Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteÅ› zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#276 2007-10-08 09:05:04

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: pęcherz

Marysiu jest u mnie na bank lepiej niz na samym poczatku, bo wtedy przezywalam koszmar sikalam w dzien pod siebie jak co pol godz nie odwiedzilam toalety i ryczalam dzien w dzien a kazdy urolog mowil mi zebym nie przesadzala bo takich jak ja jest na peczki. Tylko widzisz ja sikam napinajac sie wiec nie wiem jakby bylo z czestomoczem gdybym sikala normalnie, moze byloby co 15 min. W kazdym razie funkcjonuje lepiej sikajac co 2 lub 3 godz bo mozna gdzies wyjsc.Nie wiem czy mozna to uznac za pozbycie sie czestomoczu. Marysiu czy Tobie lekarz nie wspomnial o podraznieniu sluzowki? Bo o ile dobrze pamietam to zurawina Tobie tez nie sluzy? Widzisz pytam bo ja przez jakis czas bylam na diecie bez kwasnego, slodycze czasem jadlam ale nie jadlam owocow, pomidorow i weglowodanow zlozonych. I powiem Ci ze oplacalo sie bo w tej chwili jem jablko i nie sikam w lozko.Czasem mysle ze w najgorszym okresie najwiecej pomogla mi dieta.  Teraz mam  zwiekszony czestomocz w nocy bo wstaje ok 4-5 razy ale nie leje pod siebie a u mnie to wiodacy problem. Z tego co ja obserwuje to sprawy pecherzowe lecza sie w ten sposob ze objawy troche sie zmieniaja. Reasumujac mysle ze pomogla mi dieta, nie picie drazniacych plynow(choc z herby nie zrezygnowalam nigdy), nie pilam wody i robilam wsz aby to co w siebie wrzucam i wlewam nie ganialo mnie do kibla. Czasem mysle ze tylko w ten sp mozna wylezc z czestomoczu. Choc wiem ze generalnie leczy sie bakteryjny czestomocz odwrotnie, plucze sie pecherz. Ja jestem przeciwniczka takiego sposobu bo wtedy czuje sie gorzej. Marysiu nie wiem o jakie leki pytasz czy o blokery alfa? Mowia ze tak jest, jednak dla mnie osobiscie omnic pomogl w czestomoczu a po paru miesiacach po odstawieniu nie czulam zeby koszmar wrocil. Pamietam ze wtedy z dnia na dzien sikalam rzadziej, ale u mnie jest zwezenie cewki najpewniej wiec to tez ma zwiazek, poniewaz leki te uplastyczniaja zwieracze i dzialaja na cewke, sa wypisywane w prostatach

Offline

 

#277 2007-10-09 13:18:12

maryska_81
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-20
Posty: 439

Re: pęcherz

Offline

 

#278 2007-10-09 15:43:19

Fala
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-06-17
Posty: 260

Re: pęcherz

Ja zjadlam tony omicu smile) i niestety mi on wcale nie pomogl, do toalety chodzilam tak często jak zwykle. Jeszcze lekarze kombinowali, jeden po drugim, ze poprzedni byl glupi, bo kazal brac na dzien, a drugi ze trzeba na noc i odwrotnie. Pamietam, ze mial w moim przypadku ulatwic odplyw moczu i zlikwidowac napiecie w cewce, jednak w czasie jego brania a bylo to ok 6 mcy nie odczulam zadnej poprawy.

Offline

 

#279 2007-10-09 15:44:25

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: pęcherz

Omnic marysia to bloker alfa i wypisuje sie go na prostate facetom. Dobre co? Obniza cisnienie, choc mi nie obnizal. Mi urolog mowil ze dziala na zwieracze, uplastycznia je i tak samo dziala na cewke. Wg mnie ok, choc trzeba uwazac na oczy, poczytaj o tym na forum.
Co do wypowiedzi Tuni i nadzerek, moze i tak jest zeby ich nie ruszac. Ja jestem taki typ ktoremu najlepiej nic nie ruszac, tylko widzisz marysiu III grupa cytologii obliguje do jakiegos dzialania, bo jesli nie to juz glupota ludzka. Roznie mowia o tych nadzerkach, ja czasem zazdroszcze tym dziewczynom ze juz ich sie pozbyly. Z drugiej str tak jak pisza w kafeterii przy stanach zapalnych lepiej nie babrac sprawy wiec ja jak pokorne ciele siedze cicho i czekam na cud. Nie przychodza do mnie badania z inzynierskiej i nie moge isc do gina, a doskonale wiem ze nie wolno chodzic z ostrym stanem zapalnym szyjki. W koncu musze cos z tym zrobic i mam nadzieje ze ginek da mi jakies czopki po ktorych nie zezra mnie drozdze. Wiem ze kazde czopki z antybiotykiem sa z nystatyna zapobiegawczo ale  pani D mi powiedziala ze to i tak nic nie daje i zebym uwazala na wkladanie czokow z antybiotykiem. W zw z tym obmyslam strategie obstawy lekow antygrzybicznych. A tak wogole to nadzera mi znow podkrwawia a to pewnie za sprawa anginy i oslabienia org. Nigdy nie miewam temperatury jak choruje a tu masz babo placek 39 w nocy mnie gnebi. Moze cos ten organizm zrozumial w koncu ze trzeba czasem sie starac :)Pozdrawiam

Offline

 

#280 2007-10-09 15:46:44

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: pęcherz

No wlasnie i jak widac na kazdego co innego. Mi cos ten omnic robil z cewka bo nawet czulam czasem w nocy jej skurcze jakby sie ruszala. Ogolnie pomogl mi szybko ale po odstawieniu nie zobaczylam roznicy tzn nie pogorszylo sie nagle

Offline

 

#281 2007-10-10 08:35:07

maryska_81
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-20
Posty: 439

Re: pęcherz

Dzięki Madziu:) Tylko nadal nie wiem jak on blokuje częstomocz (przez to uplastycznienie zwieraczy?), no i w sumie nikt mi o nim nie wspomniałsad Cisnienie to ja mam bardzo niskie, wiec nie chce go dodatkowo obnizac,bo i tak je podnoszę. Bardzo ci dziekuję za informację. Ogromnie mi pomagasz.

Offline

 

#282 2007-10-10 09:31:39

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: pęcherz

Marysiu widzisz z cisnieniem to dziwna sprawa bo ja mam z reguly 90/60 a zdarza sie rzadko ze mam np 80/40 i niby powinnam zdychac z tego powodu a ja jestem normalna tzn zbytnio mi to nie przeszkadza. Przy omnicu mialam je kontrolowane i mialam ok 100/70 wiec jakby mi nic zlego nie zrobil. Ale zaznaczam ze bralam polowe dawki niz zalecil urolog nie pamietam dawek ale bralam pol mniej niz normalna. Wiem ze Karolina mi wczesniej pisala ze niskie cisnienie zle wplywa na pecherz. Nie pociesza mnie fakt posiadania niskiego cisnienia bo mama moja jak byla mloda miala takie same a teraz leczy nadcisnienie. Dziwna sprawa z tym wszystkim. Ja mialam wrazenie ze omnic mi w tym cisnieniu pomogl. Natomiast od razu zaczelam miec leniwe jelita, one poprostu przy tym leku wogole nie pracowaly. Ale pamietam jak poczulam ulge na pecherzu az nie moglam w to uwierzyc, tylko maz mi mowil ze rzadziej odwiedzam toalete. Wiec moze warto pogadac z lekarzem o tym leku. Przemysl sprawe. Przed tym lekiem bralam bodajeze tydzien cardure(ta sama grupa) i przy cardurze mialam pogorszone widzenie.

Offline

 

#283 2007-10-10 09:33:20

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: pęcherz

Mi sie wydaje ze on blokuje czestomocz poprzez wplyw na cewke bo cewka ma znaczenie przy czestomoczu takze. Omnic daja w OAB

Offline

 

#284 2007-10-10 10:03:00

maryska_81
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-20
Posty: 439

Re: pęcherz

Madziu dzięki. Jak rozmawiałam z lekarzami na temat leków, to nic innego niż Vesicare nie proponowali.Zapytam o ten Omnic.Tylko musze isc prywatnie,bo panstwowo,to oni nie maja czasu odpowiedziec na zadne pytanie. Mam tylko nadzieję, ze to że nic nie biorę nie spowoduje jakiegos uszkodzenia na stałe,że juz nic nie pomoze. No ale skoro to juz tyle trwa, to moze nic sie nie stanie jak jeszcze przez jakis czas nie bede brala lekow. Jak na razie zauwazylam tylko,ze im dalej od antybiotykow,tym mi lepiej. No a tak to zadnej roznicy,niezaleznie co pije-no oprócz kawy,bo po niej sikam po prostu więcej i częściej.

Czytalam,ze nie przychodza Ci wyniki od pani D.Ja ja poprosilam i wyslala mi je poczta, szybko przyszly i byly bardziej czytelne niz wydrukowane z maila.

Offline

 

#285 2007-10-10 10:16:36

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: pęcherz

No wlasnie mi pewnie wysle z autoszczepionka bo ma w tym tyg przyjechac autoszczepionka. Marysia co do vesicare to dziala relaksacyjnie, powieksza pecherz i go uspokaja w przypadku nadreaktywnosci i czestomoczu. Mi nic nie dal, zero roznicy jakiejkolwiek. A urolog tak zachwalal ten srodek. Musisz poprostu pokombinowac sama. Widzisz bo to tak jest ze jak czlowiek nie przetestuje na sobie jak na kroliku doswiadczalnym to nie wie. Inny urolog powiedzial ze z jego doswiadczen z nadreaktywnoscia u dziewczyn wynika ze najlepiej dziala omnic. Tak wiec widzisz ze kazdy w czym innym sie lubuje ze tak powiem. Co do uszkodzen o kt pytasz, jesli nie napinasz brzucha sikajac to wg mnie sam czestomocz nie spowoduje problemow. Mozna monitorowac pecherz przy usg co jakis czas

Offline

 

#286 2007-10-10 10:25:11

maryska_81
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-20
Posty: 439

Re: pęcherz

Madziu tak pod koniec to napinam, żeby się pozbyć wszystkiego. Tylko nie pamietam żeby kiedyś było inaczej. Tylu tych lekarzy trzeba odwiedzić i w sumie nic z tego nie wynika. Dzięki za odpowiedź:)

Offline

 

#287 2007-10-10 10:37:02

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: pęcherz

Maryska a jak mialas usg pecherza to kazano Ci sie wysikac i wrocic zeby zbadac ile zostalo w pecherzu? Juz chyba o to pytalam Ciebie, ale jesli tak to czy sie napinalas? Bo trzebaby bylo wysikac sie tak normalnie bez napinania i wtedy wiadomo jest czy masz te zaleganie. Z tym odwiedzaniem lekarzy to jakis koszmar, ja nigdzie nie chodze tylko do ginekologa ale i tak nie tak czesto jak powinnam. Szukam teraz w moim miescie ginekologa kt pracuje na fundusz i ma czas na pacjenta. Czuje intuicyjnie ze nic z tego nie wyniknie. A juz brak finansow. Mam napisane w cytologii ze szpitala ze mam robic cytologie co miesiac albo co dwa nie pamietam. Boze kto mi bedzie pobieral cyto tak czesto za darmo? Jakos w to nie wierze. Co do pecherza, ja czekam na cud pozbycia sie bakterii i rozszerzenia cewki, licze na to ze cewka jest zwezona na skutek opuchlizny przy stanie zapalnym. Dalam sobie jeszcze czas, ale nie wiem czy to madre. Troche pani D mnie pocieszyla mowiac ze po pozbyciu sie bakterii cewka powinna sie rozszerzyc i mowila ze zna taka osobe kt tak miala i problem w koncu zniknal samoistnie.

Offline

 

#288 2007-10-10 11:50:19

maryska_81
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-20
Posty: 439

Re: pęcherz

Madziu nie miałam takiego usg, ale ja zawsze tak pod koniec to się trochę napinam. A ty wczesniej sie nie napinałaś w ogóle? Bo ja to chyba zawsze tak robiłam. No i jeszcze parę razy miałam usg, które wykazało że mam pusty pęcherz, ale ja go czułam jakby był napełniony. U mnie z tym odczuwaniem coś jest nie tak.
Panstwowo to ja nie trafiłam na lekarza, który chce zrobić tak często badania, cytologii nie zrobili mi nigdzie czesciej niz raz na rok, raz na dwa lata, dlatego teraz chodze prywatnie i bede ja robiła co pol roku, a jak by sie dzialo cos niepokojącego, to czesciej.To juz bedzie w ramach wizyty-jak i usg "dowcipne" i piersi (co rok).Muszę znaleźc te fundusze, bo żadne pieniądze nam życia nie wrócą.
Mam problem z urologiem. Bo faktycznie jak policzyć wizyty+lekarstwa to pensja idzie na miesiÄ…c jak nic, a oni ekserymentujÄ… z różnymi lekami za kupÄ™ kasy,a  nic nie jest refundowane.To okropne! A paÅ„stwowo to szkoda mówić, zresztÄ… u mnie jest jeden urolog,wiÄ™c nie ma w czym wybierać, w innym szpitalu siÄ™ czeka na pierwszÄ… wizytÄ™ 4 m-c.

Offline

 

#289 2007-10-10 12:18:58

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: pęcherz

Rozumiem. Z tym odczuwaniem to caly problem. Ja mialam usg przy wypelnieniu pecherza niecale 200ml i juz jak babka robila i uciskala mi tym sprzetem po pecherzu mialam wrazenie ze on jest po brzegi wypelniony. A ona mowi ze marnie wypelniony pecherz. Potem krople wysikalam i pow ze jest duze zaleganie. Aha i jak wyjezdzalam to wrocilam do przychodni bo prawie lecialo po nogach.Roznica czasowa to jakies 10 min wiec dziwna sprawa. Marysia ja nigdy nie sikalam napinajac sie, ja mam tak od czasu problemu z bakteriami. Zawsze bylo okey choc czasem nie dalam rady sie skupic zeby zaczac. Ja bym wyprobowala vesicare a noz przyniesie Ci ulge.

Offline

 

#290 2007-10-10 14:11:47

maryska_81
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-20
Posty: 439

Re: pęcherz

No własnie. Ja przed usg wypilam 2 l. wody duszkiem, myslalam,ze zwariuje, a lekarz mnie ciagle odsyłał, że pęcherz nie jest wypełniony, a ja wariowałam pod tym usg.

Offline

 

#291 2007-10-16 10:05:06

maryska_81
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-20
Posty: 439

Re: pęcherz

Dziewczyny lekarz wykrył u mnie guzki w piersi i tym to sposobem przestalam się aż tak martwić pęcherzem sad
Madziu czytałam, że chcesz kupić te angielskie probiotyki. Powiem Ci szczerze, że na mnie nie działają. Odkąd odstawiłam te nasze polskie(nutriplant) brzuch boli mnie z powrotem i to bardzo silnie. Jak chcesz je brac to może najpierw spróbuj z malutkim opakowaniem, bo każdy organizm jest inny.

Offline

 

#292 2007-10-16 14:45:10

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: pęcherz

Spokojnie, te guzki to pewnie mastopatia, nie martw się na zapas smile. USG piersi powinno Cię uspokoić.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#293 2007-10-16 14:50:39

maryska_81
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-20
Posty: 439

Re: pęcherz

Usg już było, teraz konsultacja onkologiczna mnie czeka. Z tego wszystkiego zapomniałam o pęcherzu (jeśli mozna nazwać to plusem). No i kolonoskopia jutro:( Zadne badania ginekologiczne mnie tak nie przerażają jak to coś sad i to bez znieczulenia.
Karolino dzięki za pocieszenie:) W sumie to najgorzej zacząć się badać.

Offline

 

#294 2007-10-16 15:10:25

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: pęcherz

Maryska trzymam kciuki za Ciebie, oby wsz bylo ok z piersiami. W sprawie kolono nie denerwuj sie pewnie dostaniesz srodki rzeciwbolowe bo ponoc daja. Jak  bedziesz juz po daj znac co tam wyszlo.

Offline

 

#295 2007-10-16 15:33:39

dana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-06-04
Posty: 564

Re: pęcherz

ja też trzymam kciuki i myślę, że to w piersiach to coś takiego normalnego, niegrożnego ja w lewej też mam zmianę od 3-4 lat i jest to nic i się nie zmienia tylko regularnie w maju się denerwuje przezd badaniem,
A kolonoskpia Å‚oj - bedzie dobrze sad

Offline

 

#296 2007-10-16 17:54:36

ifea7
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-11-02
Posty: 1379

Re: pęcherz

Przykro Ci marysiu, ze angielskie probiotyki Ci nie pomagaja bo na mnie maja zbawienny skutek. Z tego co wiem to Dan i Tunia tez byly zadowolone.
Jesli chodzi o guza piersi to zycze Ci jak najlepiej, moja siostra miala usuwanego jednego, nie bylo zadnych powiklan a blizna przy sutku dla mnie bylaby niedostrzegalna gdyby mi o niej nie powiedziala. Ponoc wieksze piersi sa bardziej narazone na guzy, ale nie wiem jak jest faktycznie. Trzymam kciuki w kazdym razie!smile

Offline

 

#297 2007-10-17 10:31:39

maryska_81
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-20
Posty: 439

Re: pęcherz

Byłam na tej kolonoskopi. Lekarz powiedział, że gdyby miała wszystkich takich pacjentów jak ja, to chyba by się nabawił choroby nerwowej smile Daja takie spodenki, więc nie ma sie co wstydzić. Bolało okropnie, ale zaraz po czuję sie ok, wyniki też mi wyszły dobre. Nie mam żadnych zmian, tylko bardzo wrażliwe i skręcone jelita. Dostałam jakiś inny probiotyk do kolonizacji drożdży, który ma mieć przedłużone działanie-Enterol.Jak go wezmę, to dam wam znac, czy warto to kupić.

Offline

 

#298 2007-10-17 10:55:56

maryska_81
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-20
Posty: 439

Re: pęcherz

Ifea strasznie żałuję, że te probiotyki mi nie pomagają sad może zaczną po tym jak wezmę ten przepisany lek. Lekarz mówił, ze trzeba będzie jakoś skolonizować te dobre bakterie żebym nie musiała już przez całe życie być uwiązana do probiotyków. W ogóle to fajny ten lekarz, bardzo cierpliwy. Moj maz byl ze mną i mówił, że tak na tym badaniu krzyczałam, że on by uciekł spod gabinetu. To juz wiem, ze mam po prostu wyjałowione i nadwrazliwe jelita, dobrze w sumie,ze zrobiłam to badanie(lekarz tez mnie pochwalił), to wykluczylismy jakieś podstępne choroby.

Offline

 

#299 2007-10-17 18:12:01

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: pęcherz

Maryska dobrze ze juz po i ze jest ok tzn bez tragedii. Pij sobie siemie lniane lub olej lniany a takze prawoslaz lekarski to powlekacze. Marysiu ja pilam kiedys enterol mama mi przynosila i chwalila go choc ja nie pamietam rewelacji. Zawsze jak lykniesz probiotyk zjedz po pol godzinie owoc a najlepiej zmiksuj troche siemienia z kawalkiem gruszki sliwki i jablka. Rzekomo znakomita pozywka dla paleczek. Marysiu a powiedz mi czy lekarz wspomnial Ci o innych metodach na wyjalowione jelita

Offline

 

#300 2007-10-18 09:02:44

maryska_81
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-07-20
Posty: 439

Re: pęcherz

Madziu nic więcej nie wspominał.Mam się stawić za 3 tygodnie, to zobaczymy, czy coś się polepszy. Lekarz powiedział, że moje jelita są nadwrażliwe, a ból który odczuwam jest niewspółmierny z bodźcami (jakoś tak). Tak w ogóle to stwierdził, że jelita sa zdrowe, bez żadnych zmian, więc nie spotkał jeszcze nikogo, kogo by to badanie tak bolało. Mam nadzieję, że już nigdy nie będę tego musiała robić tego badania.
Teraz będę brała ten enterol i do tego biorę te angielskie probiotki (mam ich taki zapas, ze szkoda mi tak od razu z nich rezygnować). Len mielony to ja piję, ale nie zauważyłam żadnej różnicy po tym. Mam tez rózne herbatki regulujące pracę jelit. Jest też taki nowy lek Ibergas, a także Colon C, chyba tego spróbuję.
Na razie mi wychodzi, ze mam nadwrazliwe jelita i nadwrażliwy pęcherz, więc chyba cała jestem jakaś nadwrażliwa. Może to faktycznie ma jakieś podloże psychiczne.
Lekarz fajny, na NFZ, ale cierpliwy i uprzejmy jak nie wiem.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson