Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Evi, bez stresu, tylko mówię, że wysoki cholesterol bez powodu może być jakoś powiązany z homocysteiną, ta zaś z niedoborem wit. B. Spokojnie ! I tak umrzemy z bólu pęcherza .
Offline
Offline
loni
ten lek to Torvacard
Offline
evi. weź skierowanie od rodzinnego do Instytutu Żywności i Żywienia na ul. Powsińską 63. Tam przechodzi się najpierw szkolenie jak się prawidłowo odżywiać potem dwa razy w roku robią badania i wizyta u lekarza. Najpierw leczą ziołowymi lekami a jeżeli nie pomaga dopiero wprowadzają leki na obniżenie cholesterolu. Ja biorę Atoris 10mg. i jestem zadowolona z podejścia lekarzy i ogólnej opieki.
Offline
kiedyś czytałam o tym Instytucie, ale myślałam, że tam tylko prywatnie?? a tam idzie zapisać się na NFZ??
Offline
tak ja chodzę na NFZ i musi być skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu no i warto się tam zapisać bo co pół roku masz robione badania na cholesterol, trójglicerydy, lipidogram i dodatkowo glukoza lub kreatyniny lub próby wątrobowe i wizyta u lekarza.
Offline
no to chyba się skuszę. długo się czeka na ziwytę? zapisujesz się na badania czy do lekarza tam z tym skierowaniem?? dlaczego zostałś tam skeirowana?
Offline
teraz nie wiem ile się czeka bo ja się leczę już ponad trzy lata i dożywotnio, najlepiej zadzwoń i pytaj o wszystko tel. 22-55 09 692
Offline
dzięki, a dlaczego Ty się tam leczysz jak mogę spytać?
Offline
hej
byłam dzisiaj na dodatkowych badaniach na cholesterol i hormony niedługo będę mieć wyniki. Odebrałam wyniki na allergię wziewną wszystko mi wyszło w normie i się zastanawiam w takim układzie co może być przyczyną tego mojego zapchania między gardłem a nosem, qrcze no... czyżby jednak ten gronkowiec?? ale jak on stanowić może florę bakteryjną nosa i gardła ja już nie wiem,, zgłupiałam do reszty
Offline
evi. ja mam dokładnie to samo z gardłem i nie mogę sobie dać rady z tym. Ostatnio kupiłam do ssania neo-angin i trochę pomogło, ale nadal jest problem tzn. często zapchany nos i szczególnie rano muszę wykasływać żółte gluty i też czuję jak mi coś przeszkadza między zatokami a migdałami. Zrobiłam posiew to na wyniku napisali flora fizjologiczna wynik ujemny, a lekarz rozłożył ręce.
W Instytucie leczę się dlatego że mam za wysoki cholesterol i bardzo podwyższone trójglicerydy i jestem z rodzinnego podwyższonego ryzyka /ojciec zmarł na zawał/
Offline
Wiem, że jestem upierdliwa i monotematyczna z tymi grzybami, ale one właśnie dają takie objawy (oczywiście pewnie i 150 innych rzeczy) a jednocześnie są florą fizjologiczną. Tylko, że wszystko z umiarem, nawet flora fizjologiczna może osiągnąć niebotyczne rozmiary i dać się we znaki. Niektóre laboratoria jak zobaczą candidę w wymazie z jamy ustnej to machną ręką, ale jednak obfite ilości z objawami się leczy.
Offline
Nawie ale mi nie wyszła candida w gardle tylko gronkowiec złocisty. Sama nie wiem może on jest przyczyną? niedługo jakoś mam umówioną wizytę i u alergologa i u laryngologa zobaczymy co powiedzą.
Wczoraj wpadłam na to jak opisać moje przewrażliwienie odczuwalne w cewce, nie w pęcherzu, jak napiję się alkoholu, wino, piwo, cokolwiek więc już po 1 łyku czuję w cewce takie mrowienie co to może być? w miarę wypicia więcej po jakimś czasie przechodzi. Ostatnio się zastanawiałam czy nie może to być nadreaktywność pęcherza?? nie robiłam urodynamiki.
Offline
podbijam
Offline
Po jednym łyku? Od razu? Nie po jakimś czasie? A może jesteś tak zestresowana tym alkoholem, że podświadomie napinasz mięśnie, i ta cewka to od tego napięcia?
Offline
Offline
Recepta? Nie myśleć przy piciu .
Offline
Offline
evi ja tez odczuwam cos takiego. i po alkoholu( nie po 1 łyku) i nie raz z innych powodów ( do dziś nieodgadnionych), właśnie cewka, jakaś przeczulica czy co.ja miałam urodynamike i wyszedł dyssynergizm zwieracz-wypieracz.nic to nie wniosło do choroby, brałam leki, które poprawiły strumień moczu i tyle. problem nadal jest, choć teraz nie cały czas.teraz mam co innego,ta przeczulica rzadko. bardzo mi pomagał na to neurol.
Offline
Ja się prywatnie nie zgadzam, że nic nie wniosło .
Offline
Offline
Eee tam tez tak mam po jednym lyku - mnie łaskocze i grzeje w cewke. Mama moja zawsze jak brała pierwszy łyk wina to mówiła - o!jestesmy w pecherzu. A tak powaznie to mam rzeczywiście tak, ze na samym początku alkohol poczuje w cewce, potem juz nie czuję dla mnie jest to możliwe. Tylko mnie nie mrowi a łaskocze.
Offline
Dziewczyny ja alkoholu prawie w ogóle nie piję, ale mam tak po kawie - napiję się troszkę i już czuję takie jakby łaskotanie, sama nie wiem czy w cewce czy pęcherzu. Czasem bardzo szybko po tym zaczyna mi się chcieć sikać, a czasem przechodzi i dopiero za jakiś czas zaczynam odczuwać parcie
Offline
Offline
Evi co Wy z tym czerwonym winem, matko, ostatnio wszyscy sie nim raczą na cholesterole. Jeśli chodzi o czerwone wino to mój pecherz go nienawidzi. I dobrze, bo ja chyba tez niezbyt przepadam.
Już dawno się przekonałam, że czysta woda nie wali mojego pecherza po łbie. I jak zawsze polecam Teqille. Pęcherz ją lubi najbardziej. Za dużo sie nie napijesz, bo Cię zetnie a i aloes ma w srodku - mi juz sie sam skład podoba. Tylko bez chemicznych dodatków typu Curracao, bo po tym sikawa na maxa. Niektórzy tak pija te dwa trunki razem, nie dość, że język niebieski i zęby to jeszcze wc non stop.
Takie moje spostrzezenia spróbujcie
Offline