Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Rozmawiałam z Panią z laboratorium.Zrobimy badanie ogólne moczu,posiew,wymaz z pochwy.Mam zabrać ze sobą wszystkie wypisy.Jeśli wyniki będa prawidłowe to widocznie piasek albo kamienie powodują krwiomocz-tak przypuszcza.Zobaczymy.Była zdziwiona ze przez dwa lata nikt córce nie pomógł.Pytała jakie antybiotyki przyjmowała?Nikt nie przepisał w zadnym szpitalu bo posiewy były jałowe.Stan zapalny jest w organizmie cały czas .Nie znaleziono przyczyny.Mam nadzieję ,że może tym razem uda się znależć"to coś".
Offline
kamienie wyszlyby w czasie urografii (a przynajmniej powinny wyjsc), wiec ja bym raczej tego nie wiazala z erytrocytami w moczu
co do piasku, to nie sadze zeby doprowadzal az do erytrocytow wylugowanych - wiec tez bym tego nie wiazala z tym
czy zapalenie przydatkow bylo wykluczone w 100 % ?
moze trzeba zrobic dobre usg ? wielu lekarzy niestety nie potrafi robic tego prawidlowo - a na dobrym sprzecie, dobry radiolog jest w stanie zobaczyc to, czego zwykly urolog czy nefrolog nie widzi (bo niestety nie sa oni ksztalceni w kierunku dobrego wykonywania tych badan) - w razie czego moge podac namiary na lekarza wykonujacego bardzo dobrze badanie usg w bydgoszczy (tylko tam pierwszy raz w zyciu badanie zrobiono mi prawidlowo i dokladnie)
Offline
tylko że przed zrobieniem posiewu nie można brać antybiotyków i to około 10--12 dni. Trzeba o tym pamiętać (niektórzy mówią że 6 dni wystarczy, ale to nie jest pewne moim zdaniem)
A na razie, spróbuj tak na wariata --niech córka pije siemię lniane do którego dosyp około 10--15% korzenia waleriany. Patrzyć to jak herbatę(niech postoi zalane dłużej=3-4 godziny i dopiero) i nawet następnego dnia jeszcze raz zalać gorącą wodą to samo i znowu wypić po zamieszaniu (siemię lniane lubi tak drugi raz być zalane wodą a korzeń waleriany też lubi). Oba ziółka kupić w sklepie zielarskim w postaci SYPKIEJ , nie w jakichś tam torebeczkach ale luzem, jak za cara Mikołaja. Na duży kubek od herbaty płaską łyżkę tej mieszanki (siemię + 15% korzenia kozłka lekarskiego).
Nie pomoze........A może jednak........Ale na pewno nie zaszkodzi.
Offline
pulkos ma rację...ja miałam posiewy w szpitalu, w przychodni....chyba z pięć ich było i wszystkie jałowe. Wyszła e. fecalis i e.coli na Lelka w osadzie moczu, czyli w cewce, a przy okazji też w szyjce macicy. W posiewie moczu pełnym nic-pewnie dlatego w szpitalu było jałowo-umierałam z bólu i pieczenia a wszyscy się dziwili o co chodzi i odsyłali mnie do psychologa...
Offline
""mamba"" (powyżej) ma całkowita rację z tymi subtelnymi sprawami przy wykonywaniu USG.
Więc----""'teresag"""---musisz to wziąć pod uwagę , bo to będzie następny etap !!! Dobry specjalista od USG to , w takiej chorobie, skarb nieoceniony !! A niby-to takie badanie robią już wszędzie--i co z tego skoro opisują ŹLE ,bo zwykle nie potrafią !
Ja już wcześniej nie chciałem tej kwestii poruszać--mamba mnie wyręczyła........
Offline
Zrobiłyśmy badanie moczu i wymaz z pochwy.Na wynik badania czekałyśmy aż 20 dni.Oczekiwałam że zrobione będzie ogóne badanie moczu .Pani Kostrzeńska zrobiła posiew. moczu jest E.faecalis 10^2 i Staphylococcus saprophyticus,ponadto leukocyty,nabłonki,śluz.Jest antybiogram.Wymaz z pochwy:E.coli dość liczne kolonie,E.feacalis pojedyńcze kolonie,Staphylococcus sp.obfity wzrost.Ginekolog przepisał Amoksiklav 1g przez 10 dni.Ponadto córka przyjmuje Doxar,Baclofen,Furagin ,wit.c.Lekarz rodzinny stwierdził, ze w moczu nie ma zapalenia i takiego stanu się nie leczy.Poczekamy na kontrolne badanie wymazu,po antybiotyku.Pytałam ginekologa dlaczego tak z córką sie dzieje jak uniknąć powracających ciagle zapalen pochwy.Odpowiedż :NIE WIEM.Te zapalenia trwają ponad dwa lata.Jeżdziłam z nią do ginekologa dziecięcego do Olsztyna leczenie trwało pól roku .Doktor stwierdziła,że jest zdrową dziewczyną.Ale tak nie było.Trafiła do szpitala w B-stoku.Miała tak silne zapalenie ,ze robili płukanki z gentamycyny. Nie podziała na nią.Kolejne wizyty u g.dzieciecego w Białymstoku.Kazali zaszczepić od raka szyjki macicy.To były trzy szczepionki.Po pierwszej doktor stwierdziła ,ze jest wszystko w porządku.Tylko na chwilę i tak w kółko.Zeby czasami nie było nam za nudno Nieokreślony krwiomocz,nietrzymanie moczu zapalenie pochwy,zapalenie śluzówki trójkata pecherza... ico jeszcze się do niej przyczepi Martwi mnie ze ginekolog w przychodni,czy prywatnie jest niechętny Mowi,ze jest to skomplikpowane leczenie Obłęd Nie mamy już siłyTak to wszystko wyglada jakby nie była leczona .Miała robione 5 razy usg w róznych klinikach W-wie,B-stoku,Olsztynie.Wszystko w normie. Prosiłam lekarza rodzinnego o pomoc zeby wzmocnić jej odporność.Nie zna szczepionki ktora działała by na układ moczowo-płciowy,Co ja mam dalej robić?
Offline
a jakie jest dokladnie ph w pochwie i ph moczu ?
Offline
Nie wiem,nie zrobiła nic z badania ogólnego moczu amiały to być tak dokładne badania,Córka bierze wit.c żeby zakwaszać mocz..W aptece poradzono nam,żeby myć się płynem Lactacyd femina,nie użwać mydła,przyjmować Lacibios femina.Ciekawe czy to zabezpieczy przed powracającymi zapaleniami pochwy.Ginekolog powiedział,że można to stosować.Odniosłam wrażenie,że tak pomyślał :tak bardzo chcesz to stosuj sobie.Dwa lata są ciągle zapalenia i nikt z lekarzy nie zaproponował tych środków.Jutro będą wyniki z wymazu,ciekawe czy antybiotyk podziałał na te oporne bakterie.
Offline
No niby właśnie to zapobiega. Lacibios femina to probiotyki które docierają do układu moczowego i płciowego wiec pewnie, że trzeba. Można to brać cały czas. Płyn Lactacyd też jest fajny bo to też probiotyki więc nie zaszkodzi na pewno i będzie lepszy od mydła bo ma odpowiednie ph. ja akurat mam emulsję Lactacyd i bardzo sobie chwalę
Offline
Miałam na myśli pałeczki kw mlekowego oczywiście. Przeczytałam co napisałam wyżej i zaczęłam się śmiać. Aha jeszcze jedno ja nie wiem czy ten płyn Lactacyd nie powinien być rozrabiany do podmywania się, coś mi się tak kojarzy, że ktoś tak pisał. Ale to pewnie będzie w ulotce.
Tereso lekarze nie proponują tych środków bo dla nich się pewnie wydaje, że to oczywiste (przynajmniej ja zawsze mam takie odczucia)a najczęsciej słyszę, że trzeba jeść jogurty co mnie śmieszy
Offline
Offline
jest jeszcze beta glukan - z tego co podają silnie stymuluje układ odpornościowy, nawet przy nowotworach jest stosowany
Offline
Gdzie mam kupić biostyminę,beta gluken...i inne rzeczy?Na receptę?Oczywiście antybiotyk,który brała Amoksiklaw nie zabił bakterii.W wymazie wyszła E.coli,Corynebacterium-nie wiem czy dobrze przeczytałam.Ginekolog dzisiaj rozłożył ręcei przepisał Keflex 500mg 3x1.Przestałam wierzyć, ze ten lek jej pomoże.Bakterie są oporne.Odnośnie picia jogurtów moja córka ich nie znosi nic na to nie poradzę.
Offline
Bez recepty. Beta glukan trzeba kupić taki, który zawiera co najmniej 150 mg tej substancji ( bo są takie co zawierają np. 10 mg , ale to nie pomoże ). Są takie, które zawierają 300 mg. Pyłek w dobrych zielarniach. Beta glukan wywołuje szybką odpowiedź układu immunologicznego, ale to zależy od tego, jaka dawka jest potrzebna w indywidualnym przypadku. Efekt może wystąpić nawet już po 3 dniach. Zamiast jogurtów pić kefir, maślankę.
Offline
Kefiry, jogurty, probiotyki, zakwaszanie - nie ma chyba co w nią łądować kolejnych antybiotyków, bo się dziewczyna wykończy... Z probiotyków ja osobiście mogę polecić doustnie: LaciBios Femina i Quatrum (sama biorę na zmianę od kilku miesięcy raz jedno raz drugie), dopochwowo: Ecovag, ale córka chyba nie skusi się na tą formę. Dużo witaminy C i witamin z grupy B + oczywiście to co napisała Concorde. Możesz też kupić jej jakiś olej z wątroby dorsza lub rekina (ja łykam taki za 10zł i po całej zimie dopiero teraz mnie jakiś wirus dopadł). A wkierunku hpv córka była badana? Obecność wirusa hsv I/II ( sa to wirusy opryszczki właśnie) również można potwierdzić badaniami, z krwi lub nezpośredniego wymazu.
Wszystkie przeze mnie wymienione leki można kupić bez recepty. Bakterie Corynebacterium są naturalną, fizjologiczną florą pochwy, więc jeśli są w małych ilościach nie należy się tym niepokoić.
Offline
Dziękuję za pomoc i cenne rady.Córka bierze probiotyk i antybiotyk.Po Keflexie czuje się żle,senna ,osłabiona.Już nie mogę go przerwać.Dawka jest na cztery dni i kolejny wymaz.Córka została zaszczepiona przeciwko hpv w2008r. Kupię któryś preparat na wzmocnienie odporności.Czy nie zrobię jej krzywdy?Lekarze nie potrafią pomóc! Czy są jakieś działania uboczne?
Offline
Nie ma za co dziękować, trzeba sobie pomagać. Może powinnyście spróbować poszukać jakiegoś immunologa np. dziecięcego? Pamiętaj o przerwie po antybiotyku zanim zrobicie wymaz.
Offline
Offline
Offline
Są takie szczepionki - Uro-Vaxom (na e.coli) i Gynatren (dostępny w Niemczech, można zrealizować polską receptę, są to pałeczki kwasu mlekowego), ale nie wiem czy wiek Twojej córki jest odpowiedni, aby je przyjmować.
Offline
Jest jeszcze Strovac - ale o tej szczepionce nie wiem za wiele, poza tym, że podaje się ją ze względu na takie dolegliwości.
Offline
na wzmocnienie całego organizmu jest taka szczepionka o nazwie gammaglobulina. moja corka dostawała ją domięśniowo. mozna podac 1 dawke a mozna podac kilka w roznych odstepach czasu np miesiąca. są to gotowe przeciwciałą. kiedys lek. ją zalecali ale teraz nie jest juz modna poniewaz twierdzi sie ze jak organizm dostanie gotowe przeciwciała to nie bedzie produkowal własnych. ja jednak wiem swoje, moja corka potrafiła brac 5 antybiotyk na uszy i nie było lepiej,a jak stary pediatra zlecił ta szczepionke to wychodziła z choroby,nawet jak juz nie kazał jej brac antybiotyku. mozesz zap swojego lek. co o tym sądzi, wiem ze jest ona jeszcze w sprzedazy tylko na recepte. moim zdaniem panodyna nie umywa sie do gammaglobuliny.corka dostawała te szczepionke w wieku juz 2,3 lat i przepisywał ja pediatra,ale tylko juz w krytycznych sytuacjach. po niej zawsze miała spokoj przez kilka miesięcy a tak to co kilka tyg chore uszy, a organizm to tak osłabiony ze antybiotyki nie działały i to nie jeden ale kilka podawane nawet przez 2 m ce, dopiero własnie gammaglobulina ja wyleczyła.
Offline
Córka przyjmowała Uro-Vaxom przez trzy miesiace.E.coli pojawia się co jakiś czas w moczu albo w pochwie.W lutym brała Heviran opryszczka nie wystąpiła.Natomiast jest zapalenie pochwy.Przyjęła Keflex.Za kilka dni sprawdzimy posiew.Pediatra rozkłada ręce nie wie jaką podać szczepionke.Pociesza nas,że przeciez nie jest gorzej.Zaczął sie trzeci rok choroby.Brak poprawy.Krwiomocz,popuszczanie moczu.Córka bierze probiotyk.Obie jestesmy zmęczone a najgorsze są czeste wizyty u ginekologa.Dlaczego nie można wyleczyć tych stanów zapalnych?To one powodują chorobę układu moczowego.?Nie wiadomo-odp lekarze.Czy my trafiamy na takich konowałów? czy jest inna przyczyna.Zapytam pediatrę o te szczepionki zobaczymy co powie.Ona jest bezradna tak jak ja.Mówi:przecież leczycie się w W-wie.Jakie to leczenie .Robia badanie urodynamiczne i za kazdym razem to samo wypisuja.Wizyta trwa parę minut.Tam jest jak na urwanej ulicy...
Offline
Dlatego, że nie leczy się tu przyczyny, ale objawy. Dlatego albo szczepionka ogólna - właśnie typu Panodyna - dawniej stosowana powszechnie ( może obecne leczenie to skutek natarczywości wszelkich akwizytorów, którzy narzucają leczenie "jedynie słusznym" preparatem którego słuszność polega na korzyści dla lekarza ), należy zawsze wzmacniać odporność tym, co jest od dawna znane i sprawdzone. Normalnie jeżeli przyczyna byłaby miejscowa, leczenie by poskutkowało - każdy ma organizm funkcjonujący na tych samych zasadach. Częste wizyty u ginekologa odbywane przez młodą dziewczynę mogą jej wypaczyć psychikę.
Offline
Albo ewentualnie zasięgnąć porady u innego specjalisty typu immunolog
Offline