Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Mnie pasował FisioFlor, ale to naprawdę indywidualna sprawa
Offline
O, ciekawie brzmi ta herbata Jest szansa, że podzielisz się przepisem?
Offline
oczyszczanie układu moczowo-płuciowego
Herbata imbirowa
Skład 1 szklanki herbaty
1 torebkę czarnej herbaty zalać wrzątkiem, odczekać 3 minuty.
następnie włożyć:
2 łyżeczki od herbaty śmietanki
1/2 masła
1 łyżeczkę miodu
1/2 łyżeczki sproszkowanego imbiru (ja imbiru sobie nie żałowałam:-) )
wszystko dokładnie rozmieszać i pić
codziennie pić 1 szklankę herbaty
pić herbatę imbirową należy przez 2 miesiace a jesli bedzie smakowała to do końca życia
mnie ta herbata rozgrzewała, zawsze miałam zimne dłonie a po tej herbacie sa ciepłe
ja piłam 3-4 szklanki dziennie akurat była zima wiec dobrze sie piło:-)
Offline
Wygląda smakowicie Mi np. imbir pomaga na ból głowy i lubię jego smak. Tylko to masełko jakoś mi nie pasuje, ale spróbuję, bo brzmi apetycznie i może coś pomoże
Offline
ja miałam pić ta herbate także ze względu na torbiel na jajniku, ale nie sprawdzałam czy znikneła w kazdym razie nie boli a zdazało sie ze bolała.
ja teraz jem Paste z oleju lnianego akurat nie na uklad moczowy ale byc moze w czym innym mi pomoze.
tu jest wszystko gdyby ktos chciał http://www.olejlniany.zdrowe-produkty.pl/index.php?go=dieta
a słyszałam ze problemy z pecherzem mozna wyleczyc mikstura oczyszczajaca na bazie oleju (tzn mikstura to chyba dwa oleje) ale to dość długo trwa taka kuracja i przy niej wszystko boli ale nie kazdego, tu jest przepis http://www.bioslone.pl/mikstura
Offline
ja juz z tego nic nie rozumiem, dzis czuje sie dobrze a jutro bedzie jak zwykle;-/
a jesli w posiewie nie wyjda bakterie to znaczy ze wszystko jest ok a to sikanie i to ze nie moge ussiedziec to juz przyzwyczajenie?
Offline
Jak Ci nie wyjdzie nic w posiewie i to nic nie zmieni, to chyba trzeba wykluczyć inne możliwości.
Offline
Mimi a torbiel byla jaka, endometrialna? Moze to sie jakos wiaze z jajnikiem, te objawy chciaz ja jestem po usunieciu torbieli i pecherz mam do bani po zabiegu. I jeszcze chce spytac z ta smietanka przy herbatce to ma byc smietanka do kawy taka w proszku?
Offline
to ma byc taka zwykła smietana, w przepisie jest napisane śmietanka ale lekarz mi tłumaczył przepis i mowił o śmietanie i ja taka stosowalam.
Offline
przypomnialo mi sie jeszcze cos, na poczatku jak byłam u tego lekarza to mowił mi ze moge miec zapalenie pecherza i polecił mi okłady z soli, mowił ze to wyciagnie zapalenie. zalecił mi tez sol (nie okłady) na zatoki. a ta sól to nie wymysl bo moja ciotka stosowała to jak cos ja bolało stosowała okłady z soli i przeszło, jak miala z zatokami cos to tez jej przeszło.
jakby co pisze jak to sie stosuje.
okłady z soli
podgrzaną sól wsypać do poszewki (musi byc to bawełna), na brzuchu (tzn tam gdzie trzeba) polożyć ręcznik i położyć tą poszewke z solą (uwaga mimo wszystko to bedzie parzyć, ta sól musi troche ostygnąć wtedy najlepiej kłaść) jak sól bedzie zimna to trzeba zastosowac taka poduszke elektryczną. to wszystko musi odbywać sie pod kołdrą i nie mozna pożniej wstawać bo trzeba sie wygrzać.
a jak ktoś ma problem z zatokami (mi to dziadostwo spływalo i miałam całe gardło tego i musiałam ciagle wypluwać) to wsypujemy do szklanki z ciepła wodą sól, soli musi być sporo bo musi być bardzo słona. pożniej tą słoną wodę wciągamy do nosa i (nazwe to tak) wysmarkujemy ją:-) tak raz do jednej dziurki raz do drugiej.
po tym mialam kichanie i katar (tak przez prawie cały dzien ale nie zawsze) ale juz problemu z zatokami nie mam, ten sposób dobry jest tez na zatkany nos. a woda w szklance musi byc bardzo słona bo inaczej bedzie bolało
Offline
Mimi super ze napisalas o tym. Sprobuje okladow w wolnej chwili, wiesz ja slyszalam o nogach w goracej wodzie z sola. mama mi zawsze mowila ze to wyciaga tez problem z pecherzem tylko musi byc regularnie stosowane. To prawda ze sol ma takie wlasciwosci, dziala w koncu sciagajaco i wysuszajaco
Offline
byłam dzis na inzynierskiej zawieść mocz i pani mi powiedziala ze najprawdopodobniej mam piasek a wskazuja na to szczawiany ktore mam w moczu. według niej piasek dostaje sie do cewki, podraznia ja i stąd bakterie. tylko jak sprawidzc ze ma sie piasek? usg tego nie wykarze. i ja wieczorem lepiej sie czuje, problemem dla mnie jest siedzenie, jak siade to po kilku minutach mam uczucie jakby mi pehcerz rozsadzalo a jak ide do toalety to albo kilka kropel poleci albo nic.
jeszcze mam teorie ze w moim przypadku chodzi o cos z nerwami. dzis czekałam na egzmain 45min i w ciagu tych 45 minut byłam w łazience 3 razy, moglabym wiecej (nawet chciałam) ale jesli w pomieszczeniu w ktorym jestem jest kilka osob to udaje mi sie wytrzymac w tej niekomfortowej sytuacji. jak jechałam do szkoly to mialam wrazenie ze mam cały pecherz i ze zaraz sie zsikam. a gdy wracałam wszystko było ok.
od poczatku mojego problemu z moczem tak sie dzieje ze jak gdzies jade to mam wrazenie ze zaraz popuszcze a jak wracam to jest ok.
pani na inżynierskiej kazała mi isc do dr Malczewskiego (chyba nie przekreciłam nazwiska) a moj urolog dał mi skierowanie do dr Radziszewskiego ktory zajmuje sie, nazwe to, nerwowymi pecherzami.
i co do ktorego isc?
Offline
Jak urolog dał Ci skierowanie do konkretnego lekarza? tak nie wolno. mógł Ci zalecić.
Dr Malczyński. Radziszewski Ci na razie nie jest potrzebny, to specjalista od IC.
Offline
sorry nie skierowanie tylko chciał skonsultowac moj przypadek
Offline
i kazdy sie dziwi ze mnie nic nie boli, nigdy mnie nie bolało i nie boli wiec zapalenia nie moge miec
Offline
ach, ci lekarze to w ogóle strasznie dziwiący się narodek. najpierw się dziwią, że zgłaszasz dolegliwości, a potem się dziwią, że zgłaszasz... się za późno
Offline
to w koncu zle ze mnie nic nie bolało i boli?
nie wiem po co w tym kraju jest specjalizacja - urologia jak i tak nikt nic nie wie, tylko sa domysły albo zgadywanki
Offline
w moim przypadku raczej nie chodzi o bakterie teraz znowu wyszły ale jest ich mniej i sa słabe. ale za to jest duuuużo szczawianów wapnia wiec moze chodzi o piasek. dziś tak sie zastanawiałam dlaczego przy tym wszystkim mam nerwy i wczesniej kazdy zwalał to na to. i juz wiem. poprostu gdy czuje że mam cały pecherz albo cos mi juz leci (to jest moje wyobrazenie) albo jak gdzies wychodze i mam uczucie ze sie do konca nie wysikałam i porzez to mam lęki i boje sie. a to wszystko moja wina. bo sama sobie to wszystko wmawiam. np dzis gdy musialam wyjsc to do lazienki latałam z 4 razy chociaz i tak nic nie było. poprostu chcialam miec pewnosc że jak gdzies pojde to nie bede czuc że cos mi leci albo mam pełny pecherz bo nawet jak to sie zdarzy to powiem sobie że i tak nic tam niema i bede sie przez to choc troche lepiej czuc. jak jeździałam do szkoły to przed wejsciem do autobusu musiałam isc do toalety pozniej w siadajac mialam tak jakby zabezpieczenie psychiczne bo mowiłam sobie ze mi sie nie chce sikac bo przed chwila byłam. 2 tyg temu czekałam na egzamin i nie dość że przejmowalam sie egzaminem to jeszcze wmawiałam sobie że jak wejde to bedzie mi sie chcialo sikac i na nic nie odpowiem bo bede skoncentrowana na tym zeby sie nie z sikac a nie nia odpowiedzi. chociaz wiem ze tak nie bedzie to tak mysle. a wiem że tak sie nie zdarzy bo raz musiałam odpowiadac i jak odpowiadałam to myslałam nad odpowiedzia a nie laniem:-)
dzis znowu przy wyjsciu musiałam pare razy isc do toalety bo wmawialam (nieświadomie) sobie ze moze mi cos poleciec a np gdy jestem w sklepie np z ciuchami to jest oki:-) moge tam siedziec z godzine i wszystko bedzie dobrze a to dlatego że wtedy moja cała uwage koncentruje na ciuchach:-)
w zeszla wiosne jak robiłam usg to facet powiedział że problemy z moczem rodza sie w glowie. cos w tym jest bo jak ma sie uczucie że cos leci (a naprawde nie leci) to wszystko zaczyna sie od głowy, od myśli, później są lęki itd. tylko cieżko nie myślec o tych glupotach jak ma sie problem z tym od dłuższego czasu.
na poczatku mojej nie milej przygody z częstomoczem poszłam do kręgarza i on odrazu powiedzial ze to przez piach i mam go tyle ze az mi sie w srodku przesypuje. ale jednak fitolizyna ktora mi kazal brac nie pomogla i zaczał sie rajd po lekarzach.
bakterie tez mialy w tym swój udział bo mialam jakas bakterie na e dosc duzo jej było pozniej e coli ktora tez była w sporych ilosciach.
choć moje problemy trwaja juz ponad 2 lata to widze plusy tego wszystkiego. np. dzieki temu odkrylam że mam kamien w nerce (juz chyba nie mam), na jajniku torbiel (tego chyba tez juz nie ma), moglam sie zastanowic nad wieloma sprawami, zweryfikowac swoje plany (wziełam drugi kierunek ale przez to wszystko musialam z niego zrezygnowac, teraz mysle ze dobrze zrobiłam),
dowiedziałam sie jacy moi znajomi są naprawde (duża cześć osób odsuneła sie, pobrazala sie gdy zjawiłam sie na zaliczeniach a byłam wtedy rozbita bo problemy z tarczyca, nerwica i to sikanie, ale oni stwierdzili ja oszukuje bo nie wygladam jak chora i znajomosci sie rozpadły).
nie mam przekonania że to moze byc piach choc mam ciacha nadzieje że to jest too bo w koncu bedzie mozna sie zabrac za efektywne leczenie i nie bede czuć że mi życie przelatuje.
no to bylo takie moje pitu pitu bez ładu i składu.
sorrki za zasmiecanie forum:-)
Offline
mimi, to nie pitu pitu - nawet nie wiesz jak bardzo Cie rozumiem!!!
Offline
Mimiwiele podobieństw mamy:1.jak siedzę jest gorzej,2.jak pogoda wstrętna, wieje, pada gorzej3.mam piasek,4.w czasie okresu jest lepiej, 3-4 dni po okresie zaczyna sie jazda.
Hmn tylko jaki z tego wniosek?Ja mam grzybicę przewlekłą, no i mie boli.A nie bolało wcześniej.
Offline
kukusie a przeglądałaś książkę "Nie daj się zjeść grzybom Candida"?
http://www.bioslone.pl/prezentacja
Offline
byłam na diecie przez rok , zażywałam citrosept i było super.No , al jak już było ok to znowu zaczęłam jeść "smieci".Ale postanowiłam, że od jutra zaczynam znowu , bo to nie życie.boje sie tylko po na początku jest duże pogorszenie, ale jakos to przeżyję!
Offline
ja ide w tym tygodniu do dr Malczyńskiego, pani Dorota powiedziała żebym koniecznie do niego poszła. jej córka też miała piach, bolało ją i ten lekarz ją wyleczył...zobaczymy co powie na moj beznadziejny przypadek
Offline
Napisz proszę co Ci powiedział na temat piachu po wizycie!
Offline
dostałam na maila wynik posiewu i szczerze to nie rozumiem tego...mam tak:
W posiewach po 24 godzinach inkubacji wyhodowano: Enterococcus faecalis, Staphylococcus epidermidis, Klebsiella oxytoca. w antybiogramie jest tylko wypisane na co jest wrazliwe Enterococcus faecalis i Klebsiella oxytoca a tego trzeciego nie ma.
W posiewie moczu pełnego i w rozcieńczeniach wyhodowano: Enterococcus sp. - 10x2 w 1 ml moczu
wychodzi na to że mam 2 bakterie ale tylko podana jest ilosc tylko jednej, moziwe to jest czy moze to jest bład?
wcześniej Klebsielli miałam 10x2
nie rozumiem też tego teraz mam Enterococcus faecalis a wcześniej Streptococcus falecalis to nie to samo?
to nie na moja głowe
Offline