Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Nie wiem czy pocieszać sie tym, że jest nas tak wiele, czy płakać nad tym, że okazuje sie, że nie ma tak naprawdę jednego dobrego lekarstwana tą paskudną dolegliwość. każda z nas jest przypadkiem indywidualnym, na każdy organizm co innego zadziała. czytam, notuję, mam zamiar wdrożyć w zycie kilka Waszych wskazówek. A raczej większość. Moja historia jest taka jak każdego...od kilku lat (sama nie wiem już od ilu) choruję na powracające zapalenie pęcherza. badnia moczu raz nic nie wykazują, raz wykazują białko, iinym razem leukocyty a kolejnym znowu cos innego, ale wszystko oczywiście wskazuje na zapalenie. Mialam robiony posiew (e-coli), brałam tony antybiotyków: nolicin, keflex, cipronex (ten pomógł na pół roku) i wiele innych, których nazw juz nie pamiętam. O furaginie nawet nie wspomne - noszę te tabletki od kilku lat w torebce bo tylko one jakoś pozwalały mi funkcjonować jak tylko dostalam kolejny atak! Niestety ostatnio okazalo sie, że i furagin przestał dzialać tak jak dziala wcześniej, że po 2 godzinach było po bólu. Chyba mój organizm sie uodpornił. Pieczenie, ból przy oddawaniu moczu. 2 miesiacu temu przeprowadzałam kuracje antybiotykową, przez którą nabawiłam się grzybicy pochwy, więc wpadłam z jednej dolegliwości w drugą. Podczas leczenia grzybicy - zakaz współżycia. a zaraz po kuracji i odbytym stosunku atak zapalenia pęcherza. Rozkladam ręcę. Nie chcialam isć do lekarza, bo wiedzialam czym sie to wiąże, ale jak trafilam na ta strone stwierdzilam ze moze warto pójsć moze oprocz posiewu skieruje mnie tez na inne badania..... Niestety znow zalecil mi posiew, MONURAL (1 saszetke) i Urovaxon szczepionke. Czy któras z Was ma jakieś doświadczenia z UROVAXONem? Nie chce wykupywac kolejnych lekow gdy nie wiem czy mi pomoga....a gdybym wiedziala ze mi pomogą to wydalabym kazdy pieniadz na to bo szczerze mam juz dosyc:( rozkladam rece! Napiszcie prosze kiedy lekarz kieruje na urografie i te wszystkie inne badania pecherza i cewki....mnie nie chcial tam kierowc? zastanawiam sie dlaczego (???) moze warto by bylo ?
Drugim waznym pytaniem jest czy majac bakterie E-coli moge nia zarazic mojego partnera?
Z góry dziekuje za odpowiedz
Offline
Ina ja mialam urografie jako pierwsze i prawie nieinwazyjne badanie zeby wykluczyc czy nie mam zmian urologiczncyh i czy anatomicznie wsz gra. Potem urolog chcial zebym zrobila urodynamike bo nie wiedzial czy mam neurogenny czy nadreaktywny. Na to sie juz nie zgodzilam. Wydaje mi sie ze w twoim przyp nie chca cie meczyc badaniami skoro wiadomo ze to na tle zapalnym, bakteryjnym. Tak sadze, i pewnie chca sie trzymac takiego leczenia. A czy masz teraz te bakterie ecoli o kt piszesz bo jesli tak to trzeba ja wytepic i nie robic zbednych badan poki sie nie wyleczysz bo bedziesz miala zapewne pogorszenie po cewniku ktory wszyscy tak kochamy. Pozdr
Offline
Przepraszam za użycie w wypowiedzi "jest nas tak wiele" ale skopiowałam ta wypowiedz z innego forum na którym wypowiadały się same dziewczyny dodając jednak kilka nowych watków przy tej wypowiedzi
Offline
Magda dzieki za otuche, ale zastanawiam się, że jeśli jest to na tle zapalnym to dlaczego tak trudno to wyleczyć? Trzymam sie wszystkich zasad higieny i porad: duzo pije, siusiam po stosunku, staram sie cieplo ubierac, lykam zurawinke w tabletkach..... Jestem teraz po leczeniu antybiotykowym (Monural), ale i tak latal do toalety jak strazak (moze to skutek wypitej wody) i czuje pieczenie w cewce. Cos na to pieczenie mozna zaradzic? Dzis odbieram wyniki posiewu moczu i sie okaze co z tą moja E-coli.
Zapomniałam wspomnieć, ze mialam robione badania na chlamydie trachomatis - wynik negatywny.
Offline
Ina wiesz co jesli piecze cie cewka tu dziewczyny polecaja smarowanie jej po kazdej mikcji Clotrimazolem przeciw drozdzom. Bylas u ginek moze masz drozdze poprostu?Nie wiem czemu tak jest z tymi bakteriami sa upierdliwe i tyle czasem mozna robic bardzo wiele a one i tak maja nas gdzies. Wiesz co u mnie ogolny mocz jest jalowy ale np osad z moczu ma juz bakterie. Osad z moczu odwirowanego daje ci obraz co gniezdzi sie w cewce. chwalimy sobie bardzo labor na inzynierskiej w wawie - mi w zasadzie tylko tu naswietlono problem.
Offline
Aha i jeszcze jedno mysle ze mozesz zarazic partnera bo ja swego zarazilam tylko ze u mnie sa tez bakt w szyjce macicy no coz i mezowi sie oberwalo...
Offline
2 miesiece temu na cytologii wyszly mi drozdze (wlasnie!)...ktore leczylam antybiotykiem Clotrimazol dopochwowo + masc. (oczywiscie to zapalenie zostalo wywolane antybiotykiem ktory bralam na zapalenie pecherza). Kuracja trwala 2 tyg i skonczyla sie tydzien temu....po czym znow pojawilo sie zapalenie kolejny antybiotyk (Monural - jedna saszetka) ale tym razem bralam oslonke Trilac...wiec chyba zalamie sie jesli okaze sie ze to znow mam bakterie. Kolo sie zamyka. Przyznam Magda, ze nie mialam robionych badan na osad moczu o ktorym piszesz. iwec moze powinnam. Czy na inzynierska mozna isc bez skierowania? Tylko skad mam wiedziec jakie zrobic sobie badania. jakie sa koszty?
Offline
Powiem ci ze ja zrobilam posiew z szyjki - 130 zl posiew z osadu moczu tez chyba 100 zl. Naprawde warto bo masz komplet a jesli zalezy ci na zbadaniu partnera to maz moj robil tez osad moczu i badanie bakteriologiczne nasienia. Kupa kasy ale oplaca sie bo masz wszystko bez zbednego dreczenia badaniami. Mozna sobie zamowic szczepionke, autoszczepionke na indywidualne bakterie. W zasadzie wiekszosc osob nosi sie z bakteriami nie leczonymi lub niedoleczonym. Ja przy braniu antybiotyku zawsze bralam zapobiegawczo lek o nazwie fluconazole bo tylko wtedy nie mialam drozdzakow. Zreszta i tak w posiewach na inzynierskiej wyszedl mi grzyb wiec u ginekologa tak dobrze nie sprawdza czy ma sie problem z drozdzami.
Offline
Idziesz bez skierowania a pani ktora tam pracuje podpowie ci jakie badanie najlepiej wykonac w twoim przypadku
Offline
w takim razie do dziela. Magda dziekuje za rady. Przestaje wierzyc w lekarzy bo odwiedzilam tylu urologow, ze nawet trudno mi to zliczyc.
Czy Tobie udalo sie to wyleczyc? bo szczerze przyznam ze po swoim przypadku i potym co tu czytam jakos zaczynam tracic nadzieje.
Offline
Nie trac nadziei ja biore dopiero 3 krople autosczepionki wiec poprawy nie mam. pociesz cie tym ze kiedys bralam juz autosczepionke przy innym schorzeniu i jak reka odjal. Wiem ze w walce z bakteriami musimy byc cierpliwi, bo walka z nimi to zmudna praca
Offline
Autoszczepionka! Tez nie wiem o niej za wiele. Takich widzisz mam lekarzy.
Offline
Tez jak kiedys sie leczylam to kazano mi zrec antybiotyk przez rok az nie dalam juz rady i sama wyzebralam namikrobiologii widomosci o autoszczepionce. Wiec i tym razem zdecydowalam sie na takie leczenie. To jest indywidualna szczepionka tylko na twoje bakterie, wprowadzane sa do organizmu martwe bakterie a organizm ma wytworzyc przeciwciala zeby zawsze zwalczac ten typ bakteri. Nie wiem czy nie pokrecilam ale jakby co forumowicze sprostujcie
Offline
To prawda, ze jest tutaj tych wiadomości sporo i trudno w nich cos znależc, ale radzę Tobie przestudiować watek Ifea i Tuni, jak przesledzisz te watki, to zapewne dowiesz bardzo duzo o calej terapii i objawach. Watek Skay-a naszego rodzynka portalowego jest tez ciekawy i duzo wiedzy zawiera, znajdziesz tam odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania i wątpliwości. I jedna uwaga, - ja i Karolina (Redaktor portalu) stale o tym przypominamy, piszcie skad jestescie, jak mozna cokolwiek doradzić, skoro nie wiadomo, gdzie kto mieszka?pozdrawiam Danrom
Offline
polecam http: //www.urologiapolska.pl/artykul.php?349
Offline