Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Nie wiem juz co mam myśleć, czy to jest poprawa czy co. Mam tak, że kilka dni jest normalnie, potem znowu jakies pieczenie, potem znowu w porządku przez połowę dnia. Co to oznacza?? Drgnęło cos , czy to tylko jakies chwilowe przebłyski, a mój stan dalej jest bez zmian.
Offline
mi sie wydaje ze jesli wczesniej bylo zle calyczas a teraz jak zdarzaja cie chwile czy nawet dluzsze "przeblyski" ze jest ok no to najprawdopodobniej wszystko jest na dobrej drodze.Tunia pisala kiedys ze wlasnie zdrowienie wygladalo tak ze najpierw zdarzaly sie dobre momenty,chwile a z czasem tyh dobrych momentow i chwil bylo coraz wiecej:)
Ostatnio edytowany przez Sky (2006-10-27 10:55:51)
Offline
Pamietam to, co napisała Tunia i mniej więcej tak staram się sobie dodawac otuchy. Poza tym jak było na forum już wielokrotnie pisane, to nie przejdzie z dnia na dzień, to nie grypa. W moim wypadku to przewlekły stan zapalny, który bez zmian trwał ponad 3 lata, dopiero niedawno coś się ruszyło, więc muszę czekac i być odbrej mysli:)
Offline
W sobotę skończyłam autoszczepionkę i tak jak pisałam wczesniej odczuwam pewną poprawę, ale jak wiadomo w tej chorobie potrzeba czasu. Dzisiaj dzwoniłam na Inzynierską i pani mi powiedziała, że do następnego posiewu muszę odczekać minimum 10 dni, w sumie i tak miałam zamiar wykonac go dopiero po 23 listopada, bo na razie nie mam piniędzy. Taki dostałam zalecenia od dr. Malczyńskiego, zeby po zakończeniu kuracji wykonać kolejny posiew i zgłosic się do niego. Tylko nie wiem czy mam wykonywać go również z kanału szyjki macicy, bo w sumie jak wyjdą bakterie w moczu, to tak jak poprzednim razem z pewnościa są i tam. Chociaż se myślę , że dla pewności od razu powinnam wykonać te dwa badania. Jak myslicie?? A może tak jak Dan raz pisała powinnam wynkonać ten powtórny posiew jakos jeszcze za kilka tygodni, moze jakoś w grudniu?? Pozdrawiam.
Offline
Fala -trochę odczekaj, 10 dni , to za krótko, zrób posiew z moczu i kanału szyjki, bo w moczu wyjdzie dobrze, a bakterie mogą być gdzie indziej, no i po badaniach i wynikach idź do dra Malczynskiego. Trzymaj się jednego lekarza, wtedy rezultaty bedą bardziej przejrzyste, tym bardziej, że dr Malczyński akurat w sprawie bakteryjnych zakażeń jest dobry. Przeciwciała wytworzą się po paru tygodniach, ale tu oddaję głos Sky-owi, bo on lepiej wie. pozdrawiam dan.
Offline
mi Pani dorota mowila ze efekt powinien byc 3 mce od skonczenia autoszczepionki a niektorzy pacjenci dzwonili nawet po 6 mcach i mowili ze dopiero efekt czuja wiec jak to jest to jak niewiem
Offline
Wydaje mi się,że każdy organizm ma inną "konstrukcję" i z całą pewnością określenie czasu, w którym wytworzą się przeciwciała jest trudne, trzeba obserwować samego siebie ,a jednocześnie zachować daleko idącą ostrożność, aby właśnie w tym okresie nie nabawić się nowych zakażeń,bo wówczas może nastąpić kryzys, a skutki będą trudne do przewidzenia. Znamy je z historii podleczonych stanów, dobrego samopoczucia, a potem nawrót i szok, dlaczego wtedy zadziałały proste leki, a teraz nawet antybiotyki nie pomagają. Teraz jest dla "pęcherzowiczów" bardzo niedobry okres, bo nawet lekkie przechłodzenie organizmu może spowodować nawrót choroby. pozdrawiam dan
Offline
To jak myslicie, kiedy powinnam wykonać ten kontrolny posiew i udać się na wizytę do dr. Malczyńskiego??
Offline
najlepiej zapytac Pani Doroty poprostu,mi powiedziala tak jak wyzej napisalem,wiec tylko to powtorzylem tzn jej slowa,sam chcialbym wiedziec jak to dokladnie jest...
Offline
Zauważyłam u siebie dziwną zależność: kiedy zrobię siku od razu przed pójściem spać, to nie wstaję w nocy, a z rana normalnie sie wysikuję bez piecznia, ale gdy tak nie zrobię, to wstaję raz wstaję w nocy, robię siku bez dolegliwości, jednak po przebudzeniu odczuwam piecznie po niewielkiej ilości moczu. Chyba wynika z tego, że powinnam zawsze pzed snem przejść się do toalety, a z drugiej strony jak mi się nie chce, to co powinnam się zmuszać, toz to podobno niezdrowe??
Offline
Dalej stosuję ten system robienia siku od razu przed pojściem spać i praktycznie zawsze skutkuje. Dzisiaj np. wstałam z rana zrobilam pożądne siku, nic mnie nie piekło i nie musiałam korzystać z toalety ponad 4 godziny, dopiero teraz mam jakieś dziwne uczucie w cewce, ale mam nadzieję, ze minie. W sumie zalezy od dnia, ale na ogół jestem dobrej mysli. Póki co zażywam urinal, ale se myślę, że może sprubuję brac urosept, bo urinal jest tak klasycznie na coli, a urosept podobno tak na wszytsko ma działanie odkażające.
Offline
Fajnie ze Ci sie poprawia
Offline
A ja jednak jestem za urinalem i ostatnio czytałam, że urinal spłukuje nie tylko e-coli, ale helicobacter pylori, a nawet gronkowce. Urinal biorę już 1,5 roku, piję wodę i naprawdę od pewnego momentu nie wiem, co to jest częstomocz i zespół drażliwego jelita. Jeśli piję 4 litry wody, to oczywiście chodzę częściej do toalety, ale to nie ma nic wspólnego z naglącymi parciami, natomiast od kiedy zachorowałam, n ie piję wody z kranu, nawet w potrawach gotowanych.Chlor nie dla mojego pęcherza. Uroseptem leczyłam się bardzo długo, ale bez efektów. Po takich dawkach wit. C 500 wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem poważnego niedotlenienia mięśnia sercowego. Można ją zażyć uderzeniowo i jednorazowo, aby przerwać infekcję górnych dróg oddechowych, ale na dłuższą metę, nie doradzam tej metody. Fala nie zmieniaj ciagle sposobu leczenia, bo nie bedziesz wiedziała, co Ci pomaga, na priva podam Ci adres rekomendowanego lekarza z Twojego rejonu, może skorzystasz i nie bedziesz musiała przyjeżdżać do Warszawy, pozdrawiam dan
Offline
A jaki lek przy urinalu byłby dodatkowo pomocny??
Offline
Mam do was takie pytanie i może ktoś mógłby mi doradzić jak mogę rozwiązać taki problem. Zauważyłam , że po kąpieli mam jakieś dziwne uczucie w cewce, niekoniecznie piecznie, ale jednak...A niestety nie mam kabiny prysznicowej, wiecie mam tylko słuchawkę prysznicą do spłukiwania się. Jakimś wyjściem byłoby korzytanie tylko z tego prysznica, ale niestety jak poleję się wodą i zaczynam mydlić to jest mi strasznie zimno i mogłoby to sprzyjać jakimś zaziębieniom, a w czasie kąpieli nie ma tego problemu. Moze to jakaś dziwna kwestia, ale dla mnie to się zaczyna robić pewien problem. Proszę o jakieś sugestie.
Offline
jak wiesz prysznic dla kobiet jest bardziej wskazany zwlaszcza w takich przypadkach,pozatym cos po kompieli robi sie dziwnie jak piszesz wiec pozostaje Ci prysznic a zeby wyeliminowac ten czas gdy sie mydlisz i zapewne niepolewasz w tym momencie woda,poprostu zamontuj uchwyt na sciane do prysznica i wtedy bedzie cos 'ala prysznic jak w kabinie mam nadzieje ze pomysl mozliwy w zrealizowaniu tj od technicznej strony bo jak nie to jakos kombinowac jedna reka sie mydlic a druga polewac prysznicem choc to pewnie nietakie proste
Offline
Dzięki za odzew własnie myślałam nag czyms takim, ale musiałabym znaleźć jakiegoś znajomego fachowca faceta od takich spraw, a poki co ani słychu ani widu, chybaże jakiś z urzędu
Offline
napisz z czego masz sciane to cos pomoge wymyslic, tzn wiem ze sciana ze sciany ale czy kafelki czy tynk czy jeszcze jakis inny panel
Offline
Heh dobre pytanie bo własnie mam kafelki i to takie troszkę wiekowe. Ciekawe czy by nie poodpadało jakby człowiek zaczął wiercić.
Offline
mam inny pomysl ktory moze okazac sie dobry a przy okazji udaloby sie nieuszkdzic kafelkow tj kupic uchwyt prysznicowy np plastikowy ale zeby byl z pelna plaska ta czescia co do sciany sie przyklada i moznaby przykleic na tasme dwustronna ale nietaka zwykla tylko taka co sie w budownictwie stosuje,grubsza i wzmocniona i wtedy trzymaloby sie naprawde mocno
Offline
Offline
Właśnie tez o tym myślałam, tylko nie wiedziałam , że jest taka taśma, trzeba będzie się rozejrzeć, bo muszę jakoś z tym problem się uporać. Bo niestety ale taka stojąca, chlorowana woda z mydlinami podreżnia zapewne te i tak "skatowane" miejsca, tak jak napisała Karolina.
Offline
jeśli Sky radzi przykleić prysznic, to raczej na klej "ośmiorniczkę" , ale obawiam sie, ze bez wiercenia się nie obejdzie. Dam Ci inna radę wsyp do wanny jeden kryształek nadmanganianu potasu (różowa woda bedzie) , możesz do wanny wlać jeden cały kefir, są saszetki do kąpieli zmiekczające wodę np z rumianku albo nagietka (sklepy zielarskie, rossmana), wtedy woda nie bedzie taka drazniaca i zawsze wanne prze kazda kąpiela musisz dobrze odkaxićpynem i splukac. dan
Offline
ale taka tasma jest lepsza niz "osmiorniczka" i podobne siuwaksy tylko jeden warunek ta czesc co ma przylegac do sciany musi byc plaska tak jak sciana, a gdy sie zlepi kafelek(gladziutki) z taka sama powierzchnia to niema sily zeby odpadlo,wiadomo ze wiercenie i kolki rozporowe najpewniejsze ale motyw z tasma bankowo sie sprawdzi tylko tasma musi byc taka lepsza 1 moze 2 mm grubosci wsumie taka lepiaca guma dlatego pisalem o tasmie stosowanej w budownictwie,tylko ta tasma zeby byla do klejenia wlasnie takich rzeczy a nie dwoch cegiel
Offline
Dzięki za wszystkie pomysły, może najpierw sprobuję z tym zmiękczaniem wody jak będę miała w planach dłuższą kapiel. Ale tak na codzień to muszę i tak pokombinowac z tym prysznicem.
Offline