Forum portalu pecherz.pl

MAdzia · 2008-05-08 11:59:07

Mam nadzieję, że teraz jak pójdę do urologa i pokaże mu ten dziennik mikcji to wreszcie da mi skierowanie na tę cholerną cystoskopię albo zaleci cokolwiek prócz tabletek, bo przecież ja się wykończę psychicznie. Mam już cały obolały pęcherz od tego sikania. Razem z nocą do samego rana sikałam od wczoraj 45 razy, wcześniej jak mówiłam mu o 20 mikcjach to wiązał to jedynie z bakteriami a nie jakąkolwiek przeszkodą, mam nadzieję, że teraz jak biorę te antybiotyki i jest jeszcze gorzej to wreszcie pomyśli, że może przyczyna tkwi w czymś jeszcze.

magdalena · 2008-05-08 12:38:03

Madzia ja tez mam taka nadzieje wspolczuje z calego serca ja przy 30 mikcjach juz poplakiwalam ze jestem inwalidka a 45 masakra, ktos musi Ci wreszcie zrobic pelna diagnostyke

magdalena · 2008-05-08 12:47:27

Madzia i te zakwaszanie ktore nie sluzy, u mnie jest to samo. Ja na podstawie swej cystoskopii moge domniemac ze zakwaszanie szkodzi nie tylko w stanach zapalnych ale takze w zwezeniach cewki - moze ja jakos drazni? To moja chora teoria ktora wymyslilam. Chyba ze... sa zmiany organiczne w tkankach, stad ta szkodliwosc kwasnego a ja o tym nie wiem. Tak czy siak ja nie zostawiam sprawy nie pobranego wycinka tak jak jest tylko przed 26 czerwca umawiam sie na rezonans magnetyczny pecherza i cewki zeby zobaczyc morfologie tkanek. Dopiero z tym ide na urodynamike. Boje sie ze cos sie dzieje w tkankach a golym okiem nie widac. Lekarz moj nie byl zdziwiony tym ze kwasne mi szkodzi ale tez nie kwitowal tego a mowilam pare razy. Pozyjemy zobaczymy.
Evi teraz sikam okolo 20 razy, czasem 16 a czasem 22 w calej dobie. To nie jest normalne zycie, to jest ciagle myslenie o pecherzu czy chcemy czy nie chcemy wiecznie o sobie przypomina, a sikajac 45 razy to moge sie domyslic ze Madzia krazysz wokol toalety cala dobe a mysli zajete sa jednym.

Redakcja · 2008-05-08 12:49:50

a 100 razy? A mieć parcia non stop, potworny, wypalający ból, którego niczym nie można uśmierzyć? Kilkanaście razy to ja sikałam, jak byłam zdrowa...

evi.wl · 2008-05-08 12:50:11

jezu masakra!!!! a mój znajomy, chcąc być zabawny powiedział do mnie, że może powinnam w łazience zamieszkać, strasznie śmiezne nie?
ja już nie mam sily, to jakieś chore w ogóle jest, że nie ma jakiegoś leku i juz

magdalena · 2008-05-08 12:56:41

No jest chore masz racje mnie tez to wkurza ale staram sie nie denerwowac. Jak urolog mi pow ze w przeciagu roku powinien mnie wyciagnac to myslalm ze sie facetowi rozplacze w gabinecie tak mnie to przybilo. Te wyciaganie to pewnie masakryczne badania ktore zabiora mi z 5 lat zycia. Kolega zabawny nie powiem, ale mialam takie noce ze drzemalam na sedesie szczerze mowiac bo nie oplacalo sie isc do sypialni, mialam tez takie ze spalam gola bez koldry zeby niczego nie zasikac, oczywiscie na podkladzie ginekologicznym z kt sie nie rozstaje w nocy od nie wiem kiedy juz.

A najlepsze jest to ze znajoma ostatnio powiedziala mi ze tak ladnie wygladam wogole jak nie chora i z twarzy tak promiennie. No a ja se pomyslalam tak promiennie a w srodku psychiczny syfilis i udawanie na zewnatrz. Bo zeby jakos funkcjonowac z pecherzem to trzeba codziennie udawac przed ludzmi nie oszukujmy sie

evi.wl · 2008-05-08 13:06:19

to tak samo jak mi powiedział ginekolog "ludzie z problemami pęcherza wyglądają inaczej" i to była moja pierwsza i ostatnia wizyta u niego. Dzisiaj odbieram wymaz z pochwy, robił mi i badanie na pasożyty zobaczymy...
ja mam generlanie dziś mega doła, dość że nie bardzo z facetem to mnie tak nawala dzisiaj, że masakra ;(((

MAdzia · 2008-05-08 16:45:46

Dokładnie tak jak napisałaś Magdaleno, krążę całą dobę wokół wc, nie mam pojęcia co zrobiłabym teraz gdybym musiała wyjść do pracy, bo przecież z takim częstomoczem nie da się pracować. W ogóle rok temu jak synek zaczął chodzić do przedszkola miałam nadzieję, że wreszcie będę mogła coś zrobić ze swoim życiem, bo przez ostatnie 4 lata siedziałam z nim w domu, mały od urodzenia łapał co chwila jakieś wirusy, do tego alergik i ciągłe problemy z dieta, skórą więc nie nadawał się na przedszkole.
Rok minął, synek chodzi do przedszkola, coraz mniej choruje ale moje problemy z pęcherzem jeszcze bardziej się pogłębiły i już tracę nadzieję, że będę mogła stać się czynną zawodowo kobietą.
Dziś z tym bieganiem do wc od południa jest trochę lepiej ale chyba tylko dlatego bo bardzo mocno ograniczyłam płyny, wiem, że to niedobrze, ale każda szklana czegokolwiek działa na mnie jakoś strasznie moczopędnie. Zobaczę jak to będzie do końca dnia i w nocy, dziś ostatni dzień zapisuję ile i co ile sikam, bo chyba 3 doby to wystarczająco ?
Magdaleno za ten rezonans będziesz musiała sama płacić czy w ramach nfz i czy on pokaże to samo co widać na pobranym w czasie cystoskopii wycinku ?

magdalena · 2008-05-08 16:58:32

Madzia za rezonans bede placic, juz sie przyzwyczailam ze niektore rzeczy oplacam sama, nie wszystko da sie latwo zrobic na NFZ a ja nie chce prosic. zniose jakos ta kwote zwlaszcza ze od dawna chcialam zrobic te badanie. Rezonans pokazuje przekroj przez tkanki wiec dokladnie widac bodajze co kilka milimetrow co sie dzieje w miazszu.

Madzia a Ty nic nie bierzesz co moze dodatkowo draznic pecherz, moze nieswiadomie pijesz albo jesz cos co drazni, czy raczej wszystko wykluczylas? 3 doby wystarcza, jak najbardziej. Wypijasz chociaz kilka szkl dziennie?

MAdzia · 2008-05-08 17:13:19

Tak myślałam, że będziesz płacić, rzadko kiedy dają darmo, ja też w całym życiu mało co zrobiłam w ramach nfz. Przez ostatnie dni, od kiedy sikam tak często zaczęłam już nawet myśleć nad zrobieniem odpłatnie tej cystoskopii, bo od roku proszę się i nic a jest tylko gorzej. Ale z drugiej strony z tego co czytałam, to za każdą dodatkową rzecz, którą trzeba wykona, gdy zajdzie potrzeba, np. rozcinanie cewki itd. płaci się. I boję się żeby mogłoby byc tak, że po zabiegu usłyszę taką sumę, że popadniemy w masakryczne długi, ale z drugiej strony jak ten częstomocz co 15 minut się utrzyma a na cystoskopię nawet jak zdobędę skierowanie będę musiała czekać kilka miesięcy to nie wyobrażam sobie tego.

Myślę, że nie jem nic drażniącego, od tygodnia w ogóle słabo jem, bo ta grypa, albo te antybiotyki osłabiły mnie masakryczne, pije i tak 6 szkl. przy moim wiecznym braku pragnienia to wypijam.

magdalena · 2008-05-08 17:58:45

Madzia mi urolog mowil ze rozcinanie robi sie dopiero gdy kalibracja nie daje skutku, raczej nie wykonuje sie od razu. A cystoskopia cos mi sie obilo o oczy w necie bo tez szukalam prywatnie wczesniej to kurcze kolo 1000 w znieczuleniu wiec faktycznie duza kasa. Moim zdaniem nalezy Ci sie przy Twoich objawach to badanie. Ja nie czekalam panstwowo dlugo tylko juz sama nie pamietam ale jakos 2 tygodnie.

Madziu myslalam ze mniej pijesz, 6 szkl to nie jest tak zle. Ja pije zazwyczaj okolo1,2l to tak jak u Ciebie wychodzi. A teraz np zjadlam po raz pierwszy od dawna zupe z paczki i tak szczam jak najeta co 15 minut, mam takie wzdecie jakbym zjadla konia z kopytami, przy wzdeciach tez zawsze wlącza mi sie czestomocz.

MAdzia · 2008-05-08 18:11:57

6 szklanek to na przymus, bo przy antybiotyku trzeba więcej pić, zwykle koło 4 mi wystarczy. Teraz wypiłam szklankę herbaty i momentalnie sikam coraz częściej, ale wczoraj np. probowałam nie pić herbaty tylko wodę i było tak samo, więc chyba ta herbata nie jest w moim przypadku czynnikiem drażniącym, a zresztą już sama nie wiem...
Dziwi mnie to, że dziś jestem jak do tej pory na 3 szkl. w tym jedna wody reszta herbaty a sikam teraz cały czas wodą, jak po kroplówkach.
Ja znalazłam, że w znieczuleniu ogólnym 650 zł ale w tym nie było mowy o biopsji, mi urolog mówił, że musiałbym czekać pół roku, nie wiem czy podał taki termin żebym dała mu spokój czy tak faktycznie jest.

A czy jak ma się skierowanie to może te cystoskopie zrobić w dowolnym szpitalu w Polsce, czy jest jakaś rejonizacja ?

Magdaleno a bierzesz coś na te wzdęcia ?

Redakcja · 2008-05-08 18:46:53

Powinno się pić mi. 1,5 l dziennie. Oczywiście bez przesady, ale myślę, że 1,5-2 l to norma.

MAdzia · 2008-05-08 19:01:59

Wiem, że powinno się więcej pić, laryngolog tez mi to powtarza, że żadne leki na moje gardło i nos nie pomogą jak nie będę piła, ale bardzo ciężko dużo pić jak nie czuje się pragnienia to raz a dwa u mnie jest tak, że im więcej piję tym częściej sikam, bo nie potrafię na raz wysikać porządnej ilości i jak wmuszę w siebie tak dużo płynów to jestem na cały dzień przywiązana do wc

magdalena · 2008-05-08 20:42:14

No z tym piciem to zalezy tez od dnia chyba i moze od tego co jemy, przynajmniej ja nie wmusze w siebie wiecej niz 1,5 l a zawsze jak pilam ponad ten limit to mialam w nocy ntm. Madzia nie biore nic od wzdec, dzis wyjatkowo wzielam nospe forte bo myslalam ze pekne. Generalnie juz jakos nie miewam wzdec tylko dzis cos mi odbilo i zjadlam zupke chemiczna, ale juz mi puscilo. madzia na nos i gardlo dobre jest picie witaminy A+E ona dobrze natluszcza, mnie zawsze w suchym gardle i krtani ratowala z opresji

MAdzia · 2008-05-09 16:15:06

Magdaleno a ta witamina A + E , którą pijesz celem nawilżenia gardła to w kroplach, czy ty przekłuwasz kapsułki i wypijasz zawartość ? Ja męczę się się z olejem z pestek z winogron, ale za każdym razem jak połykam łyżkę tej oleistej mazi to ciągnie mnie na wymioty, gdybym po tej witaminie nie miała tego odczucia to byłoby super.

magdalena · 2008-05-09 17:43:52

Madzia ja jej nie pije non stop ale jak jestem przeziebiona zazwyczaj siada mi krtan i mam prawie bezglos wtedy pije kapsulki, nic nie przekluwam, pije 3 razy po 3 przez jakis czas a potem 2 razy po 3. To duze dawki i mi np daja szybki efekt natlusczenia bo czuje w gardle lzej. Madzia dobrze mi pomaga zawsze tez syrop prawoslazowy zwykly za 2 zeta, zadna tam babka lancetowata tak zachwalana przez laryngologow tylko syrop prawoslazowy, on tworzy powloke na gardle i dobrze sie osadza. Polecam tez pastylki isla z apteki - tez dobrze natluszczaja a sa z naturalnych srodkow mozna je stosowac non stop

MAdzia · 2008-05-13 19:01:36

Wczoraj dostałam autoszczepionkę wraz z oryginałem moich wyników. Zauważyłam coś co mnie zaniepokoiło. Mianowicie, wcześniej na maila dostałam jedynie wyniki posiewów, teraz dostałam też wynik badania ogólnego moczu i wydaje mi się, że nie wygląda on najlepiej. Krwinek białych jest niewielka ilość, ale za to są krwinki czerwone od 8-10 w p.w. i liczne szczawiany wapnia. Czy to może wyglądać na kamicę ?

Wrocławianka · 2008-05-13 19:07:11

A w jakiej odległości od pobierania próbki skończyłaś lub miałaś dostać miesiączkę?

MAdzia · 2008-05-13 19:24:10

Dwa tygodnie po miesiączce a i w badaniu zostało napisane, że te krwinki są świeże( nie wiem czy to ma jakieś znaczenie czy tak zwykle jest ?)

Redakcja · 2008-05-13 19:40:34

Świeże - z pęcherza, wyługowane - z nerek. Możesz mieć podrażnienia od tych szczawianów.

MAdzia · 2008-05-16 10:07:02

Wybrałam się do polecanego przez Was ginekologa we Wrocławiu, chciałam żeby sprawdził jak wygląda u mnie ten stan pochwy po kuracji antybiotykowej i dowiedzieć się co robimy z ta moją nadżerką. Pan Bielicki ma faktycznie bardzo dobre podejście do pacjenta Najpierw wywiad lekarski, oglądanie badań, rozmowa na zasadzie słuchania rozmówcy i odpowiadania na jego pytania, później dokładne badanie, wnioski i zalecenia. Próbuje wczuć się w sytuację pacjenta i stara się mu pomóc, co nie jest niestety tak powszechne, bo już wiele razy trafiałam na lekarza wygłaszającego obszerny monolog , któremu nie ma prawa wtrącić się w zdanie ani nic zasugerować. Zasugerował mi, że warto byłoby przypatrzeć się temu mojemu ogólnemu badaniu moczu, bo u tak młodej osoby nie ma prawa być tyle szczawianów i krwi , powiedział, że jemu to wygląda na skłonność do kamicy , ale żeby to potwierdzić muszę co chwila wykonywać badania ogólne moczu w celu sprawdzenia czy te wyniki są takie same bądź ulegają pogorszeniu i wtedy wprowadzić ewentualne leki i dietę. No i oczywiście dużo pić, przez 3 dni mam wypijać koło 3 litrów( nie wiem jak ja to zrobię przy moim wiecznym braku pragnienia) do tego no spe forte i zobaczymy czy może wreszcie coś mi się odblokuje i będzie lepiej z tym sikaniem. Spróbuję ale coś powątpiewam i boję się, bo u mnie zawsze im więcej piję tym jest gorzej , no ale nigdy nie wychodziło w badaniach nic sugerującego problemy z piaskiem czy kamieniami. Okazało się też, że te badania ureoplasma, chlamydia i mycoplasma, zostały u mnie wykonane złą metodą i należy je powtórzyć metodą genetyczną i wtedy podobno będzie miało się pewność, czy nie mam tych świństw. Aha doktor powiedział coś co mnie zaskoczyło, piszę o tym, bo duzo osób będących na forum męczy się z tą bakterią. Enterococcus faecalis zdaniem lekarza poza tymi szczepami szpitalnymi jest marna bakterią i wątpi by ta bakteria mogła powodować u mnie aż takie problemy przez tyle czasu i odniosłam wrażenie, że jego zdaniem antybiotyk wystarczyłby i branie autoszczepionki to już mało potrzebny dodatek. Nie wiem jak się do tego odnieść… autoszczepionkę zdecydowałam, że wezmę , tym bardziej, że mam ją już w domu, urolog też radził a jeśli chodzi o faecalisa to i Pani Dorota i urolog twierdzili, że te objawy tez mogą być od niego.

Redakcja · 2008-05-16 10:18:57

Weź. Jak nie pomoże, będziesz wiedziała, że to od nie od tego .

magdalena · 2008-05-16 12:44:34

Madzia mi pani Dorota tez mowila ze feacalis moze dawac moje objawy i ze on wlasnie ze wsz bakterii mi robi zamieszanie najbardziej. Tylko ja mam streptokoka feacalisa za kazdym razem, nawet w moim miescie wychodzi obfity o dziwo! Natomiast (akurat mowie o moim przypadku nie odnos tego do siebie) urolog mi powiedzial ze feacalis raczej nic tu nie ma do rzeczy i stwierdzil ze u mnie nie on jest problemem, wiec ja olalam na razie powtorke posiewu i moje bakterie i nie wiem czy to dobry pomysl.

MAdzia · 2008-05-16 13:32:51

Dziwne , bakteriolog mówi, że może robić zamieszanie w organizmie a mój ginekolog i twój urolog Magdaleno jest innego zdania. I kto ma rację o to jest pytanie ?
Wie ktoś może czy przy autoszczepionce w kroplach można się opalać ?

Forum portalu pecherz.pl

Ogłoszenie

#101 2008-05-08 11:59:07

Re: Moje niekończące się problemy

#102 2008-05-08 12:38:03

Re: Moje niekończące się problemy

#103 2008-05-08 12:47:27

Re: Moje niekończące się problemy

#104 2008-05-08 12:49:50

Re: Moje niekończące się problemy

#105 2008-05-08 12:50:11

Re: Moje niekończące się problemy

#106 2008-05-08 12:56:41

Re: Moje niekończące się problemy

#107 2008-05-08 13:06:19

Re: Moje niekończące się problemy

#108 2008-05-08 16:45:46

Re: Moje niekończące się problemy

#109 2008-05-08 16:58:32

Re: Moje niekończące się problemy

#110 2008-05-08 17:13:19

Re: Moje niekończące się problemy

#111 2008-05-08 17:58:45

Re: Moje niekończące się problemy

#112 2008-05-08 18:11:57

Re: Moje niekończące się problemy

#113 2008-05-08 18:46:53

Re: Moje niekończące się problemy

#114 2008-05-08 19:01:59

Re: Moje niekończące się problemy

#115 2008-05-08 20:42:14

Re: Moje niekończące się problemy

#116 2008-05-09 16:15:06

Re: Moje niekończące się problemy

#117 2008-05-09 17:43:52

Re: Moje niekończące się problemy

#118 2008-05-13 19:01:36

Re: Moje niekończące się problemy

#119 2008-05-13 19:07:11

Re: Moje niekończące się problemy

#120 2008-05-13 19:24:10

Re: Moje niekończące się problemy

#121 2008-05-13 19:40:34

Re: Moje niekończące się problemy

#122 2008-05-16 10:07:02

Re: Moje niekończące się problemy

#123 2008-05-16 10:18:57

Re: Moje niekończące się problemy

#124 2008-05-16 12:44:34

Re: Moje niekończące się problemy

#125 2008-05-16 13:32:51

Re: Moje niekończące się problemy

Stopka forum