Forum portalu pecherz.pl

Redakcja · 2009-12-11 18:51:40

Primo: zgłoś skargę do rzecznika praw pacjenta przy swoim oddziale NFZ, że odmówiono Ci wykonania cystoskopii, załącz kserokopię wyniku cysto i biopsji oraz rachunku za badanie (jeśli go Ci nie dano, zażądaj wystawienia), i poproś o interwencję oraz doprowadzenie do zwrotu kosztów badania.

Secundo: lekarz - fajnie, że działa, ale jakoś chaotycznie. Metaplazja wcale nie jest wynikiem niedoboru estrogenów, to znaczy być może to może być jedna z przyczyn (tego nie wiem), ale metaplazja generalnie pojawia się przy przewlekłych zmianach zapalnych. Jeśli masz taką zmianę zapalną, to czemu nie dostajesz wlewek choćby z heparyny i czegoś przeciwzapalnego?
Antybiotyk - jeśli nie masz bakterii, to na cholerę?
Leki psychotropowe - fajnie, tyle że jeśli nie leczysz przyczyny, to i leczenie jest na pół gwizdka, zwłaszcza że patrz niżej.

Tertio: zacytuj opis cysto i diagnozę z niej i histopatu.

Quatro: jeśli dusisz się po Baclofenie, to możesz mieć nadreaktywność na histaminę. Z tego samego powodu możesz nie reagować na leki psychotropowe - one silnie wyrzucają histaminę, która drażni zakończenia nerwowe uszkodzonej śluzówki. Przydałoby się zrobić badania IgE (alergia), popróbuj sobie z terapią antyhistaminową, zobacz, po czym Ci się pogarsza.

MAdzia · 2009-12-11 20:10:24

Czy żeby zwracać się z prośbą o zwrot pieniędzy za wykonaną cystoskopię, to czy muszę mieć odmowę lekarza wcześniej mnie prowadzącego na piśmie, bo jeśli tak, to takowej nie mam, a samo wskazanie imienia i nazwiska pewnie sprawy nie załatwia ?

Jeśli chodzi o opis cystoskopii to mam jedynie taki zapis :
Rozpoznanie- dysuria
Zastosowane Postępowanie
Cystoskopia z wycinkami i elektroagulacją
Leki - Monural

Wejście zewnętrzne , pasaż cewki moczowej prawidłowy. Pojemność pęcherza moczowego 250 ml. Przekrwiona błona śluzowa P.M. Pobrano wycinki z trójkąta i ścian pęcherza moczowego. Poza tym P.M. bez zmian. Skoagulowano miejsca z których pobrano wycinki.
Lekarz dodał też, że mam bardzo cienkościenny pęcherz, że widać przez niego pochwę, że z czymś takim się jeszcze nie spotkał .

Diagnoza z histopatu ?
Posiadam jedynie zapis z rodzajami pobranego materiału i rozpoznanie histopatologiczne w postaci trzech zdań, które napisałam poprzednio:
Rozpoznanie histopatologiczne pobranych wycinków:

1)Drobne powierzchowne fragmenty błony śluzowej pęcherza moczowego z cechami przekrwienia.
2)Fragment błony śluzowej pęcherza moczowego ogniskowo pokryty meta plastycznym nabłonkiem wielowarstwowym płaskim.
3)Całość materiału bez zmian nowotworowych.

Diagnozy lekarz mi nie postawił, sam powiedział, że wcześniej miał jakieś podejrzenia, ale po wyniku cystoskopii ma rozmyty obraz.

Z tego co zaobserwowałam pogarsza mi się na pewno po cytrusach .

Sama zastanawiam się czemu nie dostałam nic , żadnych wlewek odbudowujących śluzówkę, a antybiotyk Monural tez nie wiem dlaczego ponownie dostałam, zwłaszcza, że dwa tygodnie temu brałam Pallin z racji dużej ilości leukocytów( choć posiew wyszedł jałowy) .

Jaki sens ma branie psychotropów, zwłaszcza, że z racji uzależnienia można je brać tylko krótkotrwale, czy one mogą wyleczyć, czy jedynie umożliwiają spanie bez wstawania do wc?

Redakcjo czy poleciłabyś jakiegoś znającego się na rzeczy lekarza z Wrocławia, to najbliżej Opola ?

Redakcja · 2009-12-11 20:41:33

Jeżeli masz tak cienkościenny, to chyba z tą śluzówką nie bardzo? Nie rozumiem też tego widzenia pochwy... wypieracz to mięsień, masz taki cienki ten mięsień czy jak? Nie bardzo wiem, o co chodzi .

Na piśmie odmowy nikt Ci nie da, ale masz w karcie wizytę/wizyty u urologa, zrób ksero, też dołącz. Opisz, że Ci odmówiono podczas wizyt, a Ty zrobiłaś badania prywatnie, no i masz wynik świadczący o tym, że badanie było konieczne (tym bardziej, że dotychczasowe leczenie w ciemno nie tylko nie dało efektu, ale naraziło NFZ na straty związane z refundacją leków zapisywanych na chybił-trafił, bo bez badań - napisz to, NFZ bardzo nie lubi płacić na bezdurno). Napisz też, że płacisz składkę zdrowotną, jesteś długo chora, badanie wykazało zmiany, więc odmowa skierowania na nie narusza, Twoim zdaniem, Twoje prawa pacjenta - prawo do opieki medycznej.

Z lekarzy mogę Ci polecić bardzo dobrego urologa z Cieszyna. Jak trafisz na oddział, to dostaniesz komplet badań i leczenie p/bólowe dostosowane do choroby.

MAdzia · 2009-12-11 21:15:57

Cóż ja też nie bardzo rozumiem, ale tak wynikało z tego co mówił, że oglądając pęcherz widać pochwę.

A ten lekarz rozumiem, że przyjmuje prywatnie, ale czy zawsze trzeba trafić do szpitala, zastanawiam się jakie badania można byłoby u mnie wykonać, bo myślałam, że mam już wszystkie zalecane ?

Co do Wrocławia nikogo godnego polecenia nie ma ?

Redakcja · 2009-12-11 22:38:36

Polecam Cieszyn, jak się położysz na kilka dni, to zostaniesz przebadana w tę i nazad. A Wrocław - abstrahując od wszystkiego, przypominam Ci, że tu od października NFZ nie płaci za planowe przyjęcia... nie ma szans...

MAdzia · 2009-12-11 22:51:23

Mam synka, który ma częste problemy zdrowotne i nie chciałabym teraz kłaść się do szpitala chyba, że byłaby to bezwzględna konieczność. A czy wizyta u tego lekarza wiąże się z pobytem w szpitalu, czy to ktoś przyjmujący prywatnie czy musiałabym trafić odrazu na odział ?

Redakcja · 2009-12-11 23:12:44

Czy lekarz przyjmuje w przychodni na NFZ, to nie wiem, tak samo jak nie wiem, czy o tej porze roku są miejsca. Przyjmuje w dwóch przychodniach prywatnie. Nie mówię, że musiałabyś, tylko wiem z doświadczenia, że oddział to jedyna szansa na zrobienie kompleksowej diagnostyki.

MAdzia · 2009-12-11 23:28:28

Nie, na wizyty na NFZ się nie nastawiam, pojechać zawsze można jeśli faktycznie szpital okaże się potrzebny może uda mi się to wszystko w domu jakoś zorganizować. Tylko myślałam, że we Wrocławiu jest też ktoś sensowny, bo to znacznie bliżej.

Proszę cię o te namiary na Cieszyn j jakby był ktoś dobry we Wrocławiu to też, bo tam zjawiłabym się znacznie szybciej.

MAdzia · 2010-01-12 13:02:57

Znalazłam teraz w zakładce "inne choroby pęcherza" taką wzmiankę o tym, że częstomocz występuje także w niedoczynności tarczycy. Wie ktoś z czym to jest związane, czy nawet przy braniu leków i uregulowaniu hormonów tarczycy wciąż taki stan się utrzymuje ?
I najważniejsze, mój endokrynolog twierdzi, że tarczyca nie ma nic do pęcherza i to, że mam w sobie mnóstwo przeciwciał ( chroba Hashimoto) tez nie wpływa na pęcherz. I tak się zastanawiam czy by się nie udać na konsultacje do innego lekarza, czy jest jakaś szansa, że moja tarczyca wpływa źle na pęcherz ?

Redakcja · 2010-01-12 15:03:30

Ja pisałam to na podstawie artykułów publikowanych w prasie medycznej, nie tylko polskiej (głównie niepolskiej). Może lepiej to skonsultuj.

MAdzia · 2010-02-12 17:26:52

Po dwumiesięcznej kuracji globulkami Ovestin muszę stwierdzić, że w znacznym stopniu pomogły w odbudowie śluzówki , znacznie zmniejszył się ból w cewce ( czasem w ogóle nie odczuwam albo tylko przez chwilę po oddaniu moczu), kiedy dotknę podbrzusza nie zawsze czuję drażnienie ze strony pęcherza a wcześniej przy najmniejszym dotknięciu odczuwałam od środka jakby gilgotanie. Wreszcie możliwe są w miarę bezbolesne stosunki, po odczuwam tylko lekki dyskomfort w okolicy cewki a kiedyś przez ból w cewce były niemożliwe. Wczoraj pierwszy raz od dawna napiłam się coli ze świadomością, że zapewne będę cierpiała ale o dziwo nie zwiększyła ona u mnie mojego częstomoczu .

Ginekolog potwierdził, że w okolicach dolnego odcinka pęcherza estriol często dobrze się sprawdza, dostałam kolejne globulki i maść tej samej firmy.
Jeśli ktoś odczuwa ciągły ból cewki czy dyskomfort w pochwie sądzę, że warto spróbować.

MAdzia · 2010-02-12 17:36:22

monka812 · 2010-02-12 18:04:01

ja mialam ten Ovestin, ale tylko chyba 5 globulek. gin powiedziała, ze niedobór estrogenu moze takie dolegliwości pęcherzowe powodowac ( takie tzn u mnie ciągle parcie na cewkę raczej), po 5 dniach nie było zadnej poprawy ze strony pęcherza ,ale juz nie poszłam wiecej do ginekologa. a u Ciebie po jakim czasie nastąpiła poprawa?

MAdzia · 2010-02-12 21:36:31

Pieczenie, ból cewki zaczęły ustępować po około miesiącu

Amber · 2010-02-12 22:17:06

Ja używam Gynoflor, skład tego leku to estriol i lactobacillusy. Wg ulotki m.in. pomaga zwalczyć upławy i poprawia stan śluzówki.
U mnie nie wpłynął nijak na ilość niechcianych bakterii.

MAdzia · 2010-02-12 22:37:14

To nie są środki bakteriobójcze, dopóki nie wyzbędzie się bakterii to śluzówka się nie odbuduje, bo wciąż będzie atakowana przez nowe paskudztwo.
Nie wiem w jakiej dawce stosujesz i jak długo, te leki nie działają natychmiastowo, śluzówki odbudowują się nie tak szybko jakbyśmy tego chciały. Z Z tego co widzę to Ten Gynoflor ma tylko 0,03 mg estriolu, gdzie Ovestin w najmniejszej dawce ma 0,05 mg.

MAdzia · 2010-02-13 00:22:23

Zero się wkradło , chciałam napisać, że ma 0,5 mg później występuje też w dawce 1mg, 2mg.

MAdzia · 2010-03-02 15:53:01

Dziś odebrałam wyniki ogólnego badania moczu .

W osadzie :

Leukocyty 1-3 w polu widzenia
Erytrocyty wyługowane 3-4 w polu widzenia
Bakterie- liczne w polu widzenia
Liczne pasma śluzu

Czy w związku z powyższym i odczuwanym mocniejszym bólem pęcherza niż zwykle powinnam oddać mocz na posiew ??
Wiadomo, że zwykle nie oznaczają ilości poniżej 10^4 wiec w sumie nie zdziwiłabym się gdyby posiew wyszedł jałowy.
I mam pytanie odnośnie ciężaru właściwego, wyszedł mi 1.030 a norma jest do 1.028 czy należy się tym martwić ?

Wrocławianka · 2010-03-02 16:12:22

Przy licznych bakteriach i dolegliwościach ja bym zrobiła posiew. A tym ciężarem się nie martw, nie jest to zbyt wielkie odchylenie, a może zwyczajnie inaczej w poprzedzający dzień przyjmowałaś płyny.

MAdzia · 2010-03-02 18:09:19

Też tak myślę, że zrobię ten posiew w czwartek , co do ilości płynów to ja ogólnie mało piję , z racji częstomoczu każda większa ilość płynów przekłada się na częstsze wizyty w wc.

Tosia · 2010-03-03 13:45:39

Radziłabym jednak poświęcić się i więcej pić, bo wtedy wypłukujesz bakterie i ból i pieczenie cewki się zmniejsza. Może pij po powrocie do domu i np. do 19-20.00. więcej.

MAdzia · 2010-03-03 17:24:11

Tak wieczorem staram się wypić szklankę czy dwie wody, bo faktycznie bolesność jest mniejsza ale jak wypicie szklanki herbaty łączy się z bieganiem do wc co pół godziny to czasem sama nie wiem czy nie lepszy jest ból od większego częstomoczu.
W ogóle o ile w tej sytuacji można mówić o jakimś lepszym wyjściu..

Tosia · 2010-03-03 20:38:49

Lepszy jest częstomocz, bo ból sygnalizuje atak bakterii, pamiętaj, że zapalenie pęcherza czy cewki może przerodzić się w coś poważniejszego i lepiej dmuchać na zimne.

MAdzia · 2010-03-22 17:45:20

W posiewie wyszła mi coli 10^4 , mam straszne bóle pęcherza do tego stopnia, że ciężko się poruszać, nie mam jednak jak wybrać się teraz do urologa więc został internista, który wypisał mi Biseptol i moje pytanie czy ten antyk na pęcherz może mi faktycznie pomóc , niby w antybiogramie też został ujęty ale sądziłam, że jego się już nie przepisuje .

Nawie · 2010-03-22 17:47:43

Pewnie, że może skoro bakterie są wrażliwe. Trzymaj się tylko godzin i bierz go odpowiednio długo. Czemu sądzisz, że się go nie przepisuje? Co rusz widzę, że ktoś go łyka. Może inne leki są bezpieczniejsze - nie jestem alergikiem a to jedyny lek po jakim mam objawy uczuleniowe, ale to tylko gdybanie. Starszej generacji nie znaczy gorszy.

Forum portalu pecherz.pl

Ogłoszenie

#151 2009-12-11 18:51:40

Re: Moje niekończące się problemy

#152 2009-12-11 20:10:24

Re: Moje niekończące się problemy

#153 2009-12-11 20:41:33

Re: Moje niekończące się problemy

#154 2009-12-11 21:15:57

Re: Moje niekończące się problemy

#155 2009-12-11 22:38:36

Re: Moje niekończące się problemy

#156 2009-12-11 22:51:23

Re: Moje niekończące się problemy

#157 2009-12-11 23:12:44

Re: Moje niekończące się problemy

#158 2009-12-11 23:28:28

Re: Moje niekończące się problemy

#159 2010-01-12 13:02:57

Re: Moje niekończące się problemy

#160 2010-01-12 15:03:30

Re: Moje niekończące się problemy

#161 2010-02-12 17:26:52

Re: Moje niekończące się problemy

#162 2010-02-12 17:36:22

Re: Moje niekończące się problemy

#163 2010-02-12 18:04:01

Re: Moje niekończące się problemy

#164 2010-02-12 21:36:31

Re: Moje niekończące się problemy

#165 2010-02-12 22:17:06

Re: Moje niekończące się problemy

#166 2010-02-12 22:37:14

Re: Moje niekończące się problemy

#167 2010-02-13 00:22:23

Re: Moje niekończące się problemy

#168 2010-03-02 15:53:01

Re: Moje niekończące się problemy

#169 2010-03-02 16:12:22

Re: Moje niekończące się problemy

#170 2010-03-02 18:09:19

Re: Moje niekończące się problemy

#171 2010-03-03 13:45:39

Re: Moje niekończące się problemy

#172 2010-03-03 17:24:11

Re: Moje niekończące się problemy

#173 2010-03-03 20:38:49

Re: Moje niekończące się problemy

#174 2010-03-22 17:45:20

Re: Moje niekończące się problemy

#175 2010-03-22 17:47:43

Re: Moje niekończące się problemy

Stopka forum