Forum portalu pecherz.pl

Zacytuj opisy z urodynamiki i cystoskopii.

O w mordę... nie pobrał wycinków? No to kicha. Nie, mnie już normalnie ręce opadają...

To straszne, robią z nas idiotów, i traktują przedmiotowo:( Twoje objawy można chyba jednynie wytłumaczyć tym, że śluzówka jest uszkodzona i tłuste powoduje pewną warstwę ochronną, przez co mocz nie podrażnia jej tak bardzo temu mniej boli

Czy ktoś może odpisać w związku z tą cicatridiną,jestem na skraju załamania,już nie wiem co robić.Mąż mi zaczął wmawiać ,że skoro badania wychodzą ok to muszę mieć coś z psychiką biorę teraz bactrim,ale nie pomaga
Pamiętam,że kiedyś po antybiotyku o szerokim spektrum mi na chwile przechodziło,więc tak jakby działał,ale wtedy brałam go krótkotrwale i mąż się nie leczył...
Czy możecie polecić dobrego lekarza ginekologa-urologa od takich trudnych przypadków?

Wpisz nazwę kremu w szukajkę, zobaczysz, że parę Pań z forum go poleca. Ja jestem zadowolona z kilku innych produktów tej firmy więc na pewno nie zaszkodzi spróbować. Bierzesz Bactrim, może z jednej strony wybijasz bakterie a z drugiej rozwija się grzyb, dlatego przy dłuższych antybiotykoterapiach poleca się jednoczesne stosowanie dopochwowych leków przeciwgrzybiczych. Że już nie wspomnę, że Twój organizm jest na pewno wyjałowiony, śluzówki podrażnione, jesteś wycieńczona leczeniem i są podstawy do złego samopoczucia. Na pewno trudno o ginekologa interesującego się też urologią, ale wystarczyłoby znaleźć specjalistę w każdej z tych dziedzin i oni mogliby się w Twojej sprawie konsultować, współpracować. Do postawy męża lepiej się nie ustosunkowywać.

wiktoria....jestem z Kielc,oczywiście,że robiłam posiewy,raz jedyny wyszła mi bakteria 3 lata temu w moczu kiedy byłam w szpitalu na urografii,od tamtego czasu nic nie wychodzi. Do urologa poszłam jednego z najlepszych i jeśli chodzi o objawy infekcji on rozkłada ręce,miał mi powiedzieć o klinice  ginekologiczno-urologicznej w Warszawie,gdzie przyjmuje lekarz od takich problemów jak moje,nie będę się narazie widzieć z tym urologiem dlatego spytałam na forum.
Chodziłam też do jednej pani ginekolog,która owszem bardzo miła,sympatyczna,nawet wzięła mnie na oddział,żeby zbadać hormony i nic nie wyszło. Przepisała mi immunal,2 tabletki ale jeszcze tego nie brałam. Wcześniej jak chodziłam do innego ginekologa,to też nigdy nic nie wychodziło z posiewów,natomiast w czystości pochwy pod mikroskopem położna zawsze mówiła,że jest duża liczba leukocytów,poza tym w czasie tych kilku lat leczenia raz lekarz stwierdził,że mam za dużo pałeczek kwasu mlekowego i dostałam sterovag,ale ten niewiele pomógł...
Teraz znowu siedzę i nie mogę sobie miejsca znaleźć bo mnie boli cewka i piecze,czuje takie jakby parcie nie w pęcherzu,ale w cewce. I naprawdę nie wiem co mogę jeszcze zrobić,nie wiem już do jakiego lekarza się udać.
Redakcjo,oczywiście,że nie zrobiono wszystkich badań o DAO to nawet nie syszałam ....

A jak wyszła urografia? A dlaczego Sterovag na za dużą liczbę pałeczek kw. mlekowego? To źle jak jest ich tak dużo, czyli za dużo? A ten immunal na co miał Ci pomóc? Czym teraz się leczysz i na co?
Nie irytuj się, że czasem nikt nie odpisuje, ale nie wszystkie wątki można śledzić. Poza tym, czasami nie można nic doradzić, bo specjalistami nie jesteśmy i możemy dyskutować jedynie o tym co wiemy z własnego doświadczenia.

Angel, od półtora miesiąca do kompletu mam zapalenie korzonków. Nie śpię, już trochę siedzę, z leżeniem mam ciągle kłopot. Ponad pół dnia zajmuje mi rehabilitacja. Oprócz tego zmagam się z dystrybucją, która nie sprzedaje moich książek, wdrażam promocyjny program, który daje pacjentom bony na bezpłatne leczenie, prowadzę rozmowy z placówkami medycznymi. Piszę artykuł do prasy o sytuacji chorych na pęcherz. Ja nawet nie mam kiedy pomyśleć - odpisuję z doskoku, jak coś mi przyjdzie do głowy. A u Ciebie nie wiem. Wiem tylko, że za dużo kwasu mlekowego może podrażniać, ale skoro nikt nie podejrzewa Cię o HIT, to nie bardzo umiem Ci wyjaśnić, jaki był tok rozumowania lekarzy.

Bartekk - zadedykuję Ci piosenkę nieodżałowanego Jana Kaczmarka: "oj naiwny, naiwny, naiwny" .

no więc właśnie---takie zróznicowane objawy na MINUS (grypopodobne jakby) i to od lat, są (mówie z zyciowego dośw.) wynikiem jakiegoś pasożyta który wykańcza organizm od srodka. Ja miałem tak gdy złapałem lamblie----naprawdę wszystkie objawy nie do zrozumienia....
Ale powodem może być też np. grzybica w jelitach, a nawet--o dziwo--- gronkowiec złocisty gdziekolwiek.
Pisałem kiedyś -że także miejsce zamieszkania (gdy sie mieszka stale w tym samym) ORAZ-----drugi człowiek w mieszkaniu jako nosiciel (czegokolwiek).
Piszę to po to, żeby logicznie rozwiązać problem--ja nie mówię że to wszystko jest tu i teraz-----ale jeden z tych czynników może być--trzeba żebyś to przemyślała : np. gronkowiec w zatokach zatruwający całość od lat. Chodzi mi o to żeby spojrzeć na tę dolegliwość jako na SKUTEK czegoś co nie było nigdy brane pod uwagę a trwa od dawna.
Co do partnera-------może byc tak, że od dawna miałaś coś swojego i stan był "średni" a dopiero po współżyciu się pogorszyło bardzo---przykładowo gdy był od dziecka gronkowiec a partner ma paciorkowce---to one wchodzą w ciebie i potęgują objawy do stanu znacznie gorszego niż był (bo mamy dwa w jednym już).

U partnera wyszła bakteria enterobacter cloacae,ale to był wymaz z rowka zażołędnego i żaden lekarz tego wyniki nie wziął  na poważnie
Mąż brał ze mną trimesan,który podobno działa też na ten szczep bakterii...

Jeśli chodzi o lamblie i badania na antygeny z kału,to pomimo tego że lamblii może już nie być antygeny utrzymują się jeszcze przez dwa lata. Dlatego ja nie robiłam powtórki po kuracji.Teraz minęło już kilka lat i zamierzam powtórzyć badanie..na samą obecność cyst w kale nawet nie robię bo nie ma sensu(wiadomo,że nie wyjdzie). Generalnie narazie nadal jestem w punkcie wyjścia zarówno jeśli chodzi o pęcherz i cewkę moczową jak i inne dolegliwości.Nadal nic nie wiem i to jest najgorsze,a nie mogę normalnie funkcjonować.
Ponowię prośbę odnośnie kliniki w Warszawie lub w Krakowie,czy ktoś może polecić mi konkretnego lekarza od przewlekłych stanów zapalnych pęcherza i pochwy????

To napięte mięśnie dna miednicy dają taki efekt. Technicznie nie wytłumaczę Ci procesu, ale tak jest.