Forum portalu pecherz.pl

A JESZCZE DOKLADNIE CO MIALAM :
częstomocz oraz parcia naglące, tzw.zespołem pęcherza nadreaktywnego.

DO ADMINISTRATORA; CZY moze mi pan/ pani na maila przeslac te wyniki badan o ktorych pani/pan pisal wczesniej .
chetnie je poczytam.
z góry dziekuje.

Girl, niestety nie mogę udostępnić, raz, że ich nie mam, dwa, że dostałam wgląd grzecznościowo. Nie masz racji, że OAB to nie choroba - to jest choroba, tyle że nasz NFZ ma to gdzieś. Ale to niejedyna choroba nieuznawana przed decydentów zdrowotnych . Z tym czasem też nie tak, sam producent pisał, że lek ma zadziałać najpóźniej po miesiącu, jeśli nie zadziała, to już nie zadziała w ogóle. Femirun jest dla osób z wysiłkowym nietrzymaniem moczu i jest na bazie dyni bodajże, w niektórych typach ntm z parcia w ogóle się nie sprawdzi, w innych pogorszy, w jeszcze innych zadziała trochę. Gdyby był tańszy, można by eksperymentować, ale to trochę za droga zabawka na eksperymenty. Girl, cieszę się, że Tobie się poprawiło, że miałaś tylko zwykłe OAB - i oby dalej było dobrze.

Te wszystkie leki na OAB działają trochę "porażeniowo" na pewne receptory i jeśli ma się kłopoty z pps, jest jeszcze gorzej z wysikiwaniem się. Tzn. może osoby bez pps-a też mają takie skutki uboczne, ale ja patrzę po tych z napięciem mięśni dna miednicy. To jest od napięć. Staraj się do przeć na siłę, tylko trochę odczekać (nawet w tej toalecie), spróbować podczas parcia się rozluźnić (na ile możesz). Dobrze by było, żebyś stosowała też tę terapię na pps, nawet w bardzo uproszczonej wersji. Jeśli dyskomfort będzie dłuższy i duży - moim zdaniem, lek niewiele da, bo to, co osiągniesz poprzez zmniejszenie skurczów wypieracza, zepsują Ci objawy zwiększonego napięcia mięśni dna miednicy.

już od dzisiaj jest lepiej...mimo wszystko wzięłam dzisiaj dalej ten vesicare bo tak zaczynać i odstawiać leki to też niedobrze...postanowiłam przeczekać i jest już lepiej...na razie będę go brać...choć cena też stanowi dla mnie jakąś barierę niestety...drogi jest ten lek a stosuję oprócz niego wiele innych no i tfx który jest już bardzo drogi. no ale póki co biorę nadal.

ech no nie wiem tylko czy przy bakteriach to dobrze bo powinno się je wypłukiwać...aż tyle go brałaś...to strasznie długo...ja miałam nadzieję że pół roku i będę mogla go odstawić...

jesli sa bakterie to napewno jasne ze powinno sie je wyplukiwac - to oczywiste i nie ulega watpliwosci wtedy lekarz kaze pic 3 litry i jakies furagin ilub urosept ( a w razie mocengo nawet antybiotyki) .

ok dzięki za radę...pozdrawiam

do girl 123
w jakich dawkach brałaś vesicare?

a ja mam brać 5mg ale rano.

hej...wczoraj poleciałam do urologa...powiedziałam mu o objawach...powiedział że absolutnie mam nie odstawiać leku. powiedział że ditropan i driptane działają tylko kilka godzin i trzeba by było brać je kilka razy dziennie aby zachować ciągłość działania leku. powiedziałam że się wystraszyłam bo przez 8 godzin w pracy wcześniej chodziłam na pewno ok 5 razy siusiać a teraz przez tyle godzin zaczęłam chodzić maksymalnie raz!!! no i w ogóle ok 4 razy dziennie zaczęłam sikać...uspokoił mnie że tak powinno być i to jest normalne...a objawy takie jak przy zapaleniu powiedział że powinny ustąpić tym bardziej że właściwie już ustąpiły. dostałam jeszcze jeden lek alfa blokujący i ma mi pomóc normalnie sikać bo zgłosiłam mu że czasami muszę się "napinać" aby się wysiusiać a wcześniej nie miałam takiego problemu. ogólnie przekonał mnie i biorę nadal vesicare. powiedziałam mu że się naczytałam o skutkach ubocznych w necie i stwierdził że się "sama nakręcam" psychicznie i pewnie ma racje ale ja już tak mam niestety...((

kilka dni tylko na szczęście.

ech jednak od jutra odstawiam vesicare. nie wiem ale jakoś źle go toleruję. mam czasami takie objawy jak przy zapaleniu cewki. wcześniej tak nie miałam więc wnioskuje że vesicare nie ma na moją cewkę dobrego wpływu. zobaczymy co będzie po odstawieniu.