Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Ja nie wiem czemu lekarza nie chcą wiązać problemów pęcherza z jelitem. Czy prawo albo NFZ im zabrania. Inni normalnie podczas badania urodynamicznego oddają mocz, ja natomiast wedle opisu moich objawów dzieje się tak że pod wpływem ciężaru jelito idzie na pęcherz i przepływ jest słabszy. Tobie wogóle to uniemożliwiło. Nie wiem ale takie zachowaniu wśród lekarzy jest jakieś częste. Na grzyby nie mam zamiaru się badać, może w rektoskopii coś wykryją ale sądze że mam problem anatomiczny.
Możliwe że powinnaś przyjąć strategie odrzucając wszystkie wyjaśnienia odrzucające zależność jelito-pęcherz. Czyli nie myśleć teraz o leku Vesicare.
Offline
A ta biała plama ja nic takiego nie mam, może to poprostu zaschła ślina, za mało pijesz wody.
Offline
nie , no cos Ty, żadna zaschła ślina, to jest grzyb-nawet gastrolog tak uznał, poza tym czytałam dużó o grzybicy, oglądałam zdjęcia na necie.
a vesicare to tak w razie "w", jak juz nic nie działa, to biorę nawet to.
Offline
Zrobiono mi rektoskopię ale nic nie wykryto. Koszt był 61 zł.Wydaje mi się że czułem chyba ból w pęcherzu podczas rektoskopii gdy czegoś w jelicie dotknął. . Proktolog który wykonywał badanie i dr Wantulok powiedzieli bym zrobił USG transrektalne aby zajrzeć poza jelito.Zrobię to na początku stycznia koszt badania około 40 zł.
Dr Wantulok powiedział że choroby urologiczne z powiązaniem jelito-pęcherz nie są dobrze znane. Zapytałem czy potrzeba mi jakiś naukowców i czy da radę. Powiedział że dobrze gdybym był na obserwacji w szpitalu w Międzylesiu w Waszawie u prof. Borówki.
Offline
Ale pytanie zasadnicze: byłeś Ty chociaż na jednej serii rehabilitacji mięśni dna miednicy? Jeśli odczułeś ból w opisywanej sytuacji, to na 100% masz napięcia mięśni, punkty spustowe itd. Co masz innego, to zupełnie inna sprawa, ale ja bym, na Twoim miejscu, po takim obciążeniu zabiegowym i fizjologicznym okolic miednicy, bez dwóch zdań ciągnęła rehabilitacją non stop.
Z tymi relacjami jelito-pęcherz są dwa zasadnicze problemy. Raz - zwykłe mechaniczne podrażnienie z powodu ucisku. Ale dwa, że, jak czytałam, "autonomiczny jelitowy układ nerwowy" reaguje znacznie szybciej i silniej na dysfunkcje neurogenne różnej etiologii, w całym organizmie, a już zwłaszcza okolicy lędźwiowo-krzyżowo-miednicowej. I tak - masz np. jakiś stan zapalny, zjechaną śluzówkę, podrażniane nerwy gdzieś tam, już reagują jelita. Albo masz wirusa w splotach, dysfunkcję narządów - bach, jelita reagują pierwsze. A nawet przy dyskopatiach czy innych formach ucisku na nerwy, już reagują jelita. To jest nasz najczulszy narząd, a jak tam się długo dzieją jakieś neurozaburzenia, to cun zaczyna świrować (zaczyna się np. zmiana poziomu neuroprzekaźników). Pisali, że z powodu np. alergii manifestującej się jelitowo czy crohna można w efekcie końcowym skończyć z depresją albo nawet schizofrenią!
Dlatego, odkąd poczytałam to, co potwierdziło moje podejrzenia nt. zjd, jestem zajadłą przeciwniczką wyszukiwania nerwicy jelit, chyba że faktycznie ta nerwowość mija po sytuacji stresowej (ale to i tak wcale nie żadne "psychiczne jelita", tylko człowiek ma za mało różnych substancji stymulujących pozytywny stan psychiczny albo, odwrotnie, za dużo tych drugich, a po prostu jelito reaguje pierwsze).
Offline
Czy ciebie nie dziwi że zespół dna miednicy jest aż tak wszechstronny ? Bo wielu osobom który mają objawy na różnych zasadach mówisz że może mieć zespół dna miednicy. W rektoskopii normalne że czuje się ból i to nie musi być żaden zespół dna miednicy. A ta różnorodność i elastyczność tej choroby w objawach świadczy o tym że sama nie wiesz czym jest ten zespół dna miednicy. Nie mam czasu na to teraz.
Offline
W ogóle mnie nie dziwi, bo to jest po prostu wiązka objawów bólowych w różnych miejscach miednicy, związana z napięciem mięśni i więzadeł. A to, że pps towarzyszy innym chorobom i te choroby trzeba zdiagnozować, to inna kwestia. Natomiast z własnych doświadczeń i opowieści innych osób wiem, że rehabilitacja tych mięśni bardzo pomaga w leczeniu choroby zasadniczej i w drugą stronę - brak rehabilitacji spowalnia leczenie.
PPS to tak jak ból głowy czy owe sławetne IC, któremu jest poświęcona prymarnie strona - to nie jest choroba pierwotna, to jest zespół objawów będących powikłaniem jakiejś choroby. Ale nieleczenie tych objawów bardzo przeszkadza w powrocie do zdrowia.
W rektoskopii wcale nie musi być normalne, że ucisk głowicy powoduje u Ciebie zauważalny ból i parcie na pęcherz, JEŚLI masz problemy zdrowotne w tym zakresie. Szukasz po jakichś abstrakcyjnych chorobach zamiast zająć się tym, co możesz zrobić już teraz (bo po operacji jelit, problemach z wypróżnianiem i przy ciągłym napięciu jelit i pęcherza NA PEWNO masz napięte mięśnie dna miednicy, bez dwóch zdań). Ale rób jak chcesz, Twoje zdrowie, Twoje pieniądze. Tylko nie narzekaj, proszę, że nikt Ci nie chce pomóc.
Offline
Ale u kol.Rezerwowego była operacja jelit w swoim czasie. Niezależnie od tego miał (ma?) glistę ludzką.
Oba te czynniki mogą być powodem zaburzeń . Chyba ma on racje twierdząc że najbardziej prawdopodobny jest błąd anatomiczny (chyba że glista nadal...).
Pomysł ze szpitalem w Miedzylesiu u Borówki nie jest może zły. Zakwalifikowanie do Borówki odbywa się prywatnie poprzez jego asystentów w "Domu chłopa" w Warszawie--tam jest taka spółdzielnia gdzie oni przyjmują kwalifikacyjnie --sam Borówka też ale głownie asystenci. Nie wiem jednak czy w tym wypadku ma to sens bo to droga prywatna raczej. Niech ten Wantulok da skierowanie imienne na ten Oddział w celu konsultacji--powinno być wtedy za darmo.Tak myślę.
Offline
Ona jest znana, tylko lekarzom nie chce się w nią zagłębiać. Fakt, że więcej o niej wiedzą ginekolodzy, ale i im się za bardzo nie chce (chociaż np. to powszechna rzecz po porodzie). Natomiast nie traktuj rehabilitacji jako terapii - popatrz na dzieci z porażeniem, one rehabilitują się cały czas. To nie będzie tak, że weźmiesz serię i wszystko się cofnie. Tak mogłoby być, gdybyś był zdrowy. Natomiast uważam - i mam do tego podstawy - że rehabilitacja, nawet ciągnięta kilka lat, przyniosłaby Ci pewną ulgę, co też doda Ci sił w walce z chorobą.
Offline
Powszechną rzeczą po porodzie jest że kobieta ma problemy z pęcherzem z powodu zespołu dna miednicy?
Jak już to wolałbym zacząć rehabilitację po zdiagnozowaniu. Bo wtedy mniej czasu na nią przeznaczę a teraz mam mało wolnego czasu.
Offline
Nie, że ma problemy z mięśniami dna miednicy. Powtarzam - jak chcesz, ale ja bym jednak nie zaniedbywała tej kwestii.
Offline
Miałem sesję więc nie pisałem,
Miałem zrobione usg rektalne.
Tu linki
http://pl.myspace.com/my/photos/photo/6730630
http://pl.myspace.com/my/photos/photo/6730721
To co długopisem napisane to nie mogę rozczytać. Ogólnie mówią że w usg rektalnym wyszło wszystko dobrze. Dr. Wantulok mówił że dalsze diagnozowanie mnie przekracza jego możliwości.
Więc jestem zainteresowany zarejestrowaniem do prof Borówki. Pulkos mówił coś o przez asystentów jest rozmowa kwalifikacyjna. Drogie a ile znaczy drogie ? możliwe że się zgodzę . Zapytam jutro ile jest czekania ze skierowaniem. Wogóle jakieś pomysły jak szybko się do prof. Borówki dostać ?
Offline
Jako widziałam raz jako konsultanta krajowego. Możesz napisz do niego (za potwierdzeniem odbioru) jako konsultanta krajowego właśnie, że masz taki a taki problem, bardzo cierpisz, tułasz się po lekarzach z całej Polski i nawet poza granicami, nikt nic nie wie, więc prosisz o konsultację lub wskazanie ośrodka, który tę diagnozę i leczenie Ci zapewni konkretnie, bo nie masz już pieniędzy na jeżdżenie na bezdurno. Że uważasz, że w zakresie urologicznym Twoje prawa pacjenta i obywatelskie są nierealizowane (spychologia stosowana, a jesteś po operacji), więc uprzejmie prosisz o zajęcie konkretnego stanowiska.
I naprawdę pomyśl o rehabilitacji.
Offline
Jak to się piszę do konsultanta krajowego bo jestem nieobeznany i co do praw pacjenta i obywatelskich to każdego w socjalnym służbie zdrowia tak traktują i to nie tylko w Polsce. A socjalny system nie może działać bo nie ma pieniędzy na leczenie wszystkich i dlatego nie ma kontraktu aby lekarze mogli szybciej przyjmować. Poprostu brakuje pieniędzy na więcej godzin roboczych lekarzy i nic dziwnego, jak się głupio rozdaje pieniądze.
Offline
Nie mogę się teraz rozsądnie zastanowić, pisząc do konsultanta krajowego mam opisać problem ogólnie czy wysłać mu opis wszystkich badań?
Offline
Napisz najpierw ogólnie, że prosisz o wskazanie gdzie możesz dostać pomoc w takim a takim problemie, bo od x lat jesteś odbijany, a czujesz się coraz gorzej. Powołaj się też na Kartę Praw Pacjenta.
Dalej opisz szczegółowo, ale bez wyników badań. Te skseruj i dołącz.
Zakończ powtórzeniem prośby, bo adresat może już zapomnieć, i podziękowaniami oraz wyrazami szacunku.
Czcionka min. 12, odstęp 1,5 interlinii, margines 2,5 cm.
Offline
Chciałbym jeszcze omówić Kartę Praw pacjenta na jaki punkt z tej karty mam się powołać. Ja dostrzegłem art. 3 części ogólnej praw pacjenta gdzie należy zapewnić pacjentowi natychmiastową pomoc gdy zagrożone jest jego zdrowie. Właściwie może tyczyć się każdego, no ale ja gdybym nie przeszedł na następny semestr, to straciłbym ubezpieczenie i w ten sposób moje zdrowie było zagrożone i wymaga natychmiastowej interwencji. Najgorzej to jest ze zdawaniem w semestrem zimowym, bo semestr letni ma sesję poprawkową we wrześniu co daje dużo czasu. To tak napisać czy co innego miałaś na myśli.
Co do rehabilitacji dna miednicy nie może być tak że każdy lub prawie każdy co wejdzie na te forum ma zespół dna miednicy , gdybyś mówiła że występowanie zespołu dna miednicy jest prawdopodobne byłoby to jeszcze wiarygodne. A na ćwiczenia czasu nie mam chociaż semestr letni jest już lepszy. Nie miałem kiedy napisać nawet posta po zrobieniu mi USG rektalnego.
Offline
To zbyt karkołomna interpretacja. Masz prawo do ochrony zdrowia, prawo do udzielenia Ci świadczeń medycznych zgodnie z obowiązującą wiedzą medyczną i obowiązek lekarza wskazania, gdzie uzyskasz świadczenie. Ale nie pisz tak dokładnie, po prostu powiedz o gwarantowanej Ci w KPP i konstytucji ochronie zdrowia i dostępie do świadczeń medycznych, których nie masz, bo jesteś odbijany od przychodni do przychodni, więc prosisz o wskazanie przez prof. jako konsultanta krajowego, placówki w Twoim mieście lub Polsce, która takimi sprawami się zajmuje.
Owszem, każdy lub prawie każdy ma ponapinane mięśnie dna miednicy, bo to jest normalne, jak się ma wieloletnie problemy z narządami w obrębie miednicy. To tak jakby mieć non stop, bez dnia przerwy, kilka(naście) lat nieżyt nosa - nie ma opcji, żeby nie mieć obrzękniętej, podrażnionej śluzówki nosa. Ale ja się więcej nie wtrącam. Szukasz po takich egzotycznych chorobach, mimo że po operacji na jelitach i problemach z pęcherzem o charakterze mechaniczno-uciskowym normalne jest, że masz ponapinane mięśnie i nawet bym się nie zdziwiła, gdyby w czasie operacji uszkodzono Ci jakiś mięsień czy więzadło. Ale skoro nie chcesz poświęcić czasu na sprawdzenie, czy rehabilitacja w ogóle przyniosłaby Ci jakąś ulgę, to ja dalej umywam ręce. Zrobiłam, co mogłam.
Offline
Egzotyczne to są te mięśnie dna miednicy, a jeśli szukanie chorób jest egzotyczne to po co wogóle mam pisać ten list do konsultanta. Skoro już jest diagnoza.
Offline
nie mogę znaleźć adresu pod którym przyjmowali asystenci Borówki--to jest w Warszawie==taka firma medyczna===dokładnie w Domu Chłopa....
Mam telefon komórkowy do jednego z asystentów --na codzień pracuje on w Szpitalu (dawnym) Kolejowym w Międzylesiu w Warszawie (ulica Bursztynowa) jako asystent Borówki. Nazywa sie Dr. Dobruch, jest młody i do rzeczy.
Ale ten telefon kom. mogę podać w ostateczności.
Pełne dane na temat Borówki ma userka ""Szamanka"" bo on jej robił operacje.
Ja osobiście dziwnie jakoś nie mam przekonania do Borówki.
A szczególnie do tego szpitala na ul. Bursztynowej.
Albo masz nadal glistÄ™, albo coÅ› spieprzyli w trakcie operacji jelit.
Offline
Adres e-mailowy podany na ich stronie nie działa. Pisze że nie ma takiego adresu a napisałem adres dobrze. Teraz jak się z nim skontaktować? Spytam Szamankę a jak nie to chyba ostatecznością będzie jak mi dasz nr do dr Dobruch.
A jeszcze co do mojej interpretacje artykułu 3 części ogólnej praw pacjenta to sama prawda co napisałem, nic karkałomnego ale socjalistyczne gnidy tego nie przyjmą.
Offline
E-mail do szamanki też nie działa. Pulkos podobał mi się 681 post u szamanki co do zachowywania się społeczeństwa, ta uległość jest też obrzydliwa według mnie. Ja już takie zdanie miałem o wiele wcześniej. Jak sędziowie nie zapewniąją sprawiedliwości to lepiej ją wziąść w swoje ręce. Ale trudno tak się sprzeciwiać reżimowi, politycy mają wojsko potrzeba do tego większej armii, ja jestem za legalizacją ponieważ uważam że tak radykalne zaufanie do polityków że pozbawia się społeczeństwem jest poprostu szaleństwem. Jeszcze można się sprzeciwiać rezimowe gdy ciebie tak mocno nie zniszczyli że nie masz nic do stracenia. Wtedy to bomba pod NFZ żeby zlikwidować, bo zabierają pieniądze bez pytania indywidualnej jednostki czyli kradną a o zdrowiem czasem wogóle się nie zajmują ale trzeba zostawić jakiś list żeby było wiadomo o co chodzi. Jak przypadkiem byś wiedział jak się robi bomby to wyślij mi na e-mail.
Chyba będziesz musiał też dać telefon komórkowy do dr Dobrucha.
Offline
miałem na myśli legalizację broni umknął mi wyraz podczas pisania
Offline
No i co, że będziesz miał zalegalizowaną broń? Wyjdziesz i postrzelasz do ludzi? Strzel się najpierw, w głowę, zanim zaczniesz pisać takie głupoty . Rozumiem, że człowiek pokrzywdzony przez lekarzy ma ochotę na takie reakcję, ale przynajmniej nie podawaj tego jako remedium na problemy ze służbą zdrowia, bo to jest i niebezpieczne prawnie, i przede wszystkim denerwujące.
Offline