Forum portalu pecherz.pl

No wlasnie kurcze z antybiotykoterapia nie ma zartow one naprawde zle wplywaja na organizm z drugiej strony bez nich ludzie by umierali

chyba gronkowca to najtrudniej sie pozbyc - a brales cos w zastrzykach?

zastrzyk niezawsze jest najlepszym lekarstwem. bralem amikacyne (siostra gentamycyny,tak samo toksyczna) i nic to niedalo mimo ze bralem na poczatku tego wszystkiego,za krotko.niemozna powiedziec ze gronkowca najtrudniej sie pozbyc bo sa gronkowce i gronkowce pozatym jak trudno sie pozbyc bakteri zalezy miedzy innymi od jej zjadliwosci a taka opinia o gronkowcu panuje bo kiedys zrobiono halo wokol tej rodziny bakteri nawet bez rozroznienia na konkretny gatunek i tak zostalo ze jak ktos powie "gronkowiec" to wszyscy uciekaja.jest wiele trudnych bakteri z roznych rodzin a ich trudnosc zalezy od ich indywidualnych predyspozycji genetycznych bo taka zwyczajna bakteria nieuodparnia sie na antybiotyki,to nietakie proste i nietakie super czste,normalna bakteria ginie,te zjadliwe radza sobie z antybiotykiem a te najbardziej zjadliwe a wiec najtrudniejsze w leczeniu i najbardziej agresywne uodparniaja sie na co popadnie bo maja taka "opcje" w genach,zwykle np gronkowce tego niemaja.jeden moj gronkowiec uodparnia sie nietylko na antybiotyki z ktorymi ma stycznosc(przy zachowaniu wrazliwosci na antybiotyki z tej samej grupy z ktorymi stycznosci niemial co jest juz wyznacznikiem mowiacym co to za niedobry szczep)ale na antybiotyki w ogromnych dawkach a to tymbardziej nietakie proste bo duze dawki maja nietylko zabijac ale i zapobiegac selekcji szczepow opornych-bakteria me se nieporadzic nawet przy predyspozycjach i zdolnosciach.

chyba 5 + kontynuacja amoxy/klaw(wrazliwosc bakteri) w dawce 2g dziennie przez 14 dni czyli max i nic wtedy.

uodpornil sie na polowe antybiotykow ktore  stosowalem a co najdziwniejsze,uodpornil sie na antybiotyki ktore byly w b.duzych dawkach a takie dawki maja temu zapobiegac.wredny sq. z tego gronkowca bo tak normalnie to bakterie sie ot tak nieuodparniaja,taka mozliwosc wynika z predyspozycji genetycznych szczepu,ogolnie to pokazuje ze ten szczep jest bardzo zjadliwy,zreszta jakby taki cwany niebyl to juz dawno by go niebylo.

dzis odebralem szczepionke
duza buteleczka(wieksza niz ostatio)-krople
mniejsza buteleczka-14 zastrzykow

Jeszcze niewbilem igly. poprzednia szczepionke trzymalem w lodowce z igla w takim plastikowym pojemniku na pozywienie i byl taki wsam raz ze wieczko przytykalo rowniez igle.A sa jakies szczegolne wskazania zeby gazikiem przykrywac? a moze bylo cos na temat trzymania bez igly-tak z ciekawosci pytam.
dzieki

Ale chyba jak wyciagniesz igle to zostaje mala dziurka i ciagle dostaje sie powietrze a poza tym za kazdym razem trzeba bedzie sie wkluwac nowa sterylna. Sama nie wiem kurcze ale jesli pani dorota mowila zeby nie przykrywac Redakcjo to chyba ma stac odkryta. Mhm... niby blaha sprawa. Ja to myslalam ze jak nie przykrywam to moze wyparowuje i moze bakterie inne tam wchodza wiec lekko przykrylam gazikiem

No wlasnie tez tak myslalam ze gazik jest przewiewny ale dla wszystkiego juz odkrylam te igly. Dzieki

Coz moge powiedziec,inzynierska to "tylko" laboratorium i "tylko" wyznaczenie kierunku, samo leczenie to inna para kaloszy.zawsze badania sa podstawa leczenia wiec bez inzyierskiej z miejsca ruszenie niebyloby mozliwe tak samo w moim przypadku jak i wiekszosci na tym forum.na starcie mialem 5 roznych bakteri a to bardzo duzo bo wystarczy nawet jedna.Po 5 miesiacach nieprzerwanej antybiotykoterapi dawkami takimi ze wiekszosclekarzy w tym kraju predzej dalaby skierowanie do psychiatry niz recepte na to i jednoczesnym stosowaniu autoszczepionki znikly 3 bakterie,zostaly dwie.niemozna jednosznacznie powiedziec jak zadzialala autoszczepionka a jak antybiotyki bo stosowalem to jednoczasnie.coprawda antybiotyki powinny wybic cale to towarzystwo ale...niema nic napewno, natomiast autoszczepionk,hmm jej dzialanie jest zalezne od wielu czynnikow,szczegolnie od wydolnosci ukladu immunologicznego danego osobnika, ilosci(gatunkow) bakteri bo im wiecej ich jest tym mniej przeciwcial przypadnie na kazda z osobna a wiec i slabsze dzialanie.z tego co mi sie wydaje to chyba malo komu pomogla szczepionka za pierwszym razem.Musisz wiedziec ze bez porzadnych badan nieruszysz z miejsca niezaleznie czy wybierzesz szczepionke, antybiotyki czy bakteriofagi czy wszystko na raz bo najpierw nalezy sie dowiedziec na co konkretnie te sposoby powinny byc dobrane bo bez tego niema szansy aby ruszyc z leczeniem ktore jest juz osobnym rozdzialem...

Sky, ale w sumie jest lepiej. Ja wiem, że dalej dolegliwości masz, ale wybiłeś już ponad połowę ustrojstwa.

ja od dwoch tygodni biore druga szczepionke w kroplach natomiast jeszcze w lodowce czeka nastepna(kontynuacja) szczepionka w zastrzykach.

Sky
Masz racje ze najpierw trzeba zaczac od porzadnych badan! naprawde chce wyslac mocz do Wawy juz sie powoli decycuje na to. Tylko sama jakos nie moge sie zebrac;/ ale wiem ze musze... Tylko troche mam obaw ze zle wysle ten mocz i wszystko wyjdzie zle wtedy..;/ bo wiem jak to jest zawiesc mocz osobiscie a jak wyslac poczta;/
No ale skoncze te leki co  biore( ktore mi wogole nie pomagaja) albo przerwe je i poczekam 2tyg i zabiore sie za to wszystko.
Pozdrawiam