Forum portalu pecherz.pl

u mnie też tak szybko się rozwija infekcja która zaczyna się od pochwy. Zmartwiłaś mnie z propolisem bo właśnie wkładam sobie owe globulki i czekam na wynik posiewu.
Co to znaczy że propolis ma swoją własną florę bakteryjną i wychodzą złe wyniki.
Jak mocz zaczyna być czerwony to zrób badanie ogólne moczu i jak wyjdzie dużo krwinek czerwonych to szybciutko do urologa

Skończyło się na tym, że wylądowałam w szpitalu. Zrobiono mi morfologię, glukozę, kreatyninę, CRP, Elektrolity, badanie ogólne, usg jamy brzusznej i EKG ( bo zemdlałam, jak mi studentka kilkakrotnie wierciła igłą próbując po raz n-ty założyć wenflon ).
Nieprawidłowości:
Morfologia
leukocyty 13.31 ( norma 4.0-10.0 )
Neutrocyty 11.37 ( norma 1.9-8.0 )
% neutrocytów 85.4 ( norma 36.0-68.0 )
% limfocytów 9.7 (norma 18.0-51.0 )

Glukoza w osoczu 107 ( norma 74-106 prawidłowa glikemia na czczo albo <100 wg PTD albo 110 wg WHO) - byłam na czczo, ale po lekach, po 2 litrach wody z cytryną

Ciała ketonowe 3+ - nie jadłam bardzo długo, kolacja zeszłego dnia była bardzo lekka, bo mnie brzuch rozbolał
Ciężar właściwy 1.005 - ale po 2 litrach wody.
Erytrocyty 5+
Białko 2+
Białko ilościowo 27mg/dl
Leukocyty 3+

Ocena mikroskopowa:
nabłonki płaskie liczne w.p.w
Leukocyty luźno pokrywają pole widzenia
Erytrocyty świeże 5-10 w.p.w
Erytrocyty wyługowane 2-5 w.p.w

USG jamy brzusznej
Jedyną nieprawidłowością jest: pęcherz moczowy gładkościenny - ściana grubości do 2.7mm - wypełniony płynem z licznymi drobnymi hyperechogennymi odbiciami.

Kiedy robiłam badanie ogólne już mocz nie był krwistoczerwony - ok 10 zażylam Cipronex, najwidoczniej zaczął działać. Na razie jestem na Cipronexie 10dni, do tego Flumycon 100 codziennie, jutro idę machnąć się do ginekologa.

Byłam u prof Alfreda Sameta. Uczucia mam mieszane. Podobno świetny specjalista, ale nawet nie obejrzał wyników ze szpitala. Dostał całą moją dokumentację, ale stwierdził, że mam w niej bałagan. Stanęło na tym, że mam brać co dali, spisać historię choroby i wpaść za tydzień, a wtedy on ustali jakie badania trzeba wykonać. Po za tym mam prać gatki w wodzie z szarym mydłem, podmywać się tylko przegotowaną wodą z kilkoma kroplami cytryny. Aha - i jestem za energiczna, za szybka, on chce powoli, metodycznie, a ja chcę od razu wyzdrowieć

Co do propolisu - gdy go stosowałam czułam się genialnie. Naprawdę, jak nigdy. Więc gdy wyszła ta potężna flora bakteryjna mnie nic nie dolegało. Ostatnie wyniki, gdy wyszedł tylko S. Agalactiae to było już wtedy kiedy miałam stan zapalny w pochwie:P Więc na logikę dokładnie na odwrót:D

Aha - Samet powiedział mi, że niekoniecznie niedoczynność tarczycy spowodowała problemy z układem odpornościowym, możliwe, że jakaś wada układu odpornościowego spowodowała niedoczynność.

A w ogóle to na USG najpierw mnie postraszyli, że mam guza w pęcherzu, potem się okazało, że to są ujścia moczowodów. Ale co przeżyłam to moje...

Nie, nie zrobili mi OGTT. Co do nerek to stwierdzili, że z nimi jest ok, bo nie bolały, nie miałam gorączki, erytrocyty wyługowane podobno w normie, a białko przy takim zapaleniu to podobno normalka...
Co do moczowodów - o naciekach nic nie wspomniano, podobno po prostu są bardzo widoczne... A jak inaczej trzeba to badać?

Wiecie co? Czasami, jak się czyta objawy przeróżnych chorób, to robi się sobie krzywdę. Np przed chwilą się doczytałam, że krew w moczu i objawy ZP mogą również oznaczać raka pęcherza... A ze mnie straszna panikara jest...

Pociesz się, że raka pęcherza dość trudno się nabawić, chyba że masz stały kontakt z toksynami, to łatwiej (ale i tak to jeden z rzadszych nowotworów).

LiczÄ™ na to:)
A tak w ogóle... To przez pierwsze 2 dni brania Cipronexu wszystkie objawy ustępowały. W pewnym momencie czułam się prawie idealnie, oprócz swędzenia pochwy i przedsionka - to podobno ten S. agalactiae, na którego dostałam globulki z amotaksem i nystatyną. Potem stopniowo wracało najpierw pieczenie cewki po oddaniu moczu, potem w trakcie, potem zaczęło się palenie w pęcherzu i częstsze parcia, a teraz oprócz tego wszystkiego straszliwie palą mnie wargi sromowe - są zaczerwienione, wręcz purprurowe, a naokoło nich mam taką krwistoczerwoną obwódkę. O co chodzi?

Ciągle jestem na Cipronexie i Furaginie. Ale stopniowo mi się pogarsza. Coraz bardziej piecze i pali, zwłaszcza właśnie wargi sromowe:(

TrochÄ™ pomaga L3Prurigo, ale i tak siÄ™ coraz gorzej robi.
Redakcjo, Ty chyba najlepiej znasz tutaj wpływ hormonów na pęcherz. Ostre, teraz widać, że ciężko leczące się zapalenia pęcherza i pochwy wróciły, gdy tylko zaczęłam zażywać Euthyrox na niedoczynność tarczycy. Czy to może mieć jakikolwiek wpływ na moje obecne dolegliwości? Zwłaszcza, że wcześniej miałam ponad 3 miesiące spokoju od ostrych stanów i stopniowo mój stan się poprawiał?

jeśli chodzi o zależność hormonalną, to ja wiem coś o tym....z pewnością mają wpływ. po cipronexie mozesz mieć grzybicę. posmaruj clotrimazolem i łyknij jak masz nystatynę. możesz tez uzyc vitagyn C - zakwasza pochwę.

może być i jedno i drugie...

tak Kochana. hormony tarczycy mają wpływ na niepłodność to i na pęcherz równiez....podnosisz poziom hromonów, więc jest zmiana hormonalna. ja biorę luteinę i też tak to wygląda

nie wiem u kogo się leczysz...Na hormony najlepszy endokrynolog. najlepiej jak to jest ginekolog przy okazji. wyregulowane hormony płciowe to podstawa naszego zdrowia i prawidłowej flory bakteryjnej. jak się leczysz to musisz być cierpliwa- to są długotrwałe sprawy. min. pół roku. ale to kwestia osobnicza.

Hejtojaa zrób badanie mykologiczne na grzyby i drożdże wiesz jak wychodzą w pochwie to niestety mają króciutką drogę aby się dostawać do cewki