Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
No własnie wiesz przynajmniej, ze masz cos nie tak z tymi bakteriami i mozesz miec nadzieje, ze to wyleczysz...Bo u mnie wszystkie badania sa ok ale biegam do wc ja opetana i badz tu człowieku madry skoro nawet lekarz nie wi co mi jest. z drugiej strony wiem mniej wiecej od czego mi sie to zaczeło ale lekarz spojrzał na mnie jak na wariatke i wolałam juz nic nie mówić
Offline
A od czego sie zaczelo?
Offline
nie jestem pewna na 100% ale tak mi sie wydaje. To było podczas długiej podrózy autobusem nagle poczułam, ze musze do toalety, ale oczywiscie nikt nie bedzie zatrzymywał autobusu, bo jednej osobie zachciało sie siku... to było pół godziny tortur, siedziałam jak na szpilkach, myslałam, ze juz nie wytrzymam, na szczecie zdazyłam do wc. Od tej pory ciagle myslę, ze moze bede musiała akurat skozystać z wc.... jeden lekarz powiedział, ze w sumie to moze w tym cos być, natomiast drugi, ze jaki to niby ma zwiazek z iloscia produkowanego moczu przez organizm i ze teraz to wszyscy wiaza swoje problemy z psychika... No i badź tu człowieku madry skoro nawt lekarze sobie zaprzeczaja:(
Offline
Melle widzisz bo tak naprawde to jak nie wiadomo co jest- to mowia ze psychika. Ja zawsze bylam odwrotnego zdania, za duzo w sprawie pecherzy zwala sie na psychike. Pecherz nadreaktywny mozna wykryc przy badaniu urodynamicznym.
Z ta jazda autobusem wiele razy tak mialam i sama powiedz czy czlowiekowi nie ma prawa wysiadac psycha przy takich przezyciach? Na poczatku mojej choroby gdy nie trzymalam moczu z parcia w dzien wylam jak male dziecko i bylam kompletnie rozbita. To naturalna kolej rzeczy. W moim przypadku tak jak mowilam kwasne produkty powoduja nieustanne parcia, mam wrazenie ze zwieksza sie ilosc moczu tzn jakos szybciej sie produkuje. Melle a co Ty pijesz jakie plyny?
Offline
Melle, noś zaświadczenie o chorobie od urologa. Jeśli będziesz przetrzymywać ponad możliwości, za jakiś czas wylądujesz z bólem neuropatycznym, na który nie będzie środków przeciwbólowych. Przecież każde takie działania ponad miarę powodują jeszcze silniejsze zmiany w nerwach (to się nazywa pamięć bólowa nerwów czy jakoś tak). A w autobusie jest gorzej, bo każde podskakiwanie powoduje jeszcze mechaniczne naruszenie chorego pęcherza.
Offline
Melle ja przez problem z pecherzem podczas jazdyrozroznie samochod z twardym podwoziem od samochodu z miekkim. W miekkim pecherz mi tak nie wariuje. Zawsze jak gdzies sie wybieram w dluzsza trase samochodem to wierce sie jak kotka zanim znajde dogodne miejsce, zauwazylam ze mniej przeszkadzaja mi wyboje na drodze jak siadam troche bokiem. To jakas paranoja. Na poczatku myslalam ze pecherz wariuje od stresu ale potem zalapalam ze to wyboje. Tak samo przeszkadza mi podskakiwanie czy szybkie chodzenie - wtedy tez czuje pecherz i parcie, jakby on podskakiwal. Najlepiej jak sie wogole nie ruszam.
Karolino a czy w takiej sytuacji gdy sie jedzie czy tez podskakuje nie zwieksza sie cisnienie srodpecherzowe? Czasem mysle ze to na tej samej zasadzie ze gdy mam problem z oproznieniem pecherza i nacisne pare razy na brzuch to lzej mi sikac, podobnie jest gdy sie "rozruszam" z rana- idzie lepiej
Offline
nie zauwazyłam zebym po jakis okreslonych potrawach, napojach miała częściej te dolegliwosci. U mnie najczesciej jest tak ze bez róznicy czy piłam duzo, czy mało to po ok 2 godzinach czuje, ze mam pełny pecherz. no i zeczywiscie w toalecie okazuje sie , ze nie jest to pare kropli ale całkiem sporo. Wiem, ze ktos moze powiedzieć, ze kazdy ma inny rytm działania układu moczowego i moze poprostu u mnie zachodzi to szybciej. Ale ja wiem ,ze kiedys mogłam bardzo długo wytrzymac i nie czułam tego przekletego parcia:( a teraz ta sprawa ciagle siedzi w mojej głowie i bardzo mi to przeszkadza......Powiem tak, ze jeszcze do tej pory jakos mogłam z tym zyc wiedziałam kiedy musze znowu iść do wc i było umiarkowanie ok. Ale od pewnego czasu spotykam sie z kims i poprostu nie wyobrazam sobie zeby u kogoś w domu biegac po pare razy do toalety, to jest strasznie dla mnie krempujace:( wiec po 2 godzinach wymyslam jakaś wymówke, ze musze iść... Tak strasznie to mi utrudnia zycie, ze czasem mam ochotę wyc z rozpaczy... Dzisiaj jedna znajoma farmaceutka powiedziała mi, ze troche wie o tej dolegliwosci i ze na to chyba skutecznych srodków nie ma. w tej chwili załamała mnie zupełnie...
Offline
Witam!
Dzisiaj odebrałam wyniki posiewu moczu, sa one nastepujące:
Wynik próbki: dodatni
Gatunek: Liczność:
Enterococcus species 3000/ml
Corynebacterium species, other 5000/ml
Staphylococcus spp koagulazo ujemny 500/ml
I własnie czy ktos sie orientuje czy wynik jest poprawny czy nie, poniewaz chciałabym cos wiedzieć przed wizyta u lekarza. Wiadomo, ze w kazdym moczu sa jakies bakterie ale kompletnie nie wiem czy ich ilość jest w normie czy cos jest nie tak. Z góry dziękuje za pomoc!
Offline
Hm... Corynebacterium species to pierwszy raz obiło mi się o uszy. Ale jak pobuszowałam na necie to wychodzi na to ze ta bakteria może wywoływać błonnice ( tyczy się głównie krtani) i jest chorobotwórcza więc nie powinna być u Ciebie. 5000/ ml to dość spora ilość. Ostatnia bakteria z wymienionych to rodzaj gronkowca który wyjątkowo jest ujemny ( gronkowce są zazwyczaj dodatnie) ponoć bardzo popularna bakteria w ramach ZUM - przynajmniej tak podaje angielska wikipedia . Warto je szybko wybić ponieważ produkują enzymy które sprzyjają szybkiemu rozwojowi bakterii. Ponoć z antybiotyków leczy to grupa Quinolone ( np. Ciprobay, Ciproxin, Oxaldin, Uroflox) ale to zależy od antybiogramu pewnie.
Offline
Dwie ostatnie bakterie miałam w jednym z wymazów z szyjki macicy - obie są skórne i na skórze są jak najbardziej ok. Poproszono mnie o powtórzenie badania, bo mogą one np. przejściowo bytować w pochwie, co do układu moczowego nie wiem.
Offline
w sumie to wiadomo, ze oddajac mocz nie da sie zupełnie uniknąc dostania sie tam bakterii. Chciałam poszukać czegoś w necie o tych bakteriach ale mało znalazłam...więc myślałam ze moze ktoś z Was ma jakies pojecie na ten temat.
Offline
A ilość tych bakterii jest raczej w normie, bo nawet nie wiem jaka jest norma. i własnie czytałam, ze Enterococcus species wystepuje przy błonicy wiec juz nie wiem o co chodzi...
Offline
to ja mam taką teorie co do Twoich bakterii: jest ich za dużo i nie powinny występować i mądry lekarz powinien pomoc Ci je wybić. Może się okazać ze skolonizowały się tak, że w posiewach nie wychodzi Ci jakaś inna uciążliwa bakteria. Jeśli masz dolegliwości związene z pęcherzem to nie wiem czy to pocieszenie ...ale mnie ucieszylo ze wyszlo mi cos w posiewie. Z dwojga złego lepiej wiedzieć ze ma sie bakterie niz dostawać schiz ze to może być coś gorszego ...
Offline
Do lekarza ide dopiero w przyszłym tygodniu, zobaczymy co powie o tych bakteriach. Wie ktos moze jaka jest norma mikcji w ciagu dnia, bo teraz to już prawie co godzine biegam, kiedys było duzo lepiej... Spotkałam sie z wieloma opiniami, ze norma to 2,3,4 razy, a gdzieś przeczytałam że 8, wiec juz nic nie wiem. Aha i przy jakiej ilości moczu prawidłowo powinno sie czuć parcie na pęcherz.
Dziekuje z odpowiedzi.
Offline
Melle 8 na dobe to norma a przy jakiej objetosci nie wiem
Offline
Witam!
Pisze poniewaz pojawił sie u mnie nowy problem i moze akurat ktos ma o tym pojecie... Nie chce znowu biec do lekarza, bo moze akurat mi przejdzie. Od 2 dni wydaje mi sie, ze troche rzadziej musze chodzić do toalety, ale jak już tam pójde to sa to bardzo małe ilosci moczu i pod koniec, gdy napinam miesnie czuję lekki ból pęcherza, który zaraz ustępuje, dodatkowo czuję, ze strumień jest słaby i tak jakby cięzko przechodzi przez cewke(mam nadzieję, ze w miare dobrze wytłumaczyłam...)Zastanawiałam sie czy moze akurat mniej pije i dla tego nie muszę tak często chodzić, ale wydaje mi sie, ze w tej sprawie nic sie nie zmieniło...
Offline
Zaskoczyła mnie pewna sytuacja u lekarza, dletego chciałam ja opisać. Byłam u lekarza, poniewaz od jakiegos czasu gdy oddaje mocz to pod koniec gdy napinam mięśnie czuję ból, który zaraz ustepuje....Pani doktor natomiast stwierdziła, ze moje problemy są typowei wiele kobiet w moim wieku cos takiego przechodzi. Bardzo mnie to zdziwiło, poniewaz ból chyba jest czyms alarmujacym i o czymś swiadczy. Nie wiem czy ta pani poprostu mnie zbyła, podała ksiazkowa formułke, czy naprawde w moim wieku cos takiego moze sie pojawiac. Spotkała się któras z was z tamim stwierdzeniem?
Offline
Melle a ta pani doktor nie powiedziala ze objawy moga wskazywac na zwezenie cewki? Nie wiem ale czlowiek powinien sikac calkiem rozluzniony a nie napinac miesnie, cos mi tu nie gra. Co do wieku nie mam pojecia w tej kwestii. Slaby strumien napinanie miesni to jakby zwezenie wg mnie bo u mnie dokladnie tak bylo tylko bez bolu
Offline