Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#151 2007-12-13 13:49:45

załamana_wawa
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-13
Posty: 382

Re: Nie moge się wyleczyć...

Właśnie patrzyłam to wyciąg z jakiegoś grzyba i poczwarki motyla. Przerażająco brzmi i kosztuje. Ale dzięki Madzia za rady smile

Offline

 

#152 2007-12-13 13:55:16

maryska_81
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-20
Posty: 439

Re: Nie moge się wyleczyć...

Dziś słyszałam w radiu, ze na bolące stawy warto jeść coś z dzikiej róży i pić herbatkę z dzikiej róży, zawiera "coś tam", co genialnie pomaga... Spróbować nie zaszkodzi, zwłaszcza, ze dzika róża uodparnia. Dziewczyny ja odkąd pije propolis czuję się dużo lepiej. Bolące gardło(na które do tej pory zawsze musiałam brać antybiotyk) przestaje boleć po 1 łyżeczce. Zresztą jak tylko coś bierze (np. przeziębienie) to trzeba wypić łyżeczkę (potem przez 2 godz. nic nie pić i nie jeść), na mnie działa genialnie.Na męża też.Przy tej pogodzie nic nas nie wzięlo(odpukać).

Offline

 

#153 2007-12-13 15:01:26

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Nie moge się wyleczyć...

Mnie się wydaje, że możliwe. Może stan zapalny jest mniejszy i go nie odczuwasz, a może epicentrum jest teraz w pęcherzu i cały ból idzie stamtąd.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#154 2007-12-13 15:36:13

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: Nie moge się wyleczyć...

Ja spytalam przed paroma dniami pania D czy to prawda ze niektore bakterie wedruja u czlowieka, mialam na mysli gronkowca zlocistego kt mialam na skorze. W kazdym razie powiedziala ze moze wedrowac ale niekoniecznie. Bo ze skory wtedy pozbylam sie migusiem a zaraza w cewce siedzi. Byc moze sprawa w podobny sp dotyczy jednak i zatok. Wiecie moja babcia kt ma nie przymierzajac prawie 80tke cale swoje zycie spedzila na przewleklym pecherzu, a bez konca od mlodych lat miala chore zatoki, miala tez zapalenie opon mozgowych i zaczynam teraz sobie myslec ze te swinstwa w nas siedza i zra caly organizm.

Offline

 

#155 2007-12-13 16:07:35

Wrocławianka
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2007-05-19
Posty: 1874

Re: Nie moge się wyleczyć...

Załamana, przepraszam, że pytam bo może wcześniej gdzieś pisałaś o tym, ale na 100% wykluczyłaś chlamydię? Bo te mięśnie i stawy takie pytanie mi nasunęły.

Offline

 

#156 2007-12-13 17:01:07

załamana_wawa
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-13
Posty: 382

Re: Nie moge się wyleczyć...

Robiłam badania juz 2 raz na chlamydie wyszły negatywne. A nawet współczynniki takie same 2,55 i 1,09 czy jakos tak W szpitalu mi robili i sama. Wyszły identyczne. A chlamydia jest od ponad 10.

Offline

 

#157 2007-12-13 17:03:15

załamana_wawa
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-13
Posty: 382

Re: Nie moge się wyleczyć...

Więc pytanie jak wytępić je raz na zawsze........ ;/

Offline

 

#158 2007-12-13 21:54:33

pulkos
Zbanowany
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-01-27
Posty: 1709

Re: Nie moge się wyleczyć...

No więc:::::
Tinidazol to rzecz która mi bardzo kiedyś zaszkodziła bo wziąłem 4 x 500 mg = 2000 mg od razu (tak było na ulotce).
Mało nie zdechłem na wątrobę---czyli może to i dobre ale trzeba brać mniej !!!Ale czy skuteczne na coś jeszcze oprócz pierwotniaków-----nie wiem.
Flagyl jest lepiej znoszony ogólnie (nie chodzi o częstosć sikania). Po prostu ja po flagylu 3 x 2 tabl dziennie jakoś funkcjonowałem, ale po takiej samej dawce Metronidazolu musiałem sie wyłączyć.( także  taka sama opinia gastrologów).
Jak widać nasza "załamana" ma po prostu źródło całej sprawy w zatokach. I nie ma dyskusji !
Oczywiście bywa tak, że źródło sie wyleczy ale nowe ognisko (nerki) pozostaje chore o wiele dłuzej.
Czy robić nową tomografię ? Nie-----juz wiadomo że są zmiany tkankowe (polipy) i koniec. Jeśli coś powtarzać to tylko posiewy. Zgadza się------posiewy w laboratorium są za płytko robione i te szpitalne są lepsze. Napisz coś o tej "maszynie" --jak oni pobierali ten posiew ???????????
Na odporność-------nie ma !!!! Po prostu nic nie działa.
Co do autoszczepionki jestem zdania że to na nic---ale tu są ludzie innego zdania.
Najbardziej pomaga wyjazd na rok do Rabki. Co do aloesu--wątpię żeby wpuszczanie do zatok dało aż taki efekt. Robiłem sporo eksperymentów z aloesem.....dobre to jest ale........bez przesady.
Nic nie wiem o leku "cordyceps"--ciekawe.........!
---------------------------------------------------------------
pisałem tu miedyś o tym, że takie przewlekłe zapalenia pochodzą często od samego mieszkania. Nowe mieszkanie----promieniowanie gruntu niekorzystne i już choroba.
Albo stare mieszkanie, ale postawiono w pobliżu inny dom==zakłócenie obiegu powietrza w okolicy także daje podobne kłopoty ( a nie tylko cieki wodne).Dodatkowo powodem zapaleń może być nosiciel w domu----człowiek, zwierzę itp.
--------------------------
PS. augmentin na oskrzela często działa dobrze, natomiast na pęcherz to coś ja wątpię-------jest to dosć słaby antybiotyk tak ogólnie, więc jeśli bakterie juz były bite innymi to są odporne na szoki lekowe i gwiżdżą na augmentin.
Co do irygacji to miałem na myśli płytkie penetracje--cewka moczowa, przecież nie będziemy pompować do pęcherza !
Irygacja powinna być uzupełnieniem nasiadówek; przy moich zapaleniach cewki--nasiadówki w ziołach dają dobry skutek. Stosuję tak(zaparzone przez jednorazowe zagotowanie mieszanki ziół w litrze wody)::::::
Czubata łyżka vagosanu
pół łyżki kwiatu bzu czarnego
Trochę kwiatu wiązówki
Łyżeczka od herbaty korzenia waleriany.
Zagotować, niech ostygnie do lekko ciepłego i siadamy w tym w duzej misce.
Po 15 minutach zlewamy  do garnka i wstawiamy do lodówki na jutro.
Można tak 3 a nawet 4 razy w odgrzewanych ziołach. Potem nowe .( stosujemy raz dziennie, lub dwa razy dziennie).

Offline

 

#159 2007-12-13 22:18:50

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: Nie moge się wyleczyć...

Hm, ja brałam 4 dni 2 razy dziennie po 500. Ale ja mam w ogóle jakąś zmutowaną wątrobę smile. Im więcej leków hepatotoksycznych, tym lepsze mam Aspaty i Alaty.
Chodziło mi też o to, że leki zagraniczne są dość drogie. Ile ten Flagyl kosztuje i jak się ma do tej grupy leków w ogóle.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#160 2007-12-14 07:51:01

dana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-06-04
Posty: 564

Re: Nie moge się wyleczyć...

mnie kiedyś lekarz tłumaczył ,że jak jesteśmy osłabieni i jednoczesnie jesteśmy nosicielami jakis paskud to one atakują najsłabsze nasze miejsca.
Jesteśmy nosicielami np gronkowca a lapią nas jakieś wiruchy , zaczynamy mieć katar itp to gronkowiec atakuje nos i zatoki , a przed tem siedzial npna skórze.

Offline

 

#161 2007-12-14 15:40:00

załamana_wawa
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-13
Posty: 382

Re: Nie moge się wyleczyć...

PULKOS nie obraź sie ale niektóre Twoje pomysły są absurdalne. W sumie to Twoim zdaniem nie ma możliwości wyleczenia się poza jedyną szansą jaką jest wyjazd do Rabki??? Dziewczyny jedziemy do Rabki wink Nie wierze w taki cud!!! Klimat ma duże znaczenie ale bez przesady. Nie popadajmy w obłęd. Każdy organizm jest inny. Ja poza domem zawsze źle czuje. Jestem domatorką. Kocham mój dom, mojego kota i wszystko wink Mieszkam w moim domu dość długo około 10 lat a choruje od 3 lat. Wcześniej nie chorowałam poza zwykłymi infekcjami. Antybiotyki były żadkością (raz na kilka lat). Moje problemy zaczęły sie kiedy trafiłam do alergologa i byłam "odczulana". Wtedy jakoś zaczęłam tracić odporność. Początek mojej choroby to żołądek. Ciągłe boleści , nudności. Stwierdzony hp po 3 gastroskopiach i choroba refluksowa. Za jakiś czas zaczął się pęcherz. I jak to nazwałes ZOO bakterii, stawy, zatoki. Pamiętam że jak byłam małą dziewczynką miałam zapalenie zatok to jedyna poważniejsza choroba z dzieciństwa. Brałam wtedy antybiotyk i chodziłam na lampy. Zdaje mi sie, że to były lampy Solux. Takie rozgrzewające. Wyleczyli mi wtedy zatoki i już się nie powtórzyło to.
Dlaczego takiej osobie jak Tunia czy Ivet pomogła szczepionka? Czy to są wyjątki? One w Rabce nie były.
Dzięki za przepis zapalenie cewki wydaje się fajny wink
Jeśli chodzi o "maszyne" co pobierali mi wymaz to wsadzili mi takie rurki do nosa bardzo głęboko żeby tam rozszerzyć wszystko chyba (było to głęboko bo z oczu ciekły mi łzy non stop) tam włozyli jakąś watę na końcu. Ja z tym leżałam z 10 minut nie mogłam nic robić. Po 10 minutach to wyjęli co bardzo bolało i oddali na posiew. Robili mi to raz wyszedł Proteus Mirabilis. Brałam Ciprionol 1,5 miesiąca + buderhin i płukanie solą.
Zgadzam sie z Daną. Jednak dziewczyny może to wina antybiotyków może innego czynnika ale my mamy wyjątkowo obniżoną odporność. Ciekawe czemu tak jest... Rozumiem jak ktoś ma wirusa HIV, nowotwór to wszystko wyniszcza... Ale nasze organizmy nie radzą sobie z bakteriami........

Offline

 

#162 2007-12-14 15:59:24

depresja
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-05-08
Posty: 180

Re: Nie moge się wyleczyć...

witaj   w klubie  ja swoje dolegliwosci wiąże   z odczulaniem....niestety, kiedys mialam odpornosc  ze stali

Offline

 

#163 2007-12-14 16:27:51

załamana_wawa
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-13
Posty: 382

Re: Nie moge się wyleczyć...

Ciekawe czemu tak jest.....Czemu to zachwiało równowagę immunologiczną az tak bardzo że wyszły bakterie.... Ja nigdy nie byłam  w dzieciństwie chorowitym dzieckiem. A teraz od lekarza do lekarza. A w ogóle ostatnio chcieli mnie znowu odczulać wink

Offline

 

#164 2007-12-14 16:41:29

załamana_wawa
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-13
Posty: 382

Re: Nie moge się wyleczyć...

Dana albo mi się coś pomieszało albo dobrze pamiętam czy Ty kiedyś brałaś TRANSFER FACTOR ? Czy pomógł Ci w jakimś stopniu na pęcherz/pochwę/cewkę?

Offline

 

#165 2007-12-14 17:27:28

dana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-06-04
Posty: 564

Re: Nie moge się wyleczyć...

Brałam Trans fac przez pół roku , wydałam kupę forsy , spektakularnych zmian nie zauważyłam , owszem poprawiło mi się gardło i zatoka ale dół bez zmian. Łykałam to pod dyktando immunolożki dr Brajczewskiej , więc niby profesjonalnie he he sad

Offline

 

#166 2007-12-14 17:32:10

załamana_wawa
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-13
Posty: 382

Re: Nie moge się wyleczyć...

Czy ta Pani Dr immunolog ma na imie Wanda??Pamiętasz może? Jakąś Panią Wande podał mi Dr. M.
Patrzyłam skład Trans F tam jest CYNK oraz wyciąg z siary krów.
A jest taki produkt firmy NOW o nazwie Immune Adventage. Jest stworzony na bazie pierwszego krowiego mleka – colostrum czyli siary. Do kupienia na allegro.
Ciekawa jestem czy to jest to samo co Trans F. Bo ceny są zupełnie inne.

Offline

 

#167 2007-12-14 18:07:41

dana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-06-04
Posty: 564

Re: Nie moge się wyleczyć...

dokładnie to jest dr Wanda Brajczewska -Fisher ja juz o niej pisałam merytorycznie niezła chyba ale do końca jest nieuczciwa , wyciąga pieniądze na leki które to załatwia specjalnie dla Ciebie a potem ma ogromne problemy z rozliczeniem się.
Do dziś jest mi winna kasę !!!
Natomiast według mnie bardzo dobre są preparaty NOW , spróbuj tu sprawdzić:
http://www.e-vita.istore.pl/
oni mają ceny do rzeczy , najtańsi w necie i to właśnie ich firma jest dystrybutorem tych preparatów w Polsce, też wystawiają na alegro

Offline

 

#168 2007-12-14 18:16:55

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: Nie moge się wyleczyć...

Zalamana nawet nie wiesz jak Cie rozumiem z tymi wyjazdami, ja tez poza domem zle sie czuje jak wyjezdzam to na krotko a jak juz wroce do domu to sie ciesze widzac swoje lozko. Jakos tesknie za domem jak na dlugo wyjezdzam. W sprawie podnoszenia odpornosci to tez bym cos chetnie lyknela. A moze powinnysmy wsz walnac tfx

Offline

 

#169 2007-12-14 18:31:01

załamana_wawa
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-13
Posty: 382

Re: Nie moge się wyleczyć...

Dana a co łykasz z NOW? Ja kupuje tutaj http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=468473&p=1&p=0      przy zakupie 4 produktów przesyłka gratis i do tego prezent wink

Offline

 

#170 2007-12-14 18:45:22

dana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-06-04
Posty: 564

Re: Nie moge się wyleczyć...

sama łykałam Candida clear,  o którym dużo i dobrze piszą na forum gazety.pl chcialam sobie kupić witaminy i żelazo ale mąż kupił mi preparat mineralno witaminowy Vital A Calvity dla moje grupy krwi z minerałami w formie chelatu i żelazem w najlepiej przeswajlnej formie więc narazie odpuściłam, ale czytalam o Now sporo i ma naprawde dobre opinie no i nie powalają ceny.

Madziu ja nie potrafie zasnąć w cudzym łóżeczku smile tylko moje jest cieplutkie i miłe o ubikacji nie wspomnę tam to już całokowia porażka, cudzy kibel oj , moje biedne jelitka sad

Offline

 

#171 2007-12-14 21:40:04

załamana_wawa
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-13
Posty: 382

Re: Nie moge się wyleczyć...

Ale mnie dziś boli wszystko i mam zaczerwienione. I nawet bielizna mnie drażni, więc chodze bez wink Zrobiłam sobie wcześniej płukanke taką z rumianku i troche pomogło i troche mniej szczypało. Ale znowu wraca sad. Nawet po oddaniu moczu, papier toaletowy mnie drażni... Czemu to tak strasznie boli, szczypie? Co uzywać na to? Nawet od linomagu mnie szczypie. Właśnie skończyła mi sie miesiączka. I tak pali jak oddaje mocz. Mam uczucie jakby mi ktoś ocierał wargi sromowe papierem ściernym sadsadsad

Offline

 

#172 2007-12-14 21:48:33

załamana_wawa
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-13
Posty: 382

Re: Nie moge się wyleczyć...

Zakupiłam sobie dziś naturalny propolis na spirytusie robiony przez braci B. i zamierzam go pić. Pisze, że  w wypadku zakażenia nerek 2 * 40 kropli  co drugi dzień... Zamierzam tak brać. Każde dawkowanie w zależności od choroby jest inne.  Zobaczymy czy pomoże...

Offline

 

#173 2007-12-14 21:53:16

Wrocławianka
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2007-05-19
Posty: 1874

Re: Nie moge się wyleczyć...

Ja mam dokładnie to samo zaraz po miesiączce...sad Teraz jakos sobie radzę, ale jak mnie coś podrażni to dostaję białej gorączki. Doskonale Cię rozumiem, wszystko jest w stanie mi dopiec - majtki, wkładki etc. Nalot wokół cewki, a czasami jakby wyciek z niej. No i jeszcze te paskudne upławy, raz białe jak przy grzybie, raz żółte, raz jak kulki - jednym słowem paskudztwo. Ja jak mnie swędziało i piekło z tyłu w związku z podrażnieniem z przodu kupiłam sobie L3 Pruriqo (Pani D mi poleciła) i z tyłu pomogło, natomiast z przodu jakos boję się tego użyć i bij zabij nie wiem dlaczego. W ogóle, ja juz nic nie chcę używać, nie mogę juz na to wszystko patrzeć (przepraszam, że tak zrzędzę). A jak z tą Twoją auto rok temu, pomogła Ci coś?

Offline

 

#174 2007-12-14 21:57:58

załamana_wawa
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-13
Posty: 382

Re: Nie moge się wyleczyć...

Mysle, że tak ale ja wtedy zaraz po auto dostałam zapalenia stawów. Brałam sterydy co mnie osłabiło, leżałam w szpitalu. Koszmar. 
Mi Pani D. mówiła, ze dobrze podmywać sie krochmalem. Nawet kiedyś tak robiłam i było ok. Kazała tez mi używać wazeliny i delikatnie smarować cewke witaminą A. Ale teraz wyjątkowo mnie boli i mam białą wydzieline wokół. Nie wiem skąd....

Offline

 

#175 2007-12-15 01:25:06

Mam dosc23
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-11-02
Posty: 1118

Re: Nie moge się wyleczyć...

Mnie od kilku dni strasznie boli i piecze;/ tak samo jak piszecie jakbym sie podcierala papierem sciernym:((((( w spodniach nie moge chodzic nie mowiac juz o majtkach.....sad(((((((((( Boze kiedy to sie skonczy.. a moze nigdy....sad((((

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson