Forum portalu pecherz.pl

Hurtem:

1. Wiem, że sterydy są groźne, ale ja zaczęłam je brać po 10 latach choroby i nie mam żadnych złych objawów (wzięłam 11 zastrzyków), a nawet mam lepiej. I nawet pewne rzeczy, które powinny być gorzej, u mnie się poprawiły. Jedyny minus: żrę na potęgę, więc tyję (poza tym sterydy coś mi robią z insuliną, że tkanki się na nią uwrażliwiają i szybciej spalam cukier, co mnie dodatkowo łaknieniowo nastraja). Ale machnęłam ręką. O nadwadze pomyślę jutro .

2. Wojtek, sęk w tym, że rehebilitacja to jest coś takiego jak np. relaks po stresujących sytuacjach. Nie rozwiąże problemu, ale pomoże trochę złagodzić napięcie. A i mięśniom lepiej się funkcjonuje, więc organizm mniej się męczy.

3. To nie tak, że zwykli się nie nadają - większości lekarzom po prostu się nie chce wychylać poza niemęczący standard. A przewlekle chorzy zwykle wymagają działań ponadstandardowych. Rozumiem Twoje rozgoryczenie, zwłaszcza że w ślad za stratą czasu idzie też strata pieniędzy, ale, niestety, na to nic nie poradzimy. Dobry lekarz, jak dobry nauczyciel, psycholog, pedagog, artysta itd., to wyjątek, nie reguła .

4. Ja dra Wantuloka polecam, bo mną się zajął (fakt, że wiele mi nie mógł pomóc, ale gdybym na niego trafiła kilka lat wcześniej, byłoby inaczej), popatrzył na mnie całościowo, nie wmawiał, że sobie wymyślam, włączył leczenie p/bólowe, jest miły, życzliwy i jak coś się dzieje, zawsze mogę się z nim skonsultować mailowo czy telefonicznie i nigdy jeszcze nie chciał za to ode mnie pieniędzy. I nawet jak po cystoskopii trochę za bardzo mi pomaltretował pęcherz i miałam znaczne zaostrzenie pps, to potem wielokrotnie mnie konsultował z propozycjami działania, żeby ten efekt usunąć - też nie oczekując gratyfikacji. A poza tym mogę z nim sobie zawsze porozmawiać tak o - o ciekawych artykułach, o tym, co u kogo nowego. To dla mnie ważne, bo daje poczucie bezpieczeństwa.

5. Z ocenami jest tak:
- część to oceny rzetelne, obiektywne, wyważone,
- część to emocjonalne potoki (w obie strony skali emocji), z rzetelnością niemające nic wspólnego;
- część to czarny PR;
- część to kryptoreklama z serii "100 postów za 100 zł".

Inaczej spytam: Gdyby Ci się udało rozwiązać problem tak, że nie odczuwałabyś dolegliwości ze strony pęcherza stosując sukcesywnie rehabilitację połączoną z relaksacją to twierdziłabyś nadal, że jesteś chora?? No jednak ja znam parę osób, że dolegliwości związane z częstym oddawaniem moczu plus pobolewanie z okolic nazwijmy je intymnych zmniejszały się lub praktycznie całkowicie ustępowały po zastosowaniu właśnie tej metody. Gdzie lekarze nie mieli pomysłu co dalej z takim pacjentem zrobić. Więc twierdzenie, że może pomóc ale przyczyny nie zlikwiduje..hmmmm może i nie, ale jak pozwoli mi zpowrotem funkcjonować bez uporczywego oddawania moczu i jakiś pobolewań to co mi tam...pytań bez odp. jeśli chodzi o medycynę jest bez liku...

Ciekawa dyskusja tylko, że pojawia się zasadnicze pytanie czy faktycznie, u większości osób sprawa źle funkcjonujących mięśni jest wtórna?? Skoro badania wychodzą prawidłowo, posiewy prawidłowo, nie widać obiektywnie zmian chorobotwórczych, gdzie usuwa się przeszkody typu zwężona cewka tak jak to ma miejsce w tym wątku, a problem nadal występuje to czy można stwierdzić, że nienaturalnie ponapinane mięśnie to sprawa wtórna, czy może jest tak, ze infekcja już została "zgaszona" jednak "złe nawyki" w postaci pospinanych mięśni powodują objawy, które są tak przykre w swoich konsekwencjach? Większość jednak postów ląduje w kategorii " co mi jest". Większość osób ma jednak wyniki badań, które tak w zasadzie mówiąc oględnie są dobre, więc gdzie szukać tych dodatkowych źródeł infekcji?? poza tym tak szczerze Redakcjo ile osób na tym forum leczy się tą metodą?? Większość traktuje to jak czyste szarlataństwo. Jak tłumaczyć te przypadki, które już niejednokrotnie wymieniałem. "Teoretycznie" ewidentne źródła infekcji - bakterie a jakże, zwężenie cewki - jak najbardziej - objawy częstomocz, zwapnienia, bóle itd. itp. a jednak udaje się powrócić do zdrowia pomimo tego, iż osoby te prze długi okres czasu nie leczyły się żadnymi znanymi lekami, których używa się w tych dolegliwościach. Tak naprawdę to komu tu pomagają na dłuższa metę autoszczepionki, TFX, zabiegi chirurgiczne, czy moje "ulubione" antybiotyki. Jestem niemal przekonany, że lekkomyślne stosowanie ich przez nieodpowiedzialnych lekarz (sami tez jesteśmy sobie winni) doprowadziły do pogorszenia stanu zdrowia. Poza tym jak Redakcjo można prowadzić dyskusję na temat opisywany już od kilku wątków, jak liczba osób, która stosowała tą metodę dłużej niż pól roku to garstka. Ja oczywiście nie mam pretensji do nikogo, no w końcu każdy z nas jest kowalem własnego życia. Staram się jednak zainteresować tematem, jednak brakuje osób, które naprawdę w sposób obiektywny (nie subiektywny) najlepiej empiryczny, mogłyby coś wnieść do tematyki cpps/pps. Jeśli uważasz redakcjo, że tematyką wyjechałem znacznie poza ten konkretny wątek proszę o przeniesienie go do bardziej odpowiedniego wg. Ciebie działu. Choć wydaje mi się, że problem, którym chcę zainteresować innych tyczy się również autora. Dodam tylko, że miałem/mam kontakt z 4 Panami, która ta metoda pomogła na tyle, że nie odczuwają już tak charakterystycznych dla nas objawów. Na str anglojęzycznych takich przypadków jest znacznie więcej. Pozdr

XMZX-----zapytam wprost : czy  ty nie jesteÅ› czasem agentem ?
A może należysz do tzw. mądrali pomiędzy wiekiem 25--32 lata ? (to częsty objaw ).
Ja piszę to i owo z perspektywy około 50 lat kontaktów z lekarzami w tylko jednaj sprawie : postawić diagnozę trafną !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W końcu sam ją postawiłem i udowodniłem.
Ale przez ten czas doszedłam do kilku prawd absolutnych :
Przede wszystkim istnieje pewien regulator "ewolucyjny" ; W skrócie -- on nie pozwala chorować na duperele ot tak z niczego !!!! Bo małpa majaca objawy z niczego nie moze znależź banana i zdycha z głodu--a to oznacza upadek gatunku.
Natura (wobec tego) wyklucza z funkcjonalnoÅ›ci osobniki tylko wtedy gdy sÄ… AUTENTYCZNIE CHORE. Co to znaczy ? Å»e przyczyna MUSI BYĆ DUÅ»A. Na pewno nie bÄ™dÄ… przyczynÄ… jakieÅ› , nie wiadomo skÄ…d, przykurcze mięśni dna miednicy. Owszem--te napiÄ™cia mięśni bÄ™dÄ… gdy maÅ‚pa zachoruje na solitera, na bilharcje, na tyfus  itp itp.
Więc kol. Redakcja ma rację pisząc swe wywody o leczeniu objawowym które niewiele daje a wręcz zaciera obraz rzeczywistej choroby.
Które osoby na forum wyleczyły się ćwiczeniami mięśni--pardon, poproszę o ich nicki !?
Twoje posty XMZX - pachną mi na kilometr teoriami z jakimi zapoznałem się w instytucie psychoneurologicznym na ul.Sobieskiego w Warszawie (w czasach gdy Was nie było na świecie) . To są te same metody rozumowania. !!!!
Nie muszÄ™ chyba przypominać, że po pewnym czasie wyszÅ‚o na jaw, że sÄ… one napÄ™dzane czosnkiem  !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I myckmi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-------------------------------------
Kolega Rezerwowy ma faktycznie problem ! To jest przypadek niezdiagnozowany i  w tej sytuacji nie wolno chodzić na żadne operacje (niestety on mnie nie sÅ‚ucha ).
Oprócz występowania glisty ludzkiej (u tego usera) może być i coś innego--np. inny pasożyt towarzyszący--często one idą po dwa !
Może też być uszkodzenie innych tkanek (okolicznych) wskutek rozprzestrzeniania się stadiów rozwojowych glisty po całym organiźmie (jedno trucie rzadko pomaga). A stąd --stany zapalne tu i tam, odczyny obronne , itp.
Ja nie wiem, ale skoro mamy tu przypadek chodzenia do kibla 6 razy dziennie (żeby zmniejszyć uczucie parcia) a pacjent miał w analizie GLISTĘ ludzką w tychże jelitach---to do cholery o czym my mówimy ? Że ją wytruł jedną kuracją ??? Ja trułem pasożyta 8- mioma kuracjami i po 4 latach ponownie sie pojawił !!!!! (lamblie) . I to jakimi dawkami !! O mocy stachanowskiej !
Dlatego -- proponuję kol. Rezerwowemu isć do gastrologa i powiedzieć że chce sprawdzić skuteczność kuracji bo nadal odczuwa dziwne objawy w jelitach.
Logika........plus wiara w nieomylność ewolucji (kolego XMZX) to rzeczy których widocznie nie uczą w Dniepropietrowsku na szkoleniu agentów !

Trochę mało konkretne opinie. Mam nadzieję, że prawdziwe, a nie podstawione .

Dobrze reguluje zaparcia dicoman dla dorosłych (saszetki, dwa razy dziennie po saszetce rozpuszczonej w wodzie, na pół godziny przed jedzeniem) i laktulosum MP (trzy razy dziennie 50 ml przed jedzeniem). Zlaecił mi to prktolog. A miałam takie zaparcia, że opróżniałam się pół roku lewatywą. Stosowałam to jakiś miesiąc. Teraz - dzięki odpowiedniej diecie - chodzę dwa razy dziennie, z luźnym stolcem.

A ja wtrÄ…ce swe 5 groszy. Nie wierzÄ™ w to, że można sobie wklepać w psychÄ™, że pÄ™cherz źle funkcjonuje bo jelita sa wypeÅ‚nione i to zakodować. Otóż argumentujÄ™ swym przykÅ‚adem i kiedyÅ› i obecnie zastanawiaÅ‚am siÄ™ bardzo dÅ‚ugo nad tym jak to jest, że gdy siÄ™ wyprózniÄ™ mam na jakiÅ› czas spokój z pÄ™cherzem. Nie jarzyÅ‚am zupeÅ‚nie, że to dlatego, iż jelita sa opróżnione, bardziej zwracaÅ‚am uwagÄ™ na to, że może pora dnia wczesna ma znaczenie bo moczu tyle nie ma w pÄ™cherzu. A tu niestety dziÅ› wiem, że zdecydowanie nie mam nietrzymania ani parć  - ogólnie mam spokój gdy siÄ™ rano dobrze wypróżniÄ™. Wydaje mi siÄ™ że urologia nie zgÅ‚Ä™biÅ‚a jeszcze niestety tego i tyle. I wiem, że gdy zdarza mi siÄ™ wypróżnić popoÅ‚udniu to też mam parÄ™ godzin spokoju. I teraz pojawia sie pytanie? Nie odkryty przez urologiÄ™ objaw i nigdzie nie opisany czy też mięśnie dna miednicy po wypróżnieniu?
Dziś upewniłam się w tym jeszcze bardziej, bo rano (po wypróżnieniu rzecz jasna bo pilnuję ich jak diabli) pojechałam do miasta i wróciłam o 13 i co? I sucho! I zero parcia. Rano wypiłam kawe i herbate a normalnie ciekłoby ze mnie po tym.

Dr. Wantulog powiedział bym wybrał się do hepatologa. Niedługo się wybiorę.

Lipaza w normie. 31 U/L.
Byłem u hepataloga lecz doktór umarła mama i będzie przyjmować 7 października dopiero. Dr. Anna Boroń-Kaczmarska oprócz tego że jest hepatologiem jest też specjalistą od chorób zakaźnych. Tak pod pulkosa z tą glistnicą. Tradycyjnie jest tak że hepatologią zajmują się albo specjaliści od chorób zakaźnych albo gastrolodzy. Jest też w Szczecinie drugi hepatolog Dariusz Adamczyk który jako specjalizację ma gastrologa. Jest z medimax"u . To taka prywatna kasa chorych ale pewnie można do tego lekarza iść też nie robiąc składek w kasie chorych. Jakiś internauta mówi że w Medimaxie nie dbają o pacjentów,jest wszystko dobrze gdy trzeba tylko wypisać receptę i że był źle traktowany i ma to dokumentacje. Zapytałem go o dokumentacje w mailu i na to czekam. Zapewne zaczekam na dr. Anna Borońską Kaczmarską.

Do redakcji: skoro nadreaktywność pęcherza to tylko hasło wytrych to dlaczego nic nie mówiłaś gdy brałem Uroflow ?
Internauta dał mi dobrą wiedzę o Medimaxie http://www.pecherz.pl/forum/viewtopic.php?id=1412
Dr Dariusz Adamczyk powiedział mi abym zrobił sobie badanie na Hbs Ag , Anty HCV. Po czym jak wyniki będś ujemny to zaszczepić się na żółtaczkę wzw B raz później za miesiąc później za 5 miesięcy. Po tym kazał zrobić jeszcze raz testy ASAT, ALAT. GGTP, bilirubina całkowita. Powyżej testy na zapalenia wątroby typu B i C. Ujemny wyniki będą oznaczać wg dr Adamczyka że mam zespół Gilberta i to nie wymaga leczego. Dr Adamczyk nie widzi związku między zespół Gilberta a moimi objawami. Dr Wantulok sugerował jakiś związek. Dr Adamczyk współpracuje z medimaxem i dlatego ma u mnie minus w zaufaniu.
Dr Adamczyk za wizytę wziął 50 zł to tanio. Badanie Anty HCV mam już zrobiony wynik był ujemny, koszt 31 zł, jeśli Hbs Ag (z publicznego ubezpieczenia) też będzie ujemny to zrobię sobie sam badanie genetyczne w kierunku diagnozy zespołu Gilberta które będzie kosztować 260 zł. Wyślę e-mail do dr Wantuloka co może mieć wspólnego zespół Gilberta z moimi objawami.
Jutro zrobię Hbs Ag i badanie moczu bo miesiąc minął już i miałem powtórzyć.

Jeszcze raz czyli jeśli Anty HCV i HBs Ag nic nie wykażą znaczy wg hepatologa Adamczyka że mam zespół Gilberta. Anty HCV był już ujemny , wynik HBs Ag będę miał jutro. A więc jeśli te testy nic nie wykażą to czemu po pół roku on zamierza w to wątpić i robić badania ASAT, ALAT, GGTP . Dla zespołu Gilberta należy przecież robić tylko bilirubinę całkowitą. Nie zamierzam czekać pół roku aż sobie lekarz w zespół Gilberta zwątpi. Czyli zamierzam zrobić sobie test DNA w kierunku zespołu Gilberta za 260 zł i później udać się do innego hepatologa. Poczekam jeszcze do jutra na wynik HBs Ag.

HBs Ag też wyszedÅ‚ ujemnie.  Tutaj analiza moczu http://www.myspace.com/542193413/photos/5663018 . BÄ™dÄ™ robiÅ‚ ten test DNA na zespół Gilberta, zapytaÅ‚ ich tylko na mail o pewne szczegóły techniczne. I bÄ™dÄ™ zamawiaÅ‚. Na wynik badania czeka siÄ™ od 7 do 14 dni roboczych.

No wiesz hepatolog chciał zagadać że to zespół Gilberta. Nie podoba mi się to w nim że po pół roku czasu ma zamiar w to zwątpić, robiąc niepotrzebne na zespół Gilberta badania. To nie jest poważne traktowanie mnie. Więc zrobię sobie to badanie na zespół Gilberta aby móc później niezależnie od wyniku, pójdę do innego hepatologa , prowadzić diagnostykę dalej.