Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Mam problem z 16 letnią córką. Od dwóch lat występuje krwiomocz,nietrzymanie moczu dzienne zapalenie pochwy,infekcja wirusowa sromu.Od roku ginekologicznie jest w porządku.Córka była hospitalizowana 11 razy w klinikach dziecięcych Białystok, Warszawa, Olsztyn. Cystoskopia wykazała że w śluzówce pęcha w okolicy trójkąta tuż za szyją są zmiany o charakterze cystitis cystica - postrzępione skarawki w kształcie pałeczek. Bez ewidentnego źródła krawawienia w obrębie pęcherza i cewki. Urolog stwierdził że występuje czynnościowa przeszkoda pęcherzowa i zaproponował leki: Doxar, Baclofen, Debridat. Córka przyjmuje te leki od 1,5miesiąca bez efektów. Przez oststnie 2lata przyjmowała Furagin i Urosept.
Jeśli możecie to powiedzcie czy te leczenie jest prawidłowe bo nie przynosi efektów i nie mam już gdzie szukac pomocy.
Z góry dziękuje za pomoc.
Offline
Najpierw poczytaj o cc:
http://www.urologiapolska.pl/artykul.php?2857
Chyba nie zrozumiałam: dlaczego lekarz stwierdził przeszkodę podpęcherzową?
Offline
W wypisie opisał fazę napełnienia pęcherza wypieracz: bez nadreaktywności pojemność nieco zwiększona podatność w normie próg czucia w normie. Faza opróźniania; mikcja przeszkodowa osłabiony przepływ cewkowy cechy zaburzonej relaksacji zwieracza. Wnioski; czynnościwa przeszkoda podpęcherzowa.
Offline
Witam moze ktoś z was ma podobne wyniki moczu jak moja córka.Jak sobie pomóc?Ciężar moczu-1015,odczyn kwaśny,nabłonki-4-7wpw,kwinki białe1-2wpw,krwinki czerwone10-15wpw świeże,wyługowane 3-4 wpw,pojedyńcze bakterie i liczny śluz.Posiew moczu <10 ^3 pojedyńcze kol.niejednorodne Gr (+).Przyjmuje Ditropan,Doxar, Baclofen.Mamy problem,lekarze nefrolodzy w W-wie rozkładają ręce.Proszę o pomoc.
Offline
Świeże krwinki czerwone wskazują na stan zapalny pęcherza. Może ta przeszkoda podpęcherzowa to (po)bakteryjny obrzęk cewki? Albo z powodu zaburzonej relaksacji zwieracza dochodzi do zatrzymania moczu i robią się infekcje?
Offline
A jak jej nerki? SÄ… zdiagnozowane porzÄ…dnie? A jakie ma objawy?
Offline
w moczu sa krwinki zarowno swieze, jak i wylugowane co oznacza, ze problem moze tkwic w nerkach
jak wygladaja wyniki krwi z kreatyniny, mocznika, kwasu moczowego i elektrolitow ? morfologia ? crp ?
to moze byc jakis niedoleczony stan zapalny, ktory najpierw objal pecherz, a potem rowniez nerki
jak wyglada cisnienie? nie ma obrzekow?
moze warto zmienic leki ? bo te chyba nie dzialaja, skoro od listopada nie ma poprawy
Offline
Oprócz krwiomoczu nie ma zadnych dolegliwosci.Miała robioną urografię .Nerki położone prawidłowo,prawidłowej wielkości,układy kielichowo-miedniczkowe ,moczowody bez zmian,Pęcherz moczowy o zarysach gładkich.Zrobiono NMR kręgosłupa lędżwiowo-krzyżowy prawidłowe.Co dwa miesiące ma robione badanie urodynamiczne;pojemność pęcherza moczowego duża zaleganie moczu po mikcji 13 ml. zarys krzywej mikcyjnej o cechach dysfunkcji zwieraczowo- wypieraczowej. powtarzają te same leki. nie ma obrzeków.W wypisach szpitalnych(13 razy)piszą że parametry funkcji nerek i wątroby w normie,nieznacznie podwyzszony poziom białka całkowitego,układ krzepniecia prawidłowy,ASO w normie,IgA,IgG,IgM wnormie, składowe C3,C4 dopełniacza w normie przeciwciała ANA ANCA wynik ujemny,białkomocz max 3,3 mg/kg/ dobę krwinkomocz w liczbie Addisa do 2 500 000 000,z przewgą krwinek dysmorficznych lub izomorficznych.i ostatnie zdanie w każdym wypisie;dziewczynka w stanie ogólnym dobrym wypisana do domu..06 lutego jedziemy do W-wy na kolejne badanie urodynamiczne.
Offline
moze warto sprobowac z innym lekarzem ? cos sie jednak dzieje, skoro crp jest lekko podwyzszone, gdzies jest stan zapalny tylko trzeba go poszukac
moze immunolog by cos pomogl ?
Offline
Stwierdzono stan zapalny trójkąta pęcherza rozpulchniona śluzówka.Cystoskopię robiono trzy razy.jednak leków od stanu zapalnego nie polecono.Jest to cystitis cystica.Badanie wykonano w Klinice Urologii WUM w W-wie doc Radziszewski.Poprawy nie ma zadnej.to trwa dokładnie dwa lata . Nikt nie potrafi pomóc.mieszkamy na Mazurach.Córka lezała kilka razy w BIałymstoku,Olsztynie,W-wie.Przypuszczają ze to może jest wirus.Czesto ma opryszczkę na ustach ,afty.Dostawała Heviran ale nic to nie dało.Powiedzieli że na wirusa nie ma leku.Ale czy mają racje?Jesteśmy załamane.Do tego jeszcze doszło nietrzymanie moczu .Córka ma 17 lat. Jak jej pomóc?Lekarze są bezradni aż trudno w to uwierzyć.
Offline
Ale cystitis cystica ma dwa główne podłoża: bakteryjne (może też wirusowe) i hormonalne. Jak córka z hormonami stoi? A jeśli wirus, to co robią w tej materii?
Nietrzymanie moczu to od tego stanu zapalnego: silne podrażnienie powoduje skurcze i parcia nie do powstrzymania. Oczywiście leczenia przeciwbólowego córka nie ma wdrożonego?
Offline
MuszÄ™ siÄ™ zgodziÅ› z uwagami kol. "Mamba" w tej sprawie.
Z tym, ze o ile zrozimiałem, to białko całkowite jest lekko podniesione a nie CRP. Ale to nieistotne--dowód stanu zapalnego jest (i te krwinki).
Odwieczne pytanie :::::: czy stan zapalny organu pochodzi stąd, że organ jest źle zbudowany--i to zwykle od urodzenia, a wystąpiły te objawy w okresie rozrostu w wieku dojrzewania ( bo na skutek wady budowy utrzymuje się tam stan bakteryjny) czy też--na odwrót :::::: do zdrowego układu wniknęły bakterie i powodują zmiany tkankowe wyglądające na wadę budowy organu ???????????????
Sprawę wirusa zostawmy na razie. (ale ciekawe są te objawy opryszczki i afty.......może to jakis pasożyt ??)
Ja uważam, że należy zrobić KILKA RAZY posiewy---zdecydowanie na ulicy Lelka u pani Kostrzeńskiej w Warszawie (ul. Lelka 26 tel. 619-23-94, lub 741-00-02 ).
Jaka by nie była prezyczyna pierwotna---trzeba uderzyć w bakterie CELNIE i zobaczyć na ile się poprawi.
Warto uważnie obserwować skutki działania dobrze dobranego antybiotyku--jeśli są to skutki wyraźne i w miarę trwałe (np. 10 dni) to powodem głównym są bakterie a nie wada budowy.
Żeby dobrać właściwy antybiotyk--musi być dobry posiew.
--------------------------------------------------
Równolegle warto posprawdzać czy jednak nie ma jakiegos pasożyta w organiźmie, bo one potrafia sprzyjać takim wlokącym się zapaleniom . A więc--badanie kału na pasożyty w dobrej pracowni KILKA RAZY, zrobić prywatnie .
I tu uwaga: obserwować ile jest w morfologii ciałek eozynofilnych, jeśli 4 lub więcej to uwaga na pasożyty.-----------------------------------------
Warto też sprawdzić, czy nie ma w organiźmie jakiegos źródła zapalenia, cicho siedzącego a będącego "zarazą ogólną"-----trzeba zrobić posiew z tylnej ściany gardła pod kątem gronkowca (myślę o wpływie zatok albo migdałów).
OGÓLNIE: ja myślę, ze nie ma tu właściwej diagnozy, Stawiam na gronkowca złocistego po prostu !!!!!! A jego wykrycie to zadanie posiewów :z moczu , wymaz z pochwy, wymaz z gardła, posiew ogólny z krwi. Wszystkie posiewy zrobić prywatnie na ul. Lelka w Warszawie.
------------------------
Niestety---diagnozowanie bakteriologiczne w szpitalach jest fatalne---w zasadzie wogóle nie działa (felery pożywek, wady w procedurach). Wizyta u endokrynologa to niezły pomysł, ale niech to będzie wizyta pod kątem OBRONNOSCI ORGANIZMU. Przykładowo, warto zrobić "test rozetowy"(z krwi) dla zorientowania się czy organizm WOGÓLE się broni przed czymś co w nim siedzi (proponuję zrobić to w Centrum Zdrowia Dziecka-tam mieli jakie takie laboratorium do analiz krwi......bo inne szpitale są 100 lat za murzynami). W Centrum Zdrowia Dziecka można robić badania za forsę prywatnie nie czekając na skierowanie--i tak też radzę robić.
Identycznie-----wszystkie analizy i posiewy PRYWATNIE , bo lekarz jest zwykle za głupi żeby dać skierowanie (albo się boi posądzenia o pomnażanie kosztów).
Offline
Mojej córce nie podawano leków przeciwbólowych, nie sprawdzano poziomu hormonów.Prosiłam o wymaz z gardła .Nie ma potrzeby bo nie ma stanu zapalnego w organizmie taką otrzymałam odpowiedż.Widocznie zaatakował wirus a na niego nie ma leku.Jutro bedziemy u nefrologa .ciekawe co nam powie.ostatnio posiewy moczu były jałowe. wszpitalach cewnikowali ją i powstawało zum wywołane przez Escherichia coli.To trwało tak prawie rok podczas pobytów w szpitalach. Do tego ciągłe zapalenie pochwy i uporczywe leczenie,Zaszczepiłam ją od raka szyjki macicy,.Na razie jest dobrze,ciekawe jak długo?Dziekuję serdecznie za pomoc.
Offline
tez namawiam na sprawdzenie pasozytow, bo wiem jak one potrafia wykonczyc czlowieka - niestety lekarze nie zlecaja tego podstawowego badania, nie kojarzac objawow
wymaz z gardla zrob moze w przychodni ?
Offline
Ale przy cystitis cystica TRZEBA zbadać hormony, bo to często jest objaw hormonalnego zp (skoro nie bakteryjnego).
Offline
"Redakcja" ma rację..... prędzej czy później te hormony są do sprawdzenia, ale naprawdę trzeba wiedzieć że nie ma stanu bakteryjnego, a bez dobrych posiewów NIE W SZPITALU !!! to jeszcze nie wiadomo.
Znałem 1 przypadek identyczny . Dziewucha 16 lat, od 2 lat takie zapalenia. Była w szpitalu na Szaserów. Rozmawiałem z lekarzem o niej, bo to był lekarz zaprzyjaźniony a sprawa mnie interesowała. Otóż oni w szpitalu wtedy mieli taką teorię, że kiedyś był wirus ale teraz to zostały tylko zapalenia od otoczki wirusa --od tego jego białka , które nie jest tolerowane przez ten organizm (tu używali okreslenia "antygen" ). Ale efekty leczenia były zerowe i w końcu po następnych 2 latach samo jej przeszło !!!! Co ciekawe pomagała jej jedna rzecz:: Po duzej ilości zjedzonych truskawek robiło się o 80% lepiej !! No ale to każdy ma inaczej..........
Offline
Wczoraj byłyśmy w W-wie na kolejnym badaniu urodynamicznym.Pani dr hab nefrolog stwierdziła że zalega 18 ml moczu i włączyła furagin 1,5 tabletki na noc Doxar na obniżenie ciśnienia,a w pęcherzu na ciśnienia niskie.Nic z tego nie rozumiem.dostaje Baclofen na obniżenie napięcia mięsni szkieletowych.Przez cały rok brała Ditropan.Wczoraj doktor stwierdziła ,że lek powoduje zaleganie moczu.to wszystko jest nielogiczne.Pytam dlaczego nie jest włączony antybiotyk-dlatego że cystitis cystica nie jest leczona antybiotykami. Czeka nas leczenie około 7lat.Tak powiedziała ,na opryszczkę przepisała Heviran końskie dawki 4x1 po 400mg.Rok temu w klinice w B-stoku miała podany ten lek.Opryszczka cały czas powraca.Córka mówi ,ze bardzo żle się czuła przyjmując ten lek .Nie wiem co robić podawać czy nie ?Posiewy moczu są jałowe,w kale nie ma pasozytów.Jakie hormony powinnam sprawdzić?Sprawdzane miała hormony tarczycy w szpitalu.Podczas pobytów w szpitalach podawano jej furagin i urosept.Ponad rok czasu brała te leki w domu .Dopiero w W-wie włączyli inne leki ale poprawy nie ma.Mówie do doktor ,ze od 2 lat krwiomocz jest duży i nie ma porawy.A ona na to,ze to nie jest duży.Pokazuję jej wypisy,ze szpitala 13 szt,że krwinki czerwone pokrywają całe pole widzenia.W Białymstoku nefrolog mówiła ,ze z takim krwiomoczem nie moze chodzić i położła córkę 6 razy do kliniki.Z takim samym krwiomoczem wypisywali do domu.Obłęd.i tak w kółko.Dziwne ,ze badania urodynamiczne przed W-wa wszędzie wychodziły dobrze.Nie potrafię tego ogarnąć.W B-stoku odbierając córkę ze szpitala pytam lekarza co mam dalej z nią zrobić .Powiedział ;wysłać w kosmos !
Offline
Niech się sam wyśle.
Jedź do Cieszyna, tam jest normalniejszy oddział urologii.
Sprawdzić trzeba hormony płciowe.
Krwiomocz jest niepokojący, zwłaszcza że tak długo trwa. Heviran rzeczywiście przepisuje się w takich dawkach i bierze ze 20 dni. Skoro córce nie pomaga, to może ma zp od opryszczki?
Offline
Podczas każdego pobytu w szpitalach była badana ginekologicznie.Dlaczego ginekolog nie sprawdzał poziomu hormonów?!. Córka miała nawracające zapalenie pochwy.Lekarze mówili,że układ moczowy i płciowy zarażają się nawzajem.Miała zrobioną cztery razy cystoskopię i nie znaleziono ewidentnego miejsca krwawienia.W końcu stwierdzili,ze skoro jako dziecko chodziła na basen to tam złapała wirusa.Wirus moze atakować całe życie tak jak alergia.Czyli lekarze są bezradni tak jak ja .Musi zdarzyć się cud zeby wyzdrowiała.Ale cudów nie ma...Czy jest sens tak ją wozić po szpitalach?Nikt nam nie pomógł.
Offline
W Cieszynie jest normalna urologia, przynajmniej porządniej córę zdiagnozują. Bardzo dziwnie podchodzą "Twoi" lekarze - "tak, jest problem, coś trzeba zrobić, ale generalnie to my się tym nie będziemy zajmować".
Oczywiście, że jest sens! Chcesz, żeby Twoja córka skończyła tak jak ja? Z uszkodzeniami wielonarządowymi, z niewyobrażalnym bólem i opornością na środki p/bólowe i znieczulenie, bez snu, niemobilna, zdana na pomoc innych, bez szans na dzieci, rodzinę, marząca tylko o tym, żeby przeżyć kolejną dobę tej nieludzkiej męczarni? Bo ja też miałam problemy "od urodzenia" i też lekarze widzieli, że jest źle, ale to olali.
Offline
Teresag wyslalam Ci rano maila tylko nie wiem czy doszedl. Nawet sie nie zastanawiaj czy jest sens. Wierze ze to wszystko jest bardzo meczace i badania sa okropne, wiem ze psychicznie czlowiek podupada ale sens jest na pewno, nie wolno w to watpic. Dziewczyna jest mlodziutka i szkoda zeby najlepsze lata zycia uplynely jej w meczarniach. Tutaj wiekszosc z nas jest wykonczoa zabiegami, badaniami i wiecznym mysleniem czy nie olac sprawy. Ale jak pisze Karolina powiklania moga byc o wiele gorsze
Offline
Uwierzcie mi proszę.W szpitalach klinicznych w których córka lezała pytałam czy to rak? Czym grozi to schorzenie pęcherza?Badanie histopatologiczne wycinka nie wykazało zmian nowotworowych.Jakie są rokowania na przyszłość nie wiadomo.Tak jakby pierwszy raz się spotkali z cc pęcherza.Lekarz mówi do mnie : nie powiem więcej niż sam wiem. Stwierdzili krwiomocz i czynnościową przeszkode podpęcherzową.
Offline
Ale my wierzymy. Przynajmniej ja wierze, wczesniej jak chodzilam do urologow to slyszalam wiecznie ze mam schorzenie na tle nerwowym a jak mowilam ze meczy mnie moja choroba juz nie daje rady to pytali mnie: Dziecko a co ciebie tak meczy wstawanie siusiu co godzine w nocy? Rozne rzeczy slyszalam ale moze w koncu znajdzie sie ktos kto powie Wam choc troche wiecej musisz miec ta nadzieje.
Offline
Posłuchaj !!!!!
sprawa stoi w miejscu dlatego, że wyniki posiewów są jałowe .
One są jałowe bo są robione w złych laboratoriach. Tak naprawdę powinny wykazać całą masę bakterii i to bez względu na przyczyne (wirus, hormony).
Powtarzam::Cudów nie ma--w posiewie moczu musi coś wyjść.(w tej sytuacji).
Żeby osiągnać taki wiarygodny wynik MUSISZ zrobić te posiewy w Warszawiena przy ul. LELKA (dawna pracownia z ulicy Inżynierskiej------poszukaj w postach na tym forum, było wiele opisów dlaczego tylko tam).Także trzeba TAM zrobić wymazy z pochwy na posiew.
----------------------------------------------------------
U zwierząt jest tak, że jeśli dany organ zaatakuje wirus i wywoła stan zapalny--to po kilku godzinach wchodzą tam bakterie. Wniosek:::one tam muszą być !!! Mało tego. Jeśłi powodem zapalenia jest np. sprawa hormonalna--to na tkankę w stanie zapalnym rzucają się bakterie od razu--Wniosek :::muszą wyjsć w posiewie bez względu na tło !!!!!!!!
-----------------------------------------------------
Jeśli lekarze mówią, że układ moczowy zakaża układ płciowy i na odwrót---to zadaj pytanie:: CZYM ZAKAŻA ??
Oczywiscie --bakteriami (może i wirusami ale bakteriami na pewno).
--------------------------------------------------------
Nie--wirus nie atakuje całe życie. Wirus po pewnym czasie wchodzi w formę uśpioną i może nigdy więcej nie zaatakować. Co oni pieprzą !!!!!! Wirusowe kleszczowe zapalenie mózgu atakuje, po kilku tygodniach przechodzi a potem NIE MA OBJAWÓW. Prawdą jest, że mogą one wrócić pod wpływem jakiejś awarii gdy organizm będzie słaby---ale to rzadko bywa.
-------------------------------------------------
Ja widzę, że ty sie okropnie dziwisz , że lekarze są tutaj bezradni a ich opinie są często odwrotne.
Ja już o tym pisałem wiele razy. Żeby nie powtarzać:::::czy poszłabyc do lekarza który jest szympansem ? Nie ???
A właśnie chodzisz do takich ludzi. To jest bydlęce pospólstwo które nie myśli bo nie umie, genetycznie dostosowane do roboty w polu i do chlania. Ja miałem okazję zahaczyć jeszcze o lekarzy przedwojennych----to jakbym był w innym świecie, szkoda słów.
--------------------------------------------
Przyjedź do Warszawy, idź na ul Lelka i rób swoje za forsę bez skierowania. Co robić--powie ci szefowa tego laboratorium. Ona zarządzi rodzaj badań. (to jest ulica na Ursynowie, blisko Puławskiej).
Offline
Będę musiała przyjechać do W-wy i zrobić badania.Zrobiło sie jakieś błędne koło.Według zaleceń córka nie przyjmuje Ditropanu bo zwiększa zaleganie moczu-tak twierdzi nefrolog.Ma silne parcie na mocz a nie może się dobrze wysikać.Ciągle biega do łazienki.Nasiliło sie nietrzymanie moczu.Koszmar o losie ,losie...
Offline