Forum portalu pecherz.pl

Pytam bo pomyslalam jakby bylo odjazdowo gdyby  psycha miala taka sile ze hipnotyzer jest w stanie ja zakodowac na zasadzie: sikasz spokojnie, czucie pecherza wraca i bez zadnego wysilku oddajesz mocz. Wraca wspoldzialanie wsz czesci ukladu moczowego. Cos w ten desen. Kurde mowie jak Kaszpirowski Brzmi jak bajka.  Swoja droga chcialabym bardzo wierzyc ze jest to wykonalne, wtedy nie meczylibysmy sie i szybko by bylo po sprawie

ale nie martw sie, jak sie juz kiedys zdecyduje bo nic nie bedzie pomagac to dam Ci znac...jesli bede ta sama osoba bo moze cofne sie o kilka wcielen przez przypadek xD

Fajnie by bylo Smiechem zartem ale czasem jak zdarzy mi sie obejrzec program o hipnozie to zawsze jestem pod wrazeniem. Jednak moja druga czesc sie bardzo tego boi niestety.

coś w tym jest ,że żeby nareszcie wyzdrowieć zrobimy wszystko , ja się juz niczemu nie dziwie

Mam już wyniki ogólnych badań (na posiew trzeba czeeekaaać)

Przejrzystość - przejrzysty
Barwa - słomkowy
Ciężar właściwy 1.015
ph 5
Glukoza - nie wykryto
Ketony - nie wykryto
Urobilinogen - w normie
Bilirubina - nie wykryto
Białko - nie wykryto
Azotyny - nie wykryto

Osad moczu:
Nabłonki płaskie - nieliczne
Leukocyty 0-1
Pasma śluzu nieliczne
Bakterie nieliczne

Pytanie: co to jest osad moczu i czy te "nieliczne" bakterie to są TE bakterie, o które się rozchodzi?

Słuchaj zrub tak jak wcześnie radziła Ci magdalena. Wyślij mocz i nasienie na inżynierska bo tak wrzyciu nie dojdziesz od czego to jest. Ja jak robiłem u siebie to połowy nie miałem. Jesli wyślesz i coś urośnie to zamow sobie autoszczepiąke. Jeśli przed tymi obiawami miałeś niepewnwe kontakty sexualne to na bank masz bakterie.

Ech... byłem dziś u lekarza pierwszego kontaktu.
Mówi, że problemu z zagęszczaniem raczej nie ma, bo wynik byłby jednak dużo niższy.
Mówi też, że objawy i wyniki badania ogólengo jednak nie wskazują na infekcję bakteryjną.
Kazała zrobić zbiórkę dobową i jak wyjdzie powyżej 2l to znaczy że coś jest nie tak. Podejrzewam, że może tyle wyjść, były takie dni, że na pewno było więcej niż 2l.
I USG jeszcze...
Na posiew wciąż czekam...

Ech, bez diagnozy, bez lekarstw, będę się musiał jeszcze męczyć

Aaa, i powiedziała jeszcze jedną ciekawą rzecz pani doktor:
że wielomocz jest często odreagowaniem nerek po tym jak coś tam przeszły.

Tak, jakieÅ› ukryte zapalenie, po tym jest wielomocz.

Wysikać przy USG? Olaboga, toż to niewykonalne z punktu widzenia mojej psychiki

A co do zapalen, wiesz jak bylam dzieckiem i mialam pare miesiecy to mialam zap nerki. Wyobraz sobie ze jak robiono mi usg kobietka powiedziala ze mam na prawej nerce slad. Ktos moglby go zle odczytac ale ona widzi ze to po dawnym zapaleniu. Swoja droga niezle oko miala. A to jest dodatkowy dowod na to jak wsz schorzenia zostawiaja po sobie znamiona

Targui odpisujac Ci powyzej pomylilam Cie z Dago za co Was chlopaki przepraszam. Wiesz co  Targui a sprobuj pic aspiryne, mozna bo przy okazji masz prewencje przed zawalem a pecherz troche sie po niej uspokaja. Kiedys bodajze Pulkos odkryl ze aspiryna wydluza czas miedzy odwiedzaniem kibelka. Czas miedzy mikcjami znacznie przedluzaja mi srodki przeciwbolowe i przeciwzapalne tylko lepiej z tym uwazac. A bolu pecherza nie mam w moich klopotach ale sikam mniej przy takich tabsach. Przyjrzyj sie temu moze u Ciebie tez bedzie lepiej. Wiesz co pol szkl wody kt przez Ciebie szybko przeleciala to troche za malo jakby nie patrzec, ale tez czesto robie sobie takie numery czlowiek musie jakos sie ratowac. I zakwaszaj mocz jesli daje to efekty

Madziu, a czemu po aspirynie pęcherz ma się uspokoić? Przecież to kwas? Chyba że chodzi Ci o zakwaszanie?
Targui - a ile wypiłeś w czasie zbiórki dobowej? Na razie może nie myśl o moczówce. Na mój gust przy niej nie miałbyś takiego zatrzymania moczu. Moczówkę bada się teoretycznie przez sprawdzenie poziomu ADH. W praktyce nikt Ci tego nie zrobi, bo to jest tak rzadkie badanie, że trzeba by na Ciebie jednego otworzyć cały odczynnik, co kosztowałoby - nie wiem, jak teraz, ale kilka lat temu podawano mi cenę grubo ponad tysiąc złotych. Więc diagnozuje się ją odpowiedzią na wazopresynę w leku podaną. No chyba że masz jednak jakieś upośledzenia pracy nerek...
O moczówce co nieco:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mocz%C3%B3wka_prosta

Nosz załamać się można.
Jestem umówiony do nefrologa... za miesiąc
A tymczasem gorsze dni nadeszły i ni w ząb nie jestem w stanie funkcjonować.

Małe podsumowanie:
posiew - ujemny
zbiórka dobowa - 2.9l
pieczenie, ból, gorączka, dreszcze, ból głowy - BRAK
kreatynina - w normie
zagęszczenie moczu - 1.015 (wg. niektórych to dolna granica normy)
cukier - w normie (sprawdzany dwa razy)
USG - nerki ok, pęcherz ok, wszystko ok


Lekarka pierwszego kontaktu mówi o pochodzeniu przysadkowo-mózgowym.
Bez leków, bez diagnozy, mogę tylko liczyć na litość mojego organizmu, ech...

Niemożność wysikania się? Yyyyy... to chyba nie mój przypdek, pani Redakcjo;)

A piłem tak z 2-2.5l, ale zaznaczam, że nie mierzyłem tego, więc piszę tylko tak "na oko".

Jak siÄ™ sprawdza neurologicznie? U neurologa:)?