Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Mam do Was wszystkich forumowych Pęcherzowiczów ogromną prośbę, podzielcie się swoimi refleksjami na temat żurawiny.
To znaczy który lek z żurawiną Waszym zdaniem jest najskuteczniejszy , najmniej obciąża Wasz przewód pokarmowy i tak naprawdę Wam pomaga.
Chciałabym skorzystać z Waszych opinii bo niestety ostatnio mam dodatkowe atrakcje z przewodem pokarmowym i zastanawiam się czy czasem żurawina mnie nie dobija.
Kiedyś barałam Urinal i było wszystko w porządku od trzech miesiecy biorę Vitabutin i nie mogę poradzic sobie z jelitami mimo brania Duspatalinu i Debridatu.
Z góry dzięki
Pozdrawiam
Offline
Mi bardzo pomaga LactoLady, ma 4 razy wiecej zurawiny niz Urinal, a dodatkowo Lactobacillusy.
Offline
Nigdy bym nie podejrzewała , że Pęcherzowicze nie łykają żurawiny bo z tego co widać tylko jedna Ifea ma na ten temat wyrobione zdanie.
No i znalazła chwilkę czasu ,żeby o tym napisać
dzięki Ci bardzo
Offline
teoretycznie tutejsi pęcherzowicze nie powinni łykac żurawiny, bo to forum dla IC-ków, którym żurawina szkodzi (jak i piszącej te słowa)
ale poszperaj po "Wariacjach na temat bakterii" i po wątkach w "Co mi jest" - były tam różne rozważania, tyle że rozproszone.
Offline
hej. Ja łykam urinal, i choć jest drogi, to boję się zmienić na tańszą wersję, bo mam przykre doścwiadczenia. Zaczęłam kiedyś stosować uromax i skutki były opłakane. Różnica między tymi lekami jest taka, że urinal ma wyciąg z żurawiny, a cała reszta z tego co się orientuję, to suszone owoce. Ifea polecała mi Lactolady, ale narazie jeszcze nie zdecydowałam się. Acha - atrakcji jelitowych raczej nie zaobserwowałam (oprócz tych co mam zawsze )
Offline
dzięki Dziewczyny
pogrzebie jeszcze sobie w forumowych mądrościach
Offline
Ja piję herbatke i sok z zurawiny. I do tego jeszcze dżemik tabletek zadnych nie stosuje
Offline
Dziewczyny a ja nie moge absolutnie stosowac urinalu, mam straszne nietrzymanie moczu po nim probowalam i odstwilam, niestety wszystko co kwasne mi nie sluzy wiec zurawiny unikam jak ognia
Offline
mala80, tak jak mowilam Lactolady zawiera wyciag, a nie susz, ale abslotunie nie narzucam.
I z calym szacunkiem Redakcjo, ale co z tego, ze jest to forum o IC skoro wydaje mi sie, ze raczej ten problem dotyka mniejszosci, bo wszyscy mecza sie z bakteriami. Chyba zeby brac najnowsza teorie na temat IC, ze bakterie je powoduja, ale w takim wypadku zurawina ktora powoduje nieprzyjazne srodowisko dla bakterii (kwasne ph) i "przeszkadza" bakteria w osadzaniu sie na scianach pecherza, jest jak najbardziej wskazana. I wiele osob stosuje zurawine wiec przytyk dany byl na miejscu. Rada by przeczesywac caly watek "Co mi jest" jest smieszna bo zabralaby chyba z tydzien, a co za problem napisac dwa zdania i odpowiedziec na pytanie.
Offline
Zastanawiam się, dlaczego na tym portalu jest taki niedobry klimat, przyznam szczerze, że sama coraz rzadziej tu zaglądam, a i Skaya też juz nie widzę, może Redakcja przemyśli ton swoich wypowiedzi, bo przyznam szczerze, że często jest on zbyt agresywny. Rozumiem, że porządek musi być, ale strofowanie forumowiczów za błahe sprawy jest przykre. Co do żurawiny, to ja od początku brałam urinal, wydaje mi się, że on zaskutkował pozytywnie, gdyż nie mam częstomoczu. Ifea 7 bierze Lactolady i też jest zadowolona, bo tańszy. Ja w tej chwili przestawiłam się na kurację oczyszczajacą z toksyn , a szczególnie candidy , więc urinalu nie biorę. Na bóle żołądka zaś polecam olejek pichtowy, dziś właśnie Julce zaaplikowałam, (bo przyjechała do Warszawy na kontrolną wizytę do okulisty i badanie moczu) ale trochę się jej po tym odbijało, nie wiem , czy pomogło, bo śpi w tej chwili, mnie w każdym bądź razie pomaga. Pozdrawiam (może po raz ostatni), bo chyba Karolina zaraz zripostuje moją wypowiedź.
Offline
Ifea, nie wiem, czy dobrze pojęłaś ton mojej wypowiedzi. Na uwagę Dany, że nikt jej nie odpowiada na pytanie, odparłam żartobliwie, bo z uśmieszkiem, że teoretycznie nikt nie powinien móc odpowiedzieć na pytanie, bo to miejsce powstało z myślą o osobach, którym żurawina szkodzi. I był to wyłącznie żart mający złagodzić rozczarowanie Dany brakiem zainteresowania jej wątkiem. Ponieważ ja mam z żurawiną doświadczenia złe i krótkie i niewiele mogłam autorce tematu pomóc, poradziłam już poważniej, żeby Dana poszperała w innych wątkach, bo w innych się wypowiadałyście, a tu nie chcecie. I Twoja uwaga, że łatwiej napisać dwa zdania, jest zupełnie słuszna, tylko, że to Wy nie chciałyście tych dwóch zdań napisać i dopiero po moim żarcie wątek się ożywił. Czyli odniosłam skutek .
Offline
a mi sie wydaje ze przyczyny glowne sa troche inne, po poczatkowej euforii ze wymiana doswidczen cos wniesie istotnego okazuje sie ze chyba wszyscy sa w takim samym stanie jak na poczatki +/-
Co tu nowego wniesc, kazdy napisal co wiedzial i teraz mozna sie co najwyzej pozdrowic. Taka jest formula zaproponowana na tym forum i pewnie skonczy sie tak jak na innych ,sporadycznymi wypowiedzimi co pewien czas. Forum sie ozywi jak ludzie zaczna sie wyciagac z choroby a ja nie widze na to szans. To jest chaos.
Offline
Alter, nie przejmuj się. Generalnie forum jeszcze jakoś się trzyma i nie będę marnować osiągniętego wspólnymi siłami dorobku. Natomiast niewątpliwą rację masz w tym, że w leczeniu większości osób nastąpił zastój i ani nie mamy specjalnych powodów do radości, ani już wielu pomysłów. Ja w każdym razie życzę Wam wszystkim jak najrychlejszego powrotu do zdrowia, wszystko jedno jakimi metodami . Mimo wszystko - trzymajcie się !
Offline
a wnioski ? dlaczego tak sie dzieje?
Offline
no i tylko pozdrowienia byly jak pisalem wczesniej
to jest to o czym pisze
Offline
Proponuję jednak skupić się na temacie, czyli żurawinie . Pozdrowienia odwzajemniam.
Offline
Dzisiaj byłam u lekarza , Pani doktor powiedziała mi, że jest to niemożliwe żeby po Vitabutinie bolał mnie brzuch ( ciekawe bo po sucharkach też mnie gniecie żołądek )
Jednocześnie stwierdziła, że najlepiej jest zmieniać preparaty, czyli jak skończe Vitabutin zacząć łykać Urinal itd. każdy z nich jest trochę inny i inaczej działa.
No więc jak ktoś może łykać te cuda życzę smacznego
Offline
Dla lekarzy to wszystko jest niemożliwe Kto im te studia pozaliczał?
Offline
Znalazłam dzisiaj według mnie fajną stronę na temat żurawiny, a przede wszystkim pokazującą jej na działanie na poszczególne bakterie.
Dla "smakoszy" podaje linka :
http://www.zum.org.pl/files/Zurawina%20-%20nowe%20spojrzenie.pdf
Offline
Dr Malczyński przepisał mi Uretin, gdy zapytałam go o Urinal powiedział, że on woli Uretin bo Uretin zawiera olej z nasion dyni, który zawiera fitostrole działające tonizująco na pęcherz moczowy + żurawina oczywiście
Offline
Żurawina działa antypróchnicowo:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,statbox,wiadomosciZKategoriiDown,statkat1342,,wid,8100327,wiadomosc.html?ticaid=14ebb
Offline
Ja używam jakiegoś mało znanego preparatu http://www.langsteiner.eu/produkty.php?id=32
Tabletki są powlekane, nie mam po nim atrakcji żołądkowych, a co do skuteczności to nie wiem, bo łykam profilaktycznie przy tym moim zapaleniu pochwy.
No i ostatnio łykałam Lacto Lady, ale strasznie mi staje w gardle i muszę najpierw gardło wyleczyć żeby dalej łykać.
Pozdrawiam
Offline
Zaprzyjaźniona farmaceutka dziś poleciła mi to: http://www.suplementydiety.pl/produkt.php?id=26
Ktoś miał może styczność?
Offline
Czytając gazetę natrafiłam na nowy (przynajmniej dla mnie) preparat z żurawiną, producent jest ten sam co LaciBios Femina:
http://www.aptekaslonik.pl/prod_info.php?c=&products_id=2638 - link do apteki
http://www.asa.eu/produkt.php?kto=klient&id=29 - opis na oficjalnej stronie ASA
Brzmi zachęcająco
Offline