Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#1 2008-10-31 20:00:34

orlana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2008-07-08
Posty: 6

choruje juz 10 lat i nikt nie wie na co!!!!

Witajcie

Od 10 lat mam problemy z pęcherzem a mam dopiero 23 lata. Pierwsze lata czyli szkoła podstawowa i poczatek liceum było to zapalenia pęcherze, które wychodziło w zwykłym badaniu moczu, brałam antybiotyk przepisany od internisty przechodziło i za miesiac dwa trzy to samo. Odczuwałam straszny ból i parcie na mocz, czy oddawaniu moczu piekło i bolało bardzo.
Potem przyszła faza liecum antybiotyki przestały działać, urolodzy przepisywali mi w ciemno nawet nie zlecajac zadnych badan antybiotyki, ktore zwykle nic nie dawaly. Jak chcialam skierowanie na zwykly mocz to musialam isc do internisty. W koncu wyladaowalam w szpitalu z odmiedniczkowym zapaleniem nerek i e.coli. mialam 41 stopni goraczki a oni odeslali mnie do domu i kazali brac nospe bo przeciez dziewczyny w moim wieku nie maja takich problemow, na drugi dzien przyniesli mnie rodzice na rekach i juz zostalam na dwa tygdonie. Po szpitalu bylo jakis czas ok a potem znowu. Zauwazylam ze teraz nie czuje juz pieczenia przy sikaniu ani bólu. CZUJE NON STOP OGROMNE PARCIE NA MOCZ. tak ze czasami nie moge wytrzymac. Czasami to sie nasila, czasami parcie jest mniejsze ale zawsze jest. W miedzy czasie mialam proteus mirabillis (wyszedł w posiewie) ktory nie reagowal na zadne antybiotyki. A teraz raz jest a raz go nie ma. Nie wiem juz co mam robic. Urolodzy mówia ze nie wiedza o co chodzi ale zadnych badan oprocz posiewu i usg brzucha nie zlecaja. Jak wypije szklanke wody to ide do toalety i sikam ta wodą. Czasem mam dni, że nie przejde z domu na przystanek bez toalety (10 minut drogi), a czasem moge wytrzymac 5 godzin. Czasem tez mam wrazenie, że mam lekko jakby napuchnięty brzuch. Lecze sie ginekologicznie, ginekolog zlecił mi różne badania, na grzyby chlamydie itp. ale wszystko jest ok. Nie jestem w stanie normalnie współzyc bo czuje okropny ucisk na pecherz, przy badaniu gienekologicznym czy dotyku brzucha również. Czy ktos z was ma jakis pomysł co moge zrobić, jakie badania, co to za schorzenie, bo ja juz mam tego dosyc. Jesli ma ktos namiary na jakis dobrych lekarzy w krakowie to torsze o kontakt

Offline

 

#2 2008-10-31 20:04:55

MiniMe
Użytkownik
Zarejestrowany: 2008-09-11
Posty: 21

Re: choruje juz 10 lat i nikt nie wie na co!!!!

Brzmi zupełnie jak pęcherz nadreaktywny, typ czuciowy.

Offline

 

#3 2008-10-31 20:19:24

Wrocławianka
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2007-05-19
Posty: 1874

Re: choruje juz 10 lat i nikt nie wie na co!!!!

Orlana a skąd jesteś? Łatwiej nam będzie polecic Ci lekarza czy laboratorium.

Offline

 

#4 2008-10-31 20:24:35

orlana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2008-07-08
Posty: 6

Re: choruje juz 10 lat i nikt nie wie na co!!!!

Dziekuej wam bardzo za zainteresowanie. Jestem z Krakowa, byłam juz w przychodni na galla i na grzegórzeckiej ale wykazali mna srednie zainteresowanie. Na galla pani doktor poleciła zebym trzymala goraca butelke miedzy nogami (paranoja) i nie zleciła zadnych badan. A na grzegorzeckiej bylam 3 razy i oprocz posiewu i usg nic mi nie zrobili przepisywali tylko leki a za 3 razem leakrz powiedzial ze on nie wie co mi jest i tym bardziej nie wie co ma zrobic:(

Offline

 

#5 2008-10-31 20:40:56

Redakcja
Administrator
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-03-27
Posty: 8789

Re: choruje juz 10 lat i nikt nie wie na co!!!!

I co, masz z tą butelką tak chodzić?

Po tylu latach i bez badań to ciężko powiedzieć, bo to mogą być i sprawy "ponerkowe", i np. przewlekłe polekowe zmiany w śluzówce, i zaburzenia przewodnictwa nerwowego.
A pana doktora zapytaj, czy słyszał takie słówka "urodynamika", "cystoskopia z biopsją", "urografia", badanie mocznika, kreatyniny, kwasu moczowego.


UWAGA! Obecnie kontakt ze mną jest możliwy wyłącznie przez mail w moim profilu na forum Pecherz.pl albo poprzez link: https://www.youtube.com/@didsociety/about
lub wpisanie w wyszukiwarkę YouTube'a nazwy użytkownika @didsociety (tu zakładka Informacje na profilu).

Offline

 

#6 2008-10-31 20:47:01

Dan-Rom
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2006-05-11
Posty: 513

Re: choruje juz 10 lat i nikt nie wie na co!!!!

W Krakowie jest dr Piotr Maciukiewicz i Ordynator oddzialu urologii doc Wyczółkowski, wszystkie dziewczyny z Krakowa u nich sie leczą. Zadzwoń na oddzial i zapytaj gdzie Maciukiewicz ma prywatna praktykę.

Offline

 

#7 2008-10-31 22:29:59

orlana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2008-07-08
Posty: 6

Re: choruje juz 10 lat i nikt nie wie na co!!!!

Też zapytałam panią doktor z galla co mam robic z tą butelką. To mi powiedziała ze trzymac między nogami i mi wszystko przejdzie. Oczywiście badania nie są mi potrzebne bo osoby w moim wieku nie maja problemów. Spróbuje w takim razie kontakty które mi polecacie. Mam nadzieje ze wreszcie cos wyjdzie bo czasami naprawde juz nie mam siły. Dziekuje za odpowiedź

Offline

 

#8 2008-10-31 22:34:55

MiniMe
Użytkownik
Zarejestrowany: 2008-09-11
Posty: 21

Re: choruje juz 10 lat i nikt nie wie na co!!!!

orlana: Ja też usłyszałam, że osoby w moim wieku nie mają takich problemów. Przez 1,5 miesiąca byłam leczona antybiotykami cały czas. A w urodynamice, na którą lekarz zgodził się z wielkim trudem, wyszła dysfunkcja szyi pęcherza. Nie daj się głupocie lekarzy, bądź bezczelna, wymagaj badań diagnostycznych.

Offline

 

#9 2008-10-31 23:10:08

Wrocławianka
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2007-05-19
Posty: 1874

Re: choruje juz 10 lat i nikt nie wie na co!!!!

Ja byłam leczona antybiotykami w ciemno prawie rok, bo takie młode osoby nie mają poważnych problemów, więc wiem co to znaczy...to jest dopiero paranoja....

Offline

 

#10 2008-10-31 23:20:20

orlana
Użytkownik
Zarejestrowany: 2008-07-08
Posty: 6

Re: choruje juz 10 lat i nikt nie wie na co!!!!

No to jest nasz dramta, pewnie jak bedziemy starzy to nam powiedza co robilismy przez tyle lat z nieleczona choroba. Spróbuje do tego doktora Wyczółkowskiego w rydygierze. Do niego idzie sie prywatnie czy państwow. Jest dobry i chce pomóc? Czy jest dobry ale trzeba go prosic zeby wyslala na jakies badania?

Offline

 

#11 2008-11-01 00:32:30

MiniMe
Użytkownik
Zarejestrowany: 2008-09-11
Posty: 21

Re: choruje juz 10 lat i nikt nie wie na co!!!!

orlana: Jaki by nie był, bez skierowania na urodynamikę nie wychodź. Nie wiem jak z innymi badaniami - dziewczyny mają więcej doświadczenia i coś Ci mam nadzieję poradzą wink

Offline

 

#12 2008-11-01 06:46:07

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: choruje juz 10 lat i nikt nie wie na co!!!!

Orlana ja bym zaczela od urodynamiki bo jednak ten ucisk na brzuch moze cos oznaczac moze byc za duze cisnienie w pecherzu moze byc nareaktywnosc w koncu ciagle masz parcia a wiekszosc naglych z tego co pojelam. Poprostu trzeba lekarzowi powiedziec ze chcesz wykonac urodynamike i nie wychodzic bez skierowania. Te wieczne parcia zatruwaja zycie wiem jak z tym jest. Z ta butelka to rozumiem ze podejrzenie idzie w kierunku bakterii czy co ale przeciez nie mozna cale zycie spedzic a butla miedzy nogami. Podpisuje sie pod dziewczynami bez diagnostyki nic nie zdzialasz.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson