Forum portalu pecherz.pl

Redakcja · 2009-12-21 12:22:29

Właśnie generalnie tak lekarze mówią, ale w jakieś terapii wschodniej (akupresura? nie pamiętam) zetknęłam się z informacją, że któryś kawałek Th odpowiada też za pęcherz. I nigdzie więcej już tego nie widziałam, więc jestem ciekawa opinii lekarza.

Rezerwowy · 2009-12-21 15:35:48

Chciałem sprawdzić tych z ośrodka terapii manualnej i wyszło mi tak. Poszedłem do ośrodka rehabilitacyjnej gdzie ćwiczyłem kiedyś aby spytać co taki ośrodek potrzebuje. Kierowniczka mi powiedziała że takie ośrodki pobierają pieniądze za pacjentów z NFZ. Więc można poprosić o wyciąg z rejestru. Następnie dzwonię do ośrodka terapii manualnej i oni mówią że są prywatną firmą, nie podlegają izbie zdrowia i pracują u nich lekarze i fizjoterapeuci i pracują legalnie od 30 lat. Mi się wydaje że jednak to oni są w porządku. Ale jeszcze popytam lekarzy i NFZ jak zyskać pewność.

Rezerwowy · 2009-12-21 15:41:43

Choroba Pertesa polegała na tym że prawa noga mi nie rosła, utykałem więc lekarze założyli mi aparat aby odciążyć prawą nogę i żeby mogła rosnąć. Aparat nosiłem od ok 3 do 7 roku życia. Gdzieś tak 4 lata. Prawa noga jest teraz krótsza od drugiej o jakieś 7 mm. Póżniej choroba wywołała skoliozę. Co leczyłem rehabilitacyjnie.

Rezerwowy · 2009-12-22 13:46:38

Lekarz rodzinny powiedziała że skoro pies był odrobaczany to nie ma ryzyka zarażenia pasożytami.
Co do ośrodka terapii manualnej tak się złożyło że pani z NFZ była w Tarnowie Podgórnym w tym ośrodku y kuzynką i powiedziała że to dobra placówka więc wątpliwości rozwiane.

Rezerwowy · 2009-12-23 21:24:14

Dzisiaj byłem u urologa i powiedział że wcześniejsze badania były dobre. Powiedział żebym przyszedł jak skończę brać leki, ja powiedziałem że te leki mnie nie wyleczą tylko zmniejszą objawy. Powiedział że sam się wyleczę ja że nie, żeby przeprowadzono jakieś badania. Pielęgniarka mówi no jakie badania. A ja że np. pełne badanie urodynamiczne. Pielęgniarka nie za bardzo znała lub pamiętała opis moich objawów i powiedziała że te badanie przeprowadza się jak ktoś ma problem z pęcherzem a nie jelitem. To ja mówię właśnie że mam częste oddawanie moczu, to urolog no dobra da skierowanie na pełne badanie urodynamiczne. Urolog dał skierowanie jakby pod presją. Mam pytanie co mam robić? Mam już uznać że wszystkie badania zostały zrobione i iść do tego ośrodka rehabilitacyjnego czy nie?
Często myślę ostatnio że Bóg dał mi obietnice tylko dlatego aby mnie jeszcze bardziej zranić.
Poza tym Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.

Redakcja · 2009-12-23 21:58:38

Zrób sobie tę urodynamikę, a do ośrodka i tak idź. Nawet jeśli terapia nie usunie objawów, to jeśli tylko nie masz przeciwwskazań pooperacyjnych - przynajmniej te objawy złagodzi.

Rezerwowy · 2009-12-24 07:08:29

Chciałbym iść do ośrodka wtedy gdy nie będzie więcej żadnych innych badań. Postaram się szybciej pojechać do akademika do Szczecina, ale za bardzo nie chcę płacić pieniędzy za ośrodek ale jak trzeba to bym zapłacił.

Rezerwowy · 2009-12-28 10:24:04

Badanie urodynamiczne mam 7 stycznia. Lekarz chyba zapomniał mi dać leku przeczyszczającego, da się kupić jakiś bez recepty?
Raczej jadę więc już raczej tego urologa nie odwiedzę chyba tylko po receptę do tego badania.
Mam pytanie często lekarza lubią posądzać o hipochondryka. Trafiłem już na proktologa co krzyczał a nie miał racji, nefrolog wcześniejszy nie chciał szczerze mówić co mi jest tylko mówił o zaburzeniach ruchu … kręgosłupa. Urolog pod presją przyznał mi badanie, chociaż wasz ulubiony dr Wantulok mówił że konieczne są urodynamika, cystoskopia i uretrografia.
Kobiety mówią że ładnie wyglądam a wszyscy mi mówią że wyglądam bardzo młodo jak na swój wiek, sprzedawcy gdy chcę kupić piwo wątpią czy ukończyłem 18 lat choć ostatnio zdarza się to rzadziej. W związku z tym może w Szczecinie powinienem wybrać kobietę na swego urologa, do kobiet jestem bardziej przekonywujący i będzie mniej problemów. Czy może przesadzam?

Redakcja · 2009-12-28 12:55:52

Jak chcesz, możesz wybrać, chociaż nie zawsze gwarantuje to sukces. Ale lepiej będzie, jeśli weźmiesz skierowanie do szpitala i umówisz się z dr. Wantulokiem na pobyt. Wiem, że mieszkasz po drugiej stronie Polski, ale, jak widzisz, czasem "na miejscu" trudno uzyskać sensowną pomoc.

pulkos · 2009-12-28 15:31:45

większosć lekarzy to potomkowie chamów i ich mózgi nie są w stanie odróżnić hipochondrii od prawdziwych objawów.
Wybieranie kobiety--owszem to jest metoda w tym wypadku.
Najlepszą metodą jest robienie badań samemu za forsę--zwykle bez skierowania---ale pochłania to dużo kasy.
Nie zgadzam się z tobą , że glista ludzka jest dość powszechna i ludzie ją mają często. Nic podobnego------lamblie, włosogłówka--to i owszem, ale glista jest bardzo cięzkim pasożytem---w zasadzie nieraz śmiertelnym----i daje najróżniejsze objawy--w tym zapalenia płuc, dlatego prawdopodobnie to ona jest powodem WSZYSTKICH twoich objawów. Niestety, wykrywalność pasożytów w badaniach jest bardzo kiepska i dlatego nie możesz wiedzieć czy ona jeszcze jest czy ją wytrułeś. Podobnie odrobaczenie psa bez kontroli potem tego psa--nic nie oznacza. Ja sam trułem LAMBLIE 8 razy i nie dały sie wytruć. więc widzisz jak to jest.....

Rezerwowy · 2009-12-29 11:05:50

Czy wykrywalność jest taka kiepska ? Razem z babcią robiliśmy 5 badań kału na pasożyty w czym 4 były wykryte. Myśle że jak jest dużo tych pasożytów to prawie zawsze coś wykryje. Ja używałem Zentel ponoć to radykalny lek i mówiła lekarka że to wszystko powinno mi wytruć. Jeżeli nie wytruło mi wszystko to napewno większość ale moje objawy teraz się nie zmniejszyły. Stąd raczej nie ma zależności między glistami a moją chorobą. A moją babcie Zentel nie wyleczył dlatego bo po godzinie miała biegunkę więc nie zdążył lek zadziałać. Jej organizm był za słaby na ten lek.
Od 15 stycznia zaczynam płacić za badania chce żeby wykryto chorobę przed zaczęciem semestru. Może jeszcze wejdę w jakiś układ z kimś to mi to lepiej sfinansuje.

Joanna · 2009-12-29 12:01:27

Wykrywalnosc jest dobra i faktycznie zentel jest skuteczny, ale kuracje nalezy powtorzyc chyba po 2 tygodniach. Jako ogrodnik mialam "przyjemnosc" miec problem z glistnica. Bylo to juz ladnych pare lat temu jeszcze w czasie studiow. Tez upatrywalam moich wielu problemow w tym, ale wszystko zostalo wytrute i problemy pozostaly.

Rezerwowy · 2009-12-29 13:35:01

Kuracja właśnie była powtórzona.

Rezerwowy · 2010-01-07 21:54:47

http://www.bankfotek.pl/view/496930
http://www.bankfotek.pl/view/496938
W razie problemów z widocznością nacisnij prawy przycisk myszki na obrazku i naciśnij opcje pokaż obraz. W razie wygaszenia obrazu powiadomcie mailem.

WYNIK BADANIA:

Przepływ cewkowy nieznacznie obniżone wartości przepływu cewkowego zarys krzywej mikcyjnej przeszkodowy nieznacznie (poprzedni przepływ znacznie bardziej przeszkodowy Max przepływ 10 ml) s0 zaleganie moczu 10% w normie.
Cystometria mikcyjna
faza napełnienia
pojemność i podatność w normie czucie mikcyjne zachowanie prawidłowo wypieracz stabilny bez cech nadreaktywności
faza mikcji
niewielki wzrost ciśnienia wypieracza (niedoczynność) z brakiem relaksacji zwieracza zewnętrznego mikcja wspomagana tłocznią brzuszną.
Wniosek:
dysfunkcja neurogenna dróg moczowych
Zalecenia:
1.lek dezynfekujący drogi moczowe
2.alfa bloker na noc
3.ubretid 2x1
4.kontrola u neurologa
5.stała kontrola urologiczna

Dostałem wcześniej e-mail od dr Wantuloka przed badaniem w którym dr pisał że badanie urodynamiczne jest konieczne bo może wykryć przeszkodę podczas przepływu. I wykryto u mnie ,,zarys krzywej mikcyjnej przeszkodowy nieznacznie (poprzedni przepływ znacznie bardziej przeszkodowy Max przepływ 10 ml)”
Ja mówię że mam częste oddawania moczu a nasila się przy zalegającym stolcu. Raz zalega mniej raz więcej. W pierwszym przepływie cewkowym http://www.bankfotek.pl/view/338417 (post 46, 55) przepływ był bardziej znacznie przeszkodowy bo czułem że zalegający stolec utrudniał oddawanie moczu. Na drugi przepływ cewkowy musiałem się przeczyszcić bo to było pełne badanie urodynamiczne i był ,,zarys krzywej mikcyjnej przeszkodowy nieznacznie” . Myślę że trzeba szukać co jest przeszkodą i to by wiele wyjaśniło.
Co do kontroli u neurologa w swoim życiu miałem 2 razy objawy neurologiczne.
Raz w wieku chyba ok. 9 lat ale to bardziej była alergiczna po podaniu mi leku erytromecyna okazało się że mam na to alergie. I miałem osłabione czucie w nogach tak że nogi nie mogły utrzymać reszty ciała czyli nie mogłem wstać. Lek poraził mi układ nerwowy ale doszedłem do siebie.
W wieku około 11 lat miałem amnezję wsteczną bo był wypadek samochodowy wyleciałem 3 metry przez szybę uderzyłem się w głowę przejeżdzając po asfalcie prawą częścią twarzy, miałem wstrząśnienie mózgu oprócz tego parę złamań.
Amnezja wsteczna obejmowała raczej tylko zdarzenie wypadku i pierwszy dzień w szpitalu do po godzinie 22 .Wiedziałem jak się nazywam i kim jestem z tym nie było problemu.
Z mojego punktu widzenia było to tak. Ojczym prowadzi samochód , ktoś przed maską skręcił przed nami i ojczym mógł wybrać albo przywalić w samochód który tak wjechał albo próbować go wyminać. On próbował go wyminąć i skręcił za mocno jak na prędkość i samochód zakręcił się i później w coś przywalił. Jak mnie wyrzuciło poza szybę straciłem przytomność obudziłem się tylko na chwilę i wstrzyknęli mi jakiś zastrzyk po którym obudziłem się po 22. Miałem przez ten czas dziwny sen trochę śmieszny ale byłem młody. Że przenoszą mnie w jakiejś kapsule, kapsuła się na chwilę zatrzymała przy jakimś facecie, ten ktoś chyba życzył powodzenia i kapsuła poszła dalej. Po czym obudziłem się właśnie gdzieś mniej więcej po godzinie 22.
Po tej godzinie wątpiłem ledko czy wypadek wogóle się zdarzył ale sugerując się tym że jestem w jakimś szpitalu i nie mam siły aby wstać z łóżka pomyślałem że to nie był raczej tylko sen.
Następnego dnia mocno się zdziwiłem widząc tego faceta ze snu. Zastanawiałem się skąd on tu się wziął? To był szef chirurgii tamtejszego oddziału, wypadek był w Niemczech a on był polakiem.
Trochę pokręciłem zdarzenia z wypadku opis jak do wypadku doszło jest dobry ale nie straciłem przytomności jak wyleciałem przez szybę, wogóle jej nie straciłem. Jak wyrzuciło mnie 3 metry od samochodu, płakałem ale byłem cały czas przytomny a zastrzyk był na uśmierzenie bólu pewnie. Przez te 10 godzin rozmawiałem z lekarzami, zszywali mnie i robili może jakiejś inne rzeczy które zapomniałem ale byłem przytomny. A tego szefa chirurgii to widziałem pewnie w czasie tych 10 godzin które objęła amnezja.
Napisałem to bo zmierzam do tego że lekarze mnie kierują do neurologa a ja chcę się trzymać własnych przekonań że przyczyny nie są psychologiczne bo tak zostało mi powiedziane przez istotne osoby. Ale miałem objawy neurologiczne i niekoniecznie miały one związek z psychologią. I w związku z tym myślę że nie zdradzę własnych przekonań gdy pójdę do neurologa.
W zaleceniach pisze że powinienem brać lek Ubretid ale pisze że nie można go brać na niedrożność jelit. Muszę jutro się o to spytać gastrologa.
Mam pewną teorię ale nie mam wiedzy medycznej tylko tak moja wyobraźnia mi mówi. Concorde mówiła o nowotorze. Może nowotwór znajduje się gdzieś pomiędzy jelitem a pęcherzem i dlatego gdy więcej kału zalega tym bardziej nowotwór naciska na pęcherz jednocześnie utrudniając wypróżnienie jelita. Stąd moje objawy. Kolonoskopia je nie wykryła bo nowotwór jest na zewnątrz jelita a nie wewnątrz.

Rezerwowy · 2010-01-07 22:02:24

Podczas tego badania urodynamicznego to ledwo wytrzymałem, lekarz urolog wlał mi tylko niewiele ponad 400 ml bo widział że ledwo wytrzymuje , parcie na pęcherz na tyle silne. A standardowo wlewa się 500 ml.

Rezerwowy · 2010-01-09 14:22:07

Muszę brać Furoxin do 17 stycznia
Tłumaczenie pełnego badania urodynamicznego (post 114)

Przepływ cewkowy

Max. natężenie przepływu 24,5 ml/s
Średni przepływ 14,5 ml/s
Czas do max przepływu 11 s
Cystografia czasu 22 s
Czas przepływu 21 s
Opóźnienie czasowe N.A. s
Objętość wydalonego 302 ml
Zaleganie moczu 30 ml

Urolog powiedział że siła natężenia przepływu jest bardzo dobra powiedział ,,gdybym ja miał taki przepływ”

Cystometria mikcyjna

Max. natężenie przepływu 7,7 ml/s
Średni przepływ 3,7 ml/s
Objętość wydalonego 266 ml
Cystografia czasu 79 s
Czas przepływu 71 s
Czas do max przepływu 28 s
Max Pdet 67 cmH20
Zgodność 36,5 ml/cmH20

Teraz słownik słów w tabelce

Desire to void - potrzeba opróżnienia
Urgency - naglenie
Capacity - pojemność
nie wiem co to Vintus

Gastrolog skierował mnie na 22 stycznia na wlew doodbytniczy.
Zapomniałem spytać czy moge przy moich objawów brać Ubretid, i jeszcze w wywiadzie przed kolonoskopią tamta lekarka nie wiedziała co to Sigma elongatum i czy to wogóle ma jakieś znaczenie.
Przedstawię pewien kawałek dokumentu z Niemiec.
Es erfolgte die laparaskopisch asistierte Resektionrektopexie. Die Darmkontinuität wurde mittels termino-terminaler Deszendorektostomie wiederhergestellt. Zudem efolgte die Fixierung im Anastomosenbereich mittels Vicrylnetz am Os sacrum. Der Eingriff erfolgte komplikationslos.

Teraz tłumaczenie tego tekstu przez tłumacza.

Nastąpiło laparoskopowe asystowane umocowanie resekcji. Ciągłość jelita została przy pomocy końcowej Stomi pochodnej zrehabilitowana. Do tego nastąpiło unieruchomienie (utrwalenia) w obrębie zespolenia za pomocą siatki Vicrylowej. Zabieg nastąpił bezkomplikacyjnie.

Jest pewna sprzeczność gdyż po operacji u mnie jest zszywana blizna a laparoskopowo to tylko robią tylko małą dziurę w brzuchu więc operacja nie mogła być laparoskopowa albo tłumaczka źle przetłumaczyła sama przyznawała że ma problemy albo niemcy z premedytacją kłamali. Nie mogę potwierdzić bo nie rozumiem każdego słowa z dokumentu niemiecki medyczny jest za trudny gdybym ja tłumaczył wyszło by tak.

Nastąpiło laparaskopowo asystowanie Resektionsrektopexie .Ciągłość jelita została za pomocą termino-terminaler Deszendorektostomie odnowione. Do tego powiodło się die Fixierung w obrebie Anastomosen za pomocą siatki vicrylowej na Os sacrum . Zabieg nastąpił bezkomplikacyjnie.

Ale gdy patrzę na własne tłumaczenie to w drugim zdaniu już mowa o ciągłości jelita i jej zrehabilityzowaniu lub odnowieniu czyli mogę sądzić że niemcy właśnie kłamali z premedytacją bo nie chcieli mnie uleczyć tylko chcieli mnie leczyć. W Niemczech tak jest że za jedną wizytę kasa chorych płaci lekarzowi więc opłaca się im bardziej trzymać pacjenta, następnie ci sami ludzie z tego szpitali proponowali mi sztuczne wspieranie jelita jak pewien inny gastroentorolog z Berlina o tym usłyszał był oburzony.
W dokumencie też pisze jako terapie:
Laparoskopisch asistierte Resektionsrektopexie mit termino-terminaler maschineller Deszendorektostomie am 04.06.2008

Laparoskopowo asystowane Resektionsrektopexie z termino-terminaler maszynowy Deszendorektostomie w 04.06.2008. moje tlumaczenie

Laparoskopowo asystowane umocowanie resekcji z maszynową końcową stomią pochodną w 04.06.2008. - nie kazałem tłumaczyć tego zdania ale było te słowa zawarte w treści której tłumaczyła.

Więc nie mówią o innym cięciu tylko laparoskopowym a laparoskopowe to nie było albo zataili to że do tego rozcięli mi brzuch (dokładnie to pod brzuchem) napewno gdzieś tu jest kłamstwo.

Rezerwowy · 2010-01-09 15:34:56

Mam pewną wątpliwość bo przed tym badaniem wlewu doodbytniczego ja się będę chciał zapisać w Szczecinie do lekarza rodzinnego aby ten skierował mnie do urologa i neurologa i wątpliwość jest że mogą mnie za to nie wpuścić na badanie w Lublinie bo zarejestrowałem się w innym województwie. Jeszcze będę musiał się 25 stycznia zapisać do lekarza rodzinnego, aby odebrać wynik. Ale ktoś z centrali szpitali powiedział że prawdopodobnie nie będzie takiego problemu ale może się mylić.

Rezerwowy · 2010-01-15 17:40:42

Powiedzieli że nie będzie problemu z wpuszczeniem mnie na badanie ale też mówią że jeśli ktoś jest zapisany u lekarza rodzinnego w innym województwie nie powinien chodzić za często. Mi chodzi tylko o zakończeniu terminów w Lublinie. A zacząłem je bo miałem szybki termin do jakiegoś dobrego gastroenterologa i pomyślałem że trzeba wykorzystać.
Lekarz rodzinny ze szczecina powiedział że skolioza może mieć znaczenie i kazał wziąć te prześwietlenie kręgosłupa zostawiłem w Zamościu. Jak będę robił badanie w Lublinie to ja przy okazji odbiorę. Czyli wróce z tym badaniem 26 stycznia prawdopodobnie. Ale te prześwietlenie kręgosłupa to jest jak miałem 10 lat i prawdopodobnie trzeba będzie zrobić nowe.
Dał też skierowanie na kał na pasożyty w razie nawrotów sobie zrobiłem , w tym laboratorium mówili że na wyniki trzeba czekać tydzień czyli je też odbiorę jak wróce do Szczecina.
Moja babcia dalej ma glistnicę było niedawno ostatnie badanie, nie wiem jaki teraz lek bierze.
W poniedziałek mam wizytę u urologa a 27 stycznia u neurologa.
Mam pewną uwagę co do pełnego badania urodynamicznego (post 114) jeżeli wniosek że mam dysfunkcję neurogenną dróg moczowych opiera się na tym że mikcja była wspomagana tłocznią brzucha to wydaje mi się że urolog wyszedł z błędnego założenia. Wspomagałem mikcje tłocznią brzucha bo podczas cystometrii mikcyjnej ledwo co mocz wychodził. Wlano mi 452 ml wody , wylałem 266 czyli zalegało mi 186 ml wody to już trochę dużo. Nie mogłem już dalej nic wycisnąć. Miałem wtedy trud oddawania moczu. Nie wiem za bardzo jak to tłumaczyć. Może czujnik w odbycie zalegał właśnie na tym krytycznym miejscu i nie pozwalał oddawać mocz. Dobrze by było gdybym mógł zobaczyć pełne badania urodynamiczne innych na te forum. Ma ktoś może?

Rezerwowy · 2010-01-19 11:15:11

Wczoraj byłem u urologa powiedziała że żadnych leków mi nie przepisze bo trzeba wyjaśnić skąd bierze się u mnie zależnośc jelito-pęcherz. Mam skierowanie na oddział 11 marca z cystoskopią .Lekarz tam na oddziale mówił że powinienem się liczyć z tym że zostanę w szpitalu kilka dni. Wizytę u urologa ustawiłem z góry na 29 marca.
Urologa mówiła że robili mi laparoskopowo bo nie widać blizny, mówiłem że lepiej szukać na dotyk. Ale jak dałem pod swiatło musi być dobrze oświetlone pomieszczenie to da się zobaczyć linie bielszą od skóry która ma 14 cm szerokości więc jednak nie robili laparoskopowo.
Mam pewną wątpliwość jeśli ktoś w najbilższym czasie będzie miał pełne badanie urodynamiczne niech da znać. Bo dalej zastanawiam się czy podczas cystometrii mikcyjnej powinno zalegać aż 186 ml wody.

Redakcja · 2010-01-19 11:26:39

Zalegać może do 100 ml, chociaż to i tak już bardzo duża objętość. Urolog dobrze mówi, najpierw trzeba wyjaśnić, potem ustawiać leczenie. Bo inaczej to będzie jak z podawaniem leku p/bólowego na ból zęba - dolegliwość zostanie uśmierzona, ale proces zapalny nie zniknie.

Rezerwowy · 2010-01-23 05:47:45

Wczoraj miałem wlew doodbytnicy

Wlew kontrastowy jelita grubego.
Stan po częściowej resekcji esicy z powodu wgłobienia jelita.
Oddolnie zakontrastowane pętle jelita grubego metodą wlewu doodbytniczego prawidłowo drożne, bez ewidentnych zmian naciekowych, Haustracja zachowana. Obrysy kątnicy gładkie.

Wszystko OK

Urolog ostatnio mówiła że mocz oddaje się niezależnie od jelita. Kompletnie niezależnie ?
Ja kiedy się do tego badania przygotowywałem, miałem takie coś. Czuję że jest mocz w pęcherzu i cisnę pęcherzem mocz nie wylatuje. Poruszę jelitem mocz wylatuje jak ze strzykawki. Znowu cisnę pecherzem bo jeszcze zostało no to nic, poruszę znów jelitem to jak ze strzykawki wylatuje. I tak się jeszcze kilka razy bawiłem by potwierdzić że jest zależność między jelitem a pęcherzem. Nie wiem czy te opisane zdarzenie to normalne czy już patologia.

monka812 · 2010-01-23 18:48:04

ja mialam urodynamike, najpierw jak sie wysikałam to mi zosatało 140 ml moczu, a potem jak mi nalali wody to juz sie w ogole nie wysikałam:(

Rezerwowy · 2010-01-27 16:39:10

Dzisiaj byłem u neurologa. Kazała przejść na palcach, później na piętach, stuknęła młotkiem w kolano, poruszała mi rękami i nogami i powiedziała że nie widzi przyczyn neurologicznych. Mogę przyjść jeśli będzie pełna diagnostyka urologiczna.
Wczoraj zapytałem coś lekarza rodzinnego o to opisane zdarzenie z postu 121 . Powiedział że to niemożliwe aby poruszać jelitem tak żeby oddać mocz, że może się myle lub jest to jakiś przypadek. Pewien lekarz który ma specjalizację nefrolofa i endokrynoloa i pielęgniarka przeprowadzająca badania urodynamiczne powiedziała że jest to możliwe że jelito może naciskać na cewkę i uniemożliwiać pełne oddanie moczu. Więc możliwe że tu jest trop.
Termin u gastrologa mam 25 lutego.

Rezerwowy · 2010-01-27 16:41:46

Jaj pasożytów w kale nie znaleziono u mnie.

Rezerwowy · 2010-02-09 11:48:42

Zrobiłem sobie RTG kręgosłupa lędźwiowego bo lekarze tak o te skrzywienie kręgosłupa pytali.Na badaniu pisze:
Zdjęcie kręgosłupa L/S wykazują dyskretne prawoboczne wygięcie z rotacją kręgów wzdłuż osi długiej. Zwężenie szpary m/k L5/S1. Objawy kręgu przejściowego.
Byłem z tym u lekarza rodzinnego i on powiedział że co prawda mam dyskopatię ale jest ona zbyt nieznaczna aby powodować problemy z pęcherzem. Już wcześniej zauważył mnie wzdęty brzuch i powiedział że może wzdęcia powodują uczucie parcia na pęcherz i że spróbuje z Espumisanem. Brać Espumisan 3 razy dziennie. Chyba wiem co powoduje wzdęcia ale nie powiedziałem mu bo wtedy nie pomyślałem o tym. Moje objawy to to że mam częste parcie na pęcherz nasila się przy zalegającym stolcu. A kał nie mogę w pełni wypróżnić. Nie wypróżniony kał powoduje gazy i wzdęcia i dlatego mam wzdęty brzuch więc jest to kolejne następstwo. Espumisan mi raczej nie pomoże. Mam do niego przyjść 16 lutego jak mi się tabletki skończą.

Forum portalu pecherz.pl

Ogłoszenie

#101 2009-12-21 12:22:29

Re: Rezerwowy problem

#102 2009-12-21 15:35:48

Re: Rezerwowy problem

#103 2009-12-21 15:41:43

Re: Rezerwowy problem

#104 2009-12-22 13:46:38

Re: Rezerwowy problem

#105 2009-12-23 21:24:14

Re: Rezerwowy problem

#106 2009-12-23 21:58:38

Re: Rezerwowy problem

#107 2009-12-24 07:08:29

Re: Rezerwowy problem

#108 2009-12-28 10:24:04

Re: Rezerwowy problem

#109 2009-12-28 12:55:52

Re: Rezerwowy problem

#110 2009-12-28 15:31:45

Re: Rezerwowy problem

#111 2009-12-29 11:05:50

Re: Rezerwowy problem

#112 2009-12-29 12:01:27

Re: Rezerwowy problem

#113 2009-12-29 13:35:01

Re: Rezerwowy problem

#114 2010-01-07 21:54:47

Re: Rezerwowy problem

#115 2010-01-07 22:02:24

Re: Rezerwowy problem

#116 2010-01-09 14:22:07

Re: Rezerwowy problem

#117 2010-01-09 15:34:56

Re: Rezerwowy problem

#118 2010-01-15 17:40:42

Re: Rezerwowy problem

#119 2010-01-19 11:15:11

Re: Rezerwowy problem

#120 2010-01-19 11:26:39

Re: Rezerwowy problem

#121 2010-01-23 05:47:45

Re: Rezerwowy problem

#122 2010-01-23 18:48:04

Re: Rezerwowy problem

#123 2010-01-27 16:39:10

Re: Rezerwowy problem

#124 2010-01-27 16:41:46

Re: Rezerwowy problem

#125 2010-02-09 11:48:42

Re: Rezerwowy problem

Stopka forum