Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Astrid, odnosnie kregoslupa - wplyw na pecherz i jelita moze miec tylko krzywy kregoslup ledzwiowy? Reszta nie ma znaczenia?
Offline
Mało jest dobrych mapek w necie ale:
http://zawszezdrow.pl/rola-kregoslupa-w-powstawaniu-chorob.html
Dlatego tak ważne jest żeby kręgosłup był zdrowy, postawa ciała niezaburzona. Chyba wszyscy wiemy jakie to trudne. Wiedza o wpływie stanu kręgosłupa na inne narządy jest b. stara - informacje na ten temat mają na swoich stronach i zwykłe gabinety fizjoterapeutyczne i z medycyną wschodnią i takie bardziej odlotowe bioenergoterapeutyczne.
Offline
Byłam u rodzinnego. Przeczytał mi wiadomości, które dostał od urologa 2 lata temu, od gastrolog. Urolog tylko napisał, ze wykonał cystokopie w celu stwierdzenia lub wykluczenia IC, ale nie ma podsumowania, czy jest IC, czy nie ma. Gastrolog powiedziała, ze wyniki z kolonoskopii i gastroskopii są prawidłowe. Wcześniej na wizycie mówiła ze wykona gastroskopie z biopsja a w trakcie badania stwierdziła, ze nie ma potrzeby robienia biopsji. Napisała tez, ze głównym moim problemem jest pęcherz i ze trzeba poprawić komfort życia pacjentki, ze może hipnoza byłaby pomocna i jakaś pomoc psychologiczna.
Ja mam skrzywienie kręgosłupa w odcinku piersiowym. Nabawiłam się tego, bo jako nastolatka chorowałam na anoreksje i właściwie moje problemy zaczęły się równocześnie: skrzywienie kręgosłupa, kilka infekcji pęcherza, po czym pojawił się częstomocz, nocne wstawanie, problemy z jelitami.
Dzisiaj rodzinny stwierdził ucisk na nerw udowy a nie na kulszowy. Powiedział, ze kto wie, czy ten ucisk nie ma wpływu na pęcherz. Dal mi środki przeciwbólowe i za dwa tygodnie trzeba dać znać, czy jest lepiej. Mówił, ze może trzeba będzie zrobić rezonans i żebym się nastawiła, ze poprawa może być po paru dniach, a nie natychmiast i ze mam pójść do urologa. Cudem jest jedno wolne miejsce we wtorek, urolog przyjmuje prywatnie w szpitalu. Moze tym razem będzie miał dla mnie trochę czasu.
Offline
Astrid, niby ma prawo, ale różnie bywa. A powinien być zapisany ustawowy obowiązek.
Terapia wibroakustyczna mnie zaintrygowała. Ja bardzo czule odbieram dźwięki "dotykowo", po RM potrafię rezonować całą sobą jeszcze jakiś czas, słowem - powinnam być dobrym odbiorcą tego typu terapii...
Joanno, tyle że kolonoskopia ani gastroskopia nie muszą wykazać dysfunkcji jelit spowodowanej np. grzybicą czy niedoborem enzymów - np. u mnie wyszło cacy, a HIT mam i dopiero po 3 latach suplementacji DAO oraz leczenia p/histaminowego poziom enzymu dobił do dolnej granicy normy.
Pomyśl o tych badaniach na wszystkie nietolerancje plus grzybki. A co do kręgosłupa - gdzieś widziałam taki dokładny rozrys , że zaburzenia jelit wiążą się z dyskopatią w odcinku piersiowym, na konkretnym poziomie.
Offline
Offline
Redakcjo, lekarz nie mówił o rezonansie, jako formie leczenia. Ja źle napisałam, bo wynikałoby, ze po rezonansie mogłaby być poprawa. Chodziło mi o poprawę po zastosowaniu tych leków przeciwbólowych, a lekarz powiedział, ze może trzeba będzie zrobić RM, żeby stwierdzić, co właściwie jest z tym kręgosłupem. Podejrzewam, ze jak przestanie mnie bolec noga, to wcale mnie nie wyśle na RM.
Offline
Joanno, na jakiej podstawie u Ciebie wcześniej stwierdzono jelito drażliwe? Miałaś jakieś konkretne badania? Bo rozumiem, że kolonoskopie miałaś teraz dopiero pierwszy raz, a już wcześniej pisałaś o ZJN.
Offline
anoli, lekarz stwierdził nienormalna prace jelit po badaniu brzucha i na podstawie opisywanych przeze mnie objawów, które trwały od długiego czasu czyli: nienormalny rytm wypróżnień z tendencja do zaparć, przelewania, bulgotania, okropne wzdęcia, bóle brzucha.
Offline
Joanno, czy badałaś swoją tarczycę? Zaparcia to standardowy objaw. A jak są zaparcia to i przelewania i bulgotanie.
Oczywiście przyczyna może być inna. Po raz kolejny powtórzę - drażliwe jelito nie istnieje jako zespół chorobowy. To wyraz bezradności/olewactwa lekarzy. Przeważnie jest jednak jakiś patogen - grzyb, bakteria lub występuje nietolerancja pokarmowa na gluten czy laktozę. Najpierw sprawdziłabym jednak tarczycę jeśli jeszcze nikt Ci tego nie zlecił. Potrzebujesz badań krwi: TSH, ft3, ft4, przeciwciała atpo i atg oraz dobrego usg z zaznaczeniem wymiarów tarczycy.
Offline
Astrid, szkoda tylko ze lekarze tak uparcie to jelito drazliwe wszystkim wmawiaja
Mi pani doktor ostatnio oznajmila " dam pani ulotke do poczytania o diecie ktora powinno sie stosowac przy jelicie drazliwym". Wzielam. Szkoda tylko ze dieta jest zroznicowana tylko na zaparcia i biegunki. A ja ani tego ani tego nie mam. Ale zeby zrobic mi jakies badania, wyslac do gastrologa itd. to juz jest wielki problem.
Offline
Wrzućcie sobie w google hasło: zespół przerostu flory bakteryjnej jelita cienkiego lub dysbakterioza. To tylko taki przykład. Ludzie meczą się latami, mają diagnozowane ponoć nieuleczalne jelito drażliwe, a wystarczy dobrze dobrany antybiotyk+probiotyki i po sprawie
Offline
Offline
Nie, nic takiego nie mialam.
Offline
Astrid dzieki za podpowiedz. Poczytalam troche, ale nie mam biegunek, nie chudne, wit.B12 mam w porzadku itd. wiec do mnie raczej to nie pasuje. Stawialam na yersinie, o ktorej pisala kiedys Iwka. Ale badania wyszly takie, ze w sumie nie wiem co o nich sadzic. Przejde sie prywatnie do gastologa, moze cos wymysli.
Offline
Astrid, kiedyś miałam jakieś badania odnośnie tarczycy, ale to było dawno. Wtedy wszystko było w porządku. Gastrolog powiedziała mi, ze prawdopodobnie moje problemy z jelitem zależą od pęcherza. Cos tłumaczyła na temat unerwienia obydwu organów.
Offline
No tak, Majka ta yersinia to bardzo dobry trop.
Joanno, może warto powtórzyć badania. norma nie zawsze jest normą. Lekarze lubią zlecać samo TSH, a to nie wystarczy żeby wykluczyć problem.
Offline
Ja od swojego internisty uslyszalam, ze o ile nie ma zaparc, to jelita na pecherz w ogole nie wplywaja. Co lekarz, to gada co innego.
Offline
Dlatego warto się badać pod szerokim kątem.
Joanna ma zaparcia więc tu akurat by się zgadzało.
Offline
Na razie z jelitami nie jest tak źle, a z pęcherzem bez zmian, czyli w nocy wstaje trzy razy a w ciągu dnia czasami trochę lepiej a czasami wychodzę z toalety i po paru minutach znowu idę. Ciekawe co mi powie urolog we wtorek ? Czy dalej będzie obstawał przy tym botoxie, czy wymyśli coś innego ? Juz tak mam dosyć tego łażenia po lekarzach.
Offline
Yersinia, grzybica, rozrost flory bakteryjnej, nietolerancje laktozy, histaminy, glutenu, alergie pokarmowe, niedobór wit. B12 i ogólnie B. Ja się upieram zacząć od tego . Bo Crohna i CU pewnie wykluczyła Ci gastroskopia.
Gastrolog ma zapewne rację, ale moim zdaniem to idzie w drugą stronę. Czytałam gdzieś, że przy zaburzeniach jelitowych dochodzi do zaburzeń przewodnictwa tych nerwów unerwiających jelita (autorzy mówili wręcz o "autonomicznym jelitowym układzie nerwowym) i odpowiedzialnych za ich pracę. Ale to jest w dalszym ciągu UN, więc im dłużej trwa taka dysfunkcja, tym bardziej mózg dostaje sygnały o nieprawidłowościach i zaczynają się zmiany poziomu neuroprzekaźników (mam nadzieję, że dobrze powtarzam). I że podobno odnotowano przypadek schizofrenii, której podłożem było zapalenie jelit na tle nieleczonej alergii pokarmowej.
Offline
Redakcjo, to ciekawe co piszesz. A odnośnie tych badan, to na pewno byłoby wskazane je zrobić, żeby przynajmniej wiele rzeczy wyeliminować.
Jak mieli mi zrobić kolonoskopie i gastroskopie, to wcześniej musiałam się spotkać z anestezjologiem, bo takie są tu wymagania. Trzeba było wypełnić papiery i miedzy innymi pytali o alergie pokarmowe. Powiedziałam, ze nie wiem, czy mam jakąś alergie, wiec napisali, ze nie mam.
Offline
Joanno, czy po tym pierwszym stwierdzeniu ZJD dostałaś jakieś leki? A jeśli tak, to zauważyłaś poprawę w pracy jelit? Jak na te leki reagował pęcherz?
Offline
Anoli, lekarz parę razy zmieniał mi leki, bo nie było poprawy. Teraz biorę debridat i spagulax i na razie jest lepiej. O tyle poprawa z jelitami wpływa na pęcherz, ze rzadziej mam takie dni, kiedy po prostu nie mogę wyjść z toalety. Te zapchane jelita i gromadzące się gazy jednak powodują duży ucisk i wtedy jeszcze częściej biegałam z pęcherzem. Ale nie mogę powiedzieć, ze coś radykalnie się zmieniło.
Offline
Byłam dzisiaj u urologa. W tym szpitalu maja totalny bałagan, o czym miałam okazje się już przekonać. Tym razem zgubili wyniki mojej cystoskopii sprzed dwóch lat, a ze właściwie urolog nie powiedział mi dokładnie, co wtedy stwierdził, wiec jestem znowu w punkcie wyjścia. Co prawda przypominam sobie, ze mówił ze nic złego nie widzi, ale odniosłam wrażenie, ze nie mógł skończyć badania, jak należało, bo musiał biec na jakąś interwencje.
Teraz zrobił mi USG, pytał czy mam pełny pęcherz ? Powiedziałam, ze pewnie nie mam pełnego pęcherza, ale już czuje, ze powinnam pójść do toalety, wiec włączył komputer i kazał mi opróżnić pęcherz do specjalnego naczynia. Stwierdził, ze pęcherz został całkowicie opróżniony. 13-go czerwca mam się zgłosić na hydrodystensje, a pojutrze muszę się spotkać z anestezjologiem. Zabieg ma być 13-go rano i mam zostać w szpitalu do następnego dnia.
Na razie dal mi Vesicar, co chyba bez sensu, bo wykluczyli pęcherz nadreaktywny, ale ze papiery zginęły..........
Offline
Czyli lekarz przepisał Ci na jelito drażliwe leki bez szczegółowych badań? Nie rozumiem tego... Eksperymentują Tak samo teraz ten Vesicar, może na uśpienie objawów? Ehs... lekarze. Ja lecę do mojej Pani doktor w tym tygodniu, chirurg co prawda badał mi brzuch, ale ostatnio czuję taki jakby bezbolesny ucisk nad spojeniem łonowym i nie wiem, czy to wynik blizny po cesarce, czy w końcu coś innego szwankuje. Już nie mam sił... A zdarza mi się oczywiście, że jak nie myślę o tym, nie mam objawów -_-
Offline