba czekać? 2-4 tak... chyba że lekarka chce mieć jeden pełny cykl bez antybiotyku, żeby ocenić efekt?
Offline
Nie wiem dlaczego 6 tygodni, nie wyjasnila mi tego. Czytałam, że okres rozwoju dla tych bakterii to ok. 6 tygodni, może to jest powód? Czy dobrze doczytałam, że dr Wielkoszyński jest w Bytomiu? Ja jestem w Krakowie... Wcześniej robiłam badania na Jana/Sławkowskiej. Czy tam mogę pójść dla spokoju zrobić te badania już po 2 tygodniach? Czy będą wiarygodne?
Czy wiecie coś więcej na temat takich krwawień przy myco i ureaplaźmie? Czy są one groźne?
Przepraszam, że zadaję tyle pytań, pewnie już wiele razy to przerabiałyście, ale już mnie to zaczyna przytłaczac i martwię się coraz bardziej:(
Offline
Ja wtrącę swoje 5 groszy, ja sama mam złe doświadczenia z labem na Sławkowskiej choć robiłam tam posiewy tylko na "zwykłe" bakterie, ale od innej osoby (wiarygodnej) słyszałam o niewiarygodnach badaniach na atypówki.
Ja radzę zrobić badanie serologiczne z surowicy krwi u dr Wielkoszyńskiego w Bytomiu (można wysłać) wcześniej kontaktując się z asystentem doktora (adres e-mail na jego stronei www) + jak masz możliwosć zrobienia wymazu z szyjki macicy i cewki moczowej i zlecić badanie metodą pcr.
Odnośnie przerwy w abx niestety nie wiem ile powinna trwać, ale poczytaj moze na stronie np. CB DNA w Poznaniu, tam jakieś instrukcje były.
Offline
A inne przyczyny krwawień wykluczone? (mięśniaki, polipy, torbiele itd...)
Offline
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Jeśli chodzi o polipy i torbiele, to lekarka przy standardowym badaniu niczego nie zauważyła, ale nie dała mi też skierowania na np. USG... chyba wybiorę się do niej jeszcze raz, zobaczymy co powie. A jeśli nadal będzie tak samo poszukam innego lekarza, znacie może kogoś skutecznego w Krakowie?
Offline
Jeśli nie miałaś jeszcze usg narządu rodnego to szoruj jak najszybciej je wykonać.
USG obecnie to standard, odnośnie lekarza to ja co prawda nie jestem z małopolskiego, ale kiedyś poznałam na forum dziewczynę, która leczyła się u dr Bartosza Chrostowskiego.
On głównie zajmuje się leczeniem niepłodności w Artvimedzie, ale chyba równiueż przyjmuje w prywatnym gabinecie. Poczytaj sobie http://www.znanylekarz.pl/bartosz-chrostowski/ginekolog/krakow .
Offline
Dziękuję loni. Jutro idę do innego lekarza, zobaczyć co powie, no i ma właśnie USG w gabinecie...
Offline
Strony: 1