Forum portalu pecherz.pl

Witam wszystkich serdecznie.
Od pewnego czasu czepia sie mnie stale zapalenie pecherza. Jednak od dwoch tygodni nie daje rady.  Zakonczylam juz 5 antybiotyk i zadnej poprawy nie widac. Moje poczatkowe objawy: bol pecherza, silne pieczenie , oddawanie moczu po kropelce, a zaraz po tym strasznie sliny bol . Na poczatek dostalam Amotaks , wytrzymalam na nim 5 dni i myslalam ,ze normalnie zejde. Kolejnego dnia bylam u lekarza i dostalam Amoksiklav. Wytrzymala na nim 1,5 dnia.
Nastepnie kolejny lekarz dostalam: Ciprinol , furaginum do tego jeszcze flumycon, czy jakos tak. Po tych wszystkich lekach wyszly mi nastepujace wyniki badan.
barwa : zolta
odczyn: kw
ciezar wlasciwy:1017
bialko: +
cukier: -
urobilinogen: -
bilirubina: -
ciala ketonowe: -
nablonki:plaskie pojedyncze
krwinki biale: 23-25 w .pw
krwinki czerwone: sr 0-3 w.pw
skladniki minerlane: d.obfity sluz

Posiew moczu: ujemny ,zero bakterii

Niestety wiekszosc objawow jakie opisalam wyzej wcale nie ustapila. Lekarz zapisal  mi kolejny antybiotyk:
Xorimax . Po tym wszystkim wyniki wyszly ok : brak bialka, krwinki biale:3-5 w pw. krwinki czerwone: poj w .pw.
USG nic nie wykazalo, badanie ginekologiczne rowniez nic nie wykazalo. A ja dalej cierpie , stale odczuwam silne pieczenie.....co ja mam robic do jakiego udac sie lekarza , moze mic os doradzicie, bo mam wrazenie,ze ci u ktorych bylam mysla ,ze cos symuluje.
Pozdrawiam
bablara