Forum portalu pecherz.pl

Sky sobie zaanektował naszego forumowego urologa, to już się nie interesuje dzieleniem wieściami z babami ;P

No własnie, wiem ze mamy urologa na naszym forum, więc moze tak jakies podpowiedzi dla nas kobitek. Np. co z tym kwaesem foliowym, czy sluzówka sama się zregeneruje, jak znikna bakterie, czy jednak lepiej jej trochę w tym pomóc, i jak, czy tylko kwasem foliowym i jak to sie ma do IC?

Jestem za, to pytanko było tak rzucone, żeby sprawdzic reakcję.

Aga, coś mi się widzi, że to męska solidarność i my, kobitki, nie mamy na co liczyć ;P

tak tak solidarnosc plemnikow heh

A tak pozatematem to bylem dzis zrobic sobie porzadne usg z parzadnym opisem i wydrukiem i fotkami z roznych stron.Pani ktora to robila wydala sie sympatyczna wiec w czasie badania pogadalem sobie z nia no i zaczelismy gadac na temat zwiazany z przedmiotem badania i jak powiedzialem co za bakterie mam Pani powiedziala "gdzies Ty to zalapal" wiec odpowiedzialem jak bylo i skad(kto wie ten wie)i usmiech ktorym skwitowala moja wypowiedz byl rozbrajajacy az sam zaczelem sie smiac w trakcie badania,pani mimo iz zajmuje sie ultrasonografia udzielila mi bardzo duzo porad i duzo pytala i tu jest smieszna sytuacja bo gdybym nic niewiedzial to dowiedzial bym sie w ciagu 30min wiecej niz podczas pol rocznych wizyt u poprzedniego urologa i tu mozna sie wkurzyc.

Ostatnio edytowany przez Sky (2006-10-05 22:08:58)

ja mysle ze watek dla lekarza w dziale "co mi jest" z racji tego ze to najbardziej odwiedzany wiec wiadomo.

watek "pomoc" wykasowalem,myslalem ze niezostalem zauwazony,niestety troszke za bardzo sie wychylilem

niezbyt zrozumialem pytanie

tak napisalem, ale ze prawdopodobnie bylem leczony nie na to co trzeba tzn pierwszy lekarz postawil diagnoze ale leczenie niepomoglo(na slepo i za krotko aby moglo-tyle teraz wiem)wiec zmienilem lekarza i trzymalem sie tego drugiego przez 8 mcy a przez ten czas takze bylem leczony na slepo tzn na bakterie w pecherzu niewiadomo jakie bo antybiogramu niebylo wiec niepomagalo zbytnio.teraz po "doksztalceniu sie", moich objawach podejrzewam ze moje chorowanie niewiele moze miec wspolnego z pecherzem co potwierdzalaby pierwotna diagnoza(od pierwszego lekarza dobrze wladajacego lacina wiec i wyksztalconego chyba dobrze-tak teraz mysle), niestety objawy sa bardzo zblizone w roznych jednostkach chorobowych a drugi lekarz byl idiota(na to wychodzi bo bezpodstawnie nikogo niemam w zwyczaju obrazac)kompletnie niereagowal na moje sugestie, objawy itp ktore jednoznacznie swiadczylyze problem jednak moze lezec gdzie indziej ale coz gdyby zareagowal odpowiednio moglbym niemiec juz tego klopotu.A co do pecherza to zp u mezczyzn wystepuje niezmiernie zadko a jsli juz to jako powiklanie innej jednostki ktora poprzedni lekarz ignorowal ale niedziwie sie bo jeszcze przypadkiem bym wyzdrowial i kto kase by przynosil.fajnie prawda.

ps. dzieki aga za rady na priva, niestety ale z problemem sam musze sie zmierzyc w takich przypadkach zwykle niewiele mozna pomoc zanim choroba podstawowa niezostanie wyleczona a co do lekow to w moim przypadku zaostrzylyby objawy bo tak one wplywaja na elementy meskiego ukl mocz-plc wiec i psycha takze by niepolepszyla sie:(napewno trudny to czas dla mniebo mam tylko(a moze az) rodzicow i nikogo innego bo wszystko poswiecilem dla wiadomej osoby a wyszlem na tym jak widac tragicznie

Ostatnio edytowany przez Sky (2006-10-20 21:25:23)