Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
maryska, jakie antybiotyki i co na grzyba dostalas? Mam nadzieje, ze przynajmniej z antybiogramu. Jesli chodzi o ciaze to ja tez slyszalam, ze miesiaczka mi sie ureguluje po niej i cuda wianki na kiju. Nie wiem co to jest za moda, ale bardzo irytujaca, bo tak na prawde z rozmow ze znajomymi to po ciazy dopiero zaczely sie ich problemy.
Offline
Dziewczyny wiecie co jak juz temat zszedl na ciąze, musze Wam sie przyznac, ze ja odpuscilam sobie bardzo w temacie dzieci. Pisze o tym bo moze przeczyta to jakas dziewczyna kt ma problemy z zajsciem w ciaze. Nie zebym nie chciala miec dziecka bo bardzo bym chciala tylko nie za wszelka cene. Wiesz jak posluchalam lekarzy, ich propozycji o droznosci jajowodow i setce innych badan i pomagania sobie np zakladajac nogi na sciane, propozycji odnosnie: 3 dni wstrzemiezliwosci, czerwone wino przed i absolutnie wodki bo zabija plemniki - to naprawde czlowiekowi zyc sie odechce szybko. Sex zaczyna urastac do rangi robienia dzieci. Potem robisz test i myslisz, za co ja sie tak mecze? Nikogo z lekarzy nie obchodzil pecherz czestomocz,bakterie ntm i wszelkie te historie, bo najwazniejsze staje sie posiadanie dziecka (skoro ja chce) to mam byc jak matka polka albo jeszcze inaczej: jak taka rozplodowa lalka. Po to tylko zeby potem wokonczyc mnie przy cesarce i powiedziec ze to dlatego sa komplikacje bo juz stara jestem. Ciekawa jestem czy lekarz ma tyle pomyslow na poradzenie sobie z pecherzem w ciazy itp, czy da rade wesprzec pacjentki biegajace do toalety co 15 min. Zreszta pomyslalam sobie, wola Boska i skrzypce. Odpuscilam sobie wszelakie "zabiegi" podnoszace plodnosc bo to odbiera w koncu chec zycia. Dziewczyny ja sie staralam o dzidzie zaledwie dwa miesiace bo tyle czasu dal mi lekarz, no moze ze 3 miesiace byly i w tym czasie bylam wykonczona! Potem wlaczono mi hormony. Z tego pędu na zajscie w ciaze zaczelam wspolzyc po zabiegu w niecale 3 tyg(tak proponowal lekarz) a potem slyszalam opinie jaka jestem bezmyslna bo tak nie wolno, bo nie wsz bylo wygojone. Dlatego mysle ze najlepszym i najprostszym zarazem sosobem na posiadanie dziecka jest troche przymknac oko na to wszystko. Kurcze tu chyba nie chodzi o bzykanie sie jak biedroneczki na wiosne, mogliby to lekarze zrozumiec. Napisalam to tak apr tego jak lekarze czasem w chory sp podchodza do sprawy ciąż. Ja juz slepo nie slucham "dobrych rad"
Offline
Magdziu ja jako starsza i bardziej doświadczona zgadzam się z Tobą w 100 %.
We wszystkim powinien też liczyć się człowiek nasze uczucia, odczucia i nasze możliwości psychiczne i fizyczne. Nie jesteśmy ani maszynami ani inkubatorami a cierpienia i bólu nie jesteśmy w stanie przeżucić niestety na nikogo. Ja przez to wszystko mam 1 dziecko chociaż chcialam więcej ale tyle się nacierpiałam , że to mój mąż powiedział basta , że woli mieć żonę i 1 dziecko niż 2 dzieci chować sam. Także we wszystkim musimy kierować się rozumem, rozsądkiem i tak żyć żeby nie cierpieć i dążyć do zdrowia bo niestety i zdrowie i życie mamy tylko jedno. Ale się nawymądrzałam - ale tak czuje w głebi serca
Podobno na luzie i poprostu z tzw miłości rodzą się najfajniejsze dzieci tak mi zawsze mówiła ciocia która całe życie była położną i na jej rękach urodzilo się tysiące dzieciaczków
Offline
Dana swiete slowa. Ja mam zawsze wrazenie jak jestem u ginekologa ze niesety zdrowie se nie liczy, samooczucie tez nie najwazniejsze jest aby sie bylo dogodnym domkiem dla maluszka. Jeszcze rok temu w zyciu bym tego nie napisala ale moje doswiadczenia sprawily ze cos we mnie peklo. Sama nie stram sie o dziecko w tej chwili bo mam bakterie i jestem swiadoma co by bylo, a gdybym niedaj boze poronila to mialabym nastena blizne na psychice. Teraeuci mowia ze kobieta ma tyle lat ile blizn i to chyba prawda
Offline
Ifea dostałam ten antybiotyk o ktorym pisalas. W ogole to zauwazylam,ze na temat grzybicy wiem wiecej niz ten lekarz i co mi chcial zapisac,to ja juz mam w domu. Antybiotyk wg antybiogramu zapisał. W sumie to co to za pomoc? To nawet rodzinny mogl mi zapisac,nic nowego sie nie dowiedziałam. No i tak sobie mysle,ze moze mezowi tez by pasowal ten antybiotyk,bo skoro ja to mam, to jest bardzo prawdopodobne,ze on tez. Jak myliscie?
Jesli chodzi o dziecko i ciaze. U mnie te choroby wyszly wlasnie przy okazji badan "przed". Wczesniej bylo podobnie,ale sie nad tym nie zastanawialam, nie meczylam i szczerze mówiąc zylo mi sie o wiele spokojniej, przynajmniej psychicznie. A to moim zdaniem bardzo wazne. Nigdy, naprawde nigdy nie pomyslalam,ze takie czeste sikanie jest nienormalne.Pewnie dlatego,ze nie znalam innego stanu. Bylam wtedy o wiele szczesliwsza, choc bylam w kazdej toalecie w okolicy i po drodze. Moj maz mowi,ze moge napisac przewodnik po toaletach ;-)
Offline
Czyli dostalas Augumentin? Bo pisalam jeszcze o Ciprofloksacynie (Cipropol, Cipronex), a dostalas cos oslonowo na grzyba (fluconazole, nystatyna)? Moj ginekolog o ktorym pisalam w dziale "Lekarze", kiedy przyszlam do niego pierwszy raz, stwierdzil infekcje i wyslal na posiew. Powiedzial, ze przepisze mi cos dopiero jak bedzie wynik, ale dlatego ze mnie strasznie pielko to dal mi globulki i masc przecigrzybicze, ale mialam je stosowc dopiero po wymazie. Jak dostal wynik to od razu kazal wyslac partnera do labolatorium i przepisal dla niego leki. Nie pamietam czy partner mial badania, ale jesli nie to ja uwazam, ze powinien je zrobic nizeli truc sie antybiotykami na chybil trafil, moze pomoze, a moze nie pomoze.
Jesli chodzi o ciaze to ja juz sie boje komplikacji ze wzgledu na ilosc lekow jaka wzielam, i zeby dziecko urodzilo sie zdrowe. Nie mowiac juz o tym ze jak naczylalam sie o ntm po ciazy i innych problemach jakie moga wystapic to powiedzialam mojemu miskowi, ze to on bedzie rodzil .
Offline
Ciprofloksacynie (Cipropol, Cipronex) dostałam. Chyba prawdopodobne jest, że maz moze miec takie same bakterie ja ja? On juz ze dwa lata nie jadl antybiotykow, to moze mu jeden nie zaszkodzi, a jak mnie zarazi pozniej to sie zdenerwuje On nie ma teraz jak isc na te badania. Ja tez sie o tym naczytalam, ale juz sie nastawiam na cc ze wzgl. na oczy. Co ma byc to bedzie. Mnostwo kobiet rodzi,a ja znam nawet takie co nie rodzily albo rodzily przez cc i tez maja ntm po 50tce, to chyba ma zwiazek z hormonami. Zbieram teraz mnostwo informacji na ten temat:) I coraz bardziej sie utwierdzam w tym, ze lepiej nie wiedziec. A poza tym to nie jest takie proste, to zajscie w ciąże.
Osłonowo mam lactovaginal, lacibios, Lacidofil, Flumycon codziennie 50mg. Moja wlasna inwencja to Nystatyna dopochwowo, Pimafucin,(no z tym to jeszcze zobacze)Tantum rosa, Nutriplant i mnostwo jogurtów.
Offline
Jeśli chodzi o leki, to ja nie jem nawet połowy z tego co mi zapisują... jakoś zawsze to sobie sama dzielę. Może i źle robię, ale każdy lek lecząc jedno, działa naegatywnie na drugie.
Tego częstomoczu i parć to ja się chyba nigdy nie pozbędę, jedna rada nie mysleć o tym za dużo i nie lecieć od razu do łazienki. Może to mi coś pomoże. Czytałam, ze tak się leczy np. moczenie nocne dzieci, właśnie przez wydłużanie czasu pomiędzy mikcjami (jak się chce). Co o tym myslicie?
Offline
Na jaki okres czasu dostalas ciprofloksacyne? Pewnie 10dni? Flumycon to fluconaloze. Ja czytalam, ze ntm wlasnie czesto zdarza sie po cc. Jesli chodzi o bakterie to ja np. majac te same baketie w pochwie i w moczu mam rozne antybiogramy. Piszesz, ze nie bral antybiotykow dlugo wiec pewnie nie zaszkodzi, a moze zaszkodzi, a moze nic nie pomoze. Antybiotyki bez badan to dla mnie pomylka, ale zrobicie jak zdecydujecie.
Offline
W sumie na te same bakterie w cewce i w pochwie mam te same antybiogramy. Wiesz to jest skomplikowane. W normalnym laboratorium na pewno mu nic wyjdzie (jak mi), choć mozna spróbować, a jechać teraz do Warszawy to on nie da rady (chodzi o sprawy zawodowe). Zobacze czy mi cos przejdzie po tym antybiotyku i tak musze poczekać do @. To prawda co piszesz, te rózne leki to czasami bardziej szkodza niz pomagaja, juz sie nie raz o tym przekonałam.
Kiedys po tabletkach anty wyladowalam u kardiologa, wtedy tez po raz pierwszy dostałam grzybicy, spuchły mi nogi, bolało serce. Okropne.A gin próbowal mi wmowic,ze to tak ma być... i że nie szkodzą.
Offline
Ja znow czytałam, że ntm zdaza sie po porodach naturalnych, co potwierdza moja mama, jej kolezanki itd. Po cc tez jest. Chyba to zalezy od hormonow, bo bardzo duzo kobiet w okresie menopauzy sie z tym boryka. Zreszta nie ma gwarancji, że brak ciązy nas przed tym uchroni, np. mnie. Jak ja juz teraz mam problemy z pęcherzem.
Offline
A ja czytalam ze po zabiegach i operacjach tez sie ma ntm. Podejrzewam ze kazda ingerencja w miednice moze je spowodowac. Czego oczywiscie ja jestem najlepszym przykladem bo przed usuwaniem torbieli trzymalam te siuski choc mialam juz czestomocz. Maryska pytasz o wydluzanie czasu miedzy mikcjami, ja tak robie jak jestem w domu, nie wiem czemu ale ubzduralam sobie ze trenuje zwieracze. Przy bakteriach chyba jednak powinno sie chodzic tak czesto jak sie chce, ktos tu pisal ze nie rzadziej niz 3 godz
Offline
Madziu na pewno nie chodzę rzadziej:) To niemożliwe. Ile Ty wytrzymasz bez sikania? Widzę, że ntm można mieć po wszystkim, więc raczej temu nie zapobiegnę, ani nie przewidzę. Zreszta oczy tez mi sie psują i na to tez nie ma lekarstwa, bo nawet żeby się załapać na lasik trzeba mieć przez rok tę samą wadę,a ja w ciągu roku mam pogorszenie o 1. czy 1,5 dioptrii.
Jak byłam ostatnio u urologa(pamiętacie:sami faceci), to jeden opowiadał, że mocz mu się zatrzymał już 4 dni-człowiek w ogóle się tym nie przejął i opowiadał to jako ciekawostkę.
Offline
to nasze częste sikanie jest koszmarem ( teraz jak zrobilo się zimno ja już kota z tym dostaje, mam na sobie 2 swetry a i tak się trzęsę i sikam co chwilę) ale nie sikać 4 dni łoj to dopiero straszne , przecież ten facecina sie równo podtruwał.
Koleżanka lekarka ostatnio mi opowiadała ,ze ma 2 rodzaje pacjentów- facetów, pierwsi najlepiej by od niej nie wychodzili , łykali tony leków i wiecznie stękali a drudzy wszystko mają w nosie a lekarzy boją się jak diabła i niczym się nie interesują.
Z drugiej strony czy nie żylo się nam lepiej w takiej totalnej nieświadomośći , człowiek na niczym się nie znal , slepo wierzył każdemu lekarzowi jak prorokowi , tylko do czego to doprowadziło.
Jednak chyba było spokojniej
Offline
Oj Dana nie mów mi o tym zimnie. Ja siedzę właśnie w 2 swetrach, polarze a na kolanach mam termofor, ręce jak sople lodu, nawet nos mi zamarzł
Offline
Maryska chodze srednio co 2 godz ja w tym czasie nic nie pije. Czasem uda sie 3 godz ale czasem co pol seria czterech razy. Mowie to ku Twej pociesze bo na poczatku mialam dokladnie jak Ty moglam mieszkac w lazience, wstawalam w nocy 9 razy ledwo co nie rzucilam przez to pracy bo nie mialam na nia sily. Jakos powstrzymala mnie przyjaciolka przed tym. Uwazam ze predzej czy pozniej Twoj pecherz a wlasciwie cewka zalapie leczenie i bedziesz zauwazac dni lepsze i gorsze. Ja tam nie czuje sie jakos specjalnie ozdrowiala ale czestomocz mam duzo mniejszy. Natomiast dziewczyny nerwice mam jak wół przez te schorzenie, jechalam dzis do pracy przez godz autobusem(pierwszy raz od okolo 7 miesiecy nie samochodem) i ciagle myslalam o tym zeby dojechac bez nasikania po spodniach. Zanim dojechalam bylam zmeczona jak nie wiem co tym moim napieciem. Wczesniej albo jezdzilam samochodem albo bralam takse ze strachu a dzis pow sobie jak naszczam to wroce do domu i sie zmusilam do tej trasy. Nie potrafie wyzbyc sie tego lęku normalnie, te myslenie przy kazdej okazji mnie zatruwa. Jakby co ja tez juz marzne, powiedzialabym brzydkie przyslowie ale nie chce w tym miejscu (pewnie wiecie jakie), siedze w dresach i szlafroku z serii barchanowy takie miekkie najgrubsze jakie istnieja chyba. Jak 70-tka normalnie, krew nie grzeje
Offline
jakoś niedawno coś takiego pisałam ,że mamy wiele cech wspólnych, każda mieszka w innym miejscu a tyle podobnych problemów.
W domu mam pozamykane wszystkie okna bo jest mi koszmarnie zimno , juz farelką zaczęłam dogrzewać pokoj w ktorym siedzę a moj mąż w samej koszuli i jest mu cieplutko.
A spię pod kołdrą , grubym kocem i pledem bo nie mogę się rozgrzać no i przez to nie mogę spać, a o bieganiu w nocy do zimnego kibelka nie wspomnę brrr.
Offline
Dziewczyny ja nawet w lecie śpię z termoforem:) A teraz mam taka kołdrę z prawdziwych piór i jest pod nią bardzo cieplutko.
Offline
Ja chodzę często. Te 2 godz. to z trudem wytrzymam. Wiem, ze nie ma tam dużo moczu, ale jest mi bardzo nieprzyjemnie, boli mnie brzuch, no i czuję, że mi się chce. Jakbym sie uparła to wytrzymam ze 3 godz. ale to jest bardzo nieprzyjemne, bardzo. Musze przestać ciągle o tym myśleć, bo zwariuje. Jaka ja byłam szczęśliwa gdy nie wiedziałam, że mam felerny pęcherz. W sumie to w takim razie jestem ułomna, skoro to jest chora, która nie da się wyleczyć...
Dziewczyny jesteście pewne,ze po cc można mieć ntm? Z tego co ja czytałam, to się zdarza po porodach naturalnych ze wzgl. na osłabienie mięśni, jakieś powikłania itd. Myślałam, że cesarka jest bezpieczna i to właśnie ze wzgl. tak na pęcherz i jak i oczy.
Offline
Wiecie co dziewczyny nie ma ludzi całkiem zdrowych: mam koleżankę młodsza od siebie i ma złośliwa białaczkę, lekarze nie dają jej szans, kolejna koleżanka dostała półpaśca na oku i nie widzi na nie, koledze brata lekarz zapisał antybiotyk po którym ten ogłuchł, inna koleżanka ma boreliozę. Moj wujek miał już 8razy cięte nerki i tak można wymieniać.Jak sobie pomyśle, że przecież w każdej chwili może sie u mnie odezwać rak,bo jest duże obciążenie genetyczne, to chyba już wolę sikać co chwilę... Wole to za dużo powiedziane, bo najbardziej bym chciała być okazem zdrowia, ale chyba muszę sie pogodzić z tym pęcherzem i z nim się "zaprzyjaźnić".
Madziu czy ja dobrze zrozumiałam, że ntm zrobiło Ci się po operacji torbieli? Może oni coś tam uszkodzili?
Offline
Maryska ntm mam od operacji, nie mam pojecia co tam zrobili ale wiem ze mialam cewnik a po jednorazowym cewnikowaniu tez moze sie zrobic ntm. Widac jestem za delikatna na wtykanie mi cial obcych ale tak calkiem powaznie to mysle ze jak po cwnikowaniu mialam ostre zp to lapnelam zakazenie szpitalne dziadostwem i tak sie to ciagnie. Wczesniejsze zapalenia pecherza mialam sporadycznie choc akurat przed zabiegiem juz mialam czestomocz i pewnie namnozono mi bakterie. Powiem wiecej od zabiegu mam problem z zaparciami wiec zalatwiono mnie na dwa fronty, mam taki zastoj jelit od roku jak nigdy, nie chce za bardzo ich przeczyszczac bo poprostu podraznia mi pecherz. I tak w kolo macieju. Ja juz u mnie pisalam ze ogladano mi przy zabiegu macice tylko nie uprzedzono mnie ze po takim badaniu macicy echerz obrywa a bym sie nie zgodzila. Piszesz ze kolega ogluchl od antybiotyku, mi sumamed odbiera smak na jakies 3 tyg ale potem wraca wiec czl mozna czasem zalatwic nieswiadomie, w kazdym razie bez smaku tez sie ciezko zyje jak zdolalam wtedy poczuc na wlasnej skorze. Co do cc pewnie cewnikuja rzy tym wiec moze dlatego
Offline
Maryska ja myślę, że przez to pioruńskie cewnikowanie po CC może być nieciekawie.
3 doby mialam cewnik a do tego już na sali operacyjnej pielęgniarka nie mogła mi wsadzić cewnika i kilka razy pakowała na siłę , po samym zabiegu jak się obudziłam już było strasznie ale wtedy wszystko mnie bolało no i miałam okropny krwotok a więc dodatkowo worek z lodem i piachem.
Jak mi już wyjęli tą rurkę nie mogłam cały dzień nic zrobić z bólu i tak się zaczęło.
Ale nie jest to regułą.
Ja jestem takim siódmym nieszczęściem zawsze wszystko łapie wszystkie kozy na mnie skaczą.
Oczywiście najdłużej byłam ze wszystkich w szpitalu i się napatrzyłam, koło mnie na łóżku leżała kobieta która też miałą cc, pierwsze dziecko mając 47 lat skakała po tym łóżku jak zając , zero bólu , biegała po szpitalu a ja ledwo nogami ciągnęłam.
I tak naprawdę na tej sali cesarzowych rzadko która narzekała na cewkę i sikanie także nie martw się na zapas to wszystko jest rzeczą osobniczą i jeszcze kwestią szczęśćia na jaką pielęgniarkę i lekarza się trafi
Offline
Czy cc nie mozna zrobic bez cewnikowania? W ogóle sie na tym nie znam.
Czytam,ze bardzo wam dokucza klucie w cewce,pieczenie i swędzenie. Ogromnie wam współczuję. Mnie to dokuczało tylko dwa tygodnie, potem zrobiłam wymaz z cewki na te chlamydię,uroplazmy itd., smarowałam się linomagiem i to za dwa dni mi przeszło. Wszystkie inne kuracje(rivanol,kremy,podmywanie sie tantum rosa) dawały ulgę na minutkę. Nie wiem jak to się stało, że to samo przeszło, ale bardzo się cieszę, bo można było zwariować. Lekarz na te objawy dał mi Palin (podobno działa odkażająco), ale tego nie wzięłam. Może ja się za często podmywałam(po kazdej mikcji)? Teraz to robię tylko wieczorem.
Ciekawe na ile to pomogło, bo już raz się cieszyłam, że przeszło,a potem znów wróciło.
Obecnie dokucza mi tylko częstomocz, ale z tym to raczej już sobie nie poradzę.
Dzisiejszej nocy poszłam spać o 22, wstałam o 2,a pozniej o 6 rano, wiec to chyba niezle? Im mi cieplej (wczoraj juz wyjelam moja super gruba koldre z pior, zrobiona na zamowienie) tym rzadziej moge chodzic sikac, ale to nie tylko ja tak mam.
Offline
W sumie nie czuję się wspaniale, ale juz uwierzylam w to,ze jak wezme antybiotyk, to zabije bakterie i mi sie poprawi.Moze to one sa tu winne, w koncu siedza w cewce i nawet jak nie daja takich objawow jak pieczenie, czy swedzenie(moze to sie zrobil stan z ostrego przewlekly...), to cos mnie tam kluje od czasu do czasu i to chyba przez nie. Moze pomoże to tez na czestomocz...
Strasznie wam współczuje tego bólu. Nie wiem jaki lek pomoże. Na mnie ketonal nic nie działa, a każdy mi to zapisuje przeciwbólowo, nawet jak protestuję, ze nawet forte nic kompletnie nie działa. W koncu ktorys lekarz mi powiedzial,ze on nie dziala przeciwbolowo, tylko przeciwzapalnie(na opak.pisze co innego).OB mam 2, wiec chyba nie ma zapalenia.
Offline
OB masz super, częstomocz -są też ludziska którzy trochę częściej i troche rzadziej robią siusiu i już ,ja zawsze ajk się zdenerwuje albo zmarznę zamieniam się w kran u mnie też ten stan bardzo pogarszają hormony jak coś mi się pieprzy z hormonami częściej sikam.
Co do cewnikowania przed CC to sÄ… utarte procedury.
Ale w tym momencie może coś się zmienilo zresztą co szpital też jest inaczej, kiedyś wszystkie dziewczyny golili przed porodem teraz tego nie robią , kiedyś były lewatywy dzisiaj nie wszystkie to mają także myślę ,ze jak już przyjdzie pora na dzidziusia trzeba znaleść dobrego położnika który wszystko bedzie wiedział , nie będzie cewnikował i odbierze pięknego zdrowego dzidziusia.
Offline