Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Strony: 1 2
Opiszę Wam w skrócie swój problem. Mam 26 lat i większość swojego życia spędzonego nad diagnozowaniem swojego problemu. ZP zaczeło się u mnie jak byłam małym dzieckiem- wpomnienia z dzieciństwa to mała żółta tabletka i nieprzespene noce spędzane w toalecie i pod prysznicem lub w nasiadówkach. Diagnoza następstwo anginy, którą przeszłam jako niemowlak. No cóż i tak się ten problem ciagnął i ciągnął- na początku pomagał furagin ale do momentu aż rozpoczęłam współżycie- wiadomo- pomimo stosowania gum problem był. Wówczas zrobiono mi pierwszy posiew no i wyszły E-coli. potem zaleczono antybiotykiem, kazano furagin brać non stop przez 6 miesięcy, a ja durna wierząc w ozdrowienie stosowałam się do wszystkich głupich wymysłów lekarzy. Termofor i słynna poduszka elektryczna- moi przyjaciele, którzy załatwili mi tak uda, że jak poszłam do ginekologa i usiadłam na fotelu to lekarz się pyta co to ( wielkie czarne plamy), a ja że poparzenie od poduszki elektrycznej bo ciagle się grzałam bo bolało. Śluzówek nie miałam od ciągłego szorowania się... Potem chwila ulgi i kolejny nawrót choroby- milion jałowych posiewów tona antybiotyków- w zastrzykach i ilościach takichm, żę przez 3 miesiące na tyłku usiąść nie mogłam i taki spadek odporności, że wystarczyło, że ktoś kichnął a ja 40 stopni nastepnego dnia i brak mozliwości wstania z łózka. CO się wycierpiałam to moje. Lekarze leczyli mnie relanium- bo nikt nie wierzy w moje dolegliwości. CO ja mam zrobić?? strzelić sobie w łeb... już nie dlatego, że muszę żyć!!! i być zdrową.
Następnie jak już nic mi nie pomagało trafiłam na kafeterię i tam się sama leczyłam- z innymi dziewczynami- Tunia bardzo mi pomogła. Znalazłam lekarza, który wykonał cystoskopie- stwierdził leukoplakię i ją wyleczył. Zabronił brania antybiotyków- dietę stosowałam i udało mi się z tym, żyć. Tzn po stosunku siku kąpiel, urinal na tony i woda n/gaz- no i zrobiłam badania u Pani Doroty mam 3 autoszczpionki na koncie- do dobra 2,5 bo zaszłam w ciążę. Jestem nosicielem E-coli i mam candidę. Często mnie piecze i swędzi w okolicach cewki. Nie mam parcia na mocz i też raczej mnie nie piecze przy jego oddawaniu. Teraz np siedze i czuję taki dyskomfort w okolicy cewki tak kłuje... dlatego, że mam takie dziwne objawy to nikt nie może mnie wyleczyć, Co ja mam zrobić??
Właściwie w ciązy byłam 2 razy- pierwszą poroniłam, właśnie przez ZP- ciąża objawiłą się silnym ZP i zrobiłam test wyszedł negatywny wzięłam furagin i potem znowu test bo wciąż brak okresu a ten był pozytywny i co efekt ciąza obumarła. Potem 4 miesiące przerwy i kolejna ciąża- lekarze mówili, że po ciąży przechodzi ZP...masakra - jak można coś takiego wymysleć...- efekt tej ciązy ma 2,5 miesiąca i właśnie śpi:) to dla niej musze żyć i doprowadzić się do porządku- przecież dziecko nie może ciągle patrzeć jak matka wyje, a z bólu wyrywa sobie włosy, chodzi po ścianach itp. Jaki ze mnie pożytek, nie mówiąc już o mężu, który ma dla mnei anielską cierpliwość!!!. W ciąży było ok Urinal wystarczał oczywiście posiewy jałowe... pod koniec były bakterie w moczu ale chyba mi wyniki podmienili bo o dziwo czułam się super.
Ale jak tylko urodziłam, to się zaczęło od nowa- może to przez poród naturalny- w końcu byłam cała pocięta i pozszywana łącznie z szyjką, która mi pękła... kto wie?? a teraz ciągle boli i to na dodatek całe podbrzusze mi dokucza i piecze cewka, jestem niespokojna stresuję się i ciągle ryczę... A tu trzeba dziecko wychować. Nie mam nikogo blisko kto może mi pomóc rodzice moi i męża mieszkają w innych miastach... Muszę się wziąć za siebie. Poradźcie co zrobić. Jestem z Trójmiasta.
Obecne objawy wyglÄ…dajÄ… tak....
Kłucie, pieczenie, skurcze cewki, brak parcia na mocz, skurcze w podbrzuszu, parcie na stolec, nasilenie się objawów wieczorem. Nawet jak w dzień jest ok to wieczorem zawsze czuję cewkę... aż mi niedobrze od tego bólu. DOdam, że jeszcze nie dostałam pierwszej miesiączki po porodzie a w tym tygodniu przeokropnie bolały mnie jajniki jak na okres. No i nie akrmię piersią wi,ęc mogę ze sobą eksperymentować. Biorę urinal, lactovaginal, jogurt na noc, b-complex, kwas foliowy ( nie miałam wogóle śluzówek po porodzie- sostałam tabletki z hormonem na odbudowę), o i mam upławy. Podejrzewam, że to grzybica pęcherza, w przyszłym tygodniu mąż ma zawieźć mocz i wymaz na Inźynierską. a ja nie wiem jak wytrzymam do tego czasu. Może mam ogólną grzybicę- dziwnie pachnie mi z ust, mam suchą skórę. Sama już nie wiem. Może któraś z Was ma jakiś pomysł. CHalmydie wykluczone, zwężenie cewki też. hormony niby w ciązy ok?? hmm pomocy będę ogromnie wdzięczna.
Offline
a moze to zapalenie przydatkow sie teraz zrobilo ?
Offline
hmmm sama nie wiem a czy przy przydatkach cewka boli?? kurcze ja naprawdęstosuje wszystko- ciepłe gacie skarpety... wiem to głupie i nie chcę się uczyć żyć z bólem tylko chce być zdrowa.
A jak zdiagnozować zapalenie przydatków, tego chyba jeszcze nigdy nie miałam...
Offline
Mnie przy zapaleniu przydatków cewka nie bolała a jedynie sam dół brzucha a jeśli uważasz, że może to być tego typu problem to konieczna wizyta u ginekologa.. Dobrze, że w przyszłym tygodniu dajesz do zbadania mocz i wymaz, bo może znów załapałaś jakieś bakterie i stąd te dolegliwości. Też mam dziecko i rozumiem doskonale jak ciężko podołać obowiązkom wynikającym z bycia mamą przy takich dolegliwościach . Smarujesz czymś tą swoją cewkę ?
Offline
Iwusia jeśli masz zapalenie przydatków to zdiagnozuje ci je ginekolog podczas zwykłego badania ginekologicznego (łapiąc szyjkę macicy w 2 palce i poruszając ją na boki )
Jaką metodą robiłaś chlamydie? PCR? a mykoplasma, ureaplasma? badałaś?
Jeśli autoszczepionki nie działają, zrób badania odpornościowe i pojdz do immunologa, spróbuj z TFX (ja też się zastanawiam) ivet, tuni, ifea (nie pamiętam czy ktoś jeszcze) TFX pomógł.
cewkę spróbuj smarować sobie maścią clotrimazolum albo alantan (maść 2%)
trzymaj się dzielnie, gratuluje córeczki ja nie wiem czy się kiedykolwiek odważę zajść w ciążę
Offline
Aha, a cystoskopie powtarzałaś? jak lekarz wyleczył ci leukoplakię?
Offline
Gdzie masz tą e.coli i candidie? Jeśli w moczu to pewnie jest to powód bólu cewki. Może w pochwie też coś masz, stąd upławy ( jak wyglądają? )
no i ja tydzien przed posiewem odstawilabym urinal i lactovaginal ( a tak swoja drogą to moim zdaniem lepsze od lactovaginalu jest lacibios femina, można i doustnie i dopochwowo) jak zaczęłam brać lacibios femine to w końcu moja flora bakteryjna sie zaczęła kolonizować, po lactovaginalu nie było żadnych efektów ( potwierdzone posiewem)
Offline
dzięki za wskazówki. E.coli mam w moczu i candidę też no i w pochwie tak samo- tzn nie wiem jak jest teraz ale tak było zazwyczaj. Candida też mi wyszła w wymazie z cewki. Leukoplakię leczono mi mega bolesnymi wlewkami srebra do pęcherza- oj cóż to był za ból... wolę nie myśleć chyba gorszy niż poród. lacibios brałam ale nie dopochwowo- chyba spróbuję. Upławy są takie lekko żółte- no dobra kremowe. TFX też się zastanawiam ale gdzie znaleźć w Trójmieście immunologa?? bo na wyjazdy nie mogę spobie pozwolić- małe dziecię-. Cystoskopii nie powtarzałam, ale jutro idę do następnego urologa w Gdańsku- zobaczymy co mi powie. A przydatki hmm, sama nie wiem na nie dzia ła nospa?? bo jak wezme nospę to troszkę mi lepiej w kwestii podbrzusza. No i zaobserwowałam jeszcze jedną dziwną rzecz. Tzn jak mam pełen pęcherz to mnie mniej boli ta cewka, ale jak tylko jest pusty to auuu- tak jak teraz poprostu piecze...inaczej nie umiem tego opisać
Offline
chlamydię z wymazu, i też jeden mądry lekarz leczył mnie i męza na chlamydię. A w ciążę musiałam zajść. Wiesz po badaniui nasienia u mojego męża okazało się, że ma strasznie słabe plemniki i będziemy mieli problem z zajściem, i lekarz juz kazał bo im starszy będzie tym będzie gorzej więc próbowaliśmy i udało się bez problemu. W ciąży czułam się w miarę ok
Offline
Leukoplakię i metaplazję świetnie leczy kwas hialuronowy. Zero bólu (tylko dwie pierwsze wlewki bolały, ale to normalne).
W ciąży bywa lepiej. Jacyś naukowcy postawili hipotezę, że to z powodu prolaktyny, która wtedy wzrasta, a która regeneruje osłonki mielinowe nerwów (o ile nie pokręciłam, bo piszę z pamięci).
Offline
też tak uważam. Pozatym wydaje mi się, że wtedy organizm kobiety wie, że musi podołać i wydać na świat nowe życie i dlatego jest lepiej. ALe co mam non stop być w ciąży aby się czuć dobrze?? To chyba nienajlepszy pomysł... kwas hialuronowy- zobaczę co powie mi ten magik jutro. na 16:15 jestem umówiona, dziwne bo umawia pacjentów co 15 minut... dla mnie tyle nie wystarczy...
Offline
lepiej Ci po nospie w podbrzuszu bo go rozkurcza, a o Candidi masz tu link, to jest książka ale na prawdę bardzo ciekawa jak to leczyć itp.:
http://www.zdrowie.klips.org/grzybice%20candida.htm
Offline
Offline
Nie wiem czy sa bardzo zle, ale swiadcza o tym, ze masz w sobie jakis stan zapalny, a Twoj organizm nie jest w stanie produkowac obronnych limfocytow z grupy B. Moze idz z tymi wynikami do hematologa ? To lekarz od krwi to bedzie wiedzial jak to leczyc teraz.
Offline
sama już nie wiem, narazie leczę sie u immunologa- leczę to za dużo powiedziane byłam raz i czekam na powtórne wyniki, dzięki mamba za odp
Offline
No tak, wyniki trzeba powtorzyc bo zdarzaja sie pomylki.
Co do kandydozy to podobno lekarz ja stwierdza, jesli ma sie bialy nalot na jezyku i inne charakterystyczne objawy (wlasnie m.in. swedzenie skory). Ja ciezko wykryc w badaniach, no chyba ze jest juz na maxa rozwinieta. Ja na to nigdy nie chorowalam, ale moj znajomy to mial i u niego to wyszlo w badaniu kalu w kierunku grzybow i w wymazie z gardla w kierunku grzybow (on mial grzyba ogolnoustrojowego).
A mialas robione badanie urodynamiczne, czy tylko cystoskopie ? Nie wiem, czy jest sens z tym immunologiem u Ciebie kombinowac, bo moze przyczyna tkwi gdzie indziej i dobry urolog bedzie w stanie to dobrze zdiagnozowac. Na pewno musisz teraz najpierw wyjasnic ta krew, bo jak masz rozwalony uklad odpornosciowy no to wtedy faktycznie tylko immunolog bedzie w stanie odpowiednio przeprowadzic leczenie. A kiedy ostatni raz robilas badanie ogolne moczu i jakie byly wyniki ?
Offline
Ten nalot czasem może zmylić. Swoją drogą słyszałam, że jak w posiewie moczu nie wychodzi grzyb, to trzeba zrobić p/ciała z krwi.
Offline
Wiem, ze czasem nalot myli, ale tak jak pisalam oprocz tego trzeba brac pod uwage tez inne objawy, a nie sam nalot. A co do przeciwcial to podobno to czasem moze wprowadzic w blad, bo jak organizm sie nie broni to nie wyjda przeciwciala, ale o tym ktos tu pisal w innym temacie jak byla poruszana kwestia badania chlamydii z krwi.
Offline
To też prawda.
Offline
ogólne moczu miałam dość często a ostatnie w zesżłą środę ale wyniki będą razem ze wszytskim tzn z pozostałymi. Skóra owszem, mam suchą i swędzi ale w gardle wychodowano fizjologiczną florę bakteryjną, ale w sumie to nie wiem czy na grzyby też badali . Dziś zrobiłam wymaz z kanału szyjki na c hlamydię a w przyszłym tygodniu zrobię z cewki. Już mniej się go boję, dostałam wymazówkę dla mężczyzn- stanowi ona 1/5 tej dla kobiet- a tamtą wspominam tragicznie i za nic w świecie nie dałabym sobie czegoś takiego włożyć. Nigdy więcej. Może jakoś przeżyję. Co do nalotu to mam czasem taki na migdałkach. A ile kosztuje takie badanie z krwi?? Kurcze muszę zrobić wszytsko aby wyzdrowieć. narazie robię badania na nfz- aż jestem w szoku, że mi dali skierowania, wcześniej doprosić się nie mogłam.. zobaczymy co ta Pani immunolog powie. A urolog- wiesz mamba mam same złe doświadczenia. żaden w taki sposób się mną nie zajął. Kurcze a może TFX powinnam wziąć?? Pani immunolog powiedziała, że jak będziemy mieli wyniki to skonsultuje mnie z bakteriologiem dr Sametem, mala 80 byla u niego, ale teraz już się ona nie odzywa. Czytałam jej wątek i tak mi jej szkoda. wogóle to jak czytam Wasze historie to też wyję jak ten wilk do ksiezyca. To jest okropne. Dlaczego my tak cierpimy. A najbardziej boli to, że ludzie patrząc na nas nie widzą choroby i uważają nas za hipochondryczki. och szkoda gadać. Wczoraj miałam kryzys. Chciałam zniknąć, wyjść z domu i nie wrócić, aby nie sprawiać przykrości, kłopotów mojemu mężowi i mojej córci. Wyszłam, ale wróciłam coś kazało mi wrócić i walczyć dalej. nie coś tylko ktoś moja córcia ma właśnie 3,5 miesiąca.
Offline
Metoda PCR w kierunku candida kosztuje ponad 100 zł, ale to tez pewnie zalezy od miasta. Test elisa pewnie cos kolo 60 zl. Tez mialam przejscia z urologami, ale w koncu trafilam na takiego, ktory traktuje mnie powaznie.
Offline
to chyba się skuszę. Kurcze tak mnie boli, że już nie mogę wytrzymać a na dodatek nie ma u nas wody dopiero o 3 będzie chce mi się wyć
Offline
dzwoniłam, chlamydi w szyjce brak, wyniki te na które 2 tyg się czeka są ale sa niezłe. Kurcze jak to nie sprawa immunologiczna to co??
Dlaczego boli, piecze, kłuje?? prosze poradźcie coś bo oszaleję. Czym mogę złagodzić ból??
Offline
Iwusia moze Lignocaina w zelu tak doraznie zlagodzi bol. Tak mi przyszlo do glowy teraz. Wiem ze Kaska szamanka sie tym traktowala cos tak kojarze
Offline
dzięki magdaleno:), stosuję, owszem na chwilkę pomaga. Kurcze co to może tam we mnie siedziec?? bo chyba nie jestem chora psychicznie i sobie nie wymyślam...
Offline
Strony: 1 2