Forum portalu pecherz.pl

uro-vaxom jest rewelacyjny! po 2 latach męki wreszcie udało mi się uporać z nawracającym zapaleniem pęcherza. Brałam lek w sumie przez pół roku(wg wskazań lekarza): pierwszy miesiąc codziennie po 1 tabletce na czczo, później przez 10 dni każdego miesiąca. rok po zakończeniu kuracji nie miałam zapalenia pęcherza ani razu, teraz znów mi się przytrafiło, ale przebieg był dużo,dużo łagodniejszy, lekarz powiedział, że trzeba powtórzyć szczepionkę.

uro-vaxom można stosować już podczas brania antybiotyku,połączenie szczepionki z antybiotykiem daje lepsze rezultaty.

tak, tyle, że branie szczepionki z antybiotykiem mija się z celem, ponieważ antybiotyk niweluje to co ma zrobić szczepionka. szczepionka ma uodpornić organizm, a antybiotyk go osłabia. wiem, że można brać razem, ale tylko na poczatku, i tylko gdy są bardzo duże dolegliwości. a tak urovaxom się bierze w osłonie furaginu- ja tak brałam. jak mi się pogarszało to lekarz mi tłumaczył, żeby wytrzymac bez antybiotyku, któy nam zniszczy całą robotę. to tak w skrócie.

ja na Twoim miejscu poczekałabym z uro po wczasach,bo jesli Ci się pogorszy(u mnie tak było) to wczasy bedziesz miała do kitu

witam wszystkich ja brała uro-axom pół roku temu przez 3 miesiące według zaleceń lekarza, który powiedział, że po tej szczepionce będę miała 2 lata spokoju, nietety tak się nie stało, conajmniej 2 razy w miesiącu mam zapalenie pęcherza, trudno powiedzieć czy pomógł może byłoby gorzej

monka mogę Tobie powiedzieć z własnego doświadczenia,że tak,uważam,że to efekt szczepionki,miałam to samo,ale już po pierwszej tabletce,miałam taki skutek, że ryczałam tak mnie parło w cewce.Mnie niestety uro vaxom nie służył,wcześniej przez 2 tygodnie brania miałam non stop problemy nasilone z pęcherzem,ciężki pęcherz,palenie w środku,słabe ciśnienie,ogólnie objawy jak przy silnym zapaleniu pęcherza.

dziękuję Wam za odp, jutro biorę oststnia tabletkę w tym mcu, mam nadzieję, że dolegliwości przejdą. myśłałam, że pomoże mi ta szczepionka, a tu znowu rozczarowanie. juz nie wiem, jak sobie pomóc. dzis wzięłam cała tabl.amitryptyliny, zmuliło pęcherz, parcie mnijesze, ale zmuliło mnie w ogole, tak, że to nie wyjście.
ani srebro nie pomaga, co jeszcze wypróbować?

Mona a bierzesz leki rozkurczowe? mi one bardzo pomagają, kiedy mam ataki takiego większego parcia. Biorę wtedy Spamolinę (na receptę) albo Vegantalgin H (bez recepty, w tabletkach lub czopkach, zwłaszcza czopki działają na mnie rewelacyjnie, efekt bardzo szybki, no i nie obciążają wątroby i żołądka). A próbowałaś niesteroidowych leków przeciwzapalnych - mi bardzo pomagają jak właśnie gorzej się czuję, biorę Naproksen - on jest na receptę, ale można kupić bez recepty Natrax (zawiera 200 mg substancji naproxenum), na mnie działa bardzo dobrze rozkurczowo i zmniejsza parcia.

To spróbuj Vegantalgin w czopkach, zobaczysz, może pomoże

Monka a Ty masz tak że po szybkim czasie masz pełny pęcherz i po prostu musisz iść do łazienki, czy szybko Ci się znowu chce, ale tak trochę?takie uczucie niedosikania?

a róznie mam, czasme takie puste parcie, ze niewiele wysikam, tylko takie uczucie jest poprostu, a czasem jaest tak, ze nawet po 15min ja wysikam sporo. najgorzej to jest rano, wysikam sie przed wyjsicem do pracy, dojadę do pracy w max.15min i juz jadąc czuję pełny pęcherz. byc moze to jazda samochodem powoduje takie uczucie, juz sama nie wiem. wysikam sie w pracy i potem do konca pracy spokoj.
juz nie wiem, czy isc do psychiatry, czy gdzie:(
spasticol mialam na receptÄ™.
Amidala a jak u Ciebie?
pozdrawiam

Proszę o opinie osób z odpowiednią wiedzą w tym temacie:

Mam obniżoną odporność, ma się to z czasem unormować. (tygodnie lub miesiące). Aktualnie, jest bardzo niska liczba leukocytów, w tym neutrofili. Zakażenie E. coli z przykrymi objawami.
Czy mogę już teraz (przy obniżonych parametrach białych krwinek) zacząć stosować Uro-vaxom, czy może teraz nie dałby on efektu?
Intuicja podpowiada mi, że aby taka szczepionka miała szansę zadziałać, muszą być zdrowe leukocyty w prawidłowej ilości.

Ogólnie mam taki plan, żeby teraz przeleczyć się długo antybiotykami, zniwelować zupełnie objawy chorobowe, wskoczyć na Furagin w małych częstych dawkach i równolegle z nim zacząć stosować Uro-vaxom. I zobaczę co się stanie.

Moja lekarka rodzinna przepisze mi takie leczenie, ale zanim ją poproszę, muszę mieć pewność, że to ma sens.
Czy ma sens wybicie bakterii, tyle ile wlezie, kuracjami antybiotykowymi, a potem zastosować w tym "czystym środowisku" szczepionkę? Czy może od razu hodować szczepionkę celowaną? Czy czekać na zupełne wyrównanie odporności, czy może zacząć leczyć już teraz?