Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Sky a ja mam do Ciebie pytanie ( jesteś taki mądry w tych bakteriach, więc chcę wykorzystać Twoją wiedze )co do antybiogramu. Mamy te bakterie w części takie same, a ja w antybiogramie nie mam nic zapisane co do oflaksycyny? Mam nadzieje, że pytanie nie jest głupie, ale tak mnie to troche zastanowiło. Bo przecież do grup bakterii są dopisane odpowiednio antybiotyki i w zależności od antybiogramu takie się stosuje. Ja rozumiem, że każdy organizm jest inny itd., ale nie mogłam oprzeć się napisaniu tego pytania
Offline
No to Ty koniecznie zmień kierunek studiów! Dan-Rom
Offline
niewiem czy odpowiem dobrze bo jak wspomnialem wczoraj od dzis biore ofloksacyne w poterznej dawce i jak przewidzialem mozgmi sie troche wylaczyl jak narazie bo o 8.00 wzielem uderzeniowa dawke pierwsza i czuje sie jak po vodce wiec moge pisac niedokonca zrozumiale ale napewno Twoje pytanie jest ok.ja ofloksacyne biore z tego wzgledu przedewszystkim ze jest z grupy fluorochinolonow a te antybiotyki najlepiej ze wszystkich doustnych przenikaja do gruczolu krokowego gdzie mam klebsielle i g.zlocistego i s.epidermisa i ten antybiotyk na nie dziala tzn bakterie sa wrazliwe, na faecalisa z pecherza jest sredniowrazliwy ale przy tej dawce powinien byc wrazliwy bo juz w normalnych dawkach ten antybiotyk osiaga duze stezenia w moczu bo jest w postaci niezmienionej wlasnie z moczem wydalany.Co do pytania tak konkretnie to masz racje do kazdych bakteri sa przyporzadkowane antybiotyki lub odwrotnie bo tak tez mozna patrzec:) na szczescie czasem jest tak ze jeden antybiotyk dziala na wszystkie bakterie, gorzej jak na kazda bakterie dziala co innego a jest tych bakteri kilka wtedy trzeba kombinowac z laczeniem antybiotykow i tego w antybiogramie niema niestety a szkoda.Co do tego czemu u mnie jest wymieniona ofloksacyna to poprostu standardowo na te bakterie dziala tzn te bakterie sa z natury na ten antybiotyk wrazliwe i nienabyly na niego opornosci.Z antybiogramem jest taki numer ze to niejest tylko wykaz antybiotykow dzialajacych czy nie, sa antybiotyki niewymienione tam z nazwy ale wiadomo ze zadzialaja,(z regoly antybiotyki mocna szpitalne i drogie stosowane w przypadku zagrozenia zycia) sa antybiotyki ktore wiadomo ze niezadzialaja bo te konkretne bakterie maja wrodzona opornosc i tego sie niesprawdza bo sensu niema.interpretacja antybiogramu wymaga wiedzy bo tam jest wiecej zawarte niz wyglada tzn np w przypadku mojego faekalisa mam zaznaczone ze jest wrazliwy na penicyline g czyli penicyline naturalna ktora niema zastosowana w infekcjach moczowych ale to jest informacja ze faecalis(niewiem czy to sie odnosi takze do innych bakterii)jest wrazliwy na aminopenicyliny czyli na ampicyline i amoksycyline(ktorej w antybiogramie niemam wymienionej) ale jesli jeden antybiotyk z okreslonej grupy dziala tak jak w przypadku wymienionej ampicyliny to i znaczy ze inny z tej grupy tez zadziala jak w przypadku amoksycyliny, takie to pokrecone i powiazane ale tak jest moze dlatego ze jak wiadomo ze cos zadziala to niema sensu tego sprawdzac.wiec w Twoim przypadku Joanno podejrzewam ze jesli niema wymienionej ofloksacyny, niema tam wzmianki oporny to powinna dzialac ale powinny byc wymienione inne leki z tej grupy czyli cyprofloksacyna, norfloksacyna, jesli przy tych jest opis wrazliwy to i zadziala ofloksacyna i inne leki z tej grupy pod warunkiem ze niema wzmianki oporny.mam nadzieje ze jest tu odpowiedz na Twoje pytanie bo ja naprawde niezle zakrecilem sie przez ten antybiotyk i niebardzo kumam co sie dzieje do okola i niejestem pewien czy odpowiedzialem na to co konkretnie chcialas:)najlepiej napisz w swoim watku naco te bakterie wrazliwe a naco oporne to bedzie wszystko jasne bo sa rozne szczepy niby tych samych bakterii i jedne moga bc gorsze inne lepsze i na podstawie lekowrazliwosci mozna okreslic co to tak naprawde jest. A te antybiogramy z inzynierskiej to itak super sa bo niektore labolatoria pisa np w przypadku groonkowcow metycylinowrazliwy oporny na antybiotyki b-laktamowe(to tylko taki przyklad) i trzeba glowkowac ktory antybiotyk bedzie dzialan, cos na zasadzie ze jak dziala ten to i tamten z zupelnie innej grupy musi a jak ten wymieniony niedziala to jakis inny bedzie...
Dan a czemu kierunek zmienic? niewiem co myslec bo napawde jakis niekumaty sie zrobilem:)
Offline
Czuję się głupia...
Offline
A to z tego powodu, że w bakteriach jesteś tak oblatany i widzę, że to Ciebie fascynuje, więc byłbyś swietnym bakteriologiem, może immunologiem, a może nawet lekarzem, stąd moje spostrzeżenie, może drzemie cos w Tobie, o czym jeszcze nie wiesz? pozdrowionka Dan-Rom
Offline
Dziekuje Danusiu chociaz szczerze to wolalbym niewiedziec tego wszystkiego ale moze chociaz komus to pomoze
Offline
Sky, jak się czujesz, nie widzę Ciebie na gg, żyjesz jeszcze przy tej końskiej kuracji antybiotykowej? dan
Offline
hej tak zyje ale wystepuje u mnie troche skutkow ubocznych, depresje mam jeszcze wieksza a nawet sam niewiem jak to juz nazwac,klopty ze spaniem, koszmary,pocenie w nocy,spore trudnosci z koncentracja,czasem czolo i rece lodowate, jakies nietakie widzenie, jazda autem to jak plyniecie statkiem no i juz nieczuje sie jak po alkoholu ale jakos bardziej,no wogole dziwnie jest.Mile to ze sie pytasz:) Pozdrawiam
Offline
Sky, jeśli możesz, zrezygnuj z auta. Wiesz, takie zaburzenia psychomotoryczne plus osłabienie koncentracji spowodowane niespaniem mogą się źle skończyć.
PS. Wzięłam pierwszą tabletkę Nepofamu, zaczynam mieć "jazdy", więc przepraszam za ewentualny bełkot wypowiedzi...
Offline
hej te zaburzenia psychomotoryczne szybko ustapily chociaz wsumie fajnie bylo nieliczac tej dziwnej depresji(teraz mam mniej dziwna heh) i pocenia w nocy.Czasem ni z tego ni z owego mam lodowata dlon przez jakis czas
ps.
68 dzien na antybiotyku,kolejnym,bez przerwy nawet na chwilke:)...
Ostatnio edytowany przez Sky (2006-11-01 13:24:18)
Offline
dzisiejszy dzien to jakas parodia najpierw pojechalem na usg okazalo sie ze masa osob a ja se wypilem sporo(bo tak trzeba) wiec nieprzebrnalbym to odpuscilem.ogolnie dziwne bo wszyscy chyba chca wiedziec co maja w srodku.nastepnie do "mojej dr" co sie okazalo znowu masa osob ale ok no i se czekam i czekam wkoncu mja kolej no i mam wchodzic a tu nagle kobieta wchodzi do poczekalni i krzyczy "prosze mnie wpuscic" a za nia dwoch gosci ciagnie po podlodze mlodego chlopaka w nieciekawym stanie, wiec ok przepuszczam ,normalna sprawa ale se mysle czemu nie na pogotowie z nim skoro tak nieciekawie z nim przeciez lekarka nic mu niepoda bo co moze miec w gabinecie no i minelo pol godziny, chlopaczek wychodzi o wlasnych silach zupelnie przyzwoicie wyglada, se mysle fajnie ale dziwne to i nagle lekarka wybiega z gabinetu za ta kobieta i : ewaaa chodz jeszcze bo zapomnialam "cos" wypisac a on niech idzie do samochodu, no i poszla tam posiedziala i wyszla,na moje oko jakas ciemna sprawa bo po pierwsze sie znaly,cos za szybko wyzdrowial,nastepna taka ze w takim stanie to na pogotowie chyba ze chodzi o cos dziwnego niebardzo dozwolonego i lekarka jest w temacie a nastepa sprawa taka ze zapomniala "cos" wypisac-tylko moim zdaniem to byl pretekst zeby mogly same o czyms pogadac a publicznosc muslala ze chodzi o recepte,lekarka musiala byc przygotowana na to, i moim zdaniem chlopak byl na jakiejs bani dostal cos w zyle doszedl do siebie i ok a potem pogawedka zeby wiecej tego iebylo, moim zdaniem i mojej mamy tak to wygladalo choc moglo byc inaczej.no i wchodze, chwila gadki i slowa ze przerywamy leczenie bo mam podwyzszona bilirubine i jednoczesnie slowa ze najprawdopodobniej mam to genetycznie,tego sie nieleczy bo niema czym i dodatkowo jest nieszkodliwe i ma to duzo osob ale antybiotyki przerywamy wiec sie wq i mowie ze nie ze podpisuje ze biore odpowiedziqlnosc za to leczenie i najsmieszniejsze ze zeczywiscie podpisac musialem, z ledwoscia wyzebralem smieszna dawke antybiotyku(taka chcialem bo teraz tyle mi potrzeba) i jeszcze musialem opowiedziec ja bardzo mi sie zycie pop przez ta chorobe a zeby bylo jeszcze smieszniej to wzielem ze soba 3 artykoly-wytyczne dla lekarzy nowe i najnowsze dotyczace metod leczenia dawek antybiotykow i czasu gdzie w tej chwili jestem na 1/4 zalozonego planu popartego 70 pozycjami ksiazkowymi i ok 150 nazwiskami odsob prowadzacych badania.normalnie to jakas parodia niedosc ze place ciezka kase mowie lekazowi jak ma to leczyc popieram to pracami naukowymi zeby niebylo ze jakies cuda wymyslam to jeszcze takie cyrki.sory ale ja sie wq niezle.zle bo jestem za madry i byle czym zbyc sie niedam i chce to leczyc wedlug zalecen takich jak to sie leczy a to lekarz powinien mi powiedziec zebym sie nie wq bo to czasu trzeba a nie ja lekarzowi do qr.to jest poprostu parodia.ja niewidze mozliwosci leczenia sie w tym durnym kraju.tyle
Offline
sorki za te q i inne literki ale to jest parodia zeby niemoc sie leczyc wedlug takich zasad jak sa przewidziane dla tej chorob. to tak jakby pojsc do apteki po gripex w dodatku z grypa a mila pani powiedziala ze nieda bo nie.dodatkowo mowie ze antybiotyk pakowany jest po 10 szt oczywiscie inna liczbe mialem wypisana, nazwe substancji czynnej z bledem(jak sie dowiedzialem to ja niepoprawnej nazwy miedzynarodowej uzywam-ciekawe) tak ze aptekarka wogole niezakumala ze to antybiotyk, w drugiej aptece tez niezakumala bo jak miala jak nazwa z takim bledem ale powiedzialem oco mi chodzi i o dziwo dostalem ten antybiotyk.parodia drodzy panstwo
Offline
a zeby niebylo podwyzszona bilirubina nic zlego nierobi,nieleczy sie tego bo niema czym i niema poco zeby niebylo,dobrze ze bylem w temacie zorientowany bo i tu bym zostal przegadany,pozatym p dr sama przyznala ze to nieszkodliwe bo moja mama 3 razy pytala czy aby napewno i oco wkoncu biega ze chca mi leczenie przerwac.tak chodze z mama do lekarza bo sam jeden czlowiek przeciwko lekarzowi jest odrazu spalony.natomiast moj tato stwierdzil ze za madry jestem dla lekarza i w tym problem bo niedam se byleczego wcisnac i zeby niebylo to z moimi artykolami i madrosciami wyskoczylem dopiero jak juz bylo niewesolo tzn stwierdzone ze przerywamy leczenie.
Offline
i zeby bylo jeszcze smieszniej to pani dr niekwestionuje ze jestem chory ale chciala zmarnowac 3 mce antybiotykoterapi bo mam podwyzszona bilirubina ktora itak mi niezaszkodzi,nieleczy sie jej i mam ja genetyczna,i zupelnie szczerze mowiac poza dolegliwosciami moczowo-plciowymi niemam najmniejszych klopotow z czym kolwiek innym....
Offline
Sky a ile czasu ty już nieprzerwalnie bierzesz te antybiotyki?? Bo z tego co sledzę twój wątek to wiem , ze długo, ale ile konretnie?? A oczuwasz jakąkolwiek poprawę, drgnęło coś, czy bez zmian?? Proszę o odpowiedź i pozdrawiam.
Offline
3 mce z tym ze pierwszy miesiac byl kompletnie nieprzemyslany(wtedy to ja zaczynalem cokolwiek sie uczyc co i jak) i z nadzieja ze antybiotyk jak z antybiogramu to wziety przez 2 tygodnie pomoze.u mnie prawdopodobnie nalozyly sie dwie choroby tj gruczol a pecherz jako powiklanie a obudwie choroby daja takie same wsumie objawy a gruczol lecze dopiero miesiac a to malo jak na przewlekla chorobe,wczesniej tempilem faecalisa z pecherza a teraz leczenie na obydwie choroby z tym ze na pecherz to przy okazji...
Offline
Acha 3 miesiące, twój post pojawił się równoczesnie z moim.
Offline
tak samo jak i nastepny post:)
Offline
tak sie zastanawiam czy wymaganie od lekarza leczenia choroby wedlug powszechnie znanych i zalecanych sposobow to zbyt wiele? pomijam kwestie pokazania lekarzowi dokladnego opisu coby niemusial sie wysilac i myslec
Offline
a i zabrali mi nystatyne zamiast tego mam trilac,lactobactilus bedzie mnie chronil teraz heh...bez komentarza normalnie
Offline
To wszystko niestety tak wygląda, ja w ogole ciebie ze tak powiem podziwiam, bo ja jakoś jeszcze nie mam odwagi tak dla lekarza czegoś proponować , jakiegoś sposobu leczenia, może to śmieszne, ale nie chcę zrażać go do ciebie:)
Offline
ale powiedz sama jakie wyjcie gdy mam swiadomosc ze lekarz w kulki leci ja nieprzedstawiam moich pomyslow jako "moich" oprostu staram sie podsuwac pomysl zaczerpniety z literatury na zasadzie ze moze to okazac sie pomocne.gdybym powiedzial ze ja to widze tak i tak to z gory bylbym traktowany niepowazne bo przeciez lekarzem niejestem ani niemam studiow w tym kierunku ale jaka roznica czy wiedze sie zdobywa na potrzeby studiowania czy na potrzeby wlasne,zadna wsumie bo literatura jest takze dostepna dla osob chcacych cokolwiek sie doksztalcic.ale dla mnie najdziwniejsze jest to ze lekarze NIECHCA leczyc choroby tak jak im sztuka nakazuje tylko wybieraja jakies pol srodki ktore itak niepomoga, bo poco dac lek ktory spowoduje np przejsciowe pogorszenie samopoczucia ktore minie po odstawieniu leku a sama chorobe glowna byc moze uda sie wyleczyc i bedzie spokuj,poco jak mozna podac lek ktory ma niewielkie szanse na wyleczenie chorogy glownej ale przez okres "leczenia" pacjet niebedzie mial pogorszonego ogolnego samopoczucia.i moze tu jest odpowiedz czemu jest tyle chorob przewleklych i wynika to w duzym stopniu z niekompetencji, ignoranctwa i debilizmu wielu lekarzy bo niewydaje mi sie ze leczenie wedlug ogolnie znanych i przyjetych zasad jest czyms nazwyczajnym no chyba ze dla "lekarza" bo byc moze pacjent wroci do zdrowia i niebedzie kto mial kasy przynosic.
Offline
Offline
masz 100% racji Karolino.wszystko sie sprowadza do tego ze najpierw liczy sie kasa a daleko gdzies tm pacjent...i ewentualne "choroby"...
Offline
Cześć! Przeczytałam po raz drugi Twój watej, bo pierwszy raz tylko przeleciałam :-)
Ja tez mam podwyższona bilirubinę. Nieraz sięga poza normę. Jak byłam w szpitalu na kolonoskopii to sie lekarka tego czepiła i badala mója woątrobe z każdej strony :-) Ale wyszło na to, że to mam wrodzone. No i oczy podobno tez mam podżółknięte :-)
Jesli chodzi o Twoje dolegliwości to odczuwasz przy sikaniu lub po pieczenie? Albo czasami jak nic nie robisz to tez cos odczuwasz? Jakieś szczypanie czy coś? Mój facet ostatnio mówi, ze coś znowu czuje. Kiedys skarżył się, że go boli niby brzuch na dole. Może ma cos podobnego? Tylko, że on chodzi sikać 2 razy na dzień :-)
Chodzi mi jeszcze o te posiewy na inzynierskiej. Bo pisałeś, że w Lublinie tez robię z nasienia. On się chyba wsydzi jechać z tym kubełkiem :-) Ano właśnie, to się produkuje w domu w kubeczek taki jak na mocz? I tylko sie wręcza? Czy tam pielęgniearki pomagają? Hehe, nie no żertuję.... :-) Pewnie trzeba już zawieźć gotowy zapełniony kubełek, tak? Czy do warszawy można wysłać? W czym to zapakować, zeby się nie wylało? I jak to się płaci? Z góry?
Jeśli chodzi o tą szczepionke co brałeś, pomogła? Jak się czujesz?
Tez kiedys miałam poty, największe nocą. Śpię, budze się w nocy i jestem cała mokra, a niby mi zimno. Taki zimny pot. Dekolt cały pokryty jakby żelem, powaga. Zgięcia łoki i kolan mokre... Później troche minęło. Ale i tak w lecie na dekolcie czesto mi się to pojawia, kiedys u mnie nic nigdy nie było takiego. podobno to organizm walczy z infekcją. Towarzysz mi jeszcze dreszcze, ale to wszytsko to chyba nerwica :-)
Daj znać co pomaga w leczeniu mężczyzn, bo muszę wyleczyc mojego chłopa :-) i trzymaj się cieplutko!!!! Zdrówka i dobrej nocki, papa..........
Offline