Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Proponuję tu rozmawiać na temat autoszczepionki, żeby nam się informacje podawane w różnych wątkach nie rozmyły. Przypominam, co mówiła pani bakteriolog: można razem z nią zażywać wszystkie leki, łącznie z antybiotykami, byle nie inną szczepionkę.
A ja mam pytanie: czy przy a. można jeść ser pleśniowy? Nigdy paskudztwa nie lubiłam, a tydzień temu spróbowałam jeden, zasmakował mi i mam jak baba w ciąży zachciankę na onże. Żeby było śmieszniej - ser zawiera pleśń z gatunku Penicillus, a moje bakterie są wrażliwe na ampicylinę (penicylinę) )). Czyżby organizm się domagał
?
Offline
Karolino, może zachowaj umiarkowanie w tym eksperymentowaniu, bo potem nie bedziesz wiedziala od czego czujesz sie żle. Wiem, że ja nie moge sera zadnego, bo mam grzyba w gardle, ale spytam może jutro pania bakteriolog, bo bede dzwonila w sprawie posiewu , co tam konkretnie wyroslo, bo moze trzeba bedzie krople zmienić. To dobry pomysł z nowym watkiem. danrom
Offline
Mi tez się podoba, ja bede brała autoszczepionke za 15 dni, teraz biore zowirax na wirusa HPV, jestem starsznie osłabiona, poce się okropnie, być moze ze moznaby to bra c razem, ale imulog powiedział zeby odczekac jakieś 10 dni i wtedy szczepionka. Pisz koniecznie Karolino jak się czujesz po tej szczepionce. Pa
Offline
Czy ktoras z milych Pan ma moze info od Pani bakteriolog na temat skutecznosci autoszczepionki???tzn czy jak cialo wytworzy sobie przeciwciala na te badziewie to napewno wytlucze je???
Offline
No takiej gwarancji bani bakteriolog nie da, dlatego w przypadku fecalisa doradza branie antybiotyku, a jednocześnie dobijanie go szczepionka, przy pomocy której organizm wytworzy przeciwciała i unieszkodliwi ją, w wyniku czego ona albo zginie, albo nie bedzie groźna dla organizmu.
Offline
wiec wnioskuje ze potrzebne takie podwojne uderzenie, cos w tym sensie ze szczepionka sama nieda rady, antybiotyk tez niebardzo sam da rade ale dwie razem powinny ubic to badziewie.swoja droga to bylaby odpowiedz czemu antybiotyki niebardzo chcialy dzialac...
Offline
Problem w tym, że szczepionka to nie lek, tylko taki wspomagacz, taka pomoc dydaktyczna dla organizmu, żeby sobie poćwiczył i nauczył się wytłuc cholerstwo .
Offline
mam pytanie o autoszczepionkę, co to wogóle jest, kiedy się ją stosuje i w jakich przypadkach?
Offline
Gosiu, autoszczeponkę z Twoich własnych ale zabitych bakterii robi pani bakteriolog na ul. Inzynierskiej w Warszawie. W temacie badania masz wszystko napisane, wiec nie bedę się powtarzać, chyba że coś jeszcze Cie nurtuje w tej sprawie, to pytaj. Dan-Rom
Offline
A w czasie brania autoszczepionki każdy ma lub powinien mieć jakieś dziwne odczucia?? Bo ja się czuję całkiem normalnie, jeżeli chodzi o jakieś gorączki itd., najwyżej pojawiło mi się jakieś dziwne uczucie w cewce ni to piecznie ni to co, taki dyskomfort, czy branie autoszczepionki może mieć jakiś wpływ na to??
Offline
To jak to w końcu powinno być z tą utoszczepionką?? Skoro ktoś nie ma żadnych dolegliwości , np. tak jak ja, to znaczy , że jest na nią oporny, że na niego nie działa??
Offline
E, to chyba już nadmierny pesymizm. Po prostu my "niereagujące" musimy dłużej poczekać, żeby się upewnić, że nasz organizm zareagował. A może to oznacza, że mamy na tyle silny organizm, że radzi sobie ze świństwem? Nie podoba Ci się bardziej taka interpretacja ?
Offline
ja mysle ze dzwonic do Pani Doroty i sprawa sie wyjasni, moim zdaniem organizm poprostu niewykazuje ostrej reakcji i tyle, niekazdy miewa goraczki 40st przy infekcjach i oslabienia, mysle ze odpowiedz organizmu to indywidualna sprawa, pozatym mysle ze to dawkowanie, kazdy wie jakie bo tlumaczyc niema sensu jest wlasnie poto aby organizm ostro niezareagowal bo na instrukcji jest wyrazna wzmianka co robic jak beda zle samopoczucia i tym podobne wiec wniosek prosty jesli niema jakichs szczegolnych reakcji to dawkowanie jest odpowiednie i wszystko ok(odpowiednie czyli takie jakie organizm znosi bez zadnych cyrkow)
Ostatnio edytowany przez Sky (2006-10-10 20:23:40)
Offline
O ile dobrze pamietam, to organizm wytwarza przeciwciała po paru tygodniach od skończenia autoszczepionki, a w czasie jej brania wystepuje reakcja obronna,dlatego samopoczucie może być znacznie gorsze, chyba, ze ktoś ma inna wiedze na ten temat, to proszę zinterpretowac. danrom
Offline
reakcja obronna czyli proba rozpoznania wroga i proba dobrania odpowiedniej broni aby skutecznie sie z nim rozprawic czyli wytworzenie przeciw cial odpowiednich do danego czynnika mowiac krotko skutecznych przeciw cial.samopoczucie gorsze moze wystapic jesli cialo zareaguje ostrzej czyli jesli przejdzie w swego rodzaju tryb awaryjny ktory ma pomoc w zwalczeniu infekcji czyli goraczka oslabienie itp,bo wbrew pozorom to ma pomoc a nie tak jakby mialo sie wydawac sily odchodza z powodu infekcji.a dawka szczepionki czyli zwiekszajaca sie i w poczatkowym okresie co drugi dzien jest wlasnie poto aby cialo niezareagowalo zbyt ostro,przyzwyczailo sie do takiego stanu rzeczy i powoli sobie cwiczylo jednoczesnie wraz z zwiekszajaca dawka bardziej zwraca sie uwage systemu immunologicznego tak aby reakcja byla mocniejcza czyli bardziej intensywnie kombinowalo nad skutecznymi przeciwcialami ktore to sa wytwarzane juz od poczatku brania szczepionki a im szybciej cialo sobie wykombinuje przeciwciala skuteczne tym sybciej naprodukuje ich tyle aby byly obecne wszedzie i zeby rozprawily sie z infekcja,a na to trzeba wspomnianego czasu ale przeciwciala jako takie sa produkowane juz od poczatku lub moze juz od poczatku nastepuje zwrocenie uwagi systemu immunologicznego i proba wytworzenia czegos co w efekcie daje efekt srednio 3 mce po skonczeniu szczepionki.Ale moim zdaniem czy te przeciwciala beda wytwarzane od poczatku brania szczepionko narastajaco czy po 3 mcach zostana wytworzone nagle w ogromnej ilosci itak jest bez roznicy bo na efekt trzeba czekac bo szczepionka niejest lekarstwem a raczej czyms co pobudza system immunologiczny w taki sposob aby chcial to zauwarzyc i sie z tym rozprawic.
edit
Ps niechce sie madrzyc bo za glupi na to jestem, to co wyzej napisalem to jedynie spostrzezenia i wnioski wyciagniete z artykolow dotyczacych szczepionek i tego co dowiedzialem sie w labolatorium ale wiem ze to wszystko moze wygladac troche inaczej niz napisalem bo sie nieznam za bardzo.
Ostatnio edytowany przez Sky (2006-10-11 11:48:43)
Offline
Też tak myślę, że gdyby było coś nie tak to pani Dorota by wpowiedział, gdy do niej dzisiaj dzwoniłam. Po prostu kazała mi teraz codziennie zwiększać ilość, już nie co 2gi dzień i dojść przynajmniej do 25 kropli. Jutro będzie 12, zobaczymy jak sytuacja się bedzie rozwijać.
Offline
U mnie jest roche skomplikowana sytuacja (podobnie jak u Karoliny, ale z innego powodu). ja mam osłabiony system odpornościowy przez mononukleoze, tzn. wirus EBV, mam poniżej normy komórek NK które sa odpowiedzialne za obrone organizmu przed wirusami i komórkami nowotworowymi. Bralam leki przeciwwirusowe, ale po 2 tygodniach, znowu się czułam tak jak przed ich braniem, czyli pocenie, ogolne osłabienie i swedząca skóra. Jutrom odbieram wynik jaka jest moja ogólna odpornośc organizmu i szczerze mówiąc miałam nie brac autoszczepionki, ale pan doktor jest raczej źle nastawiony do szczepionek, wiec zaczełam ją stosowac. Pani Dorota mówiła, ze najwyżej moge przerwac, i kazała zwiększac dawkę stopniowo i powoli. Jak dojde do 5 kropli to mam dzwonic. A mojemu męzowi tez nic nie jest, bierze codziennie. A ja jestem w dniu brania szczepionki osłabiona, chce mi sie spac i jest mi zimno, bez gorączki, jak juz pisałam. Zobaczymy jak będzie dzisiaj (dzisiaj 3 krople). Pozdrawiam.
Offline
Hej ja biore autoszczepionke od 20 czerwca najpierw w kroplach a teraz w zastrzykach zostalo mi 6 zastrzykow do konca podczas brania szczeepionki w kroplach nic nie odczuwalam teraz w czasie brania zastrzykow strasznie mnie boli pecherz i cewka tak jak by bylo gorzej i to znacznie jak mam ta iterpretowac jako ze dobrze ze mnie boli bo mij organizm reaguke czy jednak cos zlego sie ze mna dzieje:(
Offline
Zadzwoń do pani bakteriolog i powiedz jej o takiej reakcji, bo faktycznie to trochę dziwne, może bole spowodowane są błedami w diecie, a może coś dzieje sie z pecherzem, a może to jakies sprawy ginekologiczne sie przyplataly. Nie lekceważ tego, tylko sprobuj to wyjasnić, nie wykluczone, ze masz zapalenie pecherza, a szczepionka jeszcze nie uodpornila Cie na bakterie. Dan-Rom
Offline
Wczoraj było ze mna wszystko ok po tych 3 kroplach, wiec całkiem mozliwe, ze dolegliowści typu zmeczenie, czy zimno nie były od szczepionki. Pecherz tez mnie troche bolał (troche - bez łykania jakichkolwiek tabletek), ale naprawde nie wiem od czego.
Mojra faktycznie zadzwon do pani Doroty, rozumiem, ze dostałaś drugą szczepionke w zastrzykach, bo pierwsza nie wytłukła wszystkich bakterii? Pozdrawiam.
Offline
Albo pol szczepionki bylo w kroplach a pol w zastrzykach bo ja na poczatku tak wlasnie mialem miec ale jednak skonczylo sie na kroplach tzn calej szczepionce w postaci kropel,ale jesli to byla druga osobna szczepionka tak jak pisze Aga to napisz konieczne co jak i dlaczego!!!
Ostatnio edytowany przez Sky (2006-10-12 09:04:18)
Offline
Hej dziewczyny ta szczepionke mialam zrobiona w czerwcu i czesc bylo w kroplach a druga w zastrzykach zastalo mi 6 zastrzykow Dzwonilam do pani Kostrzynskiej i mowilam co mi sie dzieje kazala do konca dobrac ta szczepionke i zadzwonic za tydzien mowila cos o dobraniu jeszcze raz szczepionki i o zrobieniu badan ale sprobuje do Jezowej w Poznaniu jak skoncze szczepionke a jak wy sie czujecie po autoszczepionce??
Offline
Jak pisałam - ja nic nie czuję, ani na plus, ani na minus, na razie czekam.
Offline
A ja przerywam autopszczepionke, bo bede brała immunoglobuliny, czyli przeciwciała na wzmocnienie odporności (bo mam poniżej normy) i dopiero potem szczepionka.
Offline
Hej mam pytanko odnośnie autoszczepionki, ja jej niestety jeszcze nie biore, po immunoglobulinach miałam chyba lekkie dreszcze, bóle kości albo stawów, nie wiem co to było i pocenie się. Ale chciałam spytac o taką reakcje na autoszczepionke, czy ktoś z Was ma katar? Mój mąż w kropelkach doszedł juz do 27 i ma straszny katar, dzwoniłam do pani Doroty, mówiła, ze tak moze byc, ale czy ktoś z was to miał i kiedy przeszło? Tunia, jak było u Was? Pozdrawiam.
Offline