Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
aberade dzięki za radę, z tego co pamiętam to chyba amina stosowała ten preparat doraźnie.
Jak będę u gina to muszę go zapytać o ten preparat, ale można go dostać bez recepty???
No być może że z wiekiem te problemy mijają, ale ja pragnę zostać Mamą jeszcze przed menopauzą
wiktoria kochana, Ty wiesz, z całych sił zaciskam kciukaski :*
Offline
a dlaczego bakterie uniemożliwiają ci zajście w ciążę?
jakiś lekarz ci powiedział, że masz się wstrzymać z prokreacją?
Octenisept jest bez recepty - butla 1 litr starczy ci na rok i opłaca się najbardziej, około 80 zł
ważne żeby mieszać pół na pół z wodą, bo jest za mocny do irygacji bez rozcieńczenia!
możesz się też podmywać nim poza irygacjami - Octenisept zabija bakterie, wirusy, grzyby, pierwotniaki - w 1 minutę
nie podrażnia śluzówki, nie przesusza
Offline
"a dlaczego bakterie uniemożliwiają Ci zajście w ciążę?"...pewnie między innymi dlatego że jak się ma bakterie to tamte okolice bolą, szczypią, swędzą itp...i trudno uprawiać seks z jakąkolwiek przyjemnością...zresztą w takim stanie seks=ból. więc pewnie dlatego. dodatkowo bakterie też nie służą ciąży, można mieć problemy z donoszeniem, poronić lub nie wiadomo co jeszcze...także to poważny problem.
Offline
Masz rację, ja miałam bakterie w ciąży i poroniłam:( Do tej pory walczę z bakteriemi (ponad rok) a lekarze w takim stanie odradzają zajście w ciążę i tak tworzy się błędne koło
Offline
Mi dwóch lekarzy powiedziało że czasem jak kobieta zajdzie w ciążę to jej stan zdrowia się polepsza, zależy to również od stopnia infekcji, mnie doradził że jak tylko jest lepiej to trzeba się starać o dzidzię,już czekam rok na poczęcie przez ten cholerny pęcherz,ale jak tu się kochać? Przecież przy współżyciu moja cewka cały jej przewód od wewnątrz jest tak podrażniany jakbym miała się zaraz posikać bardzo to nieprzyjemne,zauważyłam też że po współżyciu dolegliwości się nasilają,uraz mechaniczny nasila infekcję.W ciągu roku kochałam się ze swoim mężem może z 10 razy góra to straszne!
Offline
Tak dziewczyny to jest straszne!
Ja już od sierpnia w ogóle nie współżyję z mężem, co prawda raz spróbowaliśmy pod koniec września (z zabezpieczeniem), ale skończyło się na niczym bo zaczęło mnie boleć i zaczęłam ryczeć
Nie muszę chyba też mówić, jaki ma to wpływ na związek, mój mąż co prawda jest spokojnym człowiek i rozumie jaki jest problem, ale skąd wiem jak długo jeszcze to wytrzyma??? Przecież seks nie jest wartością samą w sobie to wiadomo, ale jednak te intymne chwile mają ogromne znaczenie, dają poczucie bezpieczeństwa i "jedności" również tej duchowej
Ja wczoraj sobie uświadomiłam, że mam blokadę psychiczną jeśli chodzi o współżycie, bo ciągle myślę o tych pieprzonych bakteriach, że wszędzie się czają i że za chwilę będzie tragedia.
Wczoraj byłam u gina, powiedział, że w prawym jajniku mam piękny pęcherzyk gotowy do pęknięcia, no i co z tego????????? Który to już mój pęcherzyk który poszedł na zmarnowanie ? Co prawda lekarz powiedział, że on na moim miejscu by próbował, ale to już zależy ode mnie.
Jeśli chodzi o poprawienie stanu zdrowia podczas ciąży to w sumie też znam dziewczynę, która również miała problem z infekcjami, ale mimo wszystko zdecydowała się na dziecko i niedawno szczęśliwie urodziła synka a podczas ciąży nie zrobiła ani jednego posiewu. Dziecko jest zdrowe, ona podczas ciąży nie miała objawów infekcji, ale częste twardnienie brzucha. Ale niestety są też przypadki, które zakończyły się tragedią, tak jak pisze Tosia Ja z natury jestem osobą o tzw. "trzeźwym umyśle" i boję się zaryzykować, gdyż gdyby się coś stało przez moje "ryzyko" pewnie nie wybaczyłabym sobie tego. Ale z drugiej strony pragnienie bycia Mamą jest tak silne, że nie wiem co będzie w najbliższej przyszłości i czy nie ulegnę.
Trzymam za Was wszystkie kciuki dziewczynki i życzę dużo siły i przychylności Nieba
Offline
loni -nie czytałam dokładnie wszystkiego,ale męczysz się nieźle.
jeśli mieliście z mężem czyte wyniki- bez bakterii to należałoby nie tylko brać urinal zakwaszający profilaktycznieprzez długi czas.i lacibos femina dla ciebie uodparniające. Na pewno wyprobowałaś też z męzem Ginjal przy bakteriach.
ja myślę ,że możesz mieć teraz ,wykończona śluzówkę i stąd takie podrażnie nnie ciągle. ja brałam Citatridinę-globulki dopochwowe-wspomaga regenerację błony śluzowej pochwy.poczytaj o tym leku. A może masz po prostu pomimo młodego wieku zaburzenia hormonalne i za mało estrogenow i stąd te problemy moczowo- ginekolog. moze trzeba zbadać ich poziom.Tak jest u niektórych kobiet, które wchodzą w menopauzę. ale u młodszych też może się zdarzyć. szkoda ciebie na te wszystkie antybiotyki- zamknięte kolo. a może poszukaj lekarza uro- ginekologa , co wszstko całosciowo ogarnia.
Offline
jesli masz teraz czysty pęcherz( jak boli to zaraz przy wzgórku łonowym na samym dole), to teraz pobierz globulki na pochwę. jak ci dokucza to nie czekaj i weź te, co 6 szt.a jak nie tak żle to po okresie te 12 sz.ale jak będziesz czekała a jest tam zakażenie to możesz znów zarazić pęcherz. Ja na takie pieczenie-swędzenie - na stany zapalne dostaję GYNALGIN.on działa na wszystko po trochu: bakterie,pierwotniaki, grzyby. już 2 lekarzy mi go przepisało,choć nie bardzo chciałam ,bo trochę tępyjest.ale oni stwierdzili,ze jest najlepszy i biorę.Efekt widzę po 2 dniach. Stosuję go i clotrimazol krem na wargi zewnętrzne i przechodzi.
Wyczytałam,że juz jak bierze się lek dopochwowo i potem jeszcze ,gdy skończy się lek, to przez kolejne 10 dni równocześnie należybrać pałeczki kwasu mlekowego:laciobios-femina. to tak jak ten krem Vitagyn-tylko,że połykasz.To zapobiega namnożeniu się bakterii chorobotworczych i grzybów.daje właściwe ph..., uodparnia.
Jak masz czysty pęcherz to połykaj Urinal-to żurawina naturalna.My z mężem bierzemy długo i pomaga. zakwasza mocz i bakterie sie nie rozwijająw moczu.
Mój ginek. przepisał mi OVESTIN-globulki z estriolem ale też na razie nie wzięłam.zobaczę jeszcze czy poradzę sobie bez. Te globulki są słabsze od tego Twojego OeKolpu. Ja mam brać tylko 1 globulkę co 5 dni.(Rzadziej niż na ulotce napisane).jak nic nie pomoże to może warto spróbować. ten mój lekarz ginekolog to bardzo dobry specjalista, prof. z długą praktyką.
Do gastrologa idź! Nie pytaj lekarza pierwszego kontaktu, bo cię wykończą .Nie znają się i tyle.Jeśli nie boli cię na samym dole tylko wyżej to jelita lub żoładek.Po tych antybiotykach ,jak nie miałaś osłony też możesz mieć problemy.Znam to. Trzymaj sie !
Offline
Iwona, załóż swój wątek, porozmawiamy też o Tobie .
Offline
Dziewczyny mam pytanie. Czy można na noc stosować jednocześnie Vitagyn C krem i probiotyk np Ecovag? Tak się zastanawiam, bo gdzieś czytałam, że jak jest za kwaśno to bakterie kwasu mlekowego nie mogą się dobrze mnożyć czy "rozwijać", ale ja z kolei po antybiotykoterapii jestem wyjałowiona i nie wiem co robić. Lubię stosować krem Vitagyn C i stąd moje pytanie. Prosze napiszcie czy robiłyście w ten sposób czy jednak osobno jedno i drugie?
Offline
I jeszcze jedno. Dzisiaj rano skończyłam 10-dniową kurację Zinnatem na zatoki i o dziwo podczas @ i po niej było ok. Dzisiaj mam 10dc i od przedwczoraj zaczynam coś czuć "nie tak" Jakieś takie jakby uczucie gorąca w pochwie. Mam w domu Flukonazole 150 mg i zastanawiam się czy wziąć profilaktycznie. Trochę się boję bo pod koniec września po Augmentinie wzięłam Flumycon 200 mg i miałam straszne problemy z brzuchem później, biegunka, bóle brzucha, mdłości, niedobrze, w ogóle spać nie mogłam, tak jakby mi ciśnienie wzrosło. Ale dawniej nie raz brałam Fluconazol i nic się nie działo, więc myślę ze to po antybiotykach- bo wiadomo żołądek i wątroba w fatalnym stanie. Jak myślicie, co robić?
Offline
Może poużywaj z tydzień Ecovagu (tak jak radzi producent) a potem się przerzuć na Vitagyn? Myślę, że możesz wziąć ten Fluconazole, ale jeśli czujesz, że coś jest nie tak to lepiej zrobić posiew bo samym leczeniem doustnym się tego świństwa nie wytępi.
Offline
On Nawie kochana ja posiewów to już mam po dziurki w nosie....
Robiłam w listopadzie na Lelka i wyszło mi badziewie. Brałam przed @ i przed antybiotykiem robione globulki z Furaginem, bo na niego jedynie były wrażliwe (wg antybiogramu) te bakterie które wyszły. Na dodatek w cytologii wyszła mi grzybica a 2 tygodnie później robiłam posiew na Lelka i grzyby w ogóle nie wyrosły. W wymazie pod mikroskopem lekarz też nie widział strzępków grzybów. No ale teraz po tej 10-dniowej kuracji to różnie może być. No cóż, zobaczymy........
Offline
Ja bym powalczyła fluconazolem i dopochwowym też czyli ecovagiem lub vitagyn nie wszystko naraz bo i tak silniej nie będzie działało,dodatkowo jogurty naturalne doustnie i możesz smarować sobie wargi sromowe,ale poczekaj aż jogurt trochę ochłonie z lodówki. Proponuję jeszcze Laciobios feminę ale myślę że powinny wystarczyć te dopochwowe.
Offline
nie wiem czy jednorazowa dawka fluconazolu wystarczy, ja biorą antybiotyk biorę fluconazol 150 ale nie codziennie, dzis mam 7 dzień brania antybiotyku a wziełam już 4 dawkę fluconazolu i jak narazie odpukać nic sie nie dzieje, ale mam jeszcze dwie dawki fluconazolu,ktore wezme w 9 i 11 dzień brania antybiotyku. Moze Tobie jedna dawka może wystarczy, ja biorę zapobiegawczo.
Offline
Ja biorąc jednocześnie i antybiotyk i fluconazole to chyba bym "kitnęła" od razu. Mój żołądek i jelita już tego nie mogą znieść wszystkiego.
Ale powiem Ci że do tej pory żaden lekarz nei zaproponował mi przy antybiotyku leku przeciwgrzybiczego. Tylko ostatnio gin jak bylam u niego to powiedział mi że lekarze zapominają przypisując antybiotyki, że kobieta nie kończy się na pasie
Offline
Ja poprosiłam o to swojego lekarza, więc pewnie jakbym nic nie wspomniała to by mi nie przepisał,chodź zaznaczę że lekarz przy każdym wypisywaniu antybiotyku pytał się mnie czy biorę probiotyki.
Offline
no loni faktycznie wypowiedzi lekarki lepiej nie komentować (pffffff...). Ja brałam Zinnat ale właśnie na pęcherz plus razem z nim brałam tarivid, ale się po tym wyjałowiłam łohoho... dlatego bardzo ważne są probiotyki. Aha ale po Zinnacie miałam lekkie biegunki.
Offline
U mnie podczas brania antybiotyku jakoś na szczęście obeszło się bez rewolucji żołądkowo-jelitowych, choć na samym początku się przestraszyłam bo mnie brzuch zaczał boleć, ale okazało się że następnego dnia dostałam @ więc u mnie nałożyło się rozpoczęcie kuracji z początkiem cyklu. Ja z całą pewnością mogę napisać, że najlepszym probiotykiem do tej pory stosowanym przeze mnie jest Dicoflor 60. Jest dość drogi, dostępny albo w kapsułkach albo w saszetkach do rozpuszczania w wodzie. Oasobiście wolę kapsułki, ale nie zawsze są dostępne. 20 kapsułek kosztuje około 30 zł. Wcześniej brałam Trilac i jakieś jeszcze inne ale ten okazał się najlepszy do tej pory.
Offline
Nie powinno się łączyć antybiotyków i leków przeciwgrzybiczych (nota bene, to też antybiotyki). Po pierwsze interakcje, po drugie zbyt duże obciążenie dla wątroby. Nawet całkiem kiepska lekarka rodzinna mnie o tym uprzedziła i podkreśliła kilka razy, że Fluconazole dopiero PO antybiotykoterapii.
Offline