Forum portalu pecherz.pl

z racji tego ze w fibro moga wystepowac "napiecia" a o Napieciach" (roznego rodzaju) dzis tu mowa to wrzucam jeszcze
"Fragment z
www.theledger.com/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070401/NEWS/704010426/1039
One Lakeland doctor takes an entirely different approach. Dr. David
Reifsnyder, an infectious disease specialist, suggests many patients diagnosed
with fibromyalgia and similar maladies actually have an undiagnosed viral or
bacterial illness, such as chronic mononucleosis, chronic mycoplasma, Lyme
disease or even cat scratch disease. He said in other cases he finds a simple
cause of the symptoms - for example, a bad reaction to a medication.

"In my own personal experience, (in) about 95 percent of the people I see with
either chronic fatigue syndrome or fibromyalgia, the cause is found, and the
vast majority of those respond to treatment and recover completely,"
Reifsnyder said.

Autor artykulu - Gary White jest dostepny pod adresem gary.white
@theledger.com lub telefonem 863-802-7518.

Tlumaczenie fragmentu
Dr David Reifsnyder, specjalista chorob zakaznych sugeruje, ze fibromialgia i
inne podobne choroby sa niedodiagnozowanymi chorobami bakteryjnymi i
wirusowymi takimi jak np mononukleoza, mykoplasma, borelioza i bartonelloza.
Czasami choroba jest tez rezultatem dzialania ubocznego jakiegos leku.

“W moim doswiadczeniu jestem w stanie zdiagnozowac 95% pacjentow ktorych widze
z powodu zespolu przewleklego zmeczenia lub fibromialgii. Wiekszosc z nich
odpowiada na moje leczenie i zdrowieje calkowicie” mowi Reifsnyder."

Sky ja rozumiem o czym ty mowisz ale mam do Ciebie dwa pytania: 1. Jak w takim razie wytlumaczysz ze Andrzej i wiele innych osob wyszlo z IC i CFS i ME bez uzycia antybiotykow? (nie znam przypadkow boreliozy) i 2. nawet jesli sa to utajone infekcje czy tylko antybiotyki sa w stanie je zwalczyc? Bo wydaje mi sie ze wlasciwie to rozmawiamy tylko o etiologii a nie o leczeniu. A mnie sie wydaje ze to jest o wiele bardziej skomplikowane i ze czesc osob moze miec na przyklad (utajona) infekcje ktora jest postrzymywana przez (np) drozdzyce i w momencie kiedy sie jej pozbedziesz to organizm jest w stanie zwalczyc ta utajona infekcje sam, i wtedy antybiotyki nie sa wcale potrzebne. I tak z innymi przypadlosciami jak np wrazliwosc na metale, przeciekajace jelito, alergie itd.

Prawie  do każdej teorii można znaleźć potiwierdzjące ją publikacje, np na stronie http://www.chronicprostatitis.com/ znleżć mozna sprawozdania z badań lekarzy kanadyjskich i amerykańskich z ktorych wynika , że antybiotyki działają w tego typu chorobach tylko jak placebo , albo inne badania z ktorych wynika , że osoby cierpiace wcale nie mają innej i gorszej flory bakteryjnej jak osoby zdrowe !  Spotkałem sie z badaniami  z ktorych wynikało , że zdrowi ludzie miewają taki sam obraz mikroskopowy pecherza jak pacjenci z objawami IC.
Nie twierdzę, że antybiotyki trzeba radykalnie odstawić , moim zdaniem to jest najprostrzy sposób leczenia i każdy go powinien spróbować , ale jak nie pomaga  to moim zdaniem trzeba wyciągac wnioski.
Szkoda zdrowia bo mozna sobie zniszczyć wątrobe, trzustke ,jelita i pewnie cos jeszcze.   
Wiedza SKY o bakteriach jest imponująca i pewnie wielu osobom pomoże.
Ja tylko chciałem sie podzielic moimi doświadczeniami w niebakteryjnych metodach walki z tym problemem.
Na pewnym etapie swojej choroby wierzyłem tylko urologom i antybiotykom . Zwrot w moim mysleniu nastapił gdy amerykanski specjalista poradził mi bym przez kilka dni łykał relanium (lek uspokajaaco rozluźniający) co 4 godziny po 2 mg. jakiez było moje zdziwienie gdy juz po dwóch  dniach wyzdrowiałem.  Niestety po 2-3 dniach od zaprzestania brania relanium dolegliwości wróciły i to z większa siłą co zreszta było zgodne z ostrzeżeniem tego specjalisty - Dr. Wise ! 
Jak to wytłumaczyć ? 
I jeszcze jedna ciekawostka. Czasami to nawet sobie myślę , że może Bóg dał mi ta chorobe bym pomógl mojej mamie , ktora od wielu lat cierpiała na pieczenie czy palenie i smak soli i metalu w ustach !  Była u różnych specjalistów nawet miała operowany refluks w Gliwicach bo gastrolodzy upierali sie , że to od cofających sie kwasów !  Laryngolodzy , dentyści i inni lekarze nie mieli pojęcia co to jest !
Okazało się , że znalazłem w internecie amerykańskim kilka stron z opisem choroby zwanej tam BMS czyli Burning Mouth Syndrom (syndrom palących ust).  Nie wiedzą jak to leczyć ale wiedzą , że pdobnie jak wiele innych chorób jest to przypadek psychosomatyczny i znowu relanium było podane jako jeden ze sposobów na ulgę !
Mojej mamie po relanium podobnie jak mi dolegliwości ustepowały.  Teraz jest juz zdrowa bo pilnuje sie by sie nie stresowac , by nie napinać mięśni szcżeki i ust podobnie jak ja pośladków i krocza!  Mamy podobne charaktery lubimy sie wszytskim przejmować moim słabym punktem jest miednica a mojej mamy szczęka !
Kilku lekarzy ktorym mama pokazała wydruki o BMS nawet sie tym zainteresowało , ale wiekszość kompletnie to olała ! Podobnie było z moimi chyba 11 urologami , żaden mi nie wspomniał o napięciach , stresie, zawsze była to jakas bliżej nie określona bakteria lub bliżej nieokreslone niebakteryjne zapalenie. Pewien profersor urologi z Wrocka dał mi "rewewlacyjną" recepte : "musi sie pan nauczyc z tym zyc".
Zaden z urologów ktorym pokazywałem publikacje i opowiadałem o napieciach , miesniach, stresie nie wyraził zainteresowania tymi metodami . Bo i po co przeciez przed gabinetami mają kolejki pascjentów pragnących łatwej tabletki na swoje dolegliwości a jak nie tabletka to skalpel bo tak uczy klasyczna medycyna !
A my ludzie to przeciez nie tylko mięso, ale i psychika, podświadomość i duch , ogromnie skomplikowane procesy ktore cały czas i ciągle odkrywamy i poznajemy !
Pozdrawiam

gosial ja jestem i zagladam tutaj, ale nic nie pisalam bo czekalam na wyniki badan. Wyniki dostalam przed chwila aczkolwiek wiele mi nie mowia.
Jesli chodzi o metode siusiu po stosunku to nie chce zapeszac ale na razie działa! Skutkuje od 2 tygodni i nic! Biore Urosept i siusiu po. Jestem w szoku bo nabroilam juz ladne kilka razy a pecherz sie nie odzywa.
Jesli chodzi o wyniki badan- moge je wpisac tutaj czy mam przeniesc sie na forum "Badania"?
Nie czekam na odpowiedz i wpisuje :-)

MOJE:   MOCZ: Klebsiella sp. oraz Staphylococcus epidermidis

          WYMAZ Z SZYJKI:  Streptococcus faecalis dość obfity wzrost oraz
                                        leukocyty:   pojedyńcze w preparacie.

                                     *       nabłonki:  liczne pokrywają całe pola widzenia.
                                     *       śluz:  bardzo obfity.
                                     *       dość liczne pałeczki Lactobacillus sp.
                                     *       liczne ziarniaki Gram(+) układające się w dwoinki

CHŁOPAK: NASIENIE:  Escherichia coli (dość liczne kolonie) oraz Streptococcus faecalis (nieliczne kolonie)
                MOCZ: Escherichia coli

Mam antybiogramy wiec mniej wiecej wiem co mam robic. Lekarz, recepta, leczenie.
Poszukam w necie info o tych zyjątkach, ale co Wy wiecie o nich? Jak bardzo mam przerabane?
Pozdrawiam wszystkich słonecznie

SKY? Moglbys cos blizej, prosze?
Jesli masz chwilke.

epidermidis to juz wiem ze gronkowiec ale raczej niegrozny i wystepuje u kazdego ale no..raczej nie w pochwie tylko na skorze.

panno  kreconko juppi juppi ale sie ciesze ze Ci nic nie dolega naprawde siusiu po jest rwelacja ja jeszcze zawsze przed pije szklanke wody z cytryna

w polskim necie nic o tej klebsielli niema pozatym ze istnieje wiec lekarz moze niewiedziec...tzn gatunek(klebsiella) napewno znac bedzie ale gorzej z rodzajem.sam niewiem co to jest. te 10 do 7 to bardzo duza ilosc!
mocz pelny to poprostu normalny mocz jest badany. jest jeszcze osad moczu czli mocz pelny ktory zostal odwirowany i dlatego jest podzial na nazwy. widac epidermidis byl wrazliwy na wszystkie(?) antybiotyki wiec zostal uznany za zanieczyszczenie wiec niema antybiogramu.wiekszosc osob tu na forum niemiala epidermidisa objetego antybiogramem.

gosia niestety... metoda "siku po" działała i nagle w piatek bum- znowu mnie zlapalo.
w tym tygodniu czas jest na pojscie po antybiotyk w koncu..........
ciagle te tabletki i tabletki.. fuj.

witam wszytskch po 2 latach przerwy.Przypone moze moja historie. Jakies 5 lat temu zaczelismy wspolzyc(1partner) o od pierwszego razu dosyalam zapalenie pecherza. Pojawia sie 24-48 h po stosunku i trwa 3 dni nastepnie zaczyna sie straszne swedzeniew pochwie. Meczylam sie z tym strasznie ale od 2 lat wspolzyjemy z prezerwatywa robie zawsze siusiu po i problemu nei ma.
Kochalismy sie bez prezerwatywy i problem od razu powrocil nei pomoglo nawet siusiu po najgorsze bylo to ze kolor moczu zrobil mi sie ciemno czerwony jakby caly z krwia . Jak zwykle trwalo tp 3 dni a potem swedzenie przez kolejne 2 dni . Objawy są zawsze identyczne .
Aha zrobilam kiedys badanie na chlamhydie i wyszla ze jest potem jedlismy razem antybiotyki czy m,ozliwe ze to ona jest nadal przyczyną??
Czy moze chlopak jest jest nosicielem jakiejs choroby, Jestem zalamana bo chcemy sie zaczac starac o dziecko...Prosze o podpwoedz jakie dokaldne badnia ma zrobic chlopak

Zrobimy posiewy w instytucie mikrobiologi w Poznaniu. Zastanawia mnie czy to jest wogole mozliwe zeby moj partner nosil cos w sobie przez tyle lat i nei mial zadnych objawow;/ a jest taka mozliweoc ze nei pasujemy do siebie pod wzgledem bakteriologicznym?? Na prawde jestem zalamana i bliska rozpaczy myslalam ze juz wszytsko minelo ;/
Mam jakies chore mysli ze do konca zycia juz to nei minie;/